Śmierć w obrzędach, zwyczajach i wierzeniach ludu polskiego

Okładka książki Śmierć w obrzędach, zwyczajach i wierzeniach ludu polskiego Henryk Biegeleisen
Okładka książki Śmierć w obrzędach, zwyczajach i wierzeniach ludu polskiego
Henryk Biegeleisen Wydawnictwo: Dom Książki Polskiej religia
344 str. 5 godz. 44 min.
Kategoria:
religia
Wydawnictwo:
Dom Książki Polskiej
Data wydania:
1930-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1930-01-01
Liczba stron:
344
Czas czytania
5 godz. 44 min.
Język:
polski
Tagi:
śmierć etnografia folklor
Średnia ocen

9,0 9,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
9,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
315
10

Na półkach: , , , ,

Bardzo porządnie opracowany zbiór wierzeń dotyczących śmierci (częściowo dobrze mi znanych, częściowo nowych). Mamy tu opisy obrzędów, czynności wykonywanych przy zmarłych/pogrzebie, zakazów, nakazów, opisy demonów (wyglądu, rozpoznania) czy też amuletów/czynności ochronnych przed nimi.

Nie obędzie się jednak bez "ale". Jeśli oryginalny tytuł miałby oddawać zawartość książki, to jej część w ogóle nie powinna się tam pojawiać. Jeśli jednak dopasować tytuł do treści powinien raczej brzmieć "Śmierć w obrzędach, zwyczajach i wierzeniach ludu polskiego, ludów sąsiadujących oraz przedstawienie wierzeń z innych części świata" czy coś w tym rodzaju - najpierw mamy opisy zwyczajów wzięte z terenów polskich, później pojawiają się te występujące u Słowian Wschodnich, Południowych, Germanów, Skandynawów, by na koniec rozdziału pokazać, że podobne obrzędy/wierzenia pojawiają się także w Amerykach, Afryce, Azji, Australii czy innych częściach Europy.

Książka podzielona jest na rozdziały, które skupiają się na konkretnych zagadnieniach (np. duszy, odwiedzin zmarłych, upiorach, wystawieniu/ubieraniu zwłok, trumnie czy stypie) i z tego powodu niektóre informacje powtarzają się pomiędzy rozdziałami. Często też przytaczany był opis obrzędu z miejsca X, by po kilku zdaniach pojawił się prawie że identyczny, tylko z zaznaczeniem, że pochodzi z miejsca Y. Ma się przez to czasem wrażenie, że ciągle czyta się to samo.

Kojarzy mi się jedno miejsce, gdzie pojawiał się zapis nutowy, gdzie coś poszło nie tak i tekst rozdziału trochę nie pasował do początku albo końca nut. Także część pieśni, które były zwykle wyróżnione mniejszą czcionką zostały jej z jakiegoś powodu pozbawione. Brakowało mi też trochę spisu treści.

Bardzo porządnie opracowany zbiór wierzeń dotyczących śmierci (częściowo dobrze mi znanych, częściowo nowych). Mamy tu opisy obrzędów, czynności wykonywanych przy zmarłych/pogrzebie, zakazów, nakazów, opisy demonów (wyglądu, rozpoznania) czy też amuletów/czynności ochronnych przed nimi.

Nie obędzie się jednak bez "ale". Jeśli oryginalny tytuł miałby oddawać zawartość...

więcej Pokaż mimo to

avatar
324
238

Na półkach: ,

Ciekawa pozycja, chociaż mnie irytowało ciągłe powtarzanie się autora. Tytuł jest mylący, ponieważ w książce Pana Biegeleisena przeczytamy, nie tylko o różnych obrzędach w Polsce, ale również z wielu regionów Świata. Niektóre z nich są wręcz szokujące, zadziwiające.

Warto przeczytać, ale mnie np. w pewnych momentach, potrafiła zmęczyć i musiałem odpocząć, czytając sobie inną książkę.

Ciekawa pozycja, chociaż mnie irytowało ciągłe powtarzanie się autora. Tytuł jest mylący, ponieważ w książce Pana Biegeleisena przeczytamy, nie tylko o różnych obrzędach w Polsce, ale również z wielu regionów Świata. Niektóre z nich są wręcz szokujące, zadziwiające.

Warto przeczytać, ale mnie np. w pewnych momentach, potrafiła zmęczyć i musiałem odpocząć, czytając sobie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2099
144

Na półkach:

Pozycja wyczerpująca, może czasami monotonna, bardziej przypominająca pracę doktorską, w której ewidentnie przydałyby się momentami wykresy i diagramy ukazujące pewne tendencje wobchodach czy wyobrażeniach na temat śmierci zależnie od regionu.
Autor obraca się głównie wokół słowiańskich wierzeń, tradycji, ukazuje naleciałości pogańskie i ich mieszanie się z chrześcijaństwem, dla ukazania skali pewnych zjawisk, odwołuje się również do tradycji spoza europejskiego kręgu kulturowego.

Pozycja wyczerpująca, może czasami monotonna, bardziej przypominająca pracę doktorską, w której ewidentnie przydałyby się momentami wykresy i diagramy ukazujące pewne tendencje wobchodach czy wyobrażeniach na temat śmierci zależnie od regionu.
Autor obraca się głównie wokół słowiańskich wierzeń, tradycji, ukazuje naleciałości pogańskie i ich mieszanie się z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
335
167

Na półkach:

Autor książki był przede wszystkim znanym etnografem. Zawdzięczamy mu wiele cennych prac, w których pisaniu był jednak dość niechlujny mino ogromuwłożonej pracy, co przede wszystkim widać w Jego publikacjach na pierwszym planie.
O dziwo o dobrych książkach nigdy nie można napisać zbyt wiele. "Śmierć" jest zbiorem przesądów i wierzeń i wszystko czego możnaby oczekiwać od pozycji etnograficznej, włączając w to szeroki kontekst porównawczy do kultur z całego globu.
Mimo wszelkich zalet i rozległych badań porównawczych jest kilka "drobiazgów", do których można się przyczepić. Książka ze względu na swoją chaotyczność jest ciężka w obiorze i bynajmniej nie chodzi mi o podjętą tematykę. Maszynopis "zjadł" wiele liter, są literówki, a książka jest nieuporząkowana mimo wyraźnego podziału na rozdziały (to bolączka wielupozycji etnograficznych).
Mimo pewnych wad jest to nadal arcyciekawy materiał. Dowiecie się z niej nie tylko o tym, jakie były przesądy dotyczące ostatniego pożegnania i zwyczajów pogrzebowych, ale również jak pojmowano istnienie duszy, gdzie znajdowały si zaświaty i ile trwała węrówka do rzeczonych, ale również dla czego zmarli bywają niebezpieczni (tu znajdziecie podaznia z różnych regionów),jak mogli oni pomagać, czemu warto zachować drobiazgi po samobojcach lub skazańcach jako silne artefakty magiczne. Szeroko poruszony jest również aspekt stypy i jakie dania na tkaowych podawano. Warto dodać, że kontynuację napisał inny znamienity badacz etnografii - Fisher pod nazwą "Zwyczaje pogrzebowe ludu polskiego" i "Święto umarłych".

Autor książki był przede wszystkim znanym etnografem. Zawdzięczamy mu wiele cennych prac, w których pisaniu był jednak dość niechlujny mino ogromuwłożonej pracy, co przede wszystkim widać w Jego publikacjach na pierwszym planie.
O dziwo o dobrych książkach nigdy nie można napisać zbyt wiele. "Śmierć" jest zbiorem przesądów i wierzeń i wszystko czego możnaby oczekiwać od...

więcej Pokaż mimo to

avatar
318
296

Na półkach: ,

omyślałam sobie, że dam tej serii jeszcze jedną szansę, bo trafiłam na tę część buszując gdzieś po internetach. Pomyślałam, że może być naprawdę fajna, że będzie o przesądach związanych ze śmiercią w naszym jakże przesądnym kraju. No i …..owszem było. Każdy istniejący na początku XXw (tak bo pierwsze wydanie o ile dobrze doczytałam było w z latach 30tych) było w tej książe powtórzone po 10 razy w KAŻDYM rozdziale. Gdyby te powtórzenia wyrzucić to książka byłaby spokojnie o połowę szczuplejsza, a gdyby jeszcze wyrzucić wszystko co nie było związane z polskimi przesądami to wyszłaby ¼ obecnej wielkości. Czyli z 400 stron zostało by 100 stron polskiej niepowtórzonej kwintesencji. Co tam robiły Czechy, Bośnia i Chorwacja ….to ja tego nie wiem bo w tytule jasno napisano “ …. ludu polskiego”.No i ten archaiczny (jak zwykle w tej serii) język. Kilka stron mi zajęło uświadomienie sobie że słowo “skon” to ma być nasz dzisiejszy “zgon”. No nowmalnie jeszcze tylko profesora Miodka mi brakowało. Powili zaczynam się zastanawiać czy nie ma jakiś nowszych pozycji z dziedzin etnografii czy kulturoznawstwa tylko tak zawzięli się na te archaizmy. Bo sam pomysł na serię super. Tylko dlaczego te wykopaliska ??

omyślałam sobie, że dam tej serii jeszcze jedną szansę, bo trafiłam na tę część buszując gdzieś po internetach. Pomyślałam, że może być naprawdę fajna, że będzie o przesądach związanych ze śmiercią w naszym jakże przesądnym kraju. No i …..owszem było. Każdy istniejący na początku XXw (tak bo pierwsze wydanie o ile dobrze doczytałam było w z latach 30tych) było w tej książe...

więcej Pokaż mimo to

avatar
195
195

Na półkach: , , , ,

Lisioł w obrzędach, zwyczajach i wierzeniach ludu polskiego
.
Lisioł odnotował w piwniczce zjawisko tyleż podejrzane, co tragiczne – ktoś podkrada butelki sake! Wniosek może być tylko jeden, to jakiś umarlak został niewystarczająco głęboko zakopany i teraz pobiera od futrzaka prowizję na rzecz życia po życiu. Tak być nie może – pisnął Lisioł. – Nikt nie będzie zabierać tego, co uczciwie ukradłem. Aby dowiedzieć się więcej na temat śmierci, życia pozagrobowego oraz zwyczajów otaczających zgon, futrzak sięgnął po książkę „Śmierć w obrzędach, zwyczajach i wierzeniach ludu polskiego”.
.
Pozycja ta to dzieło urodzonego w połowie XIX wieku profesora Henryka Biegeleisena, który przez lata zbierał podania, opowieści oraz fragmenty wierzeń jak Polska długa i szeroka. Tym sposobem powstała bardzo interesująca książka, opowiadająca dziś już o zapomnianym świecie czuwań, pogrzebów oraz styp na grobach – Lisioł musi przy tym pisnąć, że autor, będący człowiekiem wszechstronnie oczytanym, dorzuca również garść ciekawostek o zwyczajach spoza granic Polski. Oczywiście trzeba wziąć poprawkę, że pozycja opublikowana w roku 1930 będzie dziś nieco zdezaktualizowana, ale obfita bibliografia sprawia, że nawet wybredny Lisioł nie ma tutaj na co narzekać. Tekst aż roi się od ciekawostek! Jakich?
.
Lisioł dowiedział się, że w Małopolsce umarły wrócił do żywych, aby odzyskać swoją czapkę, której nie włożono mu do trumny. Ożywieniec upomina się o swoje czasami dosyć natarczywie, prowadząc do śmierci drobiu lub powodując różnorakie nieszczęścia. Umrzyk nie tylko potrafił egzekwować swoje prawa, ale również bronił swojej własności niczym Lisioł! Jak umarły chwyci za rękę żywego, to kończynę trzeba odciąć albo przymusowo dołączyć do zmarłych.
.
Lisiol dowiedział się też, jak poznać strzygonia (ma dwa serca),dlaczego należy wywrócić wóz po śmierci człowieka, a także przysłuchiwał się modlitwom oraz pieśniom, które zostały zgromadzone w książce. Futrzak może z czystym sercem (tym drugim) polecić lekturę osobom zainteresowanym folklorem oraz tą nie-do-końca-żywą częścią obrzędów.

Lisioł w obrzędach, zwyczajach i wierzeniach ludu polskiego
.
Lisioł odnotował w piwniczce zjawisko tyleż podejrzane, co tragiczne – ktoś podkrada butelki sake! Wniosek może być tylko jeden, to jakiś umarlak został niewystarczająco głęboko zakopany i teraz pobiera od futrzaka prowizję na rzecz życia po życiu. Tak być nie może – pisnął Lisioł. – Nikt nie będzie zabierać...

więcej Pokaż mimo to

avatar
859
662

Na półkach: , ,

Książka bardzo dokładnie, z naukowym wręcz podejściem opisuje śmierć w obrzędach i wierzeniach ludu polskiego. Możemy się sporo dowiedzieć o istotach, które personifikują śmierć, duszy, jej życiu po śmierci oraz chociażby zawiadamianiu o śmierci.

Pozycja jest dość ciężka. Nie jest to beletrystyka, czy zbiór opowiadań, lecz popularnonaukowa rozprawa. Jeżeli kogoś nie interesuje tematyka, to może być ciężko przebrnąć.

Książka bardzo dokładnie, z naukowym wręcz podejściem opisuje śmierć w obrzędach i wierzeniach ludu polskiego. Możemy się sporo dowiedzieć o istotach, które personifikują śmierć, duszy, jej życiu po śmierci oraz chociażby zawiadamianiu o śmierci.

Pozycja jest dość ciężka. Nie jest to beletrystyka, czy zbiór opowiadań, lecz popularnonaukowa rozprawa. Jeżeli kogoś nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
35
1

Na półkach:

Rewelacyjna przedwojenna książka o zwyczajach pogrzebowych naszych praszczurów (i nie tylko naszych, bo autor porusza także zwyczaje litwinów, niemców, ludności ruskiej a nawet hindusów czy plemion ameryki łacińskiej) . Szczegółowość i różnorodność opisów zwyczajów zachwyca. Szkoda jedynie, że gdzieś w ferworze historii te zwyczaje przepadły na rzecz "młodych, wykształconych i z wielkich miast" i uważane są teraz jedynie za zabobon.

Rewelacyjna przedwojenna książka o zwyczajach pogrzebowych naszych praszczurów (i nie tylko naszych, bo autor porusza także zwyczaje litwinów, niemców, ludności ruskiej a nawet hindusów czy plemion ameryki łacińskiej) . Szczegółowość i różnorodność opisów zwyczajów zachwyca. Szkoda jedynie, że gdzieś w ferworze historii te zwyczaje przepadły na rzecz "młodych,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    146
  • Przeczytane
    41
  • Posiadam
    31
  • Teraz czytam
    5
  • Chcę w prezencie
    3
  • Do kupienia
    2
  • Muszę kupić
    2
  • Historia
    2
  • 🌛 Wierzenia, legendy, podania, baśnie
    2
  • 🐦 Śmierć
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Śmierć w obrzędach, zwyczajach i wierzeniach ludu polskiego


Podobne książki

Przeczytaj także