Jak sam tytuł książki wskazuje miłość gdzieś się tutaj zagubiła. Nowy Jork jest wielkim miastem i chyba wypaczył ich uczucia na rzecz chorego przywiązania jakie mieli ze sobą wiele lat wcześniej.
Dla mnie osobiście książka jest po prostu nudna. Przedstawia ona krótki okres z życia bohaterów, a wszystko sprowadzane jest nadal do ich burzliwej przeszłości. W książce nie ma nic zaskakującego. Od początku do końca można wyobrazić sobie jak potoczy się ich relacja.
Fabuła non stop powraca do tego samego. Pojawiające się w książce wątki inne niż relacja głównych bohaterów, mają na celu tylko ich do siebie zbliżyć, jakby nie byli już wystarczająco od siebie zależni.
Jedynie co w moim odczuciu ratuje tę książkę przed katastrofalną klęską, to mocno postawiona na nogach, bohaterka o dosyć trzeźwym spojrzeniu na jej realne życie. I oczywiście okładka, która mi się mega podoba.
Pani Wild nie pozwoliła jednak rozkwitnąć Mai i pozostawiła ją w świecie opartym o faceta. A cała koncepcja miłości pomiędzy tym dwojgiem zakrawa na dosyć silne uczucia z przeszłości.
Możliwe, gdyby ta książka była ciut dłuższa, byłby o wiele lepszy jej odbiór dla osób takich jak ja.
Oczywiście to wszystko zależy od tego czego się oczekuje od czytanej książki, jednak do mnie ona nie trafia w praktycznie żadnym aspekcie swojej historii.

Jak sam tytuł książki wskazuje miłość gdzieś się tutaj zagubiła. Nowy Jork jest wielkim miastem i chyba wypaczył ich uczucia na rzecz chorego przywiązania jakie mieli ze sobą wiele lat wcześniej.
Dla mnie osobiście książka jest po prostu nudna. Przedstawia ona krótki okres z życia bohaterów, a wszystko sprowadzane jest nadal do ich burzliwej przeszłości. W książce nie ma...

Książka nie podobała mi się. Mam wrażenie że postaciom zależało jedynie na łóżkowych igraszkach niż na prawdziwej miłości. Pozbyłam się jej i sprzedałam haha.

Książka nie podobała mi się. Mam wrażenie że postaciom zależało jedynie na łóżkowych igraszkach niż na prawdziwej miłości. Pozbyłam się jej i sprzedałam haha.

Maya i Cameron to para, która łączy szczególna więź i wielka miłość. Powieść niestety zaczyna się rozstaniem naszych bohaterów. Cameron oświadcza się Mai, ale ona odmawia, co powoduje odejście chłopaka.
Para spotyka się ponownie po pięciu latach. Ona pracuje jako analityk na Wall Street, on ma własną siłownię.
Spotkanie po latach do najłatwiejszych nie należy. Pomimo, iż nadal darzą się uczuciami, dziewczynie trudno znów spotykać się z Cameronem, nadal ma żal do niego, że ją zostawił. Chłopakowi, też nie jest łatwo rozpoznać w Mai dziewczynę sprzed lat, gdyż bardzo się zmieniła.
Jak potoczą się ich losy? Czy przezwycięża przeciwności losu.
Czytając wyciągnęłam się w losy bohaterów. Jest sporo scen erotycznych. Jest to raczej przyjemna lektora na wieczory.

Maya i Cameron to para, która łączy szczególna więź i wielka miłość. Powieść niestety zaczyna się rozstaniem naszych bohaterów. Cameron oświadcza się Mai, ale ona odmawia, co powoduje odejście chłopaka.
Para spotyka się ponownie po pięciu latach. Ona pracuje jako analityk na Wall Street, on ma własną siłownię.
Spotkanie po latach do najłatwiejszych nie należy. Pomimo, iż...

Juz po 52 stronie miałam ochotę odłożyć te książkę, jednak z założenia czytam wszystko do końca.
Według mnie po prostu jeden temat wałkowany cała książkę i fabuła tak uboga, tak nudna, tak banalna, tak prostym językiem pisana, ze poleciłabym ja dla nastolatek w celu „odmóżdżenia się”. jednak te dość szczegółowe opisy scen erotycznych wskazują na starsze grono odbiorców. Kompletnie nie w moim stylu.

