Żądza zemsty

Okładka książki Żądza zemsty Zuzanna Marciniak
Okładka książki Żądza zemsty
Zuzanna Marciniak Wydawnictwo: Novae Res fantasy, science fiction
386 str. 6 godz. 26 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2017-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2017-01-01
Liczba stron:
386
Czas czytania
6 godz. 26 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380835429
Średnia ocen

5,6 5,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Cymelium. Tom 2. Za czym podążamy wędrując w nieznane Natalia Dępczyk, Paweł Homma, Anna Kaczor, Dominik Kasicki, Zuzanna Marciniak, Agata Pieniążek, Monika Sarzyńska-Białek, Mateusz Szuba, Dorota Żuromska
Ocena 8,3
Cymelium. Tom ... Natalia Dępczyk, Pa...
Okładka książki Cymelium. Tom I. Opowieści na świąteczną chwilę Grzegorz Bryszewski, Natalia Dępczyk, Paweł Homma, Anna Kaczor, Dominik Kasicki, Zuzanna Marciniak, Agata Pieniążek, Agata Radziszewska, Grzegorz Reiwer, Monika Sarzyńska-Białek, Mateusz Szuba, Aleksander Żelski, Dorota Żuromska
Ocena 9,7
Cymelium. Tom ... Grzegorz Bryszewski...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,6 / 10
14 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1428
1039

Na półkach:

https://podrugiejstronieokladki6.blogspot.com/2018/10/zadza-zemsty-zuzanna-marciniak.html

Dostałam tę książkę od autorki i przeleżała ona przez ponad rok u mnie na półce, z racji ciągłego braku czasu ( za co autorkę szczerze przepraszam). Kiedy już dostałam chwilę oddechu stwierdziłam, że czas sięgnąć po tę pozycję i przekonać się czy warto, czytać debiuty.

Wiecie, że nie jestem przekonana do polskich autorów, a już tym bardziej do wydawnictwa Novae Res, zatem musiałam „dojrzeć”, aby przeczytać taką kombinację.

Dojrzałam, przeczytałam, a co z tego wyszło?



Życie Caroline Harrison toczyło się całkiem normalnym rytmem do czasu, aż jej ojciec został zabity. Matka dziewczyny popadła w depresję i przestała interesować się swoim oraz swojego dziecka życiem, a Calla, bo tak wszyscy na nią wołają skupiła się na nauce i przyjaciółce Anne. Pewnego dnia do ich klasy wpadają nowi uczniowie Nathaniel oraz Megan Lightowie. Szybko znajdują zainteresowanie innych uczniów. Caroline chcąc nie chcąc, także zwraca uwagę na przystojnego chłopaka, ale nie chce robić sobie żadnych nadziei.

Kilka dni później gosposia rodziny Harrison zostaje zabita w tajemniczych okolicznościach. Calla znajduje ją u siebie na podłodze, całą we krwi, jednak po sprawy, ani widu, ani słychu. Dziewczyna zaczyna się bać, a jej strach zwiększa się, kiedy zaczyna słyszeć w głowie głos. Głos osoby, który mówi jej, że o dziwnych rzeczach, związanych z demonami. Istota zostaje nazwana Darcy przez Caroline, a po dialogu, który odbywają dowiaduje się, że może pomścić śmierć swojego taty.

Zemsta jest słodka, zatem dziewczyna zgadza się na propozycję Darcy i tym oto sposobem zaczyna widzieć demony i duchy.

Ale nie tylko.

Okazuje się bowiem, że Nathaniel oraz Morgan wcale nie są zwykłymi uczniami, a istotami, które dostały misję na Ziemi.

Co więcej, Calla jest jej głównym powodem, a rola jej przyjaciółki, Anne wcale nie jest mniejsza.



Czy z racji, iż „Żądza zemsty” jest debiutem powinnam patrzeć na nią łagodniej?

Chyba nie.



