rozwińzwiń

O Kamilu, który patrzy rękami

Okładka książki O Kamilu, który patrzy rękami Tomasz Małkowski
Okładka książki O Kamilu, który patrzy rękami
Tomasz Małkowski Wydawnictwo: Wydawnictwo Adamada literatura dziecięca
64 str. 1 godz. 4 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Adamada
Data wydania:
2017-03-01
Data 1. wyd. pol.:
2017-03-01
Liczba stron:
64
Czas czytania
1 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374206273
Średnia ocen

7,7 7,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Dziwolągi Cristóbal León, Cristina Sitja Rubio
Ocena 7,8
Dziwolągi Cristóbal León, Cri...
Okładka książki Święta dzieci z dachów Lina Bodén, Mårten Sandén
Ocena 7,8
Święta dzieci ... Lina Bodén, Mårten ...
Okładka książki Babcocha Justyna Bednarek, Daniel de Latour
Ocena 7,9
Babcocha Justyna Bednarek, D...

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
35 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
275
275

Na półkach:

Jesteśmy świeżo co po lekturze tej książki, także emocje jeszcze nie do końca wygasły, a dyskusje na jej temat wciąż ożywają w pokojach dzieciaków.

Bardzo ciekawa, mądra i dająca wiele do myślenia pozycja przeznaczona jest tak naprawdę nie tylko dla dzieci… Opowiada historie małego chłopca, który jest niewidomy. Nie przeszkadza mu to jednak w codziennej zabawie, psotach, byciu radosnym, ciekawym świata dzieckiem.

więcej dowiecie się z recenzji młodej czytelniczki;
https://wopisie.pl/1_3_56_o-kamilu-ktory-patrzy-rekami.html

Jesteśmy świeżo co po lekturze tej książki, także emocje jeszcze nie do końca wygasły, a dyskusje na jej temat wciąż ożywają w pokojach dzieciaków.

Bardzo ciekawa, mądra i dająca wiele do myślenia pozycja przeznaczona jest tak naprawdę nie tylko dla dzieci… Opowiada historie małego chłopca, który jest niewidomy. Nie przeszkadza mu to jednak w codziennej zabawie, psotach,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
603
401

Na półkach: , ,

No nie wiem, nie jestem zachwycona, ale S. bardzo się podobało, stąd w miarę przyzwoita ocena. Również za odwagę zmierzenia się z tematem nieczęsto poruszanym w książkach dla dzieci.
Co mnie raziło, to stereotypy ('jak wiadomo, mężczyźnie nie znają się na kolorach') oraz sytuacje zbudowane na czarno-białych kontrastach: przesadnie dramatyczne sceny, w których np. "źli" dorośli pokrzykują na Kamila "ślepoto", a jego rozsądna siostra Zuzia broni go przed nimi. Rozumiem, że kilkulatki może i doceniają takie akcje (rzeczywiście S. słuchał z wypiekami na twarzy i czasem aż pokrzykiwał),ale mnie od tego chwilami pobolewały zęby... Naprawdę można by te opowiastki bardziej zniuansować

No nie wiem, nie jestem zachwycona, ale S. bardzo się podobało, stąd w miarę przyzwoita ocena. Również za odwagę zmierzenia się z tematem nieczęsto poruszanym w książkach dla dzieci.
Co mnie raziło, to stereotypy ('jak wiadomo, mężczyźnie nie znają się na kolorach') oraz sytuacje zbudowane na czarno-białych kontrastach: przesadnie dramatyczne sceny, w których np....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1957
1134

Na półkach: ,

Ta książka to świetny przykład na to, że można napisać mądrą książkę dla dzieci bez zbędnego nadęcia, moralizowania i edukowania na siłę.

Jak pisać o niepełnosprawności u dziecka i dla dziecka? Najlepiej: normalnie i z humorem. Obedrzeć ją ze stygmatyzujących skojarzeń, opalić z litości i współczucia. Pokazać, że niepełnosprawność nie skazuje człowieka na spędzanie życia w czterech ścianach domu - pod warunkiem jednak, że ma obok siebie kogoś, komu może ufać, na kim może polegać. Kto traktuje go jak zupełnie "normalnego" (nie wdając się w zbyteczne dywagacje na temat: czym jest "normalność") dzieciaka, na którego trzeba tylko czasami zwrócić trochę większą uwagę.

