rozwińzwiń

Mapa miłości

Okładka książki Mapa miłości Ahdaf Soueif
Okładka książki Mapa miłości
Ahdaf Soueif Wydawnictwo: W.A.B. Seria: Seria z miotłą literatura piękna
576 str. 9 godz. 36 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Seria z miotłą
Tytuł oryginału:
Map of love
Wydawnictwo:
W.A.B.
Data wydania:
2006-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2006-01-01
Liczba stron:
576
Czas czytania
9 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374141703
Tłumacz:
Jolanta Kozak
Tagi:
Egipt literatura egipska miłość powieść arabska
Inne
Średnia ocen

6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
100 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
178
105

Na półkach: , ,

Historia pewnej rodziny opowiedziana w dwóch perspektywach czasowych: początku i końcu XX wieku. Na pierwszy plan wysuwa się tu jednak historia Egiptu i to, jaki wpływ wywiera na mieszkańców kraju. W okresie kolonialnym związek Brytyjki z Egipcjaninem budzi wiele kontrowersji, ale już ich wnukowie mogą swobodnie wyjechać do Stanów i szukać partnera zza granicy. Mimo odzyskania niepodległości, Egipt jednak wciąż cierpi z powodu podziałów, destabilizacji politycznej i skutków kolonizacji. I choć bohaterowie próbują budować swoje małe, codzienne szczęścia, to nie są w stanie uciec od polityki.

Powiedziałabym, że to powieść polityczna opowiedziana ustami kochanków. Mamy kilku narratorów, z różnych ram czasowych, którzy snują nam opowieść o budowaniu egipskiej tożsamości narodowej. Myślę, że bez (choćby pobieżnej) znajomości historii współczesnego Egiptu odbiór tej książki może być bardzo trudny, dlatego polecałabym ją miłośnikom kultury arabskiej.

To prawdziwie arabska opowieść. Snuje się powoli, jak nitki arrasu, który tka jedna z głównych bohaterek. Jest gęsta od uczuć: czułości, namiętności, radości, ale też strachu, smutku, żałoby. Jest gęsta jak kawa z kardamonem i aromatyczna jak kwiat pomarańczy. Niejednokrotnie wracałam do drzewa genealogicznego, które umieszczono na początku, by przypomnieć sobie koligacje rodzinne - tak zresztą dla Arabów ważne.

I uderza, jak bardzo zmieniła się nasza rzeczywistość w ciągu jednego wieku, ale problemy, które swojego początku upatrują w historii, nadal są aktualne. I jak kolejne milienia przynoszą nadzieję, że tuż za rogiem czeka upragniony pokój i bezpieczeństwo gospodarcze.

Historia pewnej rodziny opowiedziana w dwóch perspektywach czasowych: początku i końcu XX wieku. Na pierwszy plan wysuwa się tu jednak historia Egiptu i to, jaki wpływ wywiera na mieszkańców kraju. W okresie kolonialnym związek Brytyjki z Egipcjaninem budzi wiele kontrowersji, ale już ich wnukowie mogą swobodnie wyjechać do Stanów i szukać partnera zza granicy. Mimo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
931
654

Na półkach: ,

Tytuł książki od razu skojarzył mi się z teorią Johna Moneya, w myśl której, każdy człowiek ma swoją mapę miłości i to ona determinuje jego preferencje uczuciowe.
Czy podobnie jest w książce, tego nie wiem. Pomimo szczerych chęci i kilku podejść z myślą, że może tym razem się wczytam, nie udało się. Znużona zrezygnowałam w połowie.
Autorka snuje swoją opowieść delikatnie, powoli i z wyczuciem. Każdy rozdział jest przepełniony nostalgią i czułością. Powinno mi to odpowiadać, ale tym razem jakoś nie.