Zgrywam się. Miałam okazję czytać gorsze książki, które debiutami nie były, a nie dało się ich przeczytać, bez ziewania, bądź czegoś mocniejszego w szklance.

Oczywiście Zuzanna Marciniak nie ustrzegła się błędów, ale można na nie przymknąć oko.



Zacznijmy od tego, iż książka opowiada o historii podobnej do wielu innych pozycji z gatunku fantastyki, a główna bohaterka, jak już pisałam wyżej, pragnie dokonać zemsty na zabójcy jej ojca. Problem w tym, że jak na początku książki, rzeczywiście kieruje się ona pobudkami do odwetu, tak w połowie, jej uwagę przyciąga coś innego i główny cel, odchodzi w niepamięć. Niby pojawia się on, ponownie na końcu, ale zostaje potraktowany „po macoszemu” i generalnie to nie wiadomo, o co chodzi. Mamy tutaj przygotowanie pod drugi tom, dlatego sądzę, że dopiero tam autorka postanowi pokazać zemstę Calli. Nie jest to minusem, ale nie jest to też plusem. Mogłabym napisać – remis.



Generalnie całość jest bardzo dobrze wymyślona i przedstawiona, jednakże minusem jest dla mnie język i styl, jakiego używa autorka. Największym problemem „Żądzy zemsty” są niespójne wypowiedzi bohaterów. Wielokrotnie zauważyłam sytuację, gdzie bohater wypowiada się dostojnie, poważnie, zastanawiając się nad swoim kolejnym słowem, aby następnie użyć wyrazu kompletnie „od czapy”, który w sumie nie pasuje do tego, co mówił wcześniej.

Brzmi to mniej więcej tak, jak na tym napisanym na szybko przeze mnie przykładzie:



- Jam ci jest baron, twój ojciec i zabraniam ci waćpanno tak robić!

- Kiedy ja muszę ojcze.

- To rób, ale będziesz głupią cipą.



Wiecie już, o co się czepiam?



Dużym plusem jest wykonanie pomysłu, który stał za tą książką. Konstrukcja świata jest przemyślana, a słowotwórstwo stoi na przyzwoitym poziomie. Nazwy własne pasują klimatem do świata przedstawionego, a wszystko ładnie komponuje z wątkami fantastycznymi.



Zanim przejdę do podsumowania, chciałam tylko wspomnieć o okładce.

Jest autentycznie obrzydliwa.

Nie wiem, kto dopuścił ją w takim stanie, ale gdybym zobaczyła tę książkę na półce w sklepie to nie sięgnęłabym po nią.



Mówią, żeby nie oceniać książki po okładce, ale niestety to okładka jest pierwszym obrazem, jaki widzimy, kiedy spotykamy się z nową pozycją.

Potem dopiero następuje opis, a na końcu sama treść w środku.

Okładce mówię – 3 razy NIE.



„Żądza zemsty” jest debiutem i jestem skora wybaczyć te drobne potknięcia autorce, bo jakby nie patrzeć, sama historia jest wciągająca i ciekawa. Mimo tego, nie jest to książka, którą trzeba przeczytać koniecznie. Nie. Można, jak wpadnie do ręki, ale nie będziecie płakać, jak się z nią nie zapoznacie. Na kontynuację raczej nie czekam, ale nie ma to nic wspólnego z tą pozycją. Po prostu, jak wiecie (bo wałkuję to od dawna) nie przepadam za polskimi autorami.

https://podrugiejstronieokladki6.blogspot.com/2018/10/zadza-zemsty-zuzanna-marciniak.html

Dostałam tę książkę od autorki i przeleżała ona przez ponad rok u mnie na półce, z racji ciągłego braku czasu ( za co autorkę szczerze przepraszam). Kiedy już dostałam chwilę oddechu stwierdziłam, że czas sięgnąć po tę pozycję i przekonać się czy warto, czytać debiuty.