Juz po 52 stronie miałam ochotę odłożyć te książkę, jednak z założenia czytam wszystko do końca.
Według mnie po prostu jeden temat wałkowany cała książkę i fabuła tak uboga, tak nudna, tak banalna, tak prostym językiem pisana, ze poleciłabym ja dla nastolatek w celu „odmóżdżenia się”. jednak te dość szczegółowe opisy scen erotycznych wskazują na starsze grono odbiorców. ...

Hmm...to jest książka, która może doprowadzić do lekkiej irytacji (bynajmniej u mnie) ale i też zrozumienia wobec zachowania głównej bohaterki.
Kupując tą książkę, nie wiedziałam, że w niej są ,,te momenty", a druga sprawa ,,te momenty'' są bardzo szczegółowo opisane.
Jednakże ta książka pokazuje, że prawdziwa miłość pokona wszelkie przeszkody.

Polecam!

Hmm...to jest książka, która może doprowadzić do lekkiej irytacji (bynajmniej u mnie) ale i też zrozumienia wobec zachowania głównej bohaterki.
Kupując tą książkę, nie wiedziałam, że w niej są ,,te momenty", a druga sprawa ,,te momenty'' są bardzo szczegółowo opisane.
Jednakże ta książka pokazuje, że prawdziwa miłość pokona wszelkie przeszkody.

Polecam!

Przyjemnie się czyta, dosyć wartka akcja, ciekawy podział rozdziałów ukazany z perspektywy oboja bohaterów dzięki czemu poznajemy punkt widzenia każdego z nich. Piękna opowieść o miłości tak wielkiej, że mam nadzieję że jest możliwa w prawdziwym życiu.

Przyjemnie się czyta, dosyć wartka akcja, ciekawy podział rozdziałów ukazany z perspektywy oboja bohaterów dzięki czemu poznajemy punkt widzenia każdego z nich. Piękna opowieść o miłości tak wielkiej, że mam nadzieję że jest możliwa w prawdziwym życiu.

Bez szału...zdecydowanie spodziewałam się czegoś więcej. Nie mówię, że ta historia jest zła, ale nie poruszyła mną tak, jak można by oczekiwać po opisie i niektórych recenzjach. Lektura dobra na jakieś weekendowe leniwe popołudnie, bo czyta się szybko i całkiem przyjemnie, ale ja po przeczytaniu tylu ksiazek podnioslam poprzeczkę i teraz siegajac po kolejne oczekuję czegoś więcej niż erotycznego romansu. Bohaterowie owszem, mają swoje tajemnice i dramaty, jednakże brakowało mi tutaj prawdziwej głębi emocji i uczuć, stąd tak niska ocena.

Bez szału...zdecydowanie spodziewałam się czegoś więcej. Nie mówię, że ta historia jest zła, ale nie poruszyła mną tak, jak można by oczekiwać po opisie i niektórych recenzjach. Lektura dobra na jakieś weekendowe leniwe popołudnie, bo czyta się szybko i całkiem przyjemnie, ale ja po przeczytaniu tylu ksiazek podnioslam poprzeczkę i teraz siegajac po kolejne oczekuję ...

Nie poczułam polotu podczas czytania tej książki. Dużo pikantnych scen erotycznych i chyba nic po za tym, akcja jakoś mnie za bardzo nie ciągła. Nie zabieram się za następne książki z tej serii bo wiem że się zawiodę. I to byłoby wszystko.

Nie poczułam polotu podczas czytania tej książki. Dużo pikantnych scen erotycznych i chyba nic po za tym, akcja jakoś mnie za bardzo nie ciągła. Nie zabieram się za następne książki z tej serii bo wiem że się zawiodę. I to byłoby wszystko.

Uwielbiam czytać romanse a zwłaszcza od takich, kiedy nie mogę oderwać się na chwilę. Coraz rzadziej takie znajduję, ale jeszcze mi się udaje. Mam nadzieję, że wam też podobała się ta książka tak samo jak mnie. Zapraszam na recenzję.

Maya Jacobs jest zakochana w Cameronie wszystko wydaje się być ok, ale do czasku, kiedy ten poprosił ją o rękę. Każda z nas w tym momencie była by szczęśliwa mając u swego boku mając mężczyznę marzeń. Ale nie było to ten czas dla nich a Cameron dostał odpowiedź, której na pewno nie spodziewał się a mianowicie NIE. Maya od tej pory żyje ze złamanym sercem i wyrzutami sumienia.

Pięć lat później Maya pracuje dużo i ciężko, jako analityk na Wall Street i oczywiście jeszcze więcej ostro imprezuje. Do tej pory żaden mężczyzna nie mógł znaleźć drogi do jej serca.

