Złotowidząca. Ucieczka
- Kategoria:
- literatura młodzieżowa
- Cykl:
- Złotowidząca (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Walk on Earth a Stranger
- Wydawnictwo:
- Jaguar
- Data wydania:
- 2017-05-24
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-05-24
- Data 1. wydania:
- 2015-09-22
- Liczba stron:
- 384
- Czas czytania
- 6 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788376865669
- Tłumacz:
- Ewa Spirydowicz
- Tagi:
- dla nastolatek fantasy dla młodzieży literatura amerykańska miłość młodzież nadprzyrodzona moc nastolatka przygoda zagrożenie
Złoto jest w jej krwi, w jej oddechu, a nawet w jej oczach.
Lee Westfall ma silną kochającą rodzinę. Ma dom, który kocha i wiernego rumaka. Ma także najlepszego przyjaciela, którzy być może będzie być kimś ważniejszym. Lee ma także tajemnicę. Wyczuwa złoto w otaczającym ją świecie. Nawet żyły znajdujące się głęboko w ziemi, małe bryłki w strumieniu oraz złoty pył pod jej paznokciami. Dziewczyna zdaje sobie sprawę, jak potężnym i niebezpiecznym darem została obdarzona. Wie, że w każdej chwili ktoś może go odkryć…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Każde złoto, co się świeci
Trudno nie zauważyć, że już od dobrych kilku lat książki młodzieżowe cieszą się ogromną popularnością. Wydawnictwa prześcigają się w publikowaniu powieści skierowanych do nastoletnich czytelników - zarówno zupełnie nowych pozycji, jak i kontynuacji, które często zdają się nie mieć końca. Ów przesyt nie jest oczywiście zjawiskiem pozbawionym wad: tak duża ilość książek, których tematyka waha się zazwyczaj między kilkoma wyświechtanymi koncepcjami, siłą rzeczy musi nieść ze sobą wtórność. Powstaje więc pytanie: czy wobec takiego nagromadzenia młodzieżówek można jeszcze napisać coś świeżego i oryginalnego? Otóż można.
Jest rok 1849. Lee Westfall, podobnie jak większość głównych bohaterek prozy dla nastolatek, nie ma lekkiego życia. Ze względu na chorobę ojca musiała wziąć na siebie obowiązki, które we współczesnych jej czasach przypadały zazwyczaj mężczyznom. Czas wypełnia jej za tym przede wszystkim ciężka praca: od polowań po zajmowanie się zwierzętami i uprawą roli. Dziewczyna ma także pewien sekret - potrafi wyczuwać złoto, co w dobie amerykańskiej gorączki złota może okazać się równie korzystne co niebezpieczne. W wyniku splotu tragicznych wydarzeń Lee musi wyruszyć w niebezpieczną podróż do Kalifornii, gdzie będzie mogła bez obaw wykorzystywać swój dar - a przynajmniej taką ma nadzieję. Najpierw musi jednak przeżyć męczącą, pełną niebezpieczeństw podróż.
To, co w „Zlotowidzącej” okazało się najbardziej nowatorskie, jeśli chodzi o gatunek młodzieżowy, jest podjęta przez autorkę tematyka. Nie jest to romans, fantasy ani dystopia i już sam fakt, że Race Carson zdecydowała się oprzeć swą książkę na niepopularnej kanwie, jest niewątpliwą zaletą. Spodziewałam się mdłej pseudo-fantastyki, a otrzymałam coś naprawdę intrygującego: pełnokrwistą przygodówkę; połączenie westernu i powieści drogi. Nie spotkamy tutaj bohaterów o nadludzkiej mocy, którzy kiwnięciem palca pokonują najgorszych złoczyńców. Jedynym nadprzyrodzonym elementem jest moc złotowidzenia Lee, która, nie oszukujmy się, nie stanowi umiejętności szczególnie przydatnej w walce, a raczej od samego początku przysparza dziewczynie kłopotów. Miejsce akcji jest bardzo konkretne, i chociaż fabuła nie została osadzona w alternatywnej, magicznej rzeczywistości, uwierzcie mi: dziewiętnastowieczne Stany Zjednoczone mogą okazać się równie fascynujące i niebezpieczne co kipiące od czarów światy.
Z resztą realia to chyba najmocniejszy punkt powieści. Rar Carson doskonale oddała klimat epoki; pokusiła się nawet o wplecenie pomiędzy własnych bohaterów autentycznych postaci, dzięki czemu opowieść Lee nie przypomina alternatywnej wersji historii, lecz raczej jakaś nieodkrytą, do tej pory skrzętnie skrywaną tajemnicę, którą autorka postanowiła się z nami podzielić. Czytelnik zetknie się z problemami, które w gruncie rzeczy ukształtowały tamte czasy i są z nimi nierozerwalnie związane, takie jak segregacja rasowa czy dyskryminacja kobiet.
Kilka słów należy się również Lee, która na tle takiego otoczenia dosłownie błyszczy jak tytułowe złoto. To świetnie wykreowana bohaterka - silna i charakterna, ale nie bezmyślna czy impulsywnie naiwna; wyszkolona, ale nie niepokonana. Przede wszystkim to młoda dziewczyna, która musi samodzielnie przedrzeć się przez męski, niegościnny świat, i robi to po prostu fenomenalnie. Myślę, że może okazać się wspaniałym wzorem dla nastoletnich czytelniczek.
Karolina Antczak
Oceny
Książka na półkach
- 633
- 281
- 90
- 14
- 11
- 9
- 9
- 7
- 6
- 5
Opinia
„Złotowidząca” zaintrygowała mnie opisem i piękną okładką. Czytając o czym jest powieść, byłam pewna, że dostanę klasyczną opowieść z gatunku fantasy.
