rozwińzwiń

15 stuleci. Rozmowa z Wilhelmem Sasnalem

Okładka książki 15 stuleci. Rozmowa z Wilhelmem Sasnalem Jakub Banasiak
Okładka książki 15 stuleci. Rozmowa z Wilhelmem Sasnalem
Jakub Banasiak Wydawnictwo: Czarne Seria: Bez Pośpiechu reportaż
Kategoria:
reportaż
Seria:
Bez Pośpiechu
Wydawnictwo:
Czarne
Data wydania:
2017-04-27
Data 1. wyd. pol.:
2017-04-27
Język:
polski
ISBN:
9788380494800
Tagi:
wilhelm sasnal
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Delfin w malinach. Snobizmy i obyczaje ostatniej dekady Jakub Banasiak, Olga Drenda, Jakub Dymek, Małgorzata Dziewulska, Natalia Fiedorczuk, Mirosław Filciak, Łukasz Gorczyca, Maciej Jakubowiak, Joanna Krakowska-Narożniak, Zofia Król, Iwona Kurz, Michał Paweł Markowski, Łukasz Najder, Wojciech Nowicki, Agata Pyzik, Bartosz Sadulski, Karol Sienkiewicz, Robert Siewiorek, Sebastian Smoliński, Jakub Socha, Jan Sowa, Stanisław Szabłowski, Ziemowit Szczerek, Jan Topolski, Konstanty Usenko, Jakub Wencel, Marcin Wicha
Ocena 5,7
Delfin w malin... Jakub Banasiak, Olg...
Okładka książki Sztuka w naszym wieku Jakub Banasiak, Sebastian Cichocki, Klara Czerniewska, Łukasz Gorczyca, Dorota Jarecka, Maria Poprzęcka, Karol Sienkiewicz, praca zbiorowa
Ocena 7,9
Sztuka w naszy... Jakub Banasiak, Seb...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
83 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
60
8

Na półkach:

Artystyczny światek od zaplecza. Mini prawda o artyście jako rodzicu i partnerze. Podziękowania dla autora za szczerość i uchylenie prawdy o tym w jaki sposób funkcjonują galerie oraz środowisko malarzy, w którym liczy się blichtr i sława.

Artystyczny światek od zaplecza. Mini prawda o artyście jako rodzicu i partnerze. Podziękowania dla autora za szczerość i uchylenie prawdy o tym w jaki sposób funkcjonują galerie oraz środowisko malarzy, w którym liczy się blichtr i sława.

Pokaż mimo to

avatar
228
102

Na półkach: ,

Sztuka współczesna to bardzo trudny temat. Jest ona tak skomplikowana w odbiorze, że dla większości ludzi niezrozumiała. Przeważająca część prac wymaga komentarza i tłumaczenia, albo specjalistycznego przygotowania, bez tego, moim zdaniem, wywołuje u odbiorcy śmiech lub pogardę i komentarze typu: "też bym tak potrafił/a".
To podejście jest w zasadzie zrozumiałe, bo wychowani jesteśmy na malarstwie realistycznym, które przekazuje jakieś treści za pomocą mistrzowskiej formy, co zawsze powoduje zachwyt dla samego wykonania i podziw dla malarza, który jest doskonały w swoim rzemiośle. Wydaje mi się, że większość ludzi tego właśnie oczekuje od malarstwa, czy rzeźby i nie znajduje tego właśnie w sztuce współczesnej, która zmieniła już dawno kurs z kierunku rzemieślniczego na bardziej "filozoficzny".
Wywiad z Wilhelmem Sasnalem może być ciekawym wstępem do zrozumienia tego nowego podejścia, które, co prawda, zaczęło się już od impresjonistów, czyli takie bardzo nowe nie jest, jednak, dalej jest niezbyt zrozumiałe.

Wilhelm Sasnal jest postacią kontrowersyjną, może dziś już trochę mniej, ale było o Nim głośno, gdy Jego obraz został sprzedany za rekordową sumę (396 tys. dolarów, czyli ponad 1 mln złotych) w 2007 roku. W tym samym roku miała miejsce również Jego duża wystawa monograficzna, która odbyła się w Zachęcie, co jest jednak ewenementem w Polsce, biorąc pod uwagę dość młody wiek malarza (jak na standardy malarstwa).