Cameron Bridge przez ostatnich pięć lat poświęcił wojsku próbując zagłuszyć bolesne wspomnienia utratą Mayi. Przeżył nie jedną niebezpieczną misję, ale po zakończeniu przygody z armią postanawia przenieść się do Nowego Jorku. Tam chce rozpocząć nowe życie, ale los bywa przewrotny i na swojej drodze jeszcze raz spotyka Mayę.
Jak potoczą się dalsze losy tej dwójki? Czy to, co kiedyś zostało zniszczone los da nam drugą szansę?

Meredith Wild jest międzynarodowym autorem bestsellerowych romansów, które zyskały uznanie na całym świecie. Powieści jej wielokrotnie znajdowały się na liście bestsellerów „New York Timese” i „USA Today”. Razem z mężem i trójką dzieci mieszka w White Mountains. Kiedy nie mieszka w świecie fantazji swoich bohaterów zwykle można ją znaleźć na stronie www.facebook.com/meredithwild .

Jak wiecie jestem romantyczką i dlatego lubię czytać romanse a zwłaszcza takie gdzie wszystko kończy się Happy Endem. Czytając poprzednie książki autorki dostałam to, co najbardziej lubię. Dzięki temu wiem, co mogę spodziewać się w tej książce i wiecie, co znalazłam, ale może i nie do końca to, co szukałam.

„Wyciągnęłam dłoń w jego stronę, ale on zrobił krok w tył. Uniósł obie ręce, jakby w geście poddania.
- Porozmawiajmy o tym.
Wymykał mi się. Nie mogłam go stracić, ale nie potrafiłam znaleźć słów, dzięki którym mogłabym go zatrzymać, tak samo jak nie potrafiłam powstrzymać płynących po policzkach łez.
- Cameronie, zaczekaj. Proszę...
Zdusiłam szloch, kiedy się odwrócił i odszedł, nie mówiąc ani słowa."

„Zagubiona miłość” jest to romans, który rozpoczyna się nietypowo, bo od rozstania głównych bohaterów. Lecz po latach ich ścieżki łączą się. Po tylu latach mogłoby się wydawać, że każdy z nich ma swoją rodzinę lub stworzył nowy związek, ale tak nie jest. Obydwoje nie szukają nic więcej jak przelotnej znajomości, bo wiedzą, kto tak naprawdę, do kogo należy. Przypadkowe spotkanie obudzi w nich dawno skrywane uczucia, ale czy będą chcieli znów dać sobie szansę?

"Nigdy jej nie przebolałem. Nie było dnia, bym nie żałował, że stało się tak, a ni inaczej. I wiem, że z nią było tak samo. "

Fabuła książki jest trochę przewidywalna, ale dostarcza nam wiele emocji. Powieść jest napisana lekkim i przystępnym językiem a czyta się ją naprawdę bardzo szybko. Książka ta naprawdę pozostanie na długo w mojej pamięci a z całą pewnością sięgnę po następną część gdzie mogę poznać miłosne zdarzenia Olivii i Darrena.

Autorka poprawnie wykreowała bohaterów, których od razy pokochałam. Historię poznajemy z dwóch perspektyw Mayi i Camerona. Jest to bardzo pomocne gdyż możemy lepiej zrozumieć wydarzenia i ich postępowanie a także decyzje, jakie podjęli.

„Zagubiona miłość” jest to idealna lektura, dzięki której chcesz odpocząć i odprężyć się po całodziennych obowiązkach lub pracy. Książkę polecam każdemu, kto uwielbia twórczość Meredith Wild a także tych, którzy szukają wiele pikantnych scen seksu.

Uwielbiam czytać romanse a zwłaszcza od takich, kiedy nie mogę oderwać się na chwilę. Coraz rzadziej takie znajduję, ale jeszcze mi się udaje. Mam nadzieję, że wam też podobała się ta książka tak samo jak mnie. Zapraszam na recenzję.

Maya Jacobs jest zakochana w Cameronie wszystko wydaje się być ok, ale do czasku, kiedy ten poprosił ją o rękę. Każda z nas w tym momencie...