Dlatego dość mocno się zdziwiłam, czytając kolejne rozdziały.
Bo fakt, że Lee wyczuwa złoto, to jedyny motyw fantasy, i to wykorzystywany w powieści bardzo oszczędnie.
Akcja powieści rozpoczyna się, gdy szesnastoletnia Lee mieszkająca w Georgii wraca do domu i odkrywa, że ktoś z zimną krwią zamordował jej rodziców, a złoto ukryte pod podłogą znikło.
Lee wie to, jeszcze zanim zajrzy do skrytki, gdyż dziewczyna ma niesamowity dar – potrafi wyczuwać złoto.
Na pogrzebie zjawia się jej wuj Hiram, i wtedy Lee odkrywa, że to on jest odpowiedzialny za to morderstwo.
Wuj wie jaki Lee posiada dar i nie cofnie się przed niczym, aby go wykorzystać. Doprowadzi to do tego, że dziewczyna podejmie decyzję o ucieczce do Kalifornii, gdzie właśnie odkryto ogromne żyły złota.
Od razu muszę przyznać, że spodziewałam się czego innego po tej książce. Ale sama historia mnie zaciekawiła, więc postanowiłam czytać dalej.
Autorka bardzo dobrze oddaje realia życia w tamtych czasach. Kreśli ciekawe tło społeczne, porusza temat niewolnictwa i niepokojów związanych z faktem, że niektóre stany zakazały posiadania niewolników. Drugim bardzo ważnym elementem fabuły jest podejście osadników do Indian. Temat ten jest bardzo zgrabnie wpleciony w fabułę, autorka pokazuje, jak traktowani byli rdzenni mieszkańcy ameryki i jak byli pozbawiani swojej ziemi.
Mimo, że to ciemna strona historii USA, to Rea Carson w sposób bardzo przystępny o nich opowiada, nie dominują one całej historii, są jej uzupełnieniem.
Bohaterowie, których poznajemy, są bardzo dobrze nakreśleni, zwłaszcza Lee. Niestety narracja jest pierwszoosobowa, więc o innych bohaterach dowiadujemy się tylko tyle, ile dowiaduje się Lee.
Cierpią na tym ciekawi bohaterowie towarzyszący Lee w podróży do Kalifornii. Ale liczę na to, że w kolejnych tomach poznam ich zdecydowanie lepiej.
Bo, że Złotowidząca to dopiero pierwszy tom serii, nie ma najmniejszych wątpliwości.
Autorka w swojej powieści umieściła kilka postaci historycznych, ale są one drugoplanowe. Jedyną większą rolę z postaci historycznych odegrał James „Wolny Jim” Boisclair, którego autorka „użyła” do pomocy Lee w ucieczce.
Zgodnie z podtytułem książki, cała powieść, to historia ucieczki Lee. Autorka opisuje całą drogą jaką pokonuje z taborem, aby dotrzeć do Kalifornii. Wszystkie niebezpieczeństwa, trudy, zagrożenia nie tylko ze strony samej przyrody, ale również ludzi, którzy podążali tym szlakiem.
Droga, którą podążają bohaterowie, to szlak, który zbierał ogromne żniwo wśród imigrantów jadących za złotem do słonecznej Kalifornii, wierzących, że tam się wzbogacą.
Autorka bardzo ciekawie opisuje całą drogę, a co ważne dobrze zapoznała się z relacjami imigrantów z tamtych lat, z ich pamiętnikami, listami, spisanymi relacjami z podróży.
Co ważne, w powieści nie ma wyraźnie nakreślonego wątku miłosnego, co wg mnie jest jej ogromną zaletą.
Cieszę się, że nie dostałam kolejnej miłości pomiędzy nastolatkami, wśród wszelkich przeciwności losu.
Lee jest dziewczyną, która dziś nazwana byłaby „chłopczycą”. To samodzielna dziewczyna, którą ojciec wychował tak, jak wychowałby syna.
Potrafiła ciężko pracować, radzi sobie świetnie z bronią, polowaniem, końmi.
Jest twarda, ale nie jest twardzielką. Potrafi zadbać o siebie, ale nie jest super hero, tylko samotną, odważną dziewczyną.
Spodobała mi się i z przyjemnością czytałam o jej przygodach.
W Złotowidzącej autorka pisze o prostych, ale ważnych sprawach, przyjaźni, rodzinie, trosce o innych ludzi, którzy niespodziewanie pojawiają się życiu w bohaterów.
Styl Rea Carson jest lekki i bardzo przystępny. Powieść czyta się naprawdę szybko i jest wciągająca.
Końcówka powieści sugeruje na czym będzie koncentrował się kolejny tom. Jestem tego bardzo ciekawa, bo autorka ma duże pole do popisu jeśli chodzi o rozwój fabuły i jestem przekonana, że niejeden raz mnie zaskoczy.
Mój blog: Moje Czytanie, czyli czytelniczo - filmowy miszmasz
„Złotowidząca” zaintrygowała mnie opisem i piękną okładką. Czytając o czym jest powieść, byłam pewna, że dostanę klasyczną opowieść z gatunku fantasy.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDlatego dość mocno się zdziwiłam, czytając kolejne rozdziały.
Bo fakt, że Lee wyczuwa złoto, to jedyny motyw fantasy, i to wykorzystywany w powieści bardzo oszczędnie.
Akcja powieści rozpoczyna się, gdy szesnastoletnia Lee...