Tytuł książki od razu skojarzył mi się z teorią Johna Moneya, w myśl której, każdy człowiek ma swoją mapę miłości i to ona determinuje jego preferencje uczuciowe.
Czy podobnie jest w książce, tego nie wiem. Pomimo szczerych chęci i kilku podejść z myślą, że może tym razem się wczytam, nie udało się. Znużona zrezygnowałam w połowie.
Autorka snuje swoją opowieść delikatnie,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1211
966

Na półkach: ,

Obszerna saga rodzina. Historie milosne ktore odziela stulecie i tysiace kilometrow. W 1900 lady Anna zakochuje sie w egibskim bojowniku o wolnosc. Wbrew roznicom kulturowym pobieraja sie. Sto lat pozniej prawnuczka Anny odtwarza historie malzenstwa prababki. Towarzyszy jej kufer z pamiatkami. Dzienniki Anna sa kanwa tej dosc obszernej liczacej ponad 500 stron powiesci. To powiesc romantyczna i polityczna. Daje do myslenia i zawiera duzo faktow.

Obszerna saga rodzina. Historie milosne ktore odziela stulecie i tysiace kilometrow. W 1900 lady Anna zakochuje sie w egibskim bojowniku o wolnosc. Wbrew roznicom kulturowym pobieraja sie. Sto lat pozniej prawnuczka Anny odtwarza historie malzenstwa prababki. Towarzyszy jej kufer z pamiatkami. Dzienniki Anna sa kanwa tej dosc obszernej liczacej ponad 500 stron powiesci....

więcej Pokaż mimo to

avatar
829
93

Na półkach: , ,

Bałam się tytułu, który sugerował mi jakąś ckliwą i romantyczną powieść, ale już opis książki na tylnej okładce wydał mi się bardzo interesujący. Oto mamy bowiem cztery kobiety, dwóch mężczyzn, kufer i politykę w obliczu zmian. Co może z tego wyniknąć?

Pierwsze strony książki to stara, egipska mapa i małe drzewo genealogiczne, do którego wracałam wielokrotnie, gdy w trakcie czytania gubiłam się, jakie relacje rodzinne łączyły bohaterów.

Powieść skupia się na miłości angielskiej wdowy, Lady Anny i egipskiego prawnika i bojownika o wolność. Sporządza ona dzienniki, które odkrywa sto lat później Isabel - jej prawnuczka. Okoliczności sprawiają, że spotyka ona Omara, w którym się zakochuje i który pomaga jej odkryć całą historię. Historię pomaga jej przetłumaczyć i spisać Amal, jego siostra. Ich wuj, Shafir, był mężem Anny. Brzmi niesamowicie, ale taka jest ta książka, przenikająca i trochę magiczna.

Narracja prowadzona jest przez kilka osób - notatki Anny w jej dziennikach, a także listy, który pisywała do swoich przyjaciół, których pozostawiła w ojczyźnie; arabskie zapiski Lajli, czyli babki Amal i siostry Sharifa, opisujące pewne wydarzenia oraz współczesna opowieść o miłości Isabel i Omara, procesie odkrywania przeszłości przez Amal.

Książka w dużej mierze traktuje też o polityce, o tym, co działo się w Egipcie po roku 1900, w czasie okupacji angielskiej, a także w czasach współczesnych (tam - od roku 1997). Znajdujemy w niej mnóstwo historii Egiptu, opisów obyczajów, kwestii dotyczącej praw kobiet, religii i walki o wolność.

Powieść toczy się powoli, mamy wrażenie ospałości i wręcz wyczuwamy kadziła i wonne olejki, którymi nacierała się Anna. Śledzimy losy niełatwej miłości, a zakończenie nie jest jednoznaczne - historia Anny urywa się w pewnym momencie, tak samo jak dzieje Amal i Omara.

Bałam się tytułu, który sugerował mi jakąś ckliwą i romantyczną powieść, ale już opis książki na tylnej okładce wydał mi się bardzo interesujący. Oto mamy bowiem cztery kobiety, dwóch mężczyzn, kufer i politykę w obliczu zmian. Co może z tego wyniknąć?

Pierwsze strony książki to stara, egipska mapa i małe drzewo genealogiczne, do którego wracałam wielokrotnie, gdy w...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
119
2

Na półkach: ,

"Hubb znaczy "miłość", 'iszak to miłość wiążąca dwoje ludzi, szaghaf to miłość utajona w komorze serca, hajam to miłość błądząca po ziemi, tigh to miłość przyprawiająca o zapomnienie, wala' to miłość płomienna obarczona smutkiem, sababa to miłość, namiętność przenikająca przez pory skóry, hawan to miłość, która dzieli nazwę z "powietrzem" i "spadaniem", gharam to miłość gotowa zapłacić swoją cenę."

