rozwińzwiń

Praxis

Okładka książki Praxis Walter Jon Williams
Okładka książki Praxis
Walter Jon Williams Wydawnictwo: Mag Cykl: Upadek imperium strachu (tom 1) fantasy, science fiction
384 str. 6 godz. 24 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Upadek imperium strachu (tom 1)
Tytuł oryginału:
Dread empires fall. The Praxis
Wydawnictwo:
Mag
Data wydania:
2003-09-12
Data 1. wyd. pol.:
2003-09-12
Data 1. wydania:
2009-10-13
Liczba stron:
384
Czas czytania
6 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
8389004496
Tłumacz:
Grażyna Grygiel, Piotr Staniewski
Tagi:
Praxis upadek imperium strachu
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
47 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2303
2125

Na półkach: , ,

Space opera eksplorująca motyw upadku dominującej potęgi i próżni władzy - motyw znany z Fundacji Asimova, trylogii Imperoks Scalziego, Star Warsów i innych space oper. Na razie nic odkrywczego, ale zapewnia frajdę. Podobają mi się zniekształcone echa ziemskiej kultury rozbrzmiewające w kosmosie. Tom raczej wstępny, z następnymi wiąże wysokie oczekiwania.

Space opera eksplorująca motyw upadku dominującej potęgi i próżni władzy - motyw znany z Fundacji Asimova, trylogii Imperoks Scalziego, Star Warsów i innych space oper. Na razie nic odkrywczego, ale zapewnia frajdę. Podobają mi się zniekształcone echa ziemskiej kultury rozbrzmiewające w kosmosie. Tom raczej wstępny, z następnymi wiąże wysokie oczekiwania.

Pokaż mimo to

avatar
766
165

Na półkach: ,

Jedna z ciekawszych kosmiczno - batalistycznych (modnych ostatnio) serii SF. Naprawdę dobrze napisana, intrygująca. Ciekawe dlaczego nie pokuszono się o wydanie w Polsce kolejnych tomów?

Jedna z ciekawszych kosmiczno - batalistycznych (modnych ostatnio) serii SF. Naprawdę dobrze napisana, intrygująca. Ciekawe dlaczego nie pokuszono się o wydanie w Polsce kolejnych tomów?

Pokaż mimo to

avatar
258
176

Na półkach:

Skończyłam właśnie pierwszy tom i z przyjemnością sięgnę po kolejne. Lektura lekka, łatwa i bardzo przyjemna. Jest barwne uniwersum z wieloma ciekawymi rasami, jest intryga, jest akcja, jest romans. Opowieść prowadzona spójnie, czasem zabawna, czasem zaskakująca. W sam raz na zimowe wieczory.

Skończyłam właśnie pierwszy tom i z przyjemnością sięgnę po kolejne. Lektura lekka, łatwa i bardzo przyjemna. Jest barwne uniwersum z wieloma ciekawymi rasami, jest intryga, jest akcja, jest romans. Opowieść prowadzona spójnie, czasem zabawna, czasem zaskakująca. W sam raz na zimowe wieczory.

Pokaż mimo to

avatar
4369
741

Na półkach:

Pierwsza połowa powieści to swego rodzaju rozbiegówka, przedstawienie skostniałego, quasi-feudalnego świata, w którym o wszystkim decydują pochodzenie, powiązania rodzinne, układy, patronat, protekcja a także... właściwy akcent. Pomimo obecności obcych ras, to świat bardzo ludzki. Ta część odrobinę za długa. Mniej więcej w połowie fabuła zdecydowanie przyspiesza i zaczyna się robić naprawdę ciekawie. Opisy bitew kosmicznych mniej może szczegółowe (tzn. naszpikowane wyjaśnieniami "technicznymi") niż u Webera, ale dynamiczne i wciągające. Do tego różne smaczki obyczajowe z życia floty (sprawiają wrażenie bardzo współczesnych) oraz niebanalne postacie bohaterów. Czyta się dobrze (zwłaszcza od momentu wybuchu powieściowej wojny),zresztą jak większośc innych pozycji tego autora. Pochłonąłem w szybkim tempie. Pewien minus to słaba praca tłumacza i redakcji, sporo "zgrzytów" językowych, np. zbyt dużo zaimków.

