Katastrofa kolejowa. Szczęśliwie wszyscy pasażerowie zostają uratowani i przewiezieni do pobliskiego hotelu. Bezpieczni przed szalejącymi na zewnątrz sztormem i burzą śnieżną, rozpieszczani przed obsługę pysznym jedzeniem i trunkami, uzbrojeni w cierpliwość i dobre humory rozpoczynają przymusowy pobyt w ośrodku.

Zbrodnia zostaje popełniona już pierwszej nocy. Zwłoki księdza zostają odkryte rano na zewnątrz budynku.
W grupie ocalałych znajduje się emerytowana detektyw. Liczba podejrzanych jest ograniczona. Jakże ciekawa to zbieranina pod względem socjologicznym! Mamy tutaj nadreprezentację lekarzy, którzy udawali się na konferencję. Znajdziemy drużynę sportową, zbuntowanych nastolatków, rodziców z małymi dziećmi, sławną pisarkę, młodzieżowy gang, członków komisji kościelnej i kilka psów. Jest w czym wybierać, tym bardziej, że kolejnego ranka zwłoki kolejnego księdza zostają znalezione w zamkniętym pokoju.

Wątek detektywistyczny nie jest jedynym w tej powieści. Do pociągu doczepiony był specjalny wagon. Wśród ocalałych rodzą się coraz to nowe spekulacje kto był w nim transportowany.

Brak łączności ze światem zewnętrznym, szalejący coraz bardziej sztorm, bunt ocalałych zakwaterowanych w sąsiednim budynku, morderstwa, obawy, kłopoty, zawiści i podejrzenia.

Czy uda się wskazać winnego, zanim popełni kolejną zbrodnię? Czy warto prowadzić śledztwo samodzielnie, czy czekać na przybycie policji? Jak wskazać podejrzanego, kiedy na miejscach zbrodni nie ma żadnych śladów?

Wciągająca i niebezpiecznie prawdziwa. Polecam!

Katastrofa kolejowa. Szczęśliwie wszyscy pasażerowie zostają uratowani i przewiezieni do pobliskiego hotelu. Bezpieczni przed szalejącymi na zewnątrz sztormem i burzą śnieżną, rozpieszczani przed obsługę pysznym jedzeniem i trunkami, uzbrojeni w cierpliwość i dobre humory rozpoczynają przymusowy pobyt w ośrodku.

Zbrodnia zostaje popełniona już pierwszej nocy. Zwłoki...