Kiedy mówimy słowo miłość, tak naprawdę niewiele ono nam mówi, bo określa ono bardziej relacje i uczucia pomiędzy ludźmi, a nie jakie uczucia sami odczuwamy. Często używamy różnych przymiotników (określników),by dać obraz, o jaka miłość nam chodzi. Jednakże nadal nie wiemy, co tak naprawdę ma na myśli osoba, która mówi o miłości. Ta niemożność języka polskiego tym bardziej ukazuje piękno języka arabskiego używanego w cytowanym fragmencie, pokazuje nam to, że tak naprawdę nie ma jednej miłości, lecz wiele, które tak naprawdę wcale nie są do siebie podobne.

"Hubb znaczy "miłość", 'iszak to miłość wiążąca dwoje ludzi, szaghaf to miłość utajona w komorze serca, hajam to miłość błądząca po ziemi, tigh to miłość przyprawiająca o zapomnienie, wala' to miłość płomienna obarczona smutkiem, sababa to miłość, namiętność przenikająca przez pory skóry, hawan to miłość, która dzieli nazwę z "powietrzem" i "spadaniem",...

więcej Pokaż mimo to

avatar
116
87

Na półkach: ,

Walizka zapakowana w dziesiątki lat,tysiące kilometrów, miliony wspomnieć. Opowieść o tym jaki świat jest mały i jak historia potrafi zatoczyć krąg tylko po to by właściwa osoba, w odpowiednim czasie i przestrzeni odkrywała kawałek po kawałku historii miłości zawitej w kulturową i polityczną pajęczynę przeciwności. Polecam tym, którzy szukają książek z tłem, które często koloruje całą fabułę!

Walizka zapakowana w dziesiątki lat,tysiące kilometrów, miliony wspomnieć. Opowieść o tym jaki świat jest mały i jak historia potrafi zatoczyć krąg tylko po to by właściwa osoba, w odpowiednim czasie i przestrzeni odkrywała kawałek po kawałku historii miłości zawitej w kulturową i polityczną pajęczynę przeciwności. Polecam tym, którzy szukają książek z tłem, które często...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2549
1978

Na półkach:

Spokojna, ciepła, idealna na długi, zimny wieczór. Dwie historie miłosne, które dzieli sto lat, a łączy Egipt. Do tego opisu podchodziłam z dystansem, tymczasem książka naprawdę przypadła mi do gustu. Jest tu wielka miłość, której nie podzielą konwenanse i różnice religijne. Jest to opis szukania swojego szczęścia i miejsca na ziemi. Do tego szczypta orientalnego klimatu i fascynujący opis odmiennej kultury. Warte polecenia.

Spokojna, ciepła, idealna na długi, zimny wieczór. Dwie historie miłosne, które dzieli sto lat, a łączy Egipt. Do tego opisu podchodziłam z dystansem, tymczasem książka naprawdę przypadła mi do gustu. Jest tu wielka miłość, której nie podzielą konwenanse i różnice religijne. Jest to opis szukania swojego szczęścia i miejsca na ziemi. Do tego szczypta orientalnego klimatu i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
132
47

Na półkach:

Pierwsze wrażenie, jakie wywołał we mnie tytuł "Mapa miłości", przywiodło na myśl kioskowe romansidła czy publikacje w stylu harlequinowskim. Gdyby nie arabsko brzmiące nazwisko autorki, Ahdaf Soueif, książka zapewne nie znalazłaby się w mojej biblioteczce, ponieważ nie było w niej nic, co sprawia, że czytelnik (w tym przypadku ja) ma ochotę sięgnąć właśnie po tę, a nie inną pozycję.
Mania kolekcjonerska, nakazująca gromadzić wszystko, co dotyczy świata Orientu, bez względu na to, czy dana publikacja jest niskich lotów beletrystyką, czy dziełem filozoficznym bądź religioznawczym, pchnęła mnie jednak do zakupu powieści, choć w dalszym ciągu spodziewałam się przerysowanej opowiastki ze związkiem mieszanym w roli głównej, jako że od pewnego czasu panuje moda na tego typu egzotykę. Ona - delikatna, zwiewna, obowiązkowo złotowłosa, Europejka (ewentualnie Amerykanka) i On - tajemniczo fascynujący, zmysłowy Arab o ciemnych, dużych oczach. Piękna i bestia w nieco innym, komercyjnie lepszym, wydaniu.
Historia ukryta pod szyldem "Mapy miłości" okazała się tymczasem historią samego Egiptu widzianą oczyma mieszkańców, niezwykle ciekawą, pokazującą całe mnóstwo faktów, o których nie mówi się na lekcjach poświęconych polityce kolonialnej wielkich mocarstw, traktując temat jako marginalny i ograniczając się do przestawienia kilku najważniejszych dat czy wydarzeń.

