Po pogrzebie Anny Neshov i wyjściu na światło dzienne skrzętnie skrywanej przez lata prawdy, trzej bracia i córka najstarszego z nich - Torunn, starają się wrócić do swego dotychczasowego życia i własnych spraw. Chyba wszyscy mają niekłamaną nadzieję, że to trudne, niewątpliwie dla wszystkich, spotkanie, poznanie rodzinnej tajemnicy oraz próba oswojenia się z nią, stały się pierwszym krokiem do zacieśnienia więzi, prowadzenia rozmów, wzajemnego zainteresowania i wspierania.

Ale przyszłości nie da się przewidzieć w stu procentach i wszystkiego zaplanować. Tor po śmierci matki, poznaniu bolesnej prawdy o niej i wyjeździe bliskich, boryka się z samotnością, kłopotami finansowymi oraz trudnościami z ogarnięciem gospodarstwa. Coraz częściej popija w ukryciu, aż pewnego dnia dochodzi do nieszczęścia; rozcina sobie siekierą udo.
Torunn, zmęczona rozpaczą matki po opuszczeniu jej przez męża oraz zawodem ze strony swego nowego partnera, postanawia pojechać do Byneset, czując się odpowiedzialna za ojca i prowadzoną przez niego hodowlę świń. Ten nalega na nią, aby przejęła dom i gospodarstwo, oczekując od córki natychmiastowej decyzji. Wobec gospodarstwa Tora plany mają też Erlend i jego życiowy partner. Jak się one ziszczą, czy życie przyniesie wreszcie dobre rozwiązania, czy jeszcze bardziej zbliży do siebie członków rodziny Neshov?

Ta książka to samo życie z jego dylematami, rozczarowaniami, zwątpieniami, samotnością, tęsknotą, ale też z poczuciem odpowiedzialności, miłości, wyrozumiałości czy cierpliwości. Czasem dołująca i smutna, niekiedy wywołująca uśmiech i napawająca optymizmem. Polecam!

Po pogrzebie Anny Neshov i wyjściu na światło dzienne skrzętnie skrywanej przez lata prawdy, trzej bracia i córka najstarszego z nich - Torunn, starają się wrócić do swego dotychczasowego życia i własnych spraw. Chyba wszyscy mają niekłamaną nadzieję, że to trudne, niewątpliwie dla wszystkich, spotkanie, poznanie rodzinnej tajemnicy oraz próba oswojenia się z nią, stały się...