Aż łeb urywa
- Kategoria:
- satyra
- Tytuł oryginału:
- MIND=BLOWN Amazing Facts About This Weird, Hilarious, Insane World
- Wydawnictwo:
- KE Liber
- Data wydania:
- 2017-02-14
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-02-14
- Liczba stron:
- 256
- Czas czytania
- 4 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788364853197
- Tłumacz:
- Michał Szczepański
- Tagi:
- ciekawostki
OSTRZEŻENIE:KSIĄŻKA AŻ ŁEB URYWA!
Czy wiesz, że śmierć w budynku Parlamentu Brytyjskiego jest nielegalna? Wiedziałeś, że masło orzechowe poddane ekstremalnemu ciśnieniu zmienia się w diamenty? Słyszałeś, że wzorcem bohaterów gier elektronicznych bywają prawdziwe, znane osoby?
To pierwsza tak ekscytująca i zabawna książka, pełna nieznanych i zdumiewających faktów o współczesnym szalonym świecie. Obala mity, które większość ludzi uważa za prawdę. Rozłóż na łopatki potencjalnego pracodawcę, zabłyśnij na imprezie, zadziw przyszłych teściów, wzbudź podziw wśród dzieci i odkryj nowe pokłady wiedzy!
W książce znajdziesz:
• najbardziej zwariowane prawa i przepisy na przestrzeni dziejów;
• nieprawdopodobne historie o pieniądzach;
• najzabawniejsze fakty z różnych stron świata;
• …i wiele innych zadziwiających informacji!
Od najbardziej spektakularnych ucieczek z więzień i kuriozalnych konkursów przez najdziwniejsze rzeczy znalezione w kosmosie, aż do najbardziej niesamowitych wynalazków - zebrane w książce, zaskakujące fakty sprawiają, że AŻ ŁEB URYWA!
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Ciekawość to pierwszy stopień do... wiedzy!
„Aż łeb urywa” to książkowy debiut kanadyjskiego youtubera, którego uwielbiają miliony widzów na całym świecie. Matthew dzieli się z nami pokrótce swoją historią, mówi o tym jak jego pasja przerodziła się w ten fenomen, a katalizatorem wszystkiego było to, że… został wyrzucony z pracy. Poprzez szereg ciekawostek pobudza naszą wyobraźnię, jednocześnie zarażając pozytywną energią. Przygotujcie się na 362 niesamowite fakty o tym dziwnym, zabawnym, pokręconym świecie, w którym żyjemy.
Autor zarzeka się, że ta wiedza pomoże nam błysnąć na spotkaniu ze znajomymi, zyskać w oczach pracodawcy, wywołać podziw u dziecięcej publiczności, odkryć nowe pasje, a nawet zadziwić przyszłych teściów. Wcale się temu nie dziwię. Podczas czytania i po lekturze miałam nieustanną, trudną do opanowania potrzebę dzielenia się zdobytą wiedzą z każdą napotkaną osobą. To niesamowite jak nawet krótki fakt, rozbudza wyobraźnię, ciekawość i skłania do poszerzenia swojej wiedzy, googlowania, oglądania i chłonięcia kolejnych porcji wiedzy.
Wiele faktów, które braliśmy za pewnik zostaje obalonych i obróconych w pył. Matthew zdradza nam jak uciec z więzienia, wyjawia przepis na najbardziej pomysłowe zaloty, ukazuje niesamowite istoty stworzone przez naukę i całą feerię szybkich faktów. Pomaga wybrać najgorsze zwierzątko domowe i wpędza w kompleksy przedstawiając wyjątkowo uzdolnione dzieci. Jeśli podróżujesz musisz koniecznie poznać najzabawniejsze fakty z różnych zakątków świata. Nie dasz wiary póki nie przeczytasz o tych wszystkich szalonych przepisach wciąż egzystujący w prawie, na dodatek sumiennie przestrzeganych.
Otrzymujemy zestawienie najbardziej ekstremalnych rytuałów inicjacyjnych, rozdział o najboleśniejszych rozrywkach świata, który boli nawet czytającego oraz opis legend miejskich przyprawiających o bezsenną noc. Każdy jest inny, każdy przyswaja odmienne informacje oraz doświadczenia. Bez względu na to czy w kręgu naszych zainteresowań znajdują się superbohaterowie, kulinaria czy fauna, znajdziemy tu coś, co przypadnie nam do gustu. Jest to idealna książka dla osób, które ponad wszystko odczuwają miłość do zdobywania wiedzy i chcą odkryć coś zdumiewającego.
