Nie mogę się powstrzymać i muszę napisać kilka słów od siebie po przeczytaniu tej książki. Nie będę oryginalna (chociaż słyszałam kilka opinii negatywnych) - ta książka zaparła mi dech w piersiach i pozwoliła zacząć oddychać dopiero wtedy, gdy dotarłam do ostatniej strony. Mam nieodparte i bardzo przykre wrażenie, że jeszcze sporo czasu minie, nim jakaś książka zachwyci mnie tak jak ta.

Zastrzeżenia, jakie wobec pozycji słyszałam dotyczyły przede wszystkim samej fabuły i jej tendencyjności. Dla mnie wszelkie nawiązania do, na przykład, innych dzieł literackich były w pełni uzasadnione. Nadają tej książce jeszcze bardziej magicznego charakteru. Historia jest swego rodzaju baśnią i postrzegając ją w ten sposób, warto zwrócić uwagę na sposób w jaki została napisana. To już moja bardzo osobista opinia, ale każdy opis, wszystkie detale były opisane w sposób, który sprawiał, że ja byłam wewnątrz tego świata. Obok Telli i Scarlett, a róże niemalże zakwitały obok mnie (chociaż poza draceną kwiatów w moim domu nie zaobserwowałam).

Książka jest też moim zdaniem idealną bazą pod ekranizację, choć nie wiem czy, gdyby takowa powstała, nie zburzyłaby całej mojej wizji tego magicznego i nieco mrocznego świata.

To było naprawdę fantastyczne doznanie i aż ciężko napisać cokolwiek więcej, żeby nie odebrać nikomu radości z czytania. Powiem szczerze, że chciałabym częściej trafiać na tak dobrze napisane książki.

Polecam ją wszystkim, a w szczególności tym, którzy lubią, gdy świat przedstawiony jest pełen głębi i nasycony magią.

Nie daję jej dziesięciu punktów tylko dlatego, że zawsze mam nadzieję, że coś mnie jeszcze bardziej zachwyci :)

Nie mogę się powstrzymać i muszę napisać kilka słów od siebie po przeczytaniu tej książki. Nie będę oryginalna (chociaż słyszałam kilka opinii negatywnych) - ta książka zaparła mi dech w piersiach i pozwoliła zacząć oddychać dopiero wtedy, gdy dotarłam do ostatniej strony. Mam nieodparte i bardzo przykre wrażenie, że jeszcze sporo czasu minie, nim jakaś książka zachwyci...