Oddanie głosu samemu Autorowi tych "kontrowersyjnych" obrazów było świetnym pomysłem, bo ma On dużo ciekawych rzeczy do powiedzenia i tak na prawdę dość dobrze rozwiewa te wszystkie oburzenia, opinie i oceny Jego samego, bo, najbardziej, w końcu znany jest z tej niesamowitej sumy, którą zapłacono za Jego obraz, a z której On nie zobaczył ani grosza... Sprzedając obraz, sprzedaje się go raz - później staje się on własnością kupującego i twórca może tylko posłuchać w mediach, co się z nim dalej dzieje.

Sasnal tak na prawdę świetnie sobie poradził ze swoją popularnością, ze światem celebrytów i szalonych mediów i pozostał sobą, co, wydaje mi się, jest dziś trudne przy takim rozgłosie. W dodatku mógł to wykorzystać, wypłynąć na fali, dorobić się wielkich pieniędzy i sławy. Nie zrobił tego, bo jest normalnym człowiekiem, jest też Twórcą dużego formatu, którego interesuje własna droga artystyczna i własne życie, a nie wyimaginowane obrazki medialne, co świetnie widać w tej rozmowie.

Sztuka współczesna to bardzo trudny temat. Jest ona tak skomplikowana w odbiorze, że dla większości ludzi niezrozumiała. Przeważająca część prac wymaga komentarza i tłumaczenia, albo specjalistycznego przygotowania, bez tego, moim zdaniem, wywołuje u odbiorcy śmiech lub pogardę i komentarze typu: "też bym tak potrafił/a".
To podejście jest w zasadzie zrozumiałe, bo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
9
9

Na półkach:

Książka trochę pokoleniowa. Opowiada o rodzącym się rynku sztuki współczesnej Polsce. Twarzą tej rewolucji był właśnie Wilhelm Sasnal który dzięki temu odniósł sukces ale myślę że zapłacił też za to pewną cenę.

Książka trochę pokoleniowa. Opowiada o rodzącym się rynku sztuki współczesnej Polsce. Twarzą tej rewolucji był właśnie Wilhelm Sasnal który dzięki temu odniósł sukces ale myślę że zapłacił też za to pewną cenę.

Pokaż mimo to

avatar
603
401

Na półkach: ,

Z rozmów tych wyłania się bardzo sensowny facet: oczytany, osłuchany; zaangażowany społecznie obywatel o określonych poglądach politycznych. Czuję z nim silne powinowactwo, nie tylko ze względu na to samo pokolenie czy pochodzenia, ale właśnie z uwagi na zatroskanie naszym krajem, tym, co się w nim wyrabia (w polityce i dyskursie krajowym),co my, Polacy, mamy 'za uszami'. Dodatkowo - to już bardziej drobiazgi, ale jednak dla mnie znamienne - często wspominany w książce Romek Dziadkiewicz, który tak mocno wpłynął na twórczość Sasnala, (o czym dopiero z tej książki się dowiaduję) to mój 'kumpel ze wsi' :-); ja również, jak Sasnal, pierwszy raz w 1997 roku oglądałam wystawę documenta w Kassel (wtedy była to X odsłona) i zrobiła na mnie piorunujące wrażenie, itp, itd.
Bardzo ciekawa rozmowa! Życzyłabym sobie, aby tacy ludzie częściej zabierali głos, byli wręcz proszeni o wypowiadanie się, na szerokim forum społecznym na aktualne tematy społeczne, historyczne czy polityczne

Z rozmów tych wyłania się bardzo sensowny facet: oczytany, osłuchany; zaangażowany społecznie obywatel o określonych poglądach politycznych. Czuję z nim silne powinowactwo, nie tylko ze względu na to samo pokolenie czy pochodzenia, ale właśnie z uwagi na zatroskanie naszym krajem, tym, co się w nim wyrabia (w polityce i dyskursie krajowym),co my, Polacy, mamy 'za uszami'....

więcej Pokaż mimo to

avatar
341
23

Na półkach: ,

„15 stuleci” rozmowa Jakuba Banasiaka z Wilhelmem Sasnalem to opowieść trochę inna od tej, którą być może wszyscy znamy. W osi zainteresowania Banasiaka owszem jest sztuka, jest i słynna Grupa Ładnie, ale książka jest raczej wyprawą w stronę osobistego stosunku artysty do rzeczywistości.