Wiecie, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
427
327

Na półkach: ,

--------------------------------------------------------------------------------
https://martawsrodksiazek.blogspot.com/2017/09/zadza-zemsty-zuzanna-marciniak.html
--------------------------------------------------------------------------------
To, co rodzi się w twym sercu, po tym, gdy ktoś odbiera ci wszystko, może stać się ostatnim uczuciem, jakie będzie dane ci odczuwać przed zniszczeniem samego siebie. Zemsta jest destrukcyjna i nieprzewidywalna, zmienia nas i tylko my możemy ją odrzucić. Czy jednak nie jest na to za późno? Jak rozpoznać tę cienką granicę między cierpieniem a nienawiścią?

"Weź oddech. Poczuj, że żyjesz. Spójrz w lustro. Wpatrz się we własne oczy. One kłamią. Okłamują własnego żywiciela. A może one widzą poprawnie, tylko mózg niczego nie dostrzega?"

Calla traci ojca, gdy dowiaduje się, kto go zabił, poprzysięga zemstę. Gdy w miesiąc po jego śmierci zaczyna słyszeć głosy, myśli, że to objawy choroby psychicznej, jednak nic w jej życiu nie jest tym, na co wygląda. Co, jeśli głos w twojej głowie mówi, żeby nie ufać tym, którzy chcą ci pomóc? Komu wierzyć ? Darcy siedzącej głęboko w naszym umyśle czy Nathanelowi, aniołowi, który ma szkolić nas na Białego zabójcę i Morganie, czarownicy o ciekawym pochodzeniu? Czy zemsta da ukojenie? Calla będzie musiała poznać prawdziwe oblicze świata, który ją otacza, zobaczyć to, co niewidoczne dla większości ludzi. Wyrusza w drogę pełną duchów, demonów, czarownic i aniołów. W świat, który już nigdy nie będzie taki sam. Stanie się brutalny i niebezpieczny.

Byłam z tobą zawsze, jestem i będę z tobą, Caroline(...)
(...) Jestem tobą. Tobą po drugiej stronie.

Autorka debiutująca tą powieścią może być zadowolona, gdyż pomimo niedociągnięć historia wciąga i już nagle jesteśmy na końcu z nadzieją na ciąg dalszy. Fabuła jest ciekawa, nieprzewidywalna i wciąga od pierwszych stron. Jedynym minusem w stylu autorki są trochę niedopracowane dialogi, które czasem wychodzą dość sztywno. Jednak całość broni się całkiem dobrze, chociażby konstrukcją świata fantastycznego.

Dlaczego oni? Powiem ci:ponieważ tak wypadło. Na świecie jest tyle samo dobra, co zła. Mieszkańcy tego miasta wybrali zło, więc musieli zostać zniszczeni.

Bohaterowie są ciekawi i nawet jeśli na początku wyrobisz sobie o kimś zdanie, nagle okazuje się, że nie można ufać nikomu. Calla jest typową nastolatką, która poza szkołą ma sporo zajęć i pasji. Poznajemy ją po miesiącu od śmierci ojca, gdy postanawia się pozbierać i poskładać życie do kupy. Z każdą stroną zmienia swoje podejście, trochę zatracając się w planowaniu zemsty na mordercach ojca. Z cierpiącej nastolatki zmienia się w zabójcę demonów, czy jednak aby na pewno tylko demony stracą swe żywoty? Jej towarzysze również mają sporo tajemnic, które mogą sprawić, że przestaniemy ich lubić lub będą fascynować nas bardziej. I choć Nathanel ciut wkurza i sporo przeklina, jak na anioła to mam nadzieje na kontynuacje tej historii. Wierze, że ich wątek się rozwinie a plany, jakie ma Lucyfer wobec nich, będą świetnym kołem napędowym kolejnego tomu. Postać Morgany polubiłam chyba najbardziej. Jest najrozsądniejsza z całej trójki. Ma sporę umiejętności i co rusz ratuje z opresji pozostałych. Jednak jej pojedynki najbardziej mnie rozczarowały.Jak pojedynek na śmierć i życie można przerwać gdy się zmęczymy?