Chwała panu Małkowskiemu, że podjął się takiej tematyki. I że poradził sobie z nią za pomocą krótkich historyjek, tryskających humorem, optymizmem i mądrą refleksją. Bo na rynku wydawniczym mało jest podobnych pozycji.

Ta książka to świetny przykład na to, że można napisać mądrą książkę dla dzieci bez zbędnego nadęcia, moralizowania i edukowania na siłę.

Jak pisać o niepełnosprawności u dziecka i dla dziecka? Najlepiej: normalnie i z humorem. Obedrzeć ją ze stygmatyzujących skojarzeń, opalić z litości i współczucia. Pokazać, że niepełnosprawność nie skazuje człowieka na spędzanie życia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
56
56

Na półkach:

Pięcioletni Kamil jest niewidomy. Nie wie, jak wyglądają jego mama, tata, starsza siostra Zuzia ani cały świat. Nie znaczy to jednak, że jego życie jest nudne czy pozbawione radości. Przeciwnie, Kamil żyje jak każdy inny pięciolatek.

O jakości życia niepełnosprawnego dziecka w dużym stopniu decyduje rodzina, w której ono dorasta. Rodzina Kamila, ta najbliższa, jest wręcz modelowa. Chłopiec w każdej sytuacji może liczyć na pomoc starszej siostry i rodziców, ale nikt nie stosuje wobec niego taryfy ulgowej, nie oszczędza go ani nie lituje się nad nim. Kamil ma swoje obowiązki w domu, rodzice uczą go samodzielności i radzenia sobie w różnych sytuacjach, nie robią różnic między nim a pełnosprawną siostrą. Starają się też, by w pełni korzystał z życia. Udziałem chłopca stają się więc rozrywki, nawet te na pierwszy rzut oka nie całkiem nadające się dla dziecka niewidzącego: Kamil jeździ na rowerze i na nartach, gra w piłkę. Dzięki takiemu wychowaniu jest odważny i pomysłowy, i co ważne – nie wstydzi się swojego kalectwa ani nie uważa go za przeszkodę w normalnym życiu: „Przecież nie potrzebuję oczu do biegania i sprzątania, i rozmawiania!”.

Kilkanaście scenek składających się na książkę pozwala czytelnikom poznać codzienne życie dziecka niewidomego. Obserwujemy go w domu, przedszkolu, centrum handlowym, tramwaju, u dziadków na wsi, na wycieczce, w zoo czy w muzeum. Każda z przedstawionych sytuacji ukazuje problemy, z jakimi takie dziecko może się zetknąć. Najczęściej jest to niechętna reakcja otoczenia (która zmienia się, a zmiana ta połączona jest z karą za początkowe niewłaściwe zachowanie).

Niewątpliwie książka "O Kamilu, który patrzy rękami" jest potrzebna. W przystępny sposób podaje wiedzę o dziecku dotkniętym niepełnoprawnością, piętnuje niewłaściwe zachowania, uczy wrażliwości i daje pozytywne wzorce postępowania, zarówno ludzi pełnosprawnych, jak i jego samego. Chłopiec nie żywi urazy do tych, którzy go zranili. Jednak – moim zdaniem – jest trochę niedopracowana.

Autora cechuje pewna schematyczność przedstawiania sytuacji oraz skłonność do przesady. W dzisiejszych czasach podejście społeczeństwa do osób niepełnosprawnych cechują coraz większa otwartość, szacunek i życzliwość, dlatego trudno uwierzyć w ordynarne zachowanie „silnego pana” w zoo, snowboardzistów na górskim stoku czy gościa w restauracji. Podobnie mało prawdopodobne wydaje się postępowanie cioci Helenki, zwracającej się do Kamila (również publicznie): „Mój biedny kaleka!”.