Każda historia ma swój początek. Historia Sasnala zaczyna się w rodzinnych Mościcach, dzielnicy Tarnowa. To właśnie tam młody Wilhelm spędził dzieciństwo wraz z siostrą pod czujnym okiem babci, która opowiadała mu o historii rodziny. Jak okaże się za kilka lat – ta Mała Ojczyzna będzie dla niego zawszę istotnym punktem na mapie. Możliwe, że to właśnie tam, podczas zabaw na terenach przemysłowej dzielnicy miasta, podczas opowieści babci u młodego Wilhelma zakiełkowało zainteresowanie historią, która zawsze była i jest dla niego niezwykle istotna. Zresztą motyw ten powraca w różnych częściach książki. Malarz stawia przede wszystkim na artystyczną refleksję nad pewnymi kodami historii... Także tymi własnymi. „Zależy, jak rozumieć patriotyzm. Przynależność narodowa jest mi obca. Lubię określenie „kraina”, czuję przywiązanie do krajobrazu, smaków, zapachów, ziemi, języka. Jestem polskim krajowcem. Mam duży szacunek do tej ziemi – jakkolwiek patetycznie by to zabrzmiało, ziemi zbroczonej krwią. Do narodu już mniejszy. Podobnie pisał o tym Czesław Miłosz w Rodzinnej Europie. Kiedy opisywał krajobraz okolic Wilna, podkreślał, że na dłuższą metę w innym trudno mu się funkcjonuje. Musi być trochę pagórkowato – nie górzyście, ale i nie płasko. Mam podobnie, przywiązuję się do krajobrazu, widoków. Musi być tak, jak lubię, inaczej coś szwankuje.”-podkreśla.

W pewnym momencie w Polskiej sztuce pojawił się istotny mit. Chodzi tu o Grupę Ładnie w skład której wchodził Marcin Maciejowski, Rafał Bujnowski, Marek Firek, Józef „Tomczyk” Kurosawa i właśnie Wilhelm Sasnal. Trudno uchwycić moment, kiedy ta legenda zaczęła się kształtować. Z „15 stuleci” wyłania się po raz kolejny obraz, że grupa ta praktycznie nie istniała. Może nawet wierzyli w nią bardziej ludzie z zewnątrz niż sami „ładniowcy”. Niemniej to doświadczenie okazało się „trampoliną” dla większości członków grupy. Na pytanie o to, w jakim stopniu ukształtowała go grupa, odpowiada: „W żadnym, ponieważ była sytuacją towarzyską, a nie artystyczną. Po Grupie Ładnie nie pozostały żadne istotne fakty artystyczne– ani obrazy, ani manifesty” Ta jasna deklaracja, wycofanie także Sasnala, skupienie się na własnej koncepcji sztuki, prywatnej, osobistej, ale także takiej, gdzie przeplatają się bardziej oficjalne wydarzenia, stało się z czasem wyróżnikiem sztuki Wilhelma. Trzeba tu przyznać, że Banasiak świetnie prowadzi tę rozmowę. Jego pytania są konkretne, ale celne. Widać, że wie wiele o swoim rozmówcy i wie, co mogłoby zainteresować czytelników.

Nazwisko Sasnala stało się niewątpliwie synonimem sukcesu w sztuce. Oczywiście w „15 stuleciach” nie mogło zabraknąć pytań o nagrodę van Gogha, o sukces aukcyjny Sasnala, o wystawę w Zachęcie, ale także o wielkie wystawy i wielki świat sztuki. Co, ciekawe, mimo że sztuka jest centrum tej rozmowy, nie stanowi osi narracyjnej. Czytając ją widać, że Sasnal jest dojrzałym artystom. Już dawno przekroczył w swoim życiu magiczną linię, która pozwala mu na pewien dystans do art worldu. Nie chodzi tu, że odciął się od niego, ale widoczna u niego postawa charakteryzuje się pewną świadomością mechanizmów, jakie rządzą tym światem. I co, ważne jego opowieści o wizytach u kolekcjonerów w Azji, nie przytłaczają. Od to. Spotkanie jak każde inne. Naturalny element pracy. Myliłby się jednak ten, kto myślałby, że to udawana skromność, przemyślana autokreacja. Z „15 stuleci|” wyłania się obraz nie tylko gwiazdy polskiej sztuki, ale także mówiąc trywialnie „fajnego, normalnego faceta”, z którym można pogadać zarówno o sztuce, o polityce tak jak o zwykłych codziennych sprawach. Trzeba przyznać, że jest to książka świetna, momentami wręcz fascynująca, taka, od której nie można się oderwać. Z wielu powodów. Przede wszystkim jest to pierwszy tak obszerny wywiad z Sasnalem, chodź jednocześnie jest to propozycja pewnej monografii i znakomita lekcja „czytania” jego sztuki.