"Wyjęłam miecz z pochwy i razem z Nathanelem rzuciliśmy się na potwora. Odcięłam mu łapę i uwolniłam chłopca, Nathanel zrobił resztę. Z demona została tylko kałuża krwi"

„Żądza zemsty” to młodzieżowe fantasy z potencjałem. Historia pokazuje jak łatwo zatracić się w uczuciu zemsty a tym samym przestać dostrzegać, jak dużo zła jest naszym udziałem. Główna bohaterka traci ogląd i poddaje się temu niszczycielskiemu uczuciu, jednak otwarte zakończenie daje nam nadzieje na jej opamiętanie i powrót do własnych wartości oraz poznanie swojego pochodzenia. Książka jest dobra i pomimo niedociągnięć w dialogach i walkach fabuła wciąga, dając nam lekką i dość przyjemną lekturę. To fantastyka w mrocznym wydaniu z ogromnym potencjałem trochę niewykorzystanym jednak po co są kontynuacje. Mam nadzieje, że poznam dalsze losy Calli, Nathanela i Morgany a autorka sprawi, że kontynuacja będzie o wiele lepsza niż tom pierwszy.

Zastanawiasz się, czego nie widzisz? Otóż, Mój Drogi, nie widzisz praktycznie nic. Jesteś ślepym, szarym człowiekiem, który nie ma pojęcia o niczym.
Drogi realisto, nie wierz samemu sobie. Świat jest zupełnie inny, niż Ci się wydaje.

Książka idealnie nadaje się na senne jesienne popołudnia. Pozwoli nam uruchomić wyobraźnie i miło spędzić czas wśród duchów, demonów i cór Lucyfera. A małe niedociągnięcia nie zburzą nam radości z lektury.

--------------------------------------------------------------------------------
https://martawsrodksiazek.blogspot.com/2017/09/zadza-zemsty-zuzanna-marciniak.html
--------------------------------------------------------------------------------
To, co rodzi się w twym sercu, po tym, gdy ktoś odbiera ci wszystko, może stać się ostatnim uczuciem, jakie będzie dane ci odczuwać...

więcej Pokaż mimo to

avatar
418
56

Na półkach:

Żądza zemsty to debiutancka książka młodej Zuzanny Marciniak. Łączy ona w sobie fantastykę oraz literaturę młodzieżową. Powieść tak młodej autorki, która ma tak tajemniczą i mroczną okładkę, wzbudziła we mnie ciekawość, której nie mogłam pohamować. Należy tu wspomnieć, że autorka ma dopiero dwadzieścia lat!
Chociaż literatura polska jest często dla mnie przewidywalna i nieoryginalna, to pani Marciniak pokazała, iż drzemie w niej duży potencjał.

Streszczając fabułę, to książka opowiada, jak wskazuje na to tytuł - o żądzy zemsty. O tym, jak silne i destrukcyjne potrafi być to uczucie. Niszczy nas od środka, zmienia w kogoś, kim być nie chcemy. Głowna bohaterka - Calla musi zmierzyć się z wielką tragedią, jaką spotkała jej rodzinę. Jej ojciec poniósł śmierć w tragicznym wypadku samochodowym, który ona przeżyła. Na dodatek jej mama pogrążyła się w rozpaczy. Musi radzić sobie sama, a rok szkolny właśnie się rozpoczyna.
W szkole poznaje tajemniczego chłopaka - Nathaniela i jego siostrę Morgane. Ich mroczna aura sprawia, że Calla od razu ma ochotę się z nimi zaprzyjaźnić. Od tego momentu dziewczynę zaczynają spotykać dziwne rzeczy. Na domiar złego dziewczyna zaczyna słyszeć w głowie jakiś głos. Z każdym dniem mrok próbuje zawładnąć nią coraz bardziej, a zemsta którą odczuwa jest coraz silniejsza. Jak się okaże później - świat który ją otacza nie jest jedyny, a zło ma różne wcielenia.