Meredith Wild jest autorką dosyć dobrze znaną polskim czytelnikom. Dużą popularność przyniosła jej seria Haker, którą pokochało wiele kobiet. Muszę przyznać ze wstydem, że jeśli chodzi o Hakera to czytałam jak dotąd tylko jedną część, choć bardzo mi się podobała. Postanowiłam jednak, że zapoznam się również z nową serią tej autorki, której pierwszym tomem jest właśnie "Zagubiona miłość". Zastanawiałam się czy Meredith Wild będzie potrafiła mnie jeszcze czymś zaskoczyć. Kiedy tylko książka wpadła w moje ręce, nie mogłam doczekać się jej lektury. Jakie wrażenie wywarły na mnie losy głównych bohaterów? Czy z przyjemnością sięgnę po kolejne części tego cyklu? Odpowiedzi na te oraz inne pytania znajdziecie w dalszej części tej recenzji.

Maya Jacobs kilka lat temu odrzuciła oświadczyny swojego chłopaka. I to wcale nie dlatego, że go nie kochała. Jej uczucie do niego było silne, ale dziewczyna dręczona poczuciem odpowiedzialności za swoją borykającą się z problemami rodzinę po prostu nie mogła zgodzić się na małżeństwo. Teraz Maya pracuje jako analityk na Wall Street, jednak smutek z powodu rozpadu związku wciąż w niej pozostał. Cameron Bridge po tym jak jego dziewczyna odrzuciła oświadczyny, w całości poświęcił się wojsku i armii. Po udziale w kilku bardzo niebezpiecznych zagranicznych misjach postanawia z tym skończyć i rozpocząć nowe życie w Nowym Jorku. Wkrótce drogi Mai i Camerona ponownie się krzyżują, a ich uczucia skutecznie utrudniają im panowanie nad sobą. Jak potoczą się ich losy? Czy są w stanie ponownie sobie zaufać?

Fabuła książki może nie jest jakoś szczególnie odkrywcza i oryginalna, ale poznawanie jej z pewnością dostarcza czytelnikom wiele radości. "Zagubiona miłość" to taka lekka, bardzo przyjemna lektura, która być może nie pozostanie na długo w naszej pamięci, ale na pewno podaruje nam niezliczoną ilość cudownych chwil. Historia Mai i Camerona daje nadzieję na to, że prawdziwa miłość naprawdę istnieje i skutecznie poprawia humor w trudnych chwilach.

Bohaterowie są bardzo poprawnie wykreowani, choć myślę, że autorka mogła troszkę bardziej rozbudować ich charaktery. Całą historię poznajemy z dwóch perspektyw - Mai oraz Camerona, dzięki czemu możemy lepiej zrozumieć toczące się wydarzenia, podejmowane przez postaci decyzje oraz ich konsekwencje. Zarówno Maya jak i Cameron szybko wzbudzili we mnie sympatię. Od samego początku bardzo im kibicowałam i miałam nadzieję, że ich relacja będzie zmierzała w dobrym kierunku i ulegała ciągłej poprawie, a zakończenie okaże się udane i szczęśliwe.

Język, którym posługuje się autorka jest prosty i lekki, a także doskonale dla wszystkich zrozumiały. Książkę czyta się naprawdę szybko, a emocje, które w nas ona wzbudza, utrzymują się jeszcze długo po zakończeniu lektury. "Zagubiona miłość" to powieść, która świetnie sprawdzi się jako przerywnik od codziennych obowiązków. Historia Mai i Camerona z pewnością przypadnie do gustu czytelniczkom, które uwielbiają romanse ze szczęśliwym zakończeniem. Nie jest to ambitna literatura, ale czytanie jej sprawia nam niewątpliwie wiele radości i wywołuje mnóstwo pozytywnych uczuć.

Podsumowując - "Zagubiona miłość" to lektura idealna na nadchodzące wakacje albo brzydką pogodę. Myślę, że fanki twórczości Meredith Wild nie będą zawiedzione i spędzą cudowne chwile z tą pozycją. Niedługo możecie spodziewać się recenzji drugiej i trzeciej części tej serii, które z pewnością wkrótce przeczytam. Mam nadzieję, że moja opinia zachęciła was do zapoznania się z nową serią tej autorki, i że wkrótce będziecie po jej lekturze.

Meredith Wild jest autorką dosyć dobrze znaną polskim czytelnikom. Dużą popularność przyniosła jej seria Haker, którą pokochało wiele kobiet. Muszę przyznać ze wstydem, że jeśli chodzi o Hakera to czytałam jak dotąd tylko jedną część, choć bardzo mi się podobała. Postanowiłam jednak, że zapoznam się również z nową serią tej autorki, której pierwszym tomem jest właśnie...