Dlaczego w Kanadzie nie przeczytamy komiksu o Batmanie? Gdzie możemy zapłacić mandat w wysokości 100 000 dolarów? Jak zbieżność nazwisk może wywrócić nasze życie do góry nogami? Po co kobiety w Wiedniu podczas balu wkładały pod pachę… jabłko? Dacie wiarę, że folię bąbelkową początkowo sprzedawano jako tapetę? Za to nigdy nie przedawkujecie potasu, musielibyście zjeść aż 480 bananów. Jest również sporo polskich akcentów, którymi autor jest wprost zafascynowany. Począwszy od śmingusa-dyngusa, po naszego futrzanego bohatera z czasów II wojny światowej – niedźwiedzia Wojtka.
Matthew pokazuje nam jak bardzo dziwny może być ten świat, uświadamia nas odnośnie autorów znanych nam doskonale wynalazków, razem z nami zadziwia się informacjami, które nie mogą być prawdą (a może jednak?),pisze również o swoich ulubionych faktach. We wszystko wkłada dużo siebie, dorzuca zabawne komentarze, a nawet rapuje.
Książka sama w sobie dostarcza nam wiedzy, ale również zmusza do dalszego szukania. Zabawne ilustracje stworzone przez Kagan McLeod umilają nam czytanie książki, przy której nie sposób się nudzić. Miejcie otwartą głowę i przygotujcie się na wiele ciekawostek, po których aż łeb urywa!
Anna Gajewska
Książka na półkach
- 135
- 54
- 26
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
"Aż łeb urywa" to swobodnie napisana, przyjemna, lekka książka. Można się przy niej odprężyć, a przy okazji dowiedzieć czegoś ciekawego. Z pewnością przeczytałabym ją znacznie szybciej, ale co kilka stron musiałam zaglądać do Internetu, żeby sprawdzić, jak wyglądają rzeczy opisywane przez autora albo doczytać na jakiś temat. Moim zdaniem aby w pełni docenić podane w książce ciekawostki, trzeba czytać ją z telefonem pod ręką.
Autor książki, Matthew Santoro, nie jest pisarzem ani naukowcem. Zajmuje się zawodowo kręceniem filmików na YouTube i to widać w jego stylu pisania, który z pewnością nie wszystkim będzie odpowiadał. Mi osobiście niezbyt podoba się specyficzne poczucie humoru autora. Także tłumaczenie momentami jest bardzo niezręczne, co jakiś czas pojawiają się powtórzenia i źle skonstruowane zdania. Te drobne niedociągnięcia nie zakłócają jednak przyjemnej lektury.
"Aż łeb urywa" to swobodnie napisana, przyjemna, lekka książka. Można się przy niej odprężyć, a przy okazji dowiedzieć czegoś ciekawego. Z pewnością przeczytałabym ją znacznie szybciej, ale co kilka stron musiałam zaglądać do Internetu, żeby sprawdzić, jak wyglądają rzeczy opisywane przez autora albo doczytać na jakiś temat. Moim zdaniem aby w pełni docenić podane w książce...
więcej Pokaż mimo toInteresujące ciekawostki, niektóre faktycznie, że "aż łeb urywa", a niektóre bardziej stonowane :) dobra lektura między cięższymi kalibrami
Interesujące ciekawostki, niektóre faktycznie, że "aż łeb urywa", a niektóre bardziej stonowane :) dobra lektura między cięższymi kalibrami
Pokaż mimo toNie da się tej książki przeczytać jednym tchem i zapamiętać wszystkich wyszukanych przez autora wiadomości. Jest ich zwyczajnie za dużo. Większość z nich to ciekawostki. Śmieszne, dowcipne, zadziwiające, zaskakujące, lecz rzadko kiedy wzbogacające wiedzę czytelnika. Bo przecież bez świadomości ile liter liczy najdłuższa nazwa geograficzna jakoś do tej pory funkcjonowałam. Bez wiedzy o tym, w jaki sposób zwierzęta (z reguły w spektakularny, taka podpowiedź na marginesie) ratowały ludzkie życie – też. Z reguły jest to wiedza, którą można błysnąć na przyjęciu, zaskoczyć znajomych i tylko w tym celu należy poświęcić się lekturze. Polecam. Rozrywka znakomita.
Nie da się tej książki przeczytać jednym tchem i zapamiętać wszystkich wyszukanych przez autora wiadomości. Jest ich zwyczajnie za dużo. Większość z nich to ciekawostki. Śmieszne, dowcipne, zadziwiające, zaskakujące, lecz rzadko kiedy wzbogacające wiedzę czytelnika. Bo przecież bez świadomości ile liter liczy najdłuższa nazwa geograficzna jakoś do tej pory funkcjonowałam....
więcej Pokaż mimo toŁba mi nie urwało. Zdecydowanie nie. Może to i lepiej? :) Dowiedziałam sie jednak kilku ciekawych faktów, może nawet podzielę się nimi ze znajomymi. Lektura warta przeglądnięcia. A nawet otworzenia raz na jakiś czas na dowolnej stronie i zaktualizowania swojej wiedzy w mało przydatny, ale ciekawy fakt.
