rozwińzwiń

Księga potworów

Okładka książki Księga potworów Michał Rusinek
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2016
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Księga potworów
Michał Rusinek
7,6 / 10
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2016
Wydawnictwo: Zwierciadło literatura dziecięca
224 str. 3 godz. 44 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Wydawnictwo:
Zwierciadło
Data wydania:
2016-10-26
Data 1. wyd. pol.:
2016-10-26
Liczba stron:
224
Czas czytania
3 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365456298
Tagi:
Daniel de Latour wierszyki potwory
Inne
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Książki. Magazyn do czytania nr 1 (64) / 2024 Izabella Adamczewska, James Baldwin, Jolanta Brach-Czaina, Biserka Ćejović, Krystyna Dąbrowska, Annie Ernaux, Bartosz Hlebowicz, Boguś Janiszewski, Maciej Jarkowiec, Miłada Jędrysik, Aga Kozak, Renata Lis, Paulina Małochleb, Andrzej Mencwel, Weronika Murek, Małgorzata I. Niemczyńska, Michał Nogaś, Wojciech Orliński, Piotr Paziński, Jacek Podsiadło, Agata Pyzik, Redakcja magazynu Książki, Michał Rusinek, George Saunders, Katarzyna Sawicka-Mierzyńska, Marcin Sendecki, Max Skorwider, Agnieszka Sowińska, Magdalena Środa, Karolina Sulej, Natalia Szostak, Tomasz Ulanowski, Olga Wróbel
Ocena 7,8
Książki. Magaz... Izabella Adamczewsk...
Okładka książki Makabreski Sebastian Kudas, Michał Rusinek
Ocena 8,6
Makabreski Sebastian Kudas, Mi...
Okładka książki Szalik. O Wisławie Szymborskiej dla dzieci Joanna Rusinek, Michał Rusinek
Ocena 7,8
Szalik. O Wisł... Joanna Rusinek, Mic...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Skrzat nie śpi Kitty Crowther, Astrid Lindgren
Ocena 7,6
Skrzat nie śpi Kitty Crowther, Ast...
Okładka książki Święta dzieci z dachów Lina Bodén, Mårten Sandén
Ocena 7,8
Święta dzieci ... Lina Bodén, Mårten ...
Okładka książki Królik i Misia. Niesmaczne zwyczaje Królika Jim Field, Julian Gough
Ocena 7,2
Królik i Misia... Jim Field, Julian G...

Oficjalne recenzje i

Potworna książka



1386 159 87

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
79 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1209
1072

Na półkach: ,

Z książek Michała Rusinka, które czytaliśmy do tej pory, ta jest jedną z lepszych. Standardowo niektóre wierszyki są niezręczne i trochę przedumane, ale ogólne wrażenie jest pozytywne, a niektóre utwory i żarty w nich zawarte bardzo spodobały się mojemu przedszkolakowi.
Świetnie teksty uzupełniają ilustracje Daniela De Latura.

Z książek Michała Rusinka, które czytaliśmy do tej pory, ta jest jedną z lepszych. Standardowo niektóre wierszyki są niezręczne i trochę przedumane, ale ogólne wrażenie jest pozytywne, a niektóre utwory i żarty w nich zawarte bardzo spodobały się mojemu przedszkolakowi.
Świetnie teksty uzupełniają ilustracje Daniela De Latura.

Pokaż mimo to

avatar
442
63

Na półkach: ,

Wiersze o różnych mitycznych, baśniowych potworach były mało zrozumiałe dla 6-latka i trudne w głośnym czytaniu ale ja bawiłam się świetnie ;) I do tego (jak zawsze rewelacyjne) rysunki Daniela de Latour.

Wiersze o różnych mitycznych, baśniowych potworach były mało zrozumiałe dla 6-latka i trudne w głośnym czytaniu ale ja bawiłam się świetnie ;) I do tego (jak zawsze rewelacyjne) rysunki Daniela de Latour.

