Sarajewo. Rany są nadal zbyt głębokie

Okładka książki Sarajewo. Rany są nadal zbyt głębokie Hervé Ghesquière
Okładka książki Sarajewo. Rany są nadal zbyt głębokie
Hervé Ghesquière Wydawnictwo: Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego Seria: Mundus reportaż
208 str. 3 godz. 28 min.
Kategoria:
reportaż
Seria:
Mundus
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego
Data wydania:
2017-04-01
Data 1. wyd. pol.:
2017-04-01
Liczba stron:
208
Czas czytania
3 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788323342335
Tłumacz:
Justyna Nowakowska
Tagi:
sarajewo jugosławia wojna Bośnia i Hercegowina
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
178 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
117
26

Na półkach:

Powierzchowna analiza konfliktu bałkańskiego widziana z perspektywy 20 lat po wojnie.

Powierzchowna analiza konfliktu bałkańskiego widziana z perspektywy 20 lat po wojnie.

Pokaż mimo to

avatar
2303
2125

Na półkach: , ,

Niestety, autor często popada w sensacyjny ton. Jasne, że reportaże tego typu powinny wywoływać emocje, ale jeśli autor pisze, że Mladić "paradował wykrzykując", a czytelnik zna tę scenę, widział nagranie i wie, że owszem, powiedział to, ale raz i spokojnie, to jednak taki reportaż mocno traci na wiarygodności, bo nie wiadomo gdzie jeszcze autor podkoloryzował, ani w jakim stopniu, a przecież nie po to się czyta, by wszystko sprawdzać, a rozmów przecież sprawdzać nie ma nawet jak. Do tego bardzo często bawi się w sędzię ferując wyroki - o ile ostry język w stosunku do skazanych jest zrozumiały, ale w stosunku do losowych osób, "No patrzcie państwo, on tu sobie pracuje, a kiedyś służył tu i tam, więc na pewno wiedział o ludobójstwie, a może nawet brał udział!".


Od tego są sądy, a wymienianie osób, oskarżanie ich o zbrodnie wojenne, wobec których takich zarzutów nie podnoszono, ale autorowi się coś wydaje, jest zwyczajnie niesmaczne i do tego niebezpieczne. Można się też przyczepić o nieproporcjonalne przedstawienie zbrodni Serbów, ale tu przynajmniej autor wspominał o Chorwatach i dżihadystach, więc jak na zachodnie dzieło sprzed dekady to już krok do przodu. 


Jeśli czytelnik będzie tego świadom i podczas lektury zastosuje filtr dystansu, ewentualnie będzie udawal, że dwa powyższe zarzuty nie istnieją w tej książce, to jest to dobra lektura. Historia krwawego konfliktu, szaleństwa, ludzkich dramatów. Przestroga przed politykami grającymi na lękach, przed zwykłym człowiekiem, w którym nie wiadomo kiedy obudzić się może zło. Nie tylko o Sarajewie, ale o Bosni ogólnie i jej próbach wyzwolenia się z imposybilizmu. 


Mieszane uczucia co do oceny jako takiej, ale ogólnie czyta się dobrze.

2024 przeczytane ponownie i podtrzymuję ocenę.

Niestety, autor często popada w sensacyjny ton. Jasne, że reportaże tego typu powinny wywoływać emocje, ale jeśli autor pisze, że Mladić "paradował wykrzykując", a czytelnik zna tę scenę, widział nagranie i wie, że owszem, powiedział to, ale raz i spokojnie, to jednak taki reportaż mocno traci na wiarygodności, bo nie wiadomo gdzie jeszcze autor podkoloryzował, ani w jakim...

więcej Pokaż mimo to

avatar
226
22

Na półkach:

Najsłabsza pozycja z tej tematyki na jaką się natknąłem. Zdecydowanie bardziej polecam Kaplana albo Vulliamego.

Najsłabsza pozycja z tej tematyki na jaką się natknąłem. Zdecydowanie bardziej polecam Kaplana albo Vulliamego.