Łba mi nie urwało. Zdecydowanie nie. Może to i lepiej? :) Dowiedziałam sie jednak kilku ciekawych faktów, może nawet podzielę się nimi ze znajomymi. Lektura warta przeglądnięcia. A nawet otworzenia raz na jakiś czas na dowolnej stronie i zaktualizowania swojej wiedzy w mało przydatny, ale ciekawy fakt.
Pokaż mimo toFAKTY, ŻE D… URYWA!
Nie jestem entuzjastą dokonań youtuberów i wydawane prze nich książki traktuję z wielką ostrożnością. Tak wielką, że dotychczas przeczytałem tylko jedną z nich, a mianowicie komiks, po który zresztą sięgnąłem tylko dlatego, że miał niezłą szatę graficzną. O fabule nie będę wspominał. Dlatego pozycja „Aż łeb urywa!” okazała się dla mnie wielkim, pozytywnym zaskoczeniem. Świetnie napisana, pełna humoru i fascynujących ciekawostek, wciągnęła mnie w swój świat i po prostu zachwyciła. W skrócie (i kolokwialnie rzecz ujmując) ta książka nie tylko łeb urywa, ale także i przysłowiowe cztery litery.
Zacznijmy jednak po kolei. Autor tej książki, co wiecie już ze wstępu, to youtuber. A skoro książkę wydał, to także youtuber bardzo popularny. Od lat wrzuca do sieci filmiki przybliżające mało znane fakty naukowe i ciekawostki ze świata, a że przy okazji robi to z lekkością i humorem, zyskał sobie niemałe grono wiernych widzów. Przeniesienie tych niebanalnych informacji na papier było dobrym posunięciem – nie każdy lubi youtube’a, nie każdy też zna na tyle język angielski, żeby zrozumieć emitowane tam filmiki. A zebrane tu ciekawostki naprawdę warto jest poznać. Nawet jeśli nie przepadacie za podobnymi pozycjami „Aż łeb urywa” może Was pozytywnie zaskoczyć i dostarczyć mnóstwa niezapomnianej zabawy.
Jaka jest wiedza zawarta w książce Matthew Santoro? Na pewno nie akademicka i na lekcjach się Wam nie przyda, ale nie o to przecież chodzi. Macie się rozerwać, macie się dowiedzieć czegoś ciekawego, a jednocześnie zaskakującego, szokującego i śmieszącego, więc nawet kiedy na stronach „Aż łeb urywa” podany zostaje jakiś wzór matematyczny, na pewno Was zaciekawi (weźmy taki przykład: jeśli Z to promień pizzy, a A to jej grubość, objętość wyniesie… Pi x Z x Z x A). Jakich dziedzin dotyczą zebrane tu fakty? Właściwie wszystkich możliwych. Mamy dziwne prawa, obrzędy, ludzi, historię, fizykę… Wiedzieliście, że samuraj mógł zabić wieśniaka, jeśli służyło to przetestowaniu nowego miecza? Albo że jądra trutnia wybuchają w chwili orgazmu? A może zaciekawi Was fakt, że zachód słońca na Marsie jest niebieski? To tylko garstka z 362 informacji zawartych w książce. Niektóre z nich są rozbudowane, niektóre przedstawione krótko i zwięźle, ale wszystkie równie ciekawie, z humorem i pazurem.
Nic dziwnego, że od książki nie można oderwać się ani na chwilę, a wybuchy śmiechu towarzyszą lekturze bez przerwy. Poza tym „Aż łeb urywa” dostarcza wielu emocji i doskonale poprawia humor. Lubicie nietypową wiedzę? Jesteście ciekawi świata i jego osobliwości? Chcecie przy okazji lekkości stylu i przystępności formy? Sięgnijcie koniecznie!
Recenzja opublikowana na moim blogu http://ksiazkarnia.blog.pl/2017/03/09/az-leb-urywa-362-zaskakujace-fakty-o-wspolczesnym-swiecie-matthew-santoro/
FAKTY, ŻE D… URYWA!
więcej Pokaż mimo toNie jestem entuzjastą dokonań youtuberów i wydawane prze nich książki traktuję z wielką ostrożnością. Tak wielką, że dotychczas przeczytałem tylko jedną z nich, a mianowicie komiks, po który zresztą sięgnąłem tylko dlatego, że miał niezłą szatę graficzną. O fabule nie będę wspominał. Dlatego pozycja „Aż łeb urywa!” okazała się dla mnie wielkim,...