Pokaż mimo to

avatar
1101
957

Na półkach: , , , ,

Świetna książka dla dzieci :) Pan Michał nie raz pokazał, że jest świetny w pisaniu książek zarówno dla dzieci jak i dla dorosłych. Tutaj znajdziecie różne potwory np. mitologiczne lub takie o których byśmy się nie spodziewali, że nimi są :) jak rusałka czy elf. Zaś będziemy mieli coś o Cerberze (nota bene mój ulubiony z mitologii) jak i o Krakenie. Pisane wierszami lub rymowankami. Na końcu jest opis wszystkich potworów. Piękne ilustracje Daniel de Latour czy komuś trzeba przedstawiać? Myślę, że nie.

Świetna książka dla dzieci :) Pan Michał nie raz pokazał, że jest świetny w pisaniu książek zarówno dla dzieci jak i dla dorosłych. Tutaj znajdziecie różne potwory np. mitologiczne lub takie o których byśmy się nie spodziewali, że nimi są :) jak rusałka czy elf. Zaś będziemy mieli coś o Cerberze (nota bene mój ulubiony z mitologii) jak i o Krakenie. Pisane wierszami lub...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1119
498

Na półkach: , ,

Bestiariusz niezwykły, wierszem pisany, zabawny i porywający, ku uciesze milusińskich oraz ich rodzicieli kunsztownie spreparowany ;)

Bestiariusz niezwykły, wierszem pisany, zabawny i porywający, ku uciesze milusińskich oraz ich rodzicieli kunsztownie spreparowany ;)

Pokaż mimo to

avatar
39
38

Na półkach:

To nie jest zwykła książka..... to majstersztyk!
Nie wiem jak u Was, ale w naszym domu króluje proza. Oczywiście, we wczesnym dzieciństwie dzieciaki słuchały głównie wierszyków, bo wiadomo, są krótkie, rymowane, maluchy je uwielbiają i w mig zapamiętują. Teraz, gdy nasze Moliki podrosły, rzadziej sięgamy po wiersze. A jeżeli już sięgać, to po coś wartościowego. I wyjątkowego. Na przykład po Księgę potworów Michała Rusinka.

Potwory- to słowo przeraża, ale i fascynuje dzieci. Znam takie, które nie zasną bez zapalonej nocnej lampki, obawiając się niezapowiedzianej wizyty złego trolla. Znam również takie, które najlepiej bawią się oglądając animowane przygody wampirków. I śmieją się wtedy do rozpuku. Tak, czy owak, potwory to temat nieunikniony, warto więc oswoić wszelakie groźne stwory i przejąć nad nimi kontrolę, zanim one opanują dziecięcą wyobraźnię i zdominują sny. Najłatwiej oswoić potwory poprzez ukazanie ich w nowej odsłonie. Zabawnej, żartobliwej i bajecznie kolorowej. Tak jak zrobił to duet Rusinek- de Latour.

Michał Rusinek stworzył mini- encyklopedię potworów. W kolejności alfabetycznej (począwszy od Bazyliszka, a skończywszy na Yeti) prezentuje szeroką gamę różnego rodzaju dziwadeł i straszydeł, wśród których znajdziecie Centaura, Chimerę, Dżinna, Gnoma, Gremlina, Minotaura, Ogra, Potwora z Loch Ness, Rusałkę, Smoka, Syrenę, Walkirię i wiele, wiele innych. Wierszyki- jak zwykle u Michała Rusinka, zabawne i z klasą. Pomysłowe i traktujące temat z przymrużeniem oka. Niebanalne. Niepowtarzalne, bo mało kto potrafi operować językiem polskim w taki sposób, jak robi to Michał Rusinek. To prawdziwy mistrz słowa. Jego wiersze o potworach urastają do rangi małych arcydzieł literackich dla dzieci. I tu ważna informacja. Nie dajcie się zwieść okładce, to nie są utwory dla tych najmniejszych, najmłodszych stażem słuchaczy. No chyba, że Wasza pociecha zamiast (standardowo) specjalizować się w dinozaurach, czy innych zwierzątkach, fascynuje się mitologią, literaturą i filmem. Bestiariusz Rusinka to raczej lektura dla nieco starszych dzieci. Mojemu siedmiolatkowi musiałam pewne zagadnienia wyjaśnić, w czym niesłychanie pomocne okazały się końcowe strony, z opisami wszystkich potworów.