Pierwsza połowa powieści to swego rodzaju rozbiegówka, przedstawienie skostniałego, quasi-feudalnego świata, w którym o wszystkim decydują pochodzenie, powiązania rodzinne, układy, patronat, protekcja a także... właściwy akcent. Pomimo obecności obcych ras, to świat bardzo ludzki. Ta część odrobinę za długa. Mniej więcej w połowie fabuła zdecydowanie przyspiesza i zaczyna...

więcej Pokaż mimo to

avatar
12
4

Na półkach:

Jak dla mnie jedna z najlepszych Space Oper jakie czytałem. Ktoś tu w recenzjach zarzuca książce, że świat jest za mało obcy i coś w tym zarzucie jest, jednak mnie to nie przeszkadzało. Da się to jakoś wyjaśnić (choć niestety autor sam tego nie robi wystarczająco dobrze),ale gdy już to zaakceptujemy, trafiamy do magicznego świata, czerpiącego garściami to co dobre zarówno z Military SF jak i z klasycznych powieści marynistycznych czy nawet obyczajowych dworskich intryg. Całość tworzy świat znacznie bogatszy i bardziej przekonujący niż większość znanego mi SF... jakiś taki bardziej prawdziwy, ludzki i "swojski". Autor koncentruje się na losach ludzi, ich osobistych problemach i charakterach dużo mocniej niż na technologii czy walce (choć przy okazji udaje mu się stworzyć jedne z najbardziej przekonujących opisów bitew kosmicznych jakie znam),a kosmos i Obcy stanowią tu tylko egzotyczne tło. Gdyby zamienić planety w wyspy gdzieś na oceanie, a statki kosmiczne na okręty wojenne, książka nadal nie straciłaby "tego czegoś". Bardzo Polecam zarówno fanom SF (jako odskocznię od fabuły obracającej się wokół techniki, fizyki i rozwoju) jak i tym, do których SF zazwyczaj nie przemawia.

Jak dla mnie jedna z najlepszych Space Oper jakie czytałem. Ktoś tu w recenzjach zarzuca książce, że świat jest za mało obcy i coś w tym zarzucie jest, jednak mnie to nie przeszkadzało. Da się to jakoś wyjaśnić (choć niestety autor sam tego nie robi wystarczająco dobrze),ale gdy już to zaakceptujemy, trafiamy do magicznego świata, czerpiącego garściami to co dobre zarówno...

więcej Pokaż mimo to

avatar
417
341

Na półkach: , , ,

"Upadek imperium strachu: Praxis" to pierwsza książka Waltera Johna Williamsa, z którą miałam do czynienia. Opis na okładce był wyjątkowo zachęcający: potężna cywilizacja Shaa chyli się ku upadkowi, a ludzkość jest dla odmiany tylko jedną z podbitych przez Shaa ras. Gdy umiera ostatni Shaa, następuje okres "bezkrólewia", a jak wiadomo - natura nie znosi próżni. Znajdują się więc i chętni do objęcia schedy po potężnych Wielkich Panach.

Po powyższym opisie spodziewałam się niebanalnych opisów galaktycznej cywilizacji: techniki, systemu społecznego i politycznego, a także odmiennej kultury i zwyczajów. Niestety, pod tym kątem zawiodłam się sromotnie. Ani sami Shaa, ani stworzone przez nich imperium nie wydało mi się ani obce, ani innowacyjne. Wręcz przeciwnie: wszystkie opisy aż uderzały ludzkimi określeniami oraz ludzką mentalnością. Tytułowy system społeczno-polityczny - "Praxis" to łacińskie słowo oznaczające realne działania, praktykę. A trzeba zauważyć, że doktryna Praxis powstała u Shaa na kilka wieków przed kontaktem z ludzkością! Więcej, w trakcie lektury dowiadujemy się, iż odległość w imperium jest mierzona w latach świetlnych, oddziały nazywane są eskadrami, przetrwały nawet takie tytuły, jak porucznik czy kapitan. O ile zazwyczaj w space operach mi to nie przeszkadza (znajdźcie mi space operę bez krążowników czy pancerników),o tyle nijak nie jestem w stanie pogodzić takiej nomenklatury w imperium, w którym człowiek jest tylko jedną z ras, w dodatku podbitą, podległą.

