Przeczytałam. Z ogromnym trudem! Taka ciekawa epoka (ostatni z Wazów),tak niesłychanie barwne postacie: król, królowa, cały wachlarz rozmaitych magnatów, do tego tło historyczne - Chmielnicki i spółka, rozmaite melanże polityczne często bardzo skomplikowane. I co? I autorowi talentu nie starczyło, żeby tchnąć w to życie. Snuje się ta powieść jak przysłowiowe flaki w oleju. Powtórzeń fraz - bez liku ("cudna jejmość" wychodzi mi bokiem, podobnie jak wspieranie się kolejnych osób na łokciu i opieranie czołem o jakąś materię nieożywioną). Doprawdy - "wstydu oszczędź!"

Przeczytałam. Z ogromnym trudem! Taka ciekawa epoka (ostatni z Wazów),tak niesłychanie barwne postacie: król, królowa, cały wachlarz rozmaitych magnatów, do tego tło historyczne - Chmielnicki i spółka, rozmaite melanże polityczne często bardzo skomplikowane. I co? I autorowi talentu nie starczyło, żeby tchnąć w to życie. Snuje się ta powieść jak przysłowiowe flaki w oleju....

Połowa wieku siedemnastego w Polsce to trudne dla naszego kraju chwile. Na tronie zasiada Jan Kazimierz. Postać niezwykła, niezmiernie ciekawa, która wikła się w nieszczęśliwą znajomość z Elżbietą Radziejowską. Kobieta to również nietuzinkowa - jedna z najpiękniejszych i najbogatszych osób w Rzeczypospolitej. Ta intymna znajomość jest skomplikowana i splata się z wielką narodową historią tegoż burzliwego czasu.
Królewski romans to dla autora świetny pretekst do ukazania problemów i chorób Polski ówczesnej. Kryzys rządów królewskich, rozwydrzona szlachecka wolność, magnateria mająca wpływ na wszystko i wszystkich, bieda prowincji i chłopstwa, ciągłe zagrożenie ze strony sąsiadów, wojny oraz powstania. Rządy królewskie to istne stąpanie po polu minowym. Na takim gruncie zapala się uczucie między Janem Kazimierzem i Elżbietą Radziejowską. Jak fajerwerk szybko się zapala i równie szybko gaśnie. Konsekwencje jednak tegoż zauroczenia skomplikują wiele spraw i będą bolesne dla wielu osób z "cudną jejmością" Elżbietą na czele.
Książka historyczna na wysokim poziomie stojąca. Wielbiciele dobrych powieści historycznych mogą być zadowoleni po lekturze tego literackiego dzieła. Ja zadowolony jestem i cieszę się, że sięgnąłem po tę książkę. Bardzo dobra to książka i siedem gwiazdek z wyraźnym zadowoleniem mogę wystawić w ocenie ogólnej. Czynię to i oczywiście zachęcam jednocześnie do zapoznania się z powieścią i do jej przeczytania.

Połowa wieku siedemnastego w Polsce to trudne dla naszego kraju chwile. Na tronie zasiada Jan Kazimierz. Postać niezwykła, niezmiernie ciekawa, która wikła się w nieszczęśliwą znajomość z Elżbietą Radziejowską. Kobieta to również nietuzinkowa - jedna z najpiękniejszych i najbogatszych osób w Rzeczypospolitej. Ta intymna znajomość jest skomplikowana i splata się z wielką...

Nastawiłam się na ciekawie opisaną historię romansu Jana Kazimierza, tymczasem były przygotowania do walk, wiało nudą, a opisy były tak zakręcone, że momentalnie przechodziły np od nerwów króla do jakiejś biesiady i w ogóle nie wiadomo po co i na co. Kompletnie nie moja bajka mimo, że lubię opowiadania z tamtych czasów.. Cóż, pora na kolejną książkę :)

Nastawiłam się na ciekawie opisaną historię romansu Jana Kazimierza, tymczasem były przygotowania do walk, wiało nudą, a opisy były tak zakręcone, że momentalnie przechodziły np od nerwów króla do jakiejś biesiady i w ogóle nie wiadomo po co i na co. Kompletnie nie moja bajka mimo, że lubię opowiadania z tamtych czasów.. Cóż, pora na kolejną książkę :)