W niedawno zakończonym plebiscycie serwisu Kostnica, Szortal zmuszony był uznać wyższość
konkurentów w każdej z czterech konkurencji, w których zaznaczył swoją obecność. Nie zwyciężyliśmy
w kategoriach ogólnych, gdzie jesienny numer Wydania Specjalnego startował jako kandydat do
tytułu horroru roku, zaś Szortal – najlepszego wydawcy. Również opowiadanie Aleksandry Janusz
oraz okładka Małgorzaty Lewandowskiej, z tego samego numeru nie zakończyły etapu głosowania na
pierwszych miejscach. Złote Kościeje powędrowały gdzie indziej. Nie załamujemy jednak rąk, raźno
kroczymy w przyszłość, prezentując kolejną odsłonę naszego miesięcznika.
Czego można się spodziewać w lutowym Szortalu Na Wynos? Informacji o tym, co warto przeczytać,
w dziale publicystycznym oraz, jak zwykle niezwykłych tekstów literackich. Pojawią się w opowiadaniach
akcenty historyczne, biblijne, futurystyczne... Będzie komiks oraz inne elementy graficzne.
Zwolennicy poezji również znajdą tutaj coś dla siebie. Okładkę zawdzięczamy debiutującej w tej roli
w naszym miesięczniku Magdalenie Isbrandt.
Nie jest tak, że choć miesiąc najkrótszy w roku, a i wstępniak rozmiarami nie grzeszy, nie będzie
czego czytać. Stusłówka oraz szorty wypełnią luty po wyimaginowane brzegi.
Marek „terebka” Ścieszek