Most nad niespokojną wodą

Okładka książki Most nad niespokojną wodą
Mikołaj Buczel Wydawnictwo: Ridero fantasy, science fiction
415 str. 6 godz. 55 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Ridero
Data wydania:
2017-03-20
Data 1. wyd. pol.:
2017-03-20
Liczba stron:
415
Czas czytania
6 godz. 55 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381044813
Średnia ocen

                7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
13 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
25
17

Na półkach:

O ,,Moście nad niespokojną wodą`` dowiedziałam się właściwie przypadkiem. Ot, zobaczyłam plakat i stwierdziłam, że skoro w końcu mamy w Wałbrzychu kogoś kto pisze, interesujące mnie rzeczy, pójdę na spotkanie autorskie. Pisarzowi rozgadanie zajęło trochę czasu, ale po nim zaczął opowiadać jak najęty o ,,Moście...`` i o pisaniu ogólnie. Koniec, końców zdecydowałam się na zakup.
Cóż powiedzieć- prolog wprawił mnie w niemałe osłupienie. Bynajmniej nie z powodu fascynującej akcji. Po prostu jest napisany stylem wprost porażającym. Stwierdzenie to poprę jednym z najpiękniejszych zdań- ,,Przestań udawać, że cię tam nie ma (...) Mam dobry wzrok i wypatrzyłam cię z daleka, choć twa czarna suknia skrywała cię przede mną w cieniu. Chodźże, tym razem ty będziesz szukać mnie``. Na szczęście w reszcie książki, dialogi brzmią naturalniej. Jakoś przez ten fragment przebrnęłam i muszę przyznać , ze było warto.
,,Most...`` ma nie tyle ciekawą fabułę ( mam wrażenie , że jest dopiero wstępem do serii) , co założenie. Otóż, każdy z bohaterów jest przedstawicielem innego enneatypu. Tutaj muszę naturalnie wyjaśnić czym jest enneagram. Najprościej mówiąc - służy on do określania charakterów i jest podzielony na 9 osobowości ( ,,ennea`` to greckie dziewięć , gdyby komuś nie chciało się sprawdzić w internecie).
Ciekawy jest także motyw Hany, ale nie chcę za dużo spoilować , w związku z czym nie wyjaśnię tego stwierdzenia. Musicie sami przeczytać. ( Nie ma to jak bezczelna reklama). A tak naprawdę za dużo wyjaśnień jeszcze nie ma , a sama postać występuje jedynie w prologu i epilogu.
Żeby nie było tak kolorowo, muszę wytknąć także wady. Trójka bohaterów, jest bowiem jednocześnie wadą i zaletą. Żadnemu z nich nie jest poświęcone zbyt dużo czasu, przez co nie byłam w stanie żadnego z nich polubić czy się do niego przywiązać. Dochodzą do tego niezbyt trafione dialogi. Nie chodzi mi o tłumaczony przez niemal wszystkich recenzujących styl, gdyż ten akurat (po prologu) mi nie przeszkadzał. Mówię bardziej o, przykładowo, scenach ,w których mający mord w oczach bohater mówi jakby dyskutował ( oczywiście, nie na trzeźwo) z kumplem o sensie życia, a staruszek żyjący na bagnach wyraża się jak hrabia. Mam nadzieję, iż w kolejnych książkach kwestia ta, będzie lepiej ujęta.
Mimo wszystko na następną część czekam, gdyż seria zapowiada się naprawdę dobrze, a poprawę stylu widać praktycznie z rozdziału na rozdział. A poza tym niczym Tangran popłynę pod prąd i powiem, że najbardziej czekam nie na Moonrę, lecz na Ranayarta, bo to ten bohater ma aktualnie największą szansę, na ciekawe rozwinięcie.

O ,,Moście nad niespokojną wodą`` dowiedziałam się właściwie przypadkiem. Ot, zobaczyłam plakat i stwierdziłam, że skoro w końcu mamy w Wałbrzychu kogoś kto pisze, interesujące mnie rzeczy, pójdę na spotkanie autorskie. Pisarzowi rozgadanie zajęło trochę czasu, ale po nim zaczął opowiadać jak najęty o ,,Moście...`` i o pisaniu ogólnie. Koniec, końców zdecydowałam się na...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    15
  • Przeczytane
    13
  • Posiadam
    5
  • Ulubione
    2
  • Teraz czytam
    2
  • 2017
    1
  • Chcę w prezencie
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Most nad niespokojną wodą


Podobne książki

Przeczytaj także