Siostra
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Zeszytów Literackich
- Data wydania:
- 2017-05-24
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-05-24
- Liczba stron:
- 184
- Czas czytania
- 3 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788364648533
- Tłumacz:
- Feliks Netz
"Nie miałem sił, aby jeszcze raz stanąć przy oknie i zasmakować piękna, jakie Florencja oferuje zachwyconemu przybyszowi... Choroba ma swoje tajemnice, a one były znawczyniami tajemnic ludzkiej nędzy, udręki i hańby. W nocy przynosiły mi do łóżka to zabronione szczęście, wiedząc, że zarówno męka, jak i rozkosz z okrutną obojętnością szukają schronienia w godnym politowania ciele. I obywały się bez słów: uśmiechały się, słuchały i pielęgnowały. [...] Te cztery siostry... czy naprawdę nie patrzyły na męskie ciało kobiecym okiem? Czasem zdawało mi się, że jednak tak. Nie były wstydliwe, nie uskarżały się, nie były pruderyjne; pod zakonną szatą żyły czujne zmysły i wrażliwe dusze.
Siostra musi zdecydować, czy chce być powieścią, czy wspomnieniem. To największy wysiłek w ramach pisarskiego przedsięwzięcia".
Sándor Márai
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Pasja znaczy cierpieć
Ostatnią rzeczą, jaką można się spodziewać po kolejnej wydanej książce Sándora Márai jest to, że będzie ona tak oczywista jak jej tytuł. To tylko pozory, bo już sama tożsamość owej tytułowej „Siostry” okazuje się jeśli nawet nie tajemnicą to przynajmniej przyczyną wielu nieprzespanych nocy dla głównego bohatera. Na tym nie kończą się wątpliwości, które zdaje się, że z premedytacją podsuwa sam autor. Osobliwe okoliczności niemal od początku wyznaczają postępy w tej fabule; począwszy od niepokojących wydarzeń w hotelu po przymusową hospitalizację głównego bohatera, który wpisując się w tę konwencję na kartach tejże powieści funkcjonować będzie nie inaczej jak Z.
Zmyślny epizod, którego świadkami jesteśmy zaraz na początku stanowi zaledwie przyczynek do przyszłych zdarzeń. Podczas, gdy w Europie szaleje w najlepsze II wojna światowa, w małym węgierskim hotelu na prowincji dochodzi do przypadkowego spotkania pewnego pisarza ze znanym kompozytorem. Niegdyś rozchwytywany i wybitny pianista - wspomniany wcześniej Z. - niespodziewanie znika z muzycznej sceny i nigdy więcej się na niej nie pojawia. Pobieżne wzmianki, poczynione jeszcze w hotelu pomiędzy dwojgiem bohaterów dają nieco wyobrażenia o powodach tej nagłej absencji. Dopiero jednak rękopis, złożony na ręce pisarza (a zarazem i na nasze),ukazuje prawdziwe koleje losu zapomnianego w wojennej kurzawie pianisty.
Właściwą cześć książki stanowią właśnie słowa spisane przez samego Z., a dotyczące wydarzeń rozgrywających się kilka lat wcześniej we Florencji. Wówczas Z. przeżył swój własny dramat, kiedy to zapadł na tajemniczą chorobę, podobnie bezimienną jak on sam. Tutaj rozpoczyna się pieczołowity opis zachorowania, objawów, kuracji oraz szpitalnej codzienności muzyka. Od tej pory rzeczywistość bohatera wypełnia cierpienie, morfinowe odurzenie, czasem wspomnienia przerywane regularnymi wizytami lekarzy i pielęgniarek. To właśnie cztery siostry mają szczególny udział w powrót do zdrowia słynnego pacjenta, a zwłaszcza jedna z nich.
Przy okazji spotkania z „Siostrą” odkryłam, że jestem bardziej pragmatycznym czytelnikiem niż myślałam - zaraz interesują mnie konkrety, diagnozy, a (przypadkowe bądź zamierzone?) nieścisłości w imionach nie dają mi spokoju. Tymczasem Sándor Márai nic sobie z tego nie robi, unosi się ponad takimi przyziemnymi sprawami jak medyczne detale - zamiast tego skupia się na doznaniach i zmysłach, wprawnie poruszając się pomiędzy cierpieniem a artystyczną pasją. „Siostra” ma w tym względzie wiele do zaoferowania; tłumaczy na swój sposób chorobę i jej przyczyny. W istocie, możemy doszukiwać się tu pytania o cenę poświęcenia i oddania się bez reszty sztuce.
