No Game No Life 2 (light novel)
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- No Game No Life (light novel) (tom 2)
- Seria:
- No Game No Life (light novel)
- Tytuł oryginału:
- ノーゲーム・ノーライフ (Nōgēmu Nōraifu)
- Wydawnictwo:
- Waneko
- Data wydania:
- 2016-09-30
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-09-30
- Liczba stron:
- 216
- Czas czytania
- 3 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380960589
- Tłumacz:
- Michał Sałatkiewicz
- Tagi:
- light novel fantasy
Sora i Shiro są NEET-ami i hikikomori, jak również dwójką genialnych graczy, którzy w środowiskach internetowych stali się miejską legendą. Pewnego dnia chłopiec, nazywający siebie samego Jedynym Bogiem, przenosi ich do innej rzeczywistości, w której wszystko jest rozstrzygane za pomocą różnych gier. Tam bardzo szybko zasiadają na tronie ostatniego królestwo ludzkości, wykorzystując wiedzę ze swojego świata, stabilizują sytuację wewnętrzną i obierają kolejny cel. Jest nim Unia Wschodnia- trzecie największe państwo Disboard, zamieszkiwane przez zwierzołaki… Pełne pięknych kobiet o długich, spiczastych uszach i włochatych ogonach.
– To miejsce jest moje! Ruszamy! Na podbój! Po piękne bestyjki! Dalej, w drogę! Teraz! Now!
Jak zmierzyć się z rywalem, który potrafi przejrzeć cię na wylot?
Niech rozpocznie się pierwsza z wielu gier przeciwko obcym rasom!
Drugi tom fantastycznej opowieści o rodzącej się legendzie!
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 125
- 67
- 34
- 12
- 6
- 4
- 3
- 3
- 2
- 2
Opinia
Drugi tom nowelki No game no life, zaczyna się od prologu przypominającego nam dotychczasowe życie dwójki bohaterów z lekkim zabarwieniem filozoficznym. Po którym do razu (bez rozdzielenia na nowy rozdział) wracamy do alternatywnej rzeczywistości zwanej Exceed, gdzie Sorę i Shiro czekają nowe wyzwania i więcej gier. Tym razem w planach mają poważny krok, którym jest podbicie sąsiedniego państwa. Jednak zanim to zrobią muszą odpowiednio się przygotować i zdobyć niezbędną wiedzę. W tym wypadku udają się do biblioteki, ale zaraz, biblioteka jest w posiadaniu niezwykłej osóbki innej rasy, z którą muszą się zmierzyć, aby odzyskać dawno utracone cenne książki.
Nowelka wciąga od pierwszych stron. Z niecierpliwością wyczekując tego, co ma być dalej. Fabuła nie jest banalna. Wie się, że wyzwą na pojedynek, wie się, że wygrają, ale i tak nie ma się bladego pojęcia jak tego dokonają; co jest w tym najlepsze. Z zaciekawieniem wczytuje się w kolejne strony wyczekując momentu aż wyjaśnią jak na to wpadli, jak tego dokonali. A rozwiązania nie należą do najoczywistszych i oklepanych, wręcz przeciwnie zaskakują stopniem skomplikowania. Niekiedy czytając je miałam pełen podziw dla autora, że wpadł na coś takiego.
Tom drugi skupia się na ciężkim pojedynku z nową poznaną panną z okładki i przygotowaniami do podbicia Unii Wschodniej. A kończy się w sposób dość charakterystyczny dla seriali/anime. W najbardziej nieoczekiwanym miejscu, kiedy chce się szybko dowiedzieć, dlaczego tak się dzieje, nagle jest „ciąg dalszy nastąpi”. Aż by się chciało krzyknąć „no bez jaj”.
W sprawie wątków ecchi (termin ten odnosi się do podtekstów seksualnych i fantazji erotycznych), które mnie irytowały w pierwszym tomie; teraz jest ich trochę mniej i aż tak nie rażą. Chociaż nie znalazłam sensownego wytłumaczenia dla wątku z bielizną Steph oraz dość odważnego zachowania nowo poznanej bohaterki, która zerka do nas z okładki.