Wszystkie rozdziały, dociekania Banasiaka, przemyślenia samego artysty zostały tu podane w bardzo przyjemnej formie, w takiej, która mogłaby nawet zainteresować osoby nieznające do końca sztuki Sasnala. I co bardzo istotne, „15 stuleci” jest przykładem publikacji o sztuce, która ma właśnie szansę trafić do przeciętnych odbiorców. Nie specjalistów, nie artystów, ale po prostu miłośników dobrej literatury. To w polskich publikacjach dotyczących sztuki przykład bardzo rzadki.

W wywiadzie, co warto podkreślić, znajduje się wiele ciekawych anegdot – m.in. o tym, jak malarstwo Romka Dziadkiewicza wpłynęło na Wilhelma, jak trafił do Fundacji Galerii Foksal, czy takich o wyprawach do Berlina, gdzie wraz z Anką młody Wilhelm odkrywał międzynarodowy świat sztuki. Książka - rozmowa Banasiaka i Sasnala jest wielowątkowa i podobnie jak sztuka tego drugiego nie zawsze przewidywalna i jasno określona, przez co wciąga jak najlepszy kryminał. Jednak jest to przede wszystkim pochwała wolności artystycznej. Jak podkreśla Sasnal w ostatniej wypowiedzi w książce : „Czuję się wolny, bo mogę wieść życie takie, jakie chcę i jakie lubię. Zdaję
sobie sprawę, że znajduję się w uprzywilejowanej sytuacji – nie muszę, że tak powiem, zginać karku. Malowanie jest najwspanialszym sposobem na spędzenie życia. Co może być przyjemniejszego niż to, że siedzisz sam ze sobą w pracowni, a przed tobą jest tylko to, co wykonasz bez żadnych ograniczeń i we własnym tempie?(...)”... Dlatego też we własnym tempie zachęcam do przeczytania tej książki. Warto.



Tekst opublikowany na www.numarte.com

„15 stuleci” rozmowa Jakuba Banasiaka z Wilhelmem Sasnalem to opowieść trochę inna od tej, którą być może wszyscy znamy. W osi zainteresowania Banasiaka owszem jest sztuka, jest i słynna Grupa Ładnie, ale książka jest raczej wyprawą w stronę osobistego stosunku artysty do rzeczywistości.

Każda historia ma swój początek. Historia Sasnala zaczyna się w rodzinnych Mościcach,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1089
999

Na półkach: ,

Chwilami miałam wrażenie, że w słowach Sasnala słychać fałsz, ale można na to przymknąć oko, bo artysta ciekawie mówi: o malarstwie i rynku sztuki, o przodkach, muzyce, kręceniu filmów.
Dobrze się stało, że Czarne oddało głos w sumie młodemu jeszcze artyście.

Chwilami miałam wrażenie, że w słowach Sasnala słychać fałsz, ale można na to przymknąć oko, bo artysta ciekawie mówi: o malarstwie i rynku sztuki, o przodkach, muzyce, kręceniu filmów.
Dobrze się stało, że Czarne oddało głos w sumie młodemu jeszcze artyście.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    99
  • Chcę przeczytać
    85
  • Posiadam
    33
  • 2019
    5
  • Sztuka
    4
  • 2022
    3
  • 2020
    2
  • 2021
    2
  • Ulubione
    2
  • 2017
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki 15 stuleci. Rozmowa z Wilhelmem Sasnalem


Podobne książki

Przeczytaj także