Takich książek już się nie pisze, ale na szczęście można je czytać. Sándor Márai oddaje w nasze ręce prozę subtelną i wyrafinowaną, a momentami tak intymną, że siłą rzeczy chce się szukać jakichś adekwatnych śladów w biografii jej twórcy. Z wydania kolejnej książki tego węgierskiego pisarza powinni ucieszyć się nie tylko amatorzy jego prozy, ale również wszyscy ci, którzy w literaturze cenią sobie niekonwencjonalne rozstrzygnięcia.
Anna Aniszczenko
Książka na półkach
- 117
- 81
- 27
- 6
- 4
- 3
- 3
- 3
- 2
- 2
Cytaty
Ktoś powiedział, że przez całe życie słyszał głos, który go ostrzegał, czego nie powinien czynić - ale nigdy nie usłyszał głosu, który by mu...
RozwińOn(lekarz) potrafi tylko leczyć. Uzdrowić potrafi tylko Bóg.
OPINIE i DYSKUSJE
Jak zawsze u Maraiego, buzują tu emocje międzyludzkie, przy jednoczesnym intelektualnym ich rozbiorze. Węgierski klasyk jest dowodem, że nie ma, czy też może - nie musi być między tym sprzeczności. To podejście wydaje mi się kluczem do popularności jego fabuł, tak uniwersalnych, jak sami Węgrzy są wsobnie niepowtarzalni….
„... - Co Pan może wiedzieć o tym, czym jest dla mnie ta kobieta?
- Chorobą – odrzekł lekarz bez wahania.
- A może także wyzdrowieniem – odpowiedziałem...”
Wątek relacji damsko-męskich (jeden z wielkich tematów Autora) w "Siostrze" przedstawiony jest w wyjątkowo delikatny, wyciszony sposób. Bo jak wiedział ten wielki znawca ludzkiej duszy, tego właśnie oczekujemy, wobec bylejakości naszych związków...
A do tego jeszcze wspaniały, choć wypełniony złowieszczym oczekiwaniem, obraz Węgier, na które zaraz wkroczy wojna.
Ponadto zwraca uwagę polski wątek przemyślen pamiętnika pianisty z września 1939 w drodze do Włoch: ",,,Warszawa padła. Jakże oni byli bliscy mojemu sercu, Polacy, naród, który ma swój los, uporczywy i nieubłagany. Zrządzeniem tego losu co jakiś czas muszą ulec zagładzie. I to przeznaczenie jest prawdziwym sensem ich istnienia: z jakąż dziką siłą, z jakąś nieustępliwą bujnością zmartwychwstają z głębin swojego fatum!
Może już dawno zostaliby wyniszczeni, gdyby los usposobiony bardziej pokojowo dał im do rąk narzędzia do wygodniejszego i bezpieczniejszego istnienia, być może wyniszczyliby się od wewnątrz, może oddaliby się temu wszystkiemu, co w ich naturze jest typowo polskie, swobodne i niepoprawne..."
Jak zawsze u Maraiego, buzują tu emocje międzyludzkie, przy jednoczesnym intelektualnym ich rozbiorze. Węgierski klasyk jest dowodem, że nie ma, czy też może - nie musi być między tym sprzeczności. To podejście wydaje mi się kluczem do popularności jego fabuł, tak uniwersalnych, jak sami Węgrzy są wsobnie niepowtarzalni….
więcej Pokaż mimo to„... - Co Pan może wiedzieć o tym, czym jest dla...
Najpierw przeczytałam "Żar", potem "Rozwód w Budzie" i teraz "Siostrę". Każda z tych książek, niewielkich objętościowo, to dla mnie "uczta dla ducha". Marai pisze wspaniale, trzeba "pochylać się" nad każdym prawie zdaniem, wnikać w jego głęboką, filozoficzną materię.
Niewiele się tu dzieje, autor skupia się na analizowaniu uczuć i refleksji swoich bohaterów. W "Siostrze" mamy najpierw spotkanie pisarza ze znanym pianistą Z. niewystępującym od jakiegoś czasu. Powody tego poznamy w jego rękopisie, który stanowi większą część książki.
Z. opisuje swój pobyt w szpitalu we Florencji, szczegółowo relacjonuje zmagania z chorobą (nie pada jej nazwa),starania leczącego go profesora, asystenta i czterech sióstr o pięknych imionach: Dolorissa, Cherubina, Charissima i Matutina z klasztoru w Pistoi. To bardzo ważne i znaczące postaci dla Z. walczącego z atakami bólu.
Nieśpiesznie czytałam te zwierzenia będące studium choroby, rozmyślaniami nad jej istotą, chęcią przezwyciężenia jej czy może poddania się. Wiele tu bardzo mądrych zdań i rozmów, dominują one nad szpitalną codziennością, koncentrują się na tym, czego doświadcza główny bohater.
Sandor Marai wymaga uważności w czytaniu, skupienia, nierozpraszania się. Warto podjąć ten wysiłek, by odczuć wielkość tej prozy.