Na plus zdecydowanie zasługuje krótki fragment z Tetem. Szkoda, że taki krótki, ale cieszy, że chociaż taki. Mam nadzieję, że w kolejnych tomach autor zadba o to abyśmy dowiedzieli się więcej, co tam ciekawego u Najwyższego Boga.
Kwestia techniczna. Uwielbiam ten motyw różowej okładki pod obwolutą. Jest po prostu cudowny. Na samym początku, już na start otrzymamy kolorowe ilustracje na aż ośmiu stronach, jak zawsze w pięknym wykonaniu. Następnie wewnątrz nowelki urzekną nas rysunki w skali szarości na całe strony, w dość imponującej ilości. Sporo jest z nową postacią z okładki, jedno z wprowadzoną postaci na koniec, jest nawet osobny art poświęcony Tetowi, jedno z Shiro, dwie z rodzeństwem, nawet Steph ma swoją własną. Jedyny minus, jaki mam do ilustracji to te kilka nagich (w wersji z pozbawionymi narządami płciowymi i sutkami, aby móc pokazać bez cenzury i oznaczeń +18). Osobiście uważam, że były zbędne. Można byłoby znaleźć znacznie ciekawsze fragmentu na rysunek. Gdyż czytanie nowelki w miejscu publicznym przy momentach z takimi ilustracjami jest trochę krępujące. Ten dziwny wzrok mężczyzny, obok kiedy jechałam w pociągu, mówił sam za siebie. To troszkę może psuć ogólna opinię społeczeństwa na temat fandomu mangi/anime. Nie ma, co się oszukiwać, to oni są odbiorcami nowelek.
Do autora mam też zarzut w kwestii opisu dialogów. Kamiya napisał swego czasu, że zabrał się za tworzenie nowelek, bo są one łatwiejsze od mangi. No cóż, czasami chyba zapomina, że to tekst literacki. Momentami gubiłam się w dialogach, nie wiedząc, komu przypisać wypowiadane kwestie. W mandze nie ma z tym problemu, gdyż widać, do kogo należy dana chmurka, w przypadku zapisu dialogu w nowelce tak łatwo nie ma. Trochę drażniło brak zwyczajowego „powiedział Adam”, które w prosty sposób ułatwia zrozumienie czytanej rozmowy. Autor ma też tendencje do specyficznego zapisu dialogu. Po wypowiedzi i myślniku spodziewamy się czegoś odnoszącego się do postaci, która wypowiadała się. Kamiya nie zawsze tak postępuje i często zamiast tego mamy reakcję drugiej osoby na wypowiedziane zdania. Niestety czasami to doprowadza do dezorientacji i czytelnik gubi się, mając problem z przypisaniem konkretnych wypowiedzi do konkretnych postaci. Mam nadzieję, że to się zmieni w kolejnych tomach.
Przy omawianiu spraw technicznym nie może zabraknąć słowa o tłumaczeniu. I tutaj Waneko nie postarało się, uraczając nas serią literówek. Na serio przy zaledwie 210 stronach mogliby postarać się o zmniejszenie ilości błędów.
Podsumowując: nowelka, jak to nowelka jest lekka, przyjemna i niezbyt długa. Wciąga od początkowych stron i trzyma w napięciu do ostatnich. A nawet do następnego tomu. Ja na pewno sięgnę po kolejny, chcąc dowiedzieć się jak rodzeństwo poradzi sobie z niepokonaną Unią Wschodnią i jaka jest przyczyna dramatycznej sytuacji, która miała miejsce tuż przed końcem. Z pewnością osoby, które czytały tom pierwszy skuszą się i na ten i na kolejny i kolejny i kolejny. Ja osobiście polecam. Świetna lektura na nudną, monotonną codzienną podróż komunikacją.
Drugi tom nowelki No game no life, zaczyna się od prologu przypominającego nam dotychczasowe życie dwójki bohaterów z lekkim zabarwieniem filozoficznym. Po którym do razu (bez rozdzielenia na nowy rozdział) wracamy do alternatywnej rzeczywistości zwanej Exceed, gdzie Sorę i Shiro czekają nowe wyzwania i więcej gier. Tym razem w planach mają poważny krok, którym jest...
więcej Pokaż mimo to