Wszystko w powieści Williamsa trąci myszką: gabinety oficerów na statkach kosmicznych są obite boazerią, a łazienki - kafelkami. Oficerowie noszą peleryny z epoletami, zawierają zaaranżowane małżeństwa i w ogóle zachowują się jak w latach 20-tych XX wieku. Pomimo faktu, iż od podbicia ludzkości minęło już kilka stuleci, a statki ostrzeliwują się antymaterią, świat jakby zatrzymał się w miejscu. Niestety autor nie pokusił się o jakąkolwiek próbę wyobrażenia sobie, jak obca, super zaawansowana cywilizacja mogłaby wyglądać. Szkoda.

Na plus powieści mogę policzyć kreację jednej z dwojga głównych bohaterów - Caroline Sula. Zazwyczaj mało która postać kobieca wzbudza moją sympatię w powieściach fantastycznych; często są płaskie i słabo nakreślone. W przypadku "Praxis" Caroline zostawia wszystkich męskich bohaterów w tyle, jej historia jest ciekawa, wiarygodna, pełna zakrętów i przeciwności losu, co powoduje, że dziewczyna dojrzewa i nabiera tężyzny psychicznej. Niestety nie można powiedzieć tego o drugim głównym bohaterze, kapitanie Martinezie, który okazuje się być zarozumialcem, babiarzem i karierowiczem. Były co prawda nieliczne momenty, kiedy odczuwałam wobec niego cień sympatii, ale tylko tyle.

Czy polecam komuś lekturę "Praxis"? Ciężko powiedzieć. Nie jest to książka kompletnie beznadziejna, skoro doczytałam ją do końca bez większych kryzysów; ale z drugiej strony liczne wady nie pozwalają mi dać oceny wyższej niż 5 gwiazdek - książka przeciętna. Na rynku książki dostępnych jest wiele space oper, z których niemal każda jest lepsza od powieści Williamsa, jak choćby "Honor Harrington" Webera, "Zaginiona flota" Campbella, czy "Rubieże imperium" Dębskiego.
Podsumowując: nie polecam, chyba że naprawdę nie macie nic lepszego do czytania albo szukacie niezobowiązującej lektury do autobusu/tramwaju.

"Upadek imperium strachu: Praxis" to pierwsza książka Waltera Johna Williamsa, z którą miałam do czynienia. Opis na okładce był wyjątkowo zachęcający: potężna cywilizacja Shaa chyli się ku upadkowi, a ludzkość jest dla odmiany tylko jedną z podbitych przez Shaa ras. Gdy umiera ostatni Shaa, następuje okres "bezkrólewia", a jak wiadomo - natura nie znosi próżni. Znajdują się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
92
69

Na półkach:

Walter Jon Williams w swej opowieści przedstawia zaskakujące pomysły polityczne, dramatyczne opisy bitew kosmicznych oraz losy niebanalnych ludzi, zmuszonych żyć w zhierarchizowanym społeczeństwie.

Potęga Shaa przetrwała dziesięć tysiącleci. Dziesięć tysięcy lat terroru, ucisku i brutalnych praw, znajdujących sankcje w ideach Praxis – tak zwał się zbiór zasad, narzuconych przez Shaa innym podbitym cywilizacjom. Jednak gdy nieśmiertelni Shaa zrozumieli, że życie wieczne to wielki błąd, a ich niezwykle pojemne i inteligentne, lecz ograniczone umysły nie są już w stanie wchłonąć nowych informacji, postanawiają po kolei popełnić rytualne samobójstwo. W końcu umiera ostatni Shaa, a wtedy terror i przemoc dopiero nadchodzą. Galaktyczne mocarstwo zostaje bez przywódców. Puste miejsce chcą zająć Naksydzi, najstarsi wyznawcy Praxis. Uważają się za dziedziców idei, spadkobierców kruchego sojuszu z innymi gatunkami, również z ludzkością. I tak rozpoczyna się historia upadku imperium…

Książka opowiada o rozpadzie układu totalitarnego, zbudowanego na strachu i sile militarnej imperium Shaa. Po śmierci ostatniego dyktatora imperium przestało istnieć. Ale dla wielorasowej zniewolonej rzeszy istot rozumnych wolność nie nadchodzi, pojawia się natomiast nowy przerażający czynnik. Naksydzi – również uciskani aż do śmierci ostatniego Shaa – planują wypełnić powstałą próżnię własną krwawą dominacją.

