Popularne wyszukiwania
Polecamy
M. W. Craven

10
7,9/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,9/10średnia ocena książek autora
512 przeczytało książki autora
538 chce przeczytać książki autora
8fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma

2022
The Cutting Season
M. W. Craven
Cykl: Washington Poe (tom 4.5)
8,3 z 3 ocen
6 czytelników 2 opinie
2022

2019
Witajcie w Puppet Show
M. W. Craven
Cykl: Washington Poe (tom 1)
7,4 z 441 ocen
965 czytelników 85 opinii
2019
Najnowsze opinie o książkach autora
Witajcie w Puppet Show M. W. Craven 
7,4

"Witajcie w Puppet Show", wpadło mi w oko przypadkiem podczas przeglądania Legimi. Wcześniej nie słyszałam o tej książce, nie rzuciła mi się nigdy w oczy i pewnie jeszcze długo bym o niej nie wiedziała a szkoda, bo to ile emocji i frajdy dostarczył mi ten tytuł, przechodzi ludzkie pojęcie. Naprawdę. Nie sądziłam, że jakakolwiek książka w najbliższym czasie przemówi do mnie tak bardzo, a już na pewno, że okaże się nią ta, której nawet nie miałam w planach.
Zacznę od bohaterów. Od pierwszych stron niesamowicie do gustu przypadł mi główny bohater a mianowicie Washingtone Poe i oficjalnie mogę powiedzieć, że w końcu doczekałam tej jednej męskiej postaci w książkach, która przemówiła do mnie w stu jeden procentach i znalazła dla siebie miejsce w moim serduchu. Nie mogę mu zarzucić niczego. Dla mnie Poe jest genialny i czuję ogromnego kaca, że to już koniec i nie mogę zapoznać się z kolejnym tomem, który jeszcze nie został w Polsce wydany (a mam wielką nadzieję, że jednak wydany zostanie, bo jeśli nie, to nie wiem co ja zrobię). Nie inaczej ma się kwestia jego współpracowników. Tilly Bradshaw to kolejna wspaniała postać. Dziewczyna, która nie miała łatwego życia przez swoje wyjątkowe zdolności, nieco wycofana, aspołeczna, ale za to doskonała część zespołu, która dodaje całej akcji tego istotnego smaczku. Jej relacja z Poe to również coś cudownego. Ona miała doskonały wpływ na niego, on jeszcze lepszy na nią, dzięki czemu można śledzić to, jak między nimi rodzi się najprawdziwsza przyjaźń, której chyba nic nie zdołałoby zniszczyć. Czarny charakter, który przez długi czas pozostaje dla czytelnika zagadką? Ma w sobie to coś, a jego historia cóż... Porusza, mimo tego, że pozbawił życia wiele osób.
Jeśli chodzi o fabułę to powiem tyle - REWELACJA. Ta książka to kryminał, który ma w sobie wszystko to, czego od kryminałów oczekuję. Wartką akcję, genialnych bohaterów, zagadki i doskonale obmyślaną sprawę kryminalną, którą musi rozwiązać policja. Co najważniejsze, nic nie pozostawia pytań bez odpowiedzi. Całość jest dopięta na ostatni guzik i czytelnik otrzymuje wyjaśnienie każdej, nawet najdrobniejszej kwestii, jaka została poruszona w trakcie śledztwa prowadzonego przez Washingtona Poe i jego współpracowników. Sporym plusem okazuje się być to, że kiedy poznajemy Poe, jest on zawieszonym sierżantem, który podejrzewa się, że stanie się kolejną ofiarą seryjnego mordercy, zwanego Żercą i choćby się chciało, ciężko jest przewidzieć to, jak skończy się dla Poe cała ta historia. Kolejnym aspektem jaki warto poruszyć, a który tyczy się fabuły, to fakt że autor nie pozwolił sobie na zbędne, nic nie wnoszące lanie wody. Owszem, w książce znajduje się wiele kwestii dotyczących pracy policji, ale musicie mi wierzyć, nie są one opisane w taki sposób, by zanudzić czytelnika. Opisy poszczególnych zbrodni również nie pozostawiają wiele do życzenia. Są szczegółowe i osoby wrażliwsze może poczułyby z tego powodu niesmak, niemniej sprawiają one, że czuje się ten dreszczyk grozy i lekki niepokój. Nie brak również opisów otoczenia, czy krótkich, luźnych momentów, które pozwalają na chwilę zapomnieć o głównym wątku, na rzecz pozwolenia, by wyobraźnia ruszyła pełną parą i podsunęła nam wyobrażenie poszczególnych miejsc.
Ponadto wszystko to jest napisane prostym, nieskomplikowanym językiem, dzięki czemu wcale się nie męczyłam i z przyjemnością pochłaniałam kolejne strony, nie widząc potrzeby, by oderwać się od lektury. Wszystko mogło poczekać, bo "Witajcie w Puppet Show" zyskało pierwszeństwo na liście moich priorytetów. Dodam, że chyba jeszcze nigdy, żaden kryminał nie sprawił, że zakręciła mi się w oku łezka. W tym przypadku tak się stało. Jeśli więc macie ochotę na dobry kryminał, z wartką akcją, doskonale przemyślanym śledztwem i odpowiedziami na wszystkie pytania, jakie zrodzą się w Waszych głowach, nie zastanawiajcie się i sięgnijcie po tę konkretną książkę M.W, Cravena, bo naprawdę warto. Polecam!
Witajcie w Puppet Show M. W. Craven 
7,4