Pokaż mimo to

avatar
818
522

Na półkach: ,

Bardzo dobry reportaż o współczesnej Bośni i Hercegowinie, który niestety nie ma optymistycznego wydźwięku.
Autor, Herve Ghesquiere, który podczas wojny na Bałkanach w latach 90-tych był na miejscu i widział na żywo wydarzenia, które przeszły do historii postanowił po ponad 20 latach powrócić do BiH. Odwiedza Sarajewo, Srebrenicę oraz mniejsze i większe miasteczka i wsie. Zastaje umierające państwo, w którym nastroje nacjonalistyczne rosną w siłę a podziały między wielonarodową ludnością są zatrważające. Autor podczas swej podróży często słyszy od swych rozmówców, że wszyscy boją się wybuchu kolejnej wojny, że taka może w każdej chwili wybuchnąć. Bo tak napięte są znów stosunki w tym małym kraju. Wszyscy zgodnie podkreślają, że sytuacja jest o wiele gorsza niż ćwierć wieku temu. Ci, którzy pamiętają bałkańską wojnę pamiętają też wspólne życie wyznawców różnych religii. Dzisiejsi młodzi ludzie takiego współistnienia nie znają, dla nich druga strona jest zupełnie obca, a nacjonalistyczne nastroje skutecznie wyzwalają pomiędzy nimi nienawiść…

Bardzo dobry reportaż o współczesnej Bośni i Hercegowinie, który niestety nie ma optymistycznego wydźwięku.
Autor, Herve Ghesquiere, który podczas wojny na Bałkanach w latach 90-tych był na miejscu i widział na żywo wydarzenia, które przeszły do historii postanowił po ponad 20 latach powrócić do BiH. Odwiedza Sarajewo, Srebrenicę oraz mniejsze i większe miasteczka i wsie....

więcej Pokaż mimo to

avatar
79
78

Na półkach:

Historia tragiczna widziana przez utora zarówno u progu tragedii jak i po latach. Dużo przemyśleń, porównań, opisu wojny, ale przede wszystkim ludzi. Niepokojąca wizja autora co do przyszłości regionu zmusza do zainteresowania się tą pozycją jeszcze bardziej. Polecam !

Historia tragiczna widziana przez utora zarówno u progu tragedii jak i po latach. Dużo przemyśleń, porównań, opisu wojny, ale przede wszystkim ludzi. Niepokojąca wizja autora co do przyszłości regionu zmusza do zainteresowania się tą pozycją jeszcze bardziej. Polecam !

Pokaż mimo to

avatar
224
189

Na półkach:

Z jednej strony chciałoby się przeczytać jeszcze więcej, z drugiej - zapomnieć jak najszybciej. Sarajewo i w ogóle Bośnia i Hercegowina są mi bliskie, zwiedzałam Bałkany i widziałam na własne oczy ślady po wojnie rozgrywającej się zaraz po moim przyjściu na świat. O tym się nie mówi, o tym się nie uczy, a przynajmniej nie w takim stopniu, jak o innych czystkach i ludobójstwach. Ale wiedzieć powinien każdy.

Z jednej strony chciałoby się przeczytać jeszcze więcej, z drugiej - zapomnieć jak najszybciej. Sarajewo i w ogóle Bośnia i Hercegowina są mi bliskie, zwiedzałam Bałkany i widziałam na własne oczy ślady po wojnie rozgrywającej się zaraz po moim przyjściu na świat. O tym się nie mówi, o tym się nie uczy, a przynajmniej nie w takim stopniu, jak o innych czystkach i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
57
34

Na półkach: ,

Fantastyczna opowieść o Bałkanach. Miejscu, gdzie ścierają się wszelkie skrajności. Autor poprzez rozmowy o konfliktach, przywódcach, różnicach etnicznych i wyznaniowych próbuje ustalić, czy jest szansa na pokojowe współistnienie Boszniaków, Serbów i Chorwatów.

Fantastyczna opowieść o Bałkanach. Miejscu, gdzie ścierają się wszelkie skrajności. Autor poprzez rozmowy o konfliktach, przywódcach, różnicach etnicznych i wyznaniowych próbuje ustalić, czy jest szansa na pokojowe współistnienie Boszniaków, Serbów i Chorwatów.

Pokaż mimo to

avatar
992
631

Na półkach:

Odkąd pamiętam, zawsze interesowałam się konfliktami zbrojnymi. Dawno temu (jeszcze podczas studiów na Uniwersytecie) przeczytałam pewną pracę: ''Tajny plan. Dlaczego Jugosławia musiała zniknąć z mapy świata?".