Niezaprzeczalnym atutem publikacji jest oprawa graficzna i ilustracje w wykonaniu Daniela de Latuor. Mistrzostwo świata! Wiersze i ilustracje idealnie ze sobą współgrają i uzupełniają się. Zdarza się, iż tekst stapia się z szatą graficzną i stanowi jej część. Ilustracje Daniela de Latour pobudzają wyobraźnię małych czytelników, bawią i przyciągają jak magnes.

Jeszcze jedno słowo przychodzi mi do głowy, gdy trzymam w ręku Księgę potworów -estetyka. Ta książka jest po prostu piękna. Twarda oprawa oraz bajecznie kolorowe, intrygujące ilustracje, w połączeniu z niezwykłymi wierszami, tworzą wyjątkowo elegancką całość. Zadbano tu o każdy, najmniejszy szczegół, co pozwala nacieszyć nie tylko ucho, ale i oko. Ta niezwykła staranność i dbałość o detale zaowocowała powstaniem małego dzieła sztuki.

Księga potworów pomaga oswoić dziecięcy strach i wprowadzić młodych czytelników w niezwykły świat poezji. Jak widać wiersze nie muszą być nudne i sztampowe:) Wirtuozeria językowa autora oraz talent ilustratora pomagają kształtować wrażliwość dzieci, ich zmysł estetyczny i artystyczny. Dla mnie- pozycja obowiązkowa w każdym domu. Cymes!

To nie jest zwykła książka..... to majstersztyk!
Nie wiem jak u Was, ale w naszym domu króluje proza. Oczywiście, we wczesnym dzieciństwie dzieciaki słuchały głównie wierszyków, bo wiadomo, są krótkie, rymowane, maluchy je uwielbiają i w mig zapamiętują. Teraz, gdy nasze Moliki podrosły, rzadziej sięgamy po wiersze. A jeżeli już sięgać, to po coś wartościowego. I...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1429
916

Na półkach: ,

... nie znam chyba dziecka, które na pewnym etapie swojego rozwoju nie bałoby się potworów ... rożnych tych przeniesionych z czytanych baśni, legend i mitów ... tych z bajek oglądanych w ciągu dnia ... no i oczywiście tych, które powstają we własnej wyobraźni ... zazwyczaj takie potwory przychodzą nocą i zabierają spokojny sen ... ale jest prosty sposób jak je wszystkie oswoić ... Księga potworów to świetny środek zaradczy ;-) ... warto go stosować przynajmniej raź dziennie ... satysfakcja gwarantowana ;-) to naprawdę doskonałe antidotum :-) ... oswaja, ośmiesza i sprawia, że cienie potworów nie pojawiają się już więcej w dziecięcych snach :-) ... bardzo oryginalny pomysł i rewelacyjne wykonanie :-) ... świetne wierszyki i rewelacyjne ilustracje :-) ... to książeczka, która powinna znaleźć się na półce w biblioteczce każdego malucha ... polecam ...

mufloneks.blogspot.com

... nie znam chyba dziecka, które na pewnym etapie swojego rozwoju nie bałoby się potworów ... rożnych tych przeniesionych z czytanych baśni, legend i mitów ... tych z bajek oglądanych w ciągu dnia ... no i oczywiście tych, które powstają we własnej wyobraźni ... zazwyczaj takie potwory przychodzą nocą i zabierają spokojny sen ... ale jest prosty sposób jak je wszystkie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
272
201

