rozwiń zwiń

Kobieta na schodach

Okładka książki Kobieta na schodach
Bernhard Schlink Wydawnictwo: Rebis literatura piękna
272 str. 4 godz. 32 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Die Frau auf der Treppe
Wydawnictwo:
Rebis
Data wydania:
2017-05-23
Data 1. wyd. pol.:
2017-05-23
Liczba stron:
272
Czas czytania
4 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380620247
Tłumacz:
Ryszard Wojnakowski
Tagi:
Ryszard Wojnakowski
Średnia ocen

                6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Upadek z wysokości



719 1 155

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
174 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1853
1505

Na półkach: , , ,

Opowieść o sprawach ważnych, o tym jak przeżyliśmy życie, czy bez sensu czy z sensem, o śmierci i o miłości. A rzecz się dzieje w kwartecie, mamy trzech mężczyzn i kobietę. Mężczyźni, jak to chłopy rywalizują ze sobą, m.in. o kobietę. Mamy też dwa plany czasowe, dawno temu, jeszcze w RFN i (prawie) obecnie w Australii. Dobra, dojrzała, filozoficzna proza.

Najnowszą książkę autora pamiętnego „Lektora” można by zatytułować „Kobieta, jej kochanek, jej mąż i adwokat”, bo rzecz cała ma czworo głównych bohaterów. Kobieta ma na imię Irena, jej kochanek, Karl Schwind, to wzięty malarz zaś jej mąż, Peter Gundlach, jest obrzydliwie bogatym biznesmenem. Obaj panowie rywalizują o obraz namalowany przez Schwinda a przedstawiający Irenę, ale też walka toczy się o samą kobietę. Zaś adwokat, który jest jednocześnie narratorem, zamieszany jest w to wszystko jako prawnik Schwinda. Rzecz dzieje się w dwóch planach czasowych, dawno temu w RFN, chodzi pewnie o lata 80., i prawie współcześnie w Australii. Pod powłoką dosyć atrakcyjnej fabuły autor stawia ważne pytania: czym jest miłość? Jak godnie życ? Jakimi wartościami winniśmy się kierować w życiu?

Książka świetnie przedstawia sylwetki mężczyzn goniących za sukcesem, którzy swoje dzieła, zarobione pieniądze, kobiety, dzieci, właściwie wszystko co posiadają, traktują jako symbole statusu. Są to dla nich kolejne eksponaty na wystawie życia, gadżety pokazujące jak wielki sukces osiągnęli. Wcale niemało takich facetów dookoła. A w gruncie rzeczy to ludzie smutni, nieciekawi i samotni.

Sam narrator książki, wzięty prawnik, też trochę taki jest, wychowany przez dziadków przeżył chłodne emocjonalnie dzieciństwo, i pozostał osobą chłodną. Życie ma poukładane do ostatniego szczegółu, nie lubi okazywać czy doświadczać uczuć: żonie zabronił płakać, dzieciom zresztą też. Dopiero pod koniec życia przeżywając magiczne tygodnie ze swoją prawdziwą miłością odkrywa ile stracił, odkrywa że ma serce, i daje sobie wreszcie pozwolenie żeby się rozpłakać.

To też przejmująca książka o umieraniu, o tym jak ważne jest być z osobą, która odchodzi. A przede wszystkim autor stawia ważne pytania, o tym co ważne w życiu, o naszym bilansie istnienia na tym padole który sporządzamy na łożu śmierci. Zaś (prawie) cała fabuła toczy się w otoczeniu wspaniałej i dzikiej przyrody australijskiej, co też ma znaczenie: pokazuje, że jesteśmy niczym wobec potęgi natury.

To dobra, dojrzała proza, stawiająca ważne egzystencjalne pytania.

Opowieść o sprawach ważnych, o tym jak przeżyliśmy życie, czy bez sensu czy z sensem, o śmierci i o miłości. A rzecz się dzieje w kwartecie, mamy trzech mężczyzn i kobietę. Mężczyźni, jak to chłopy rywalizują ze sobą, m.in. o kobietę. Mamy też dwa plany czasowe, dawno temu, jeszcze w RFN i (prawie) obecnie w Australii. Dobra, dojrzała, filozoficzna proza.

Najnowszą...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    252
  • Przeczytane
    208
  • Posiadam
    38
  • 2018
    10
  • 2019
    9
  • 2017
    4
  • 2017
    4
  • Z biblioteki
    4
  • 2017
    3
  • Biblioteka
    3

Cytaty

Więcej
Bernhard Schlink Kobieta na schodach Zobacz więcej
Bernhard Schlink Kobieta na schodach Zobacz więcej
Bernhard Schlink Kobieta na schodach Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także