Szkoda też, że autor w pełni nie wykorzystał sceny rozgrywającej się w przedszkolu. Dzieci dokuczają Kamilowi i Eli, podobnie jak chłopiec, niewidomej. Reakcja nauczycielki ogranicza się do przeproszenia Kamila za niesłuszne posądzenie o celowe przeszkadzanie w zabawie innym przedszkolakom. Autor mógłby rozbudować tę scenę o przykłady wspólnych działań dzieci pełnosprawnych z niewidzącymi.

I szkoda również, że rozdział Kim będzie Kamil, gdy dorośnie nie kończy książki. Każde dziecko, również niepełnosprawne dorasta. Rodzice Kamila myślą o jego przyszłości. Wprawdzie kariera muzyka nie jest mu przeznaczona, ale wiele innych zawodów stoi przed nim otworem: „Będziesz mógł pisać na komputerze, udzielać informacji, robić masaże lecznicze… A może zostaniesz sportowcem albo rzeźbiarzem, albo spikerem?”. Myślę ten rozdział, ukazujący niemal równe szanse dzieci pełnosprawnych z dziećmi dotkniętymi kalectwem, mógłby stać się pozytywnym podsumowaniem książki.

Pięcioletni Kamil jest niewidomy. Nie wie, jak wyglądają jego mama, tata, starsza siostra Zuzia ani cały świat. Nie znaczy to jednak, że jego życie jest nudne czy pozbawione radości. Przeciwnie, Kamil żyje jak każdy inny pięciolatek.

O jakości życia niepełnosprawnego dziecka w dużym stopniu decyduje rodzina, w której ono dorasta. Rodzina Kamila, ta najbliższa, jest wręcz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1721
1311

Na półkach: , , , ,

Wyśmienita książeczka dla kilkulatków, która pokazuje jak być tolerancyjnymi względem tych, którzy nie są w pełni zdrowi. Ale przecież mają tak samo ciekawe czy zwariowane pomysły jak my. Przeżywają niezwykłe przygody każdego dnia a czasami coś, co dla nas jest zwyczajne, dla nich jest wielkim wydarzeniem czy wyczynem. Brawo Panie Tomaszu - stworzył Pan mądrą, piękną, ale jednocześnie bardzo humorystyczną książeczkę edukacyjną - edukuje w dziedzinie życia. Porusza jakże ważny problem, jakim jest ułomność, w tym
przypadku brak wzroku. Pięcioletni chłopiec jest idealnym bohaterem obrazującym świat niewidomych. Mimo braku jednego zmysłu jest pogodny, samodzielny i nie znosi kiedy inni się nad nim litują. Chce po swojemu poznawać świat, choć czasami grozi to upadkiem.

"O Kamilu, który patrzy rękami" to zbiór krótkich rozdziałów, które opisują różne sytuacje czy przygody z życia rodziny. Dzięki dużej czcionce oraz przejrzystości i przyswajalności tekstu jest to lektura do samodzielnego czytania przez dzieci sześcio- lub siedmioletnie. Dodatkowym atutem są ilustracje, które świetnie współgrają z opisywanymi wydarzeniami a charakteryzują się wspomnianym już wcześniej humorem. Kolejnym plusem są dialogi: liczne, zabawne a całość - wraz z litym tekstem - przepełniona emocjami. Gorąco polecam!

całość recenzji: http://czytelnicza-dusza.blogspot.com/2017/07/tomasz-makowski-o-kamilu-ktory-patrzy.html

Wyśmienita książeczka dla kilkulatków, która pokazuje jak być tolerancyjnymi względem tych, którzy nie są w pełni zdrowi. Ale przecież mają tak samo ciekawe czy zwariowane pomysły jak my. Przeżywają niezwykłe przygody każdego dnia a czasami coś, co dla nas jest zwyczajne, dla nich jest wielkim wydarzeniem czy wyczynem. Brawo Panie Tomaszu - stworzył Pan mądrą, piękną, ale...

więcej Pokaż mimo to

avatar
741
731

Na półkach: ,

Bardzo lubię czytać dzieciom tego typu książki, opisujące jakiś ważny temat lub zjawisko społeczne czy problem, z którym warto się zapoznać, przybliżyć, spojrzeć nań z różnych stron.