Najpierw przeczytałam "Żar", potem "Rozwód w Budzie" i teraz "Siostrę". Każda z tych książek, niewielkich objętościowo, to dla mnie "uczta dla ducha". Marai pisze wspaniale, trzeba "pochylać się" nad każdym prawie zdaniem, wnikać w jego głęboką, filozoficzną materię.
więcej Pokaż mimo toNiewiele się tu dzieje, autor skupia się na analizowaniu uczuć i refleksji swoich bohaterów. W "Siostrze"...
Sądziłam,że "Żar" to niekwestionowane arcydzieło Maraia (obok jego sławetnych "Dzienników"),któremu ciężko będzie dorównać. Myliłam się! "Siostra" to powieść o nieśpiesznej narracji, która pod płaszczykiem przyziemnej fabuły kryje wspaniały traktat filozoficzny. Jest to powieść idealna! Nie zmieniłabym w niej ani jednego słowa. Wielkie brawa dla Zeszytów Literackich za jej wydanie. Szkoda, że nakład był skromny, a same wydawnictwo już przeszło do historii. Z tego miejsca pragnę zaapelować do wydawnictwa Czytelnik - proszę nabyć prawa do tego przekładu! "Siostra" zdecydowanie zasługuje na kolejne wznowienia i dobrą dystrybucję!
Sądziłam,że "Żar" to niekwestionowane arcydzieło Maraia (obok jego sławetnych "Dzienników"),któremu ciężko będzie dorównać. Myliłam się! "Siostra" to powieść o nieśpiesznej narracji, która pod płaszczykiem przyziemnej fabuły kryje wspaniały traktat filozoficzny. Jest to powieść idealna! Nie zmieniłabym w niej ani jednego słowa. Wielkie brawa dla Zeszytów Literackich za jej...
więcej Pokaż mimo toKsiążka utkana z pięknych i niesłychanie głębokich zdań. Marai to mistrz subtelności, psychologicznych niuansów i melancholii.
Książka utkana z pięknych i niesłychanie głębokich zdań. Marai to mistrz subtelności, psychologicznych niuansów i melancholii.
Pokaż mimo to"Siostra" to jedna z tych powieści, w których po prostu nie można nastawić się na pozytywne, szczęśliwe zakończenie. Od pierwszych stron czytelnik wpada w ten nastrój zadumy, melancholii, smutku, które Marai słowami swymi wpycha nam do mózgu, powodując głębokie rozmyślania. Przynajmniej ja tak czułam się czytając "Siostrę". Jest to moje drugie spotkanie z tym autorem i z pewnością nie ostatnie. Mam wrażenie (i nadzieję),że każda z jego książek jest inna, lecz tak samo piękna i smutna jednocześnie, co, choć może dziwnie to brzmi, jeszcze bardziej mnie do nich zachęca. Są to powieści trudne, wymagające skupienia i oddania autorowi, ale warte wielkiego docenienia.
"Siostra" to jedna z tych powieści, w których po prostu nie można nastawić się na pozytywne, szczęśliwe zakończenie. Od pierwszych stron czytelnik wpada w ten nastrój zadumy, melancholii, smutku, które Marai słowami swymi wpycha nam do mózgu, powodując głębokie rozmyślania. Przynajmniej ja tak czułam się czytając "Siostrę". Jest to moje drugie spotkanie z tym autorem i z...
więcej Pokaż mimo toNa początku było świetnie! a potem powiało nudą...... szkoda...
Na początku było świetnie! a potem powiało nudą...... szkoda...
Pokaż mimo toOgromnie poruszająca książka. Język jak to zwykle u Marai wspaniały, bezbłędny, zachwycający. Fabuła wciągająca choć od pewnego momentu skupiająca się całkowicie na stanach wewnętrznych głównego bohatera. Opisy przeżyć są tak intensywne, że po przeczytaniu poczułam się całkowicie wyczerpana. Wszystko doprawione szczyptą muzycznych przenośni i słownictwa. Ta opowieść stawia najważniejsze pytania dotyczące sensu życia i natury śmierci. Niełatwa lektura choć przynosząca wiele materiałów do rozmyślań.
Niepokojąco piękna. Polecam.
Ogromnie poruszająca książka. Język jak to zwykle u Marai wspaniały, bezbłędny, zachwycający. Fabuła wciągająca choć od pewnego momentu skupiająca się całkowicie na stanach wewnętrznych głównego bohatera. Opisy przeżyć są tak intensywne, że po przeczytaniu poczułam się całkowicie wyczerpana. Wszystko doprawione szczyptą muzycznych przenośni i słownictwa. Ta opowieść stawia...
więcej Pokaż mimo to