🔥Dobra, dopracowana fabuła. Akcja jest dobra, nie ma czasu na nudy. W książce autor ukazuje surowość Anglii poprzez kamienne kręgi czy starych domów otoczonych przez bezkresne wrzosowiska przez co książka zyskuje bardziej. Autor posłużył się cliffhangerem co bardzo lubię w książkach, bo wzbudza to we mnie podwójne zaciekawienie.
🔥Bohaterowie w kryminałach zazwyczaj są na jedno kopyto, jednak tutaj jest inaczej. Autor wykreował świetną postać, zdeterminowanego policjanta Washingtona Poe. Polubiłam go od pierwszego słowa🤣Nie mogłabym nie wspomnieć o Tilly Bradshaw, która nie zna podstaw życia codziennego czy nie potrafi dostosować się do norm społeczeństwa, jednak z drugiej strony dziewczyna jest genialnym informatykiem i matematykiem. Bohaterowie stworzyli wyborną grupę śledczych.
🔥 Dostałam też portret psychologiczny, który bardzo cenię w tym gatunku a sam Żerca jest dość intrygujący, a interesujące jest to dlaczego postępuje w ten a nie inny sposób. Jest brutalnie, ale z granicami. Książka jest dobrze napisana i zaplanowana, więc czyta się szybko i przyjemnie. Istnieją też sceny przy których można się uśmiechnąć. Czy są mankamenty? Oczywiście, że są. Nie ma idealnych książek.
🔥Zabierałam się za nią bodajże 2 lata i żałuję, że tak długo zwlekałam. Był to kryminał, który dał mi to czego szukam w tym gatunku. Mimo, że przy końcu idzie się domyślić kto stoi za intrygą(gdyby nie jeden szczegół to bym na to nie wpadła)jednak nie popsuło to niczego. Autor zrobił plot twist, że do teraz nie wiem co myśleć, wybornie to ukartował. Zakończenie jest takie, że chce się czytać dalej by rozgryźć co z tego wyniknie.
🔥Czy to kryminał dla każdego?Jeśli ktoś lubi wątek obyczajowy i romantyczny, które miażdżą i spychają to co powinno być na pierwszym planie w kryminale to zapewne nie jest to lektura dla takiej osoby. Zapewne dla kogoś książka może być flopem, bywa i tak😂💙
🔥Wydawnictwo Filia nie pokwapiło się i nie wydało kolejnych części, szkoda. Odnoszę wrażenie, że to wydawnictwo żyje w ich własnym świecie, świecie który tylko oni rozumieją🤦🏻♀️Z wielką chęcią sięgnę po kolejne części, bo dla mnie Witajcie w Puppet show już wylądowała na liście the best of 2023🔥🫶🏻