Dzięki staremu, pełnemu pamiątek kufrowi, który otrzymała w spadku po swej prababce jedna z bohaterek, mamy możliwość odkrycia zupełnie nieznanego oblicza kraju, który większości z nas kojarzy się obecnie z piramidami i zdjęciami z kolorowych katalogów biur podróży.

Dwie kobiety próbujące odtworzyć z ocalałych dzienników i fragmentów korespondencji losy swoich przodków są tylko pretekstem do rozważań o okupacji brytyjskiej, ruchu narodowowyzwoleńczym, o patriotach cierpiących z powodu ograniczeń, niemożności przeprowadzenia niezbędnych reform, narzucania obcych wzorców kulturowych.

"Egipt, matka cywilizacji, śni o sobie od wieków. Śni o nas, swoich dzieciach - o tych, które zostają, pracują dla niej i skarżą się na nią, i o tych, które wyjeżdżają, a potem tęsknią i obwiniają ją z goryczą o własne wygnanie. A ja, siedząc w swoim pokoju, w domu, do którego wróciłam, gdy połowa mego życia minęła, czytam to, co sto lat temu napisała Anna do swojego teścia i widzę angielskie towarzystwo biwakujące pod piramidą, otoczone egipską służbą, która odpędza na bok egipskich petentów. Robię notatki, sporządzam przypisy wyjaśniające dla Isabel - i czuję wewnętrzne rozdarcie"* - mówi Amal, przedstawicielka starego, zasłużonego rodu, która podjęła się tłumaczenia pozostawionych w kufrze zapisków.

Narodowi dumnemu ze swych cywilizacyjnych osiągnięć, których sława, obok greckich i rzymskich, trwa niezmiennie od kilku tysiącleci, niezwykle trudno zaakceptować zniewolenie i poddać się obcej władzy. Egipcjanom, uważającym się za potomków faraonów, nie dawał spokoju fakt, że próbuje się z nich zrobić niewolników, mających służyć brytyjskim "panom" i biernie akceptować politykę zagraniczną Imperium.

Przedstawiciele arystokracji, pamiętający dawną świetność, spokojne, wolne od strachu przed dniem jutrzejszym życie, nie byli w stanie pogodzić się z planami godzącymi w dobro obywateli, z postępującym wyzyskiem, grabieniem dóbr, niszczeniem i rozkradaniem zabytków. Próbowali walczyć z okupantem, zarówno drogą negocjacji, jak i konspiracyjnych działań zbrojnych, zamachów, prób powstania. Mimo że ich wysiłki z reguły skazane były na niepowodzenie, działanie dla dobra kraju dawało im siłę i motywację, by nie tracić ducha, nadało też inny wymiar kolonializmowi, ukazywanemu zazwyczaj jako wielkie osiągnięcie europejskich potęg, przy jednoczesnym zapomnieniu, że byli też ludzie, dla których wiązał się on z utratą tego, co najważniejsze: wolności.

Dawny Egipt, postawa jego mieszkańców, przypominają czasem to, co znamy z rodzimej twórczości z czasu zaborów, pokazują bowiem podobne zasady postępowania, problemy i dylematy, a przede wszystkim walkę o ocalenie własnej tożsamości narodowej.

Amal, będąca główną narratorką powieści, przybliża nam sposób myślenia człowieka Wschodu: emigracyjne doświadczenia pozwoliły jej poznać mentalność europejską, wychwycić różnice między obydwiema kulturami, a jednocześnie ocalić egipską część swej natury. Właśnie dlatego potrafi znakomicie oddać sedno poruszanych problemów z obu perspektyw, snuć mądre i głębokie przemyślenia, nie tylko na temat przeszłości, ale także współczesnego Egiptu, który nie do końca potrafił skorzystać z odzyskanej wolności, w którym łamane są prawa człowieka, nadal brakuje niezbędnych reform, a bieda i upodlenie obywateli są na porządku dziennym.

Przeżycia piszącej dzienniki Anny, która, ryzykując towarzyski ostracyzm, zdecydowała się na ślub z Szarifem Baszą oraz Amal i Isabel, ich potomkiń, zdeterminowane zostały przez przemiany historyczne, społeczne, ekonomiczne, obyczajowe. Z tej właśnie przyczyny "Mapę miłości" uznać powinniśmy za mapę polityczną, bo choć niemało w książce emocji, nie one są jej najistotniejszym aspektem.

Nie wiem, czym kieruje się pisarz szukając najodpowiedniejszego tytułu dla swego dzieła, w tym przypadku jednak okazał się on swoistym nieporozumieniem i zamiast być wizytówką, znakiem rozpoznawczym powieści, wprowadza w błąd, odstręczając przez swój harlequinowski wydźwięk. Książka, którą, niesłusznie, podejrzewałam o bycie nudnawym, komercyjnym romansidłem, okazała się skarbnicą wiedzy, może niekoniecznie stricte historycznej, jako że pewne fakty należałoby zweryfikować, ale socjologicznej.

Drugi, po chybionym tytule, słaby punkt powieści to brak jednoznacznego zakończenia. Jest tak, jakby Ahdaf Soueif chciała zostawić sobie możliwość napisania dalszego ciągu i zyskać gwarancję, że znajdzie on nabywców. Broń Boże nie oczekiwałam happy endu rodem z egipskich seriali, ale autor, przynajmniej w moim odczuciu, winien jest czytelnikowi zakończenie, przy czym nie ma tu specjalnego znaczenia, czy będzie ono szczęśliwe, smutne, oczywiste, czy zaskakujące. Rozumiem doskonale ideę przyświecającą twórcom decydującym się na niejednoznaczność, stawiającym na domyślność odbiorców i w oparciu o to kierującym akcją swych książek; ta natomiast jest, moim zdaniem, wyraźnie niedokończona, niemniej jednak posiada niewątpliwą zaletę, za jaką uznać należy oryginalne, nowatorskie, "odśrodkowe" pokazanie państwa egipskiego.

Pierwsze wrażenie, jakie wywołał we mnie tytuł "Mapa miłości", przywiodło na myśl kioskowe romansidła czy publikacje w stylu harlequinowskim. Gdyby nie arabsko brzmiące nazwisko autorki, Ahdaf Soueif, książka zapewne nie znalazłaby się w mojej biblioteczce, ponieważ nie było w niej nic, co sprawia, że czytelnik (w tym przypadku ja) ma ochotę sięgnąć właśnie po tę, a nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2281
127

Na półkach: , , ,

Piękna opowieść o poszukiwaniu "egzotycznej" przeszłości, łączeniu się kultur, pewnego kompromisu możliwego przy obopólnej zgodzie i miłości (tu miłość jest jakby decyzją). Tło historyczne nie było dla mnie interesujące, ale dodało książce "wiarygodności".

Piękna opowieść o poszukiwaniu "egzotycznej" przeszłości, łączeniu się kultur, pewnego kompromisu możliwego przy obopólnej zgodzie i miłości (tu miłość jest jakby decyzją). Tło historyczne nie było dla mnie interesujące, ale dodało książce "wiarygodności".

Pokaż mimo to

avatar
2304
2041

Na półkach: , , ,

Po raz kolejny "Seria z miotłą" okazała się w moim przypadku niewypałem. Mam wrażenie, że Autorzy tej serii specjalnie wybierają pozycje zupełnie nietrafiające w mój gust ;)

Po raz kolejny "Seria z miotłą" okazała się w moim przypadku niewypałem. Mam wrażenie, że Autorzy tej serii specjalnie wybierają pozycje zupełnie nietrafiające w mój gust ;)

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    174
  • Przeczytane
    126
  • Posiadam
    33
  • Seria z miotłą
    7
  • 2014
    4
  • 2012
    3
  • Z biblioteki
    3
  • 2010
    3
  • Obyczajowe
    2
  • Afryka
    2

Cytaty

Więcej
Ahdaf Soueif Mapa miłości Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także