Pomysł na książkę bardzo ciekawy. Ma niestety ona kilka niedociągnięć, których nie sposób nie zauważyć. Bardzo mnie męczyły dialogi pomiędzy główną bohaterką a Nathanielem, który okazuje się być wyjątkową istotą. Miały być chyba luzackie, ale moim zdaniem wyszły na dziecinne i sztywne. Dość zaskakujące były również opisy walk, które chyba były nieprzemyślane do końca i z tego powodu, dawały wrażenie napisanych na siłę. Możemy wybaczyć to autorce, bo nie zapominajmy, jest ona młoda i jest to jej debiut literacki.
Jednak książka ma też wiele plusów. Zaskoczyło mnie to, jak szybko ją przeczytałam. 400 stron w jeden dzień i nawet nie wiem, kiedy przez palce przewracały mi się kolejne kartki. Opisy znacznie bardziej mi się podobały, niż dialogi i dzięki temu moja wyobraźnia szalała.

Książka według mnie jest dobra. Jest tu dużo barwnych bohaterów i co najważniejsze dużo akcji. Język prosty, dzięki czemu książkę czyta się płynnie.Zakończenie jest zaskakujące i można się po nim spodziewać, że będzie następna część. Sięgnę po nią chętnie, gdyż jestem ciekawa, jak potoczą się losy bohaterów.
Pomimo paru niedociągnięć, oceniam tę książkę dość wysoko, bo historia Calli i jej przyjaciół mnie wciągnęła. Jeżeli chcecie się zagłębiać w ten ponury świat demonów, aniołów i zabójców... Jeżeli lubicie fantastykę oraz istoty paranormalne to przypadnie wam do gustu ta powieść. Warto zapoznać się z nią w wolnej chwili. :)

Żądza zemsty to debiutancka książka młodej Zuzanny Marciniak. Łączy ona w sobie fantastykę oraz literaturę młodzieżową. Powieść tak młodej autorki, która ma tak tajemniczą i mroczną okładkę, wzbudziła we mnie ciekawość, której nie mogłam pohamować. Należy tu wspomnieć, że autorka ma dopiero dwadzieścia lat!
Chociaż literatura polska jest często dla mnie przewidywalna i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
439
437

Na półkach: ,

Zapraszam na moją opinię
http://mojezycieitpblog.blogspot.com/2017/06/zadza-zemsty.html

Zapraszam na moją opinię
http://mojezycieitpblog.blogspot.com/2017/06/zadza-zemsty.html

Pokaż mimo to

avatar
322
315

Na półkach:

"Żądza zemsty" to debiutancka powieść autorstwa młodziutkiej Zuzanny Marciniak, która łączy w sobie literaturę młodzieżową oraz fantastykę, w dość mrocznej formie. Świetnie zostało w niej ukazane to do czego może doprowadzić chęć zemsty, która zaślepia nas do tego stopnia, że czasem nie dostrzegamy, ile zła czynimy na świecie. Pomimo tych minusów, oceniam ją jednak dość wysoko, bo fabuła mnie wciągnęła i podczas czytania nie ziewałam z nudów. Pytanie tylko, czy chcecie się zagłębiać w ten ponury świat demonów i czarownic, wraz z głównymi bohaterami i czy dacie radę przebrnąć przez te "drętwe" dialogi? Sądzę, że jeżeli lubicie fantastykę oraz istoty paranormalne to przypadnie wam do gustu do ta powieść. I co najlepsze, pewnie na tej części się nie skończy ;)

Więcej na: http://www.bookparadise.pl/2017/05/zadza-zemsty-zuzanna-marciniak.html