Na półkach: , ,

Strach ma, być może wielkie oczy, ale nie dla nas. Trzymamy w rękach Księgę potworów i śmiejemy mu się prosto w twarz. Piszę śmiejemy, bo tym razem dzielimy się z T. lekturą po połowie. Ja rozsmakowuję się w językowych igraszkach Michała Rusinka, a Tymek oswaja potwory. A żeby tego jeszcze było mało studiujemy ilustracje Daniela de Latoura, dobrze nam znanego ze Świerszczyka, serii Egmontu Czytam sobie czy książki Co czytali sobie, kiedy byli mali?

Cóż to za książeczka? Ano prawdziwy, wierszowany bestiariusz, w którym aż roi się od baśniowych, mitycznych i legendarnych potworów. Gnomy? Są. Kikimory? Obecne. Harpie? Na posterunku. Walkirie, Trytony i inne Krakeny również. A na dokładkę całkiem nowoczesne Rusinki i Delatury zaplątały się w kartach tej księgi. Wszystkie próbują być straszne i przerażające, ale niestety, a może raczej stety Michał Rusinek i Daniel de Latour oswoili je na dobre.

I my też oswajamy. Najlepiej robić to przed snem. Siadamy sobie na łóżku i czytamy (najlepiej pół książki na raz),oczywiście oglądamy także obrazki próbując zachować powagę. Potem gasimy światło i wybuchamy śmiechem na widok wszystkich stworów, które mają czelność straszyć T.
No, bo jak też może nas przerazić taki na przykład Bazyliszek, któremu:

(…) z buzi mu pachnie nieładnie:
Na kogo chuchnie – ten padnie

Wystarczy sobie jeszcze tylko przypomnieć, że wygląda jak mający nierówno pod sufitem kogut i przyjemniaczek ucieka z pokoju Tymka jak niepyszny.
A sami powiedzcie, czy przeraża was taki gnom? Raczej nie, choć ma naturę złom (a poprawnie złą):

Gnom
Ma naturę złom,
(a poprawnie: złą).
Przez istotę tą
(a poprawnie tę)
Z przerażenia drżę,
Bo choć mała jest,
Umie kopnąć fest!

Jeszcze ze dwa razy przeczytamy Księgę potworów i będziemy cytować pana Rusinka z pamięci. Ależ on się bawi naszym językiem! Celne, ironiczne anegdotki o baśniowych stworach, pełne gierek słownych, wtrąceń z mowy potocznej, funkcjonującej w sieci, zapożyczeń! Po prostu mnie zachwycają. Tymka też. Trochę mnie to dziwi, bo na przykład Wierszyki rodzinne do niego nie przemówiły. Nie wiem, czy za wcześnie mu jej podsunęłam, czy po prostu w tym przypadku zadziałała „potworna” tematyka. Dużą rolę na pewno odgrywają świetnie współgrające z wierszykami ilustracje Daniela de Latoura, które z pewnością działają na wyobraźnię. Niby to wszystko straszne, a jednocześnie takie rozkoszne, że człowiekowi aż żal czasem tych stworzeń. Tu wyłupiaste oczy, tam krzywe nogi, czy włosy bujnie wyłażące spod koszulki. Obrazy raz wyskakują znienacka, a czasem ciągną się i wiją przez kilka stron. Są tak duże i wyraziste, że inny tekst być może by przyćmiły. W przypadku wierszy M. Rusinka nie ma takiej możliwości. Tu wszystko współgra ze sobą doskonale, choć szaleństwem niejednokrotnie bym to nazwała. A żeby młody czytelnik miał jednak jakiś punkt odniesienia, Magdalena Chorębała i Karolina Przybysławska napisały objaśnienia do alfabetycznego spisu stworów, który znajdziecie na końcu książki. Tam jