Dziewczyna na miesiąc. Styczeń - luty - marzec

Średnia ocen

                6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Love Under Quarantine Audrey Carlan, Kylie Scott
Ocena 5,8
Love Under Qua... Audrey Carlan, Kyli...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
739 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
293
265

Na półkach: ,

"Dziewczyna na miesiąc" to powieść, którą zostawiałam sobie na sam koniec stosu książek do przeczytania w czasie świątecznym ( i trochę po świątecznym). Zostawiałam ją sobie jako przysłowiową "wisienkę na torcie" bo podświadomie czułam, że to moje klimaty, a czy rzeczywiście tak było?

Mia nie miała w życiu lekko. Wychowywała się bez matki od najmłodszych lat. Z wiekiem stała się opiekunką swojego ojca i młodszej siostry. Kilka razy zakochała się, niestety niezbyt fortunnie, bo ostatni z kochanków zostawił ją, a na dodatek pożyczył jej ojcu hazardziście milion dolarów. Jak się domyślacie, dług nie został oddany. Z tego też powodu po "nieszczęśliwym" wypadku ojciec Mii jest w śpiączce, a ona zatrudnia się jako dama do towarzystwa w luksusowej agencji swojej ciotki. Co miesiąc będzie miała nowego klienta z którym spędzi 24 dni. W czasie tych dni nie będzie musiała uprawiać seksu (chyba, że sama zechce). Ma jedynie dawać swój czas, cokolwiek to znaczy. Pierwszy miesiąc "kupuje" Charles Chaning, światowej sławy scenarzysta. Kobieta ma być jego narzeczoną, co pomoże mu ustrzec się przed innymi kobietami polującymi na niego. Ten mężczyzna zostanie w pamięci i w sercu dziewczyny na dłużej, tak samo jak ona w jego sercu. Kolejnym klientem jest egocentryczny malarz Alec, dla którego Mia jest muzą i któremu pozuje do obrazów. Trzeci i ostatni w tej części jest Anthony Fasano ( i jego partner), któremu Mia potrzebna jest jako przykrywka dla swojego sekretu. Z każdym z nich łączy ją przyjaźń, pojawia się tez seks... duuużo seksu, ale tylko jeden z nich staje się kimś więcej.

I tu nie zgadzam się z decyzją kobiety. Już po pierwszym miesiącu, zakochany Charles chce wykupić jej dług, żeby mogli być razem, a ona... odmawia, unosząc się dumą. Woli sama "zapracować" na dług ojca, bo inaczej nie byłaby w zgodzie z samą sobą. Spotkają się za rok. Hmmm, a pracując jako kobieta do towarzystwa jest w zgodzie z sobą? Mimo, że w umowie nie ma seksu, to klient wie, że musi zapłacić za niego dodatkową kwotę pieniędzy... Jak sama Mia tłumaczy - uprawia seks bo chce, a nie dla pieniędzy... Nie byłoby jednak ciekawej książki, gdyby nie takie, a nie inne decyzje bohaterów. Nie byłoby ujmującej historii, gdybyśmy ze wszystkim się zgadzali. Trzeba też pamiętać, że to tylko fikcja literacka :). Świetną zagrywką okazało się to, że każdy rozdział, czyli miesiąc, bohaterka kończy listem, a w nim zawartą nauką, dla siebie i swego klienta, z każdym też wiąże ją coś, niekoniecznie miłość, ale na pewno nie jest to typowo "robocze" podejście. Fakt ten pozwala nam nieco polubić Mię, którą ciężko obdarzyć sympatią, właśnie przez jej decyzje i wybory.

Bohaterzy okazali się bardzo wyraziści. Każdy jest inny, nie tylko z wyglądu, ale i z charakteru. Nawet seks uprawiają inaczej, aczkolwiek każdy z nich ma nieziemskie umiejętności. Łączy ich jednak kilka rzeczy - nieprzeciętna uroda i bogactwo, no i fakt, że tacy faceci muszą wynajmować płatną kobietę, kiedy wokół nich kręci się setki darmowych. Tłumaczę to sobie tym, że potrzebują oni "fachowości", a nie miłości, chociaż to się zmienia, wraz z każdym dniem spędzonym z bohaterką. Główna bohaterka tak, jak wspomniałam wcześniej nie budzi sympatii. Początkowo wydawało mi się, że "ona taka bidulka, musi zarabiać w ten sposób żeby wyciągnąć tatę z długów", jednak wraz z kolejnymi stronami lektury, zaczynałam darzyć ją antypatią. I to mnie właśnie w powieści zaskoczyło - zapowiadało się na ckliwą książkę, bardzo przewidywalną, a okazało się czymś zupełnie innym.

Język literacki autorki nie pozostawia niczego do życzenia. Zdania nie są może zbyt rozbudowane, ale poprawne stylistycznie. Czyta się lekko i przyjemnie, a podział na "miesiące" powoduje, że czas spędzony na czytaniu leci w błyskawicznym tempie. No, może przy lutym trochę się ponudziłam, ale tylko trochę. Dialogi są tutaj zrównoważone z opisami. Jest dużo scen seksu, bardzo dużo, ale trzeba przyznać, że autorka ma wyobraźnię, bo dwóch takich samych scen nie znalazłam, aczkolwiek z czasem przekartkowałam parę takich wątków. Dlaczego? Bo kilkadziesiąt romantyczno - erotycznych książek temu byłoby to dla mnie nowością, a teraz jestem już przesycona tego rodzaju scenami. Wolę ich więc zdecydowanie mniej, albo inaczej... wolę sobie wyobrażać niż czytać ze szczegółami ;)

Podsumowując - jest to powieść zdecydowanie dla czytelnika dorosłego i niezbyt wymagającego, bo powieść do literatury wysokich lotów nie należy. Polecam ją zarówno dla kobiet, bo my kobiety lubimy takie historie, ale i dla mężczyzn - żeby mogli się trochę podszkolić w tym i owym, bo jak to mówią - "nauki nigdy za wiele".

"Dziewczyna na miesiąc" to powieść, którą zostawiałam sobie na sam koniec stosu książek do przeczytania w czasie świątecznym ( i trochę po świątecznym). Zostawiałam ją sobie jako przysłowiową "wisienkę na torcie" bo podświadomie czułam, że to moje klimaty, a czy rzeczywiście tak było?

Mia nie miała w życiu lekko. Wychowywała się bez matki od najmłodszych lat. Z wiekiem...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 045
  • Chcę przeczytać
    555
  • Posiadam
    141
  • 2018
    32
  • Teraz czytam
    27
  • Ulubione
    23
  • 2017
    23
  • 2019
    20
  • 2017
    12
  • E-book
    12

Cytaty

Więcej
Audrey Carlan Dziewczyna na miesiąc. Styczeń - luty - marzec Zobacz więcej
Audrey Carlan Dziewczyna na miesiąc. Styczeń - luty - marzec Zobacz więcej
Audrey Carlan Dziewczyna na miesiąc. Styczeń - luty - marzec Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także