Nieco zapomniałam o tym temacie, gdy zapoznałam się ze szkicem biograficznym poświęconym gen. Ratko Mladiciowi. ''Rzeźnik Bałkanów" odpowiedzialny jest m.in. za masakrę w Srebrenicy. W tym roku, bodajże w lipcu, minęło 25 lat od tamtych wydarzeń.

Autor jest doświadczonym i wytrawnym korespondentem wojennym, który relacjonował wydarzenia z byłej Jugosławii. Przypomina ludobójstwo w Srebrenicy, widział dużo. Stał się obserwatorem niebywałego zacietrzewienia, barbarzyństwa i dramatów ludzkich.

Widoczne jest emocjonalne zaangażowanie dziennikarza i można się spierać w kwestiach rzetelności, obiektywności. O największe bezeceństwa oskarża wyłącznie Serbów, ale nie jest to prawda.

https://ladymakbet33.blogspot.com/2020/06/ludobojstwo-na-bakanach-reportaz.html

Odkąd pamiętam, zawsze interesowałam się konfliktami zbrojnymi. Dawno temu (jeszcze podczas studiów na Uniwersytecie) przeczytałam pewną pracę: ''Tajny plan. Dlaczego Jugosławia musiała zniknąć z mapy świata?".

Nieco zapomniałam o tym temacie, gdy zapoznałam się ze szkicem biograficznym poświęconym gen. Ratko Mladiciowi. ''Rzeźnik Bałkanów" odpowiedzialny jest m.in. za...

więcej Pokaż mimo to

avatar
37
32

Na półkach:

Książka bośniakofilska. Opisuje wojnę bałkańską z punktu widzenia muzułmańskiego mieszkańca Bośni. Przemilcza wiele faktów, manipulując tym samym historią. Już nawet w warstwie językowej są przekłamania, które mają za cel ukazanie bośniakocentrycznego punktu widzenia. Na przykład pojawiają się sformułowania, że 2/3 Bośni i Hercegowiny jest "okupowana", czy "podbita" przez Serbów, co jest oczywiście bzdurą. Serbowie bośniaccy nie napadli Bośni, zrobili to samo, co Chorwaci i Boszniacy - ogłosili niepodległość na terenach, na których przeważali. I dalej: Bośniacy są cierpiący, Serbowie agresywni, Bośniacy mają smutne oczy, Serbowie marzą o zemście... itd, itp. O tym, że setki tysięcy Serbów (cywili) cierpiało podobnie jak Chorwaci czy Boszniacy nie ma ani słowa. Ok, pod koniec przychodzi otrzeźwienie, ale niesmak jednak pozostaje.

Ale nie jest to zła książka, tylko warto mieć świadomość, że nieco wypacza prawdę. Pokazuje jednak jak bardzo te narody żyją obok siebie, jaką nienawiść, a przynajmniej nieufność czują do siebie i jak trudne, a może nawet niemożliwe, będzie ich pokojowe współistnienie w jednym państwie. Jest promyk nadziei (na końcu),ale ogólny obraz pozostaje jednak nieco przerażający.

Książka bośniakofilska. Opisuje wojnę bałkańską z punktu widzenia muzułmańskiego mieszkańca Bośni. Przemilcza wiele faktów, manipulując tym samym historią. Już nawet w warstwie językowej są przekłamania, które mają za cel ukazanie bośniakocentrycznego punktu widzenia. Na przykład pojawiają się sformułowania, że 2/3 Bośni i Hercegowiny jest "okupowana", czy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
359
289

Na półkach: , , ,

Bardzo ciekawy reportaż opisujący miejscowości i ludzi po wojnie w Bośni i Hercegowinie. Polecam!

Bardzo ciekawy reportaż opisujący miejscowości i ludzi po wojnie w Bośni i Hercegowinie. Polecam!

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    411
  • Przeczytane
    219
  • Posiadam
    60
  • Bałkany
    15
  • Reportaż
    10
  • 2018
    8
  • Reportaże
    6
  • Literatura faktu
    5
  • 2017
    4
  • Chcę w prezencie
    4

Cytaty

Więcej
Hervé Ghesquière Sarajewo. Rany są nadal zbyt głębokie Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także