Świat Andrzeja Fidyka

Okładka książki Świat Andrzeja Fidyka
Andrzej FidykAleksandra Szarłat Wydawnictwo: Znak Literanova literatura piękna
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Znak Literanova
Data wydania:
2017-01-23
Data 1. wyd. pol.:
2017-01-23
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324037254
Tagi:
literatura polska
Średnia ocen

                7,7 7,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
98 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
502
46

Na półkach: ,

całość opinii: http://przeliterowana.blogspot.com/2017/05/swiat-andrzeja-fidyka-andrzej-fidyk.html

Przyznaję, że nie byłam do końca przekonana do tej książki. Rzadko sięgam po tego typu literaturę, a filmy dokumentalne nie są mi zbyt bliskie. Nazwisko autora kojarzyłam, a cykl "Czas na dokument" zdarzało mi się oglądać będąc dzieckiem, kiedy to niewiele z niego rozumiałam. I cóż, ostatecznie przekonał mnie opis z okładki, który obiecuje bardzo dużo. Miałam nadzieję, że nie jest on napisany na wyrost... i nie zawiodłam się :)

Całą swoją opinię o "Świecie Andrzeja Fidyka" mogłabym zawrzeć w jednym słowie: fascynujący.Podczas lektury miałam wrażenie, jakby autorzy otwierali przed czytelnikiem drzwi do zupełnie innych światów. W dzisiejszych czasach, w dobie Internetu i globalizacji czasem wydaje się, że wiemy już wszystko o otaczającej nas rzeczywistości, jednak dobrze skonfrontować tę wiedzę. Andrzej Fidyk podczas kręcenia swoich filmów mierzył się ze skrajnie różnymi kulturami i obyczajami. Ta różnorodność naprawdę robi wrażenie. Książka rozpoczyna się historią kręcenia filmu "Defilada" - chyba najbardziej znanego dokumentu Fidyka - przedstawiającego obraz do cna zindoktrynowanej Korei Północnej, której mieszkańcy NAPRAWDĘ wierzą (sic!), że żyją w najszczęśliwszym kraju na Ziemi. Zarówno film, jak i opisane w książce kulisy jego kręcenia są wręcz nie do wiary, a jednak są prawdziwe. Po przeczytaniu rozdziału poświęconego "Defiladzie" i obejrzeniu filmu (a także kiedy dotarło do mnie, co tak naprawdę przedstawia okładka książki) długo nie mogłam zabrać się za kolejne, bo trudno było mi uwierzyć w to, co zobaczyłam i przeczytałam.

W następnych rozdziałach czytelnik poznaje m.in. historię powstawania rosyjskiej szkoły striptizu, drugie, mniej barwne i widowiskowe dno karnawału w Rio de Janeiro, zjawisko karoshi, czyli śmierci z przepracowania w Japonii, czy rytuał tańca trzcin w maleńkim Królestwie Suazi. Nie jest to jednak przedstawienie suchych faktów, nakręcenie kilku scen do filmu i przeprowadzenie wywiadu. Każdy film wymagał indywidualnego podejścia, zebrania materiałów i znalezienia odpowiedniego bohatera. Autor pokazał, że żeby nakręcić dobry film dokumentalny trzeba być przede wszystkim dobrym obserwatorem i wychwytywać często ledwo dostrzegalne niuanse, które zainteresują widza. Właśnie dlatego w książce zawartych zostało kilka wskazówek odnośnie do tworzenia filmu dokumentalnego. Nie nazwałabym ich technicznymi - pokazują raczej pewną przenikliwość i inteligencję filmowca oraz zwracają uwagę, że istotą każdego dokumentu są przede wszystkim ludzie. To ich mentalność, problemy dnia codziennego, radości i absurdy rzeczywistości składają się na obraz, który autor może przedstawić.

Cała książka napisana jest przyjemnym językiem, jednak nie jest to ten typ, który czyta się jednym tchem. Nie dlatego, że jest słaba czy nudna. Chodzi raczej o tematykę, której dotyka. Choć nie brak w niej opisów zabawnych sytuacji, porusza trudne tematy, jak choćby mafijne porachunki, bieda pchająca młode dziewczyny do szkoły striptizu, czy alkohol jako metoda otumaniania społeczeństwa na Białorusi. Nawet z pozoru zabawna historia Battu i Mamy czyli tytułowych "Kiniarzy z Kalkuty" podszyta jest osobistym dramatem. Dziewięć filmów opisanych w dziewięciu rozdziałach przedstawia skrajnie różne realia, choć pierwszy i ostatni rozdział odnoszą się do filmów o Korei Północnej. "Yodok Stories" przedstawia jednak wizję tego państwa z perspektywy byłych więźniów obozów koncentracyjnych, którym udało się uciec. Chyba nie mam słów, żeby napisać coś na ten temat.

"Świat Andrzeja Fidyka" był dla mnie zdecydowanie czymś nowym. To była niesamowita podróż - trudna i barwna jednocześnie - i zdecydowanie warta polecenia.

całość opinii: http://przeliterowana.blogspot.com/2017/05/swiat-andrzeja-fidyka-andrzej-fidyk.html

Przyznaję, że nie byłam do końca przekonana do tej książki. Rzadko sięgam po tego typu literaturę, a filmy dokumentalne nie są mi zbyt bliskie. Nazwisko autora kojarzyłam, a cykl "Czas na dokument" zdarzało mi się oglądać będąc dzieckiem, kiedy to niewiele z niego rozumiałam....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    125
  • Przeczytane
    119
  • Posiadam
    57
  • 2018
    5
  • 2017
    3
  • Reportaż
    3
  • Ulubione
    3
  • Literatura faktu
    2
  • Literatura polska
    2
  • Przeczytane w 2018
    2

Cytaty

Więcej
Aleksandra Szarłat Świat Andrzeja Fidyka Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także