Ta książka naświetla w sposób bardzo zwyczajny i prosty świat niewidomych, a konkretnie dziecka. Autor pokazał, że jego bohater pięcioletni Kamil nie potrzebuje litości, jest odważny, pogodny, pomocny i szczęśliwy. Zachowuje się adekwatnie do swojego wieku i chciałby też robić to co jego równolatki. Chciałby rozwijać się i poznawać nowe obszary a to że nie widzi nie stanowi dla niego przeszkody. Ma szczęście, bo jego rodzice są kochający, otwarci i pomocni, zachęcają go do podejmowania prób, nie poddawania się.
Kamil ma też starszą o rok siostrę, która jest najwspanialszą siostrą na świecie, z którą można robić psikusy, miło i twórczo spędzać czas, szukać przygód i która zawsze wesprze albo stanie w obronie.
Kamil posiada doskonały słuch i umie patrzeć rękami.

Autor opisał kilkanaście zdarzeń z życia rodzinki Kamila, skupiając się na postaci głównego bohatera. Tak naprawdę Kamil nie ma problemu z niewidzeniem, to raczej otoczenie ma z tym prawdziwy problem. Czasem objawia się to nadgorliwością, nadopiekuńczością, arogancją lub złośliwością. Innym razem zrozumieniem, życzliwością, serdecznością, otwartością lub pomocą. Czyli jak to w życiu z ludźmi.

Kamil ma przejścia z ciocią Helenką, która użala się nad nim, traktuje go jak kalekę i dziecko specjalnej troski. Pokazuje jak sam jeździ rowerem, chociaż łatwiej z siostrą w tandemie, jak świetnie radzi sobie na zjeżdżalni i przy grze w piłkę nożną. Widzimy, że potrafi nauczyć się zjeżdżać na nartach. Okazuje się, że niewidomi lubią chodzić do zoo albo do muzeum, czasami potrzebują jechać tramwajem. Chadzają też do centrów handlowych i do restauracji. Zdarzają im się też czasem pomyłki, jak ta kiedy Kamil zaszedł do sąsiada zamiast do swojego mieszkania, czy wpadł do wody. Niemniej Kamil niczym się nie zraża, a najbardziej brakiem słuchu muzycznego i talentu plastycznego. Może w życiu robić wszystko na co mu przyjdzie ochota.

Bardzo ciekawie napisana, językiem przystępnym dla dziecka, z wyczuwalnymi emocjami.

Bardzo lubię czytać dzieciom tego typu książki, opisujące jakiś ważny temat lub zjawisko społeczne czy problem, z którym warto się zapoznać, przybliżyć, spojrzeć nań z różnych stron.

Ta książka naświetla w sposób bardzo zwyczajny i prosty świat niewidomych, a konkretnie dziecka. Autor pokazał, że jego bohater pięcioletni Kamil nie potrzebuje litości, jest odważny, pogodny,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    38
  • Chcę przeczytać
    22
  • Posiadam
    6
  • Chcę w prezencie
    3
  • Dla dzieci
    3
  • 2018
    2
  • 2017 (przeczytane)
    1
  • 1aa) Książki do kupienia
    1
  • Samodzielne - przeczytane
    1
  • Teraz czytam
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki O Kamilu, który patrzy rękami


Podobne książki

Okładka książki Książka o górach Patricija Bliuj-Stodulska, Robb Maciąg
Ocena 9,3
Książka o górach Patricija Bliuj-Sto...
Okładka książki Pani wiatru Lisa Aisato, Maja Lunde
Ocena 8,0
Pani wiatru Lisa Aisato, Maja L...
Okładka książki Flora szuka skarbów Gabriela Rzepecka-Weiss, Maciej Szymanowicz
Ocena 9,7
Flora szuka sk... Gabriela Rzepecka-W...

Przeczytaj także