Tradycja i wojna

Praxis

Jednym z istotnych wątków serii jest konflikt tradycji z postępem. Admirałowie starej daty ciągle stosują te same taktyki, wyniesione z lat identycznych rozplanowanych ćwiczeń, ślepo trzymając się “tradycji” mimo ponoszonych przez to strat. Nawet, gdy taktyka opracowana przez młodych postępowych żołnierzy okazuje się być dużo bardziej skuteczna, dowódcy wolą trzymać się znanych sobie schematów.

Miłość

Między polityką, bitwami w kosmosie czy walką partyzancką w stolicy, istotne znaczenie ma przewijający się wątek miłosny między młodym parem Lord Gareth Martinezem a tajemniczą Lady Caroline Sula. Nie jest to prosty związek, Gareth należy do arystokracji, zaś Caroline skrywa tajemnicę z przeszłości, która utrudnia jej bycie z ukochanym. O ile oboje próbują zmienić i unowocześnić taktykę walki, paradoksalnie inne tradycje stoją na drodze do ich szczęścia.

Przeszłość Cię dopadnie

Z ciekawszych wątków warto nadmienić toczący się równolegle z ‘teraźniejszym” wątek z przeszłość, co jakiś czas dowiadujemy się więcej o tajemnicy która ma jedna z głównych postaci. Tajemnica ta stopniowo odkrywana przed czytelnikiem, nie która nie tylko może doprowadzić bohaterkę do śmierci, ale też utrudnia bycie z ukochanym.

Podsumowanie

Mimo, iż wątki militarne nie są tak ciekawe jak u Campbella, postacie nie są tak szczegółowe jak u Donaldsona, seria Williamsa ma w sobie coś do sprawia, iż trudno oderwać się od lektury. Opis świata, zasad, społeczeństwa jest dość ciekawy i spójny – co czyni z tej serii również ciekawą pozycje.

http://solaris7.pl/2016/07/28/zaginione-opowiesci-3-upadek-imperium-strachu/

Walter Jon Williams w swej opowieści przedstawia zaskakujące pomysły polityczne, dramatyczne opisy bitew kosmicznych oraz losy niebanalnych ludzi, zmuszonych żyć w zhierarchizowanym społeczeństwie.

Potęga Shaa przetrwała dziesięć tysiącleci. Dziesięć tysięcy lat terroru, ucisku i brutalnych praw, znajdujących sankcje w ideach Praxis – tak zwał się zbiór zasad,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1145
150

Na półkach:

Naprawdę bardzo dobra.
Trochę jak Honor Harrington, ale dużo (oj dużo) mniej polityki.
Dobrze napisana książka, brak dłużyzn a bohaterów można polubić.
A co najważniejsze cały czas czytelnik jest ciekawy co dalej, co wydarzy się na następnych stronach.
Zaraz zabieram się za następny tom :)

Naprawdę bardzo dobra.
Trochę jak Honor Harrington, ale dużo (oj dużo) mniej polityki.
Dobrze napisana książka, brak dłużyzn a bohaterów można polubić.
A co najważniejsze cały czas czytelnik jest ciekawy co dalej, co wydarzy się na następnych stronach.
Zaraz zabieram się za następny tom :)

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    68
  • Przeczytane
    62
  • Posiadam
    15
  • Science Fiction
    3
  • Fantastyka
    2
  • Sci-Fi
    1
  • EpuB
    1
  • Fantastyka, S&F
    1
  • 2021
    1
  • Teraz czytam
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Praxis


Podobne książki

Przeczytaj także