"Żądza zemsty" to debiutancka powieść autorstwa młodziutkiej Zuzanny Marciniak, która łączy w sobie literaturę młodzieżową oraz fantastykę, w dość mrocznej formie. Świetnie zostało w niej ukazane to do czego może doprowadzić chęć zemsty, która zaślepia nas do tego stopnia, że czasem nie dostrzegamy, ile zła czynimy na świecie. Pomimo tych minusów, oceniam ją jednak dość...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3
1

Na półkach: ,

Cóż mogę powiedzieć? Okładka wręcz bardzo zachęcająca, opis enigmatyczny ale dający do myślenia i sprawiający, że chciałlby się dowiedzieć o co tutaj chodzi...
Kiedy zaczęłam czytać rozbawiły mnie liczne nawiązania do klasyków ("Zmierzch" i temu podobne),ale szybko się również wyciągnęłam w akcję powieści. Może i bohaterka jest głupiutka i czasem irytuje, ale myślę, że to był zabieg celowy. Wciągnąć się da, czyta się, nie ma czasu na przerywanie. Chcę się to czytać ciurkiem.
Z przeczytania jestem zadowolona, książka oczywiście jak każda mogłaby być bardziej dopracowana, ale jak na to, że autorka pisała to kilka lat temu( a teraz dopiero skończy 20 lat!!!!) to moim zdaniem i tak świetnie.
Polecam gorąco, doszły mnie słuchy, że następna część będzie dużo lepsza.

Cóż mogę powiedzieć? Okładka wręcz bardzo zachęcająca, opis enigmatyczny ale dający do myślenia i sprawiający, że chciałlby się dowiedzieć o co tutaj chodzi...
Kiedy zaczęłam czytać rozbawiły mnie liczne nawiązania do klasyków ("Zmierzch" i temu podobne),ale szybko się również wyciągnęłam w akcję powieści. Może i bohaterka jest głupiutka i czasem irytuje, ale myślę, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1514
1210

Na półkach: , , , , ,

Nie ma chyba uczucia większego ani bardziej destrukcyjnego niż żądza zemsty. Nic nie daje spokoju ducha, nic nie pozwala odpocząć, dopóki ostateczny cel nie znajdzie spełnienia. Kiedy Calla traci ukochanego ojca, poprzysięga odwet. Z czasem okazuje się jednak, że nawet najsilniejsze uczucia i pragnienia nastolatki to za mało wobec okrucieństwa świata. Szczególnie, że prócz tego widzialnego jest jeszcze drugi, do którego wstęp mają jedynie wybrani.


Fantastyka daje szerokie pole do popisu dla autorów poruszających się w tym gatunku. Nie ma ograniczeń, można wykreować światy i postaci, jakie tylko dusza zapragnie. Pozostaje jeden drobny szczegół… Umiejętności, które przesądzają o tym, czy dana powieść będzie nadawała się do spędzenia czasu… z przyjemnością…

Decydując się na Żądzę zemsty Zuzanny Marciniak, liczyłam na lekką fantastyczną młodzieżówkę. I o ile książkę samą w sobie czyta się dość szybko, to ma ona pewne mankamenty.
Zacznę od dialogów. Szczerze powiem, że już dawno nie miałam przed oczami takich „drewnianych” wymian zdań między bohaterami. Ba! Momentami tak dziecinnych i niespójnych, że zaczynałam się zastanawiać, ile lat ma autorka… a ma ich dwadzieścia… Znaczna ich część jest po prostu toporna, a momentami nawet niewiele wnosząca do danych wydarzeń.

Bohaterowie. Calla – początkująca Biała Zabójczyni, która irytowała mnie niemiłosiernie swoim postępowaniem, a przede wszystkim głupotą – w czystej postaci. Dlaczego? Otóż w chwili, gdy wasza przyjaciółka, która widzi przyszłość, przekazuje Wam swoją wizję, w której umieracie i podaje szczegóły, a wy mając świadomość, że te przepowiednie się sprawdzają, a mimo wszystko brniecie w sytuację, z której nie powinniście wyjść cało… no cóż… ciśnie mi się na palce mocniejsze słowo, ale… zostańmy przy głupocie…
Nathaniel – anioł, przystojny młodzieniec (z wyglądu),który jest mentorem głównej bohaterki, na pierwszy rzut oka kandydat do lubienia, jednak jego charakter, wieczne dąsy i płytkie „rozmowy” dobijały mnie w wielu momentach… a zapowiadał się taki sympatyczny chłopak…
Morgane – czarodziejka, najrozsądniejsza i najsympatyczniejsza z całej trójki. Momentami zabawna, innymi czasy irytująca, ale z prawdziwym charakterem… no i tej jej zdolności… Ach!
Dodatkowo masa postaci pobocznych, które pojawiały się i znikały… (demony, diabły, czarownice, duchy…) Miszmasz, w którym nie tak trudno się połapać…

To, co również mnie irytowały to sceny walk, głównie te, w których udział brała nasza czarodziejka… Początkowo wszystko szło jak z płatka… Walka jak walka, pełna pasji, rzucanych zaklęć itd. aż tu nagle „ok, na dzisiaj kończymy, dokończymy innym razem”. ?! Gdzie tu sens, gdzie tu logika? Nie jestem w stanie, pojąc takiego zabiegu… Co to miało wnieść do fabuły? Szczerze nie wiem…

Przechodząc do plusów, niewątpliwym pozytywem dla tej powieści jest to, że czyta się ją naprawdę szybko. Jak jestem ze „wciągnięciem się” ciężko mi to podsumować, były bowiem fragmenty, które czytałam z wielką przyjemnością, a bywały i takie, które niespecjalnie mnie porywały…
Wykreowane światy w połączeniu z opisami również fajnie ubarwiały powieść. Tę „część” tj. opisy, czytało mi się najlepiej, najszybciej i były dla mnie najciekawsze.

Mroczna okładka zdecydowanie zachęca do sięgnięcia po tę powieść. Bijący od niej mrok przyciąga i skupia na sobie wzrok. Jest ona zauważalna i oddaje klimat powieści… po części…

Pomysł na fabułę ciekawy, ale niedopracowany. Część wydarzeń/dialogów można było pominąć lub ująć inaczej, wówczas powieść zyskałaby o wiele więcej… I mogłaby uplasować się na poziomie ciekawych, dobrych debiutów.

Podsumowując: Żądza zemsty, debiut Zuzanny Marciniak, to połączenie literatury młodzieżowej i fantastyki w mrocznym wydaniu. To obraz ,do czego doprowadza człowieka ślepa żądza zemsty, która przesłania wszystko inne, sprowadzając na człowieka całkowite zatracenie… Pytanie, czy będziecie chcieli odbyć podróż z Callą i jej przyjaciółmi przez krainy i wydarzenia pełne istot nie z tego świata… i nie będę to koniec tej przygody, zakończenie bowiem sugeruje, że może pojawić się kontynuacja…

Jeśli więc macie ochotę poznać Callę i dowiedzieć się, do czego doprowadzi ją tytułowa Żądza zemsty… sięgnijcie po tę powieść…

Nie ma chyba uczucia większego ani bardziej destrukcyjnego niż żądza zemsty. Nic nie daje spokoju ducha, nic nie pozwala odpocząć, dopóki ostateczny cel nie znajdzie spełnienia. Kiedy Calla traci ukochanego ojca, poprzysięga odwet. Z czasem okazuje się jednak, że nawet najsilniejsze uczucia i pragnienia nastolatki to za mało wobec okrucieństwa świata. Szczególnie, że prócz...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    19
  • Przeczytane
    14
  • Posiadam
    5
  • X2017
    1
  • Literatura młodzieżowa
    1
  • Fantastyka/fantasy/science fiction
    1
  • Polscy autorzy
    1
  • Fantastyka
    1
  • ☆ Legimi (inkBOOK)
    1
  • Papierowy
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Żądza zemsty


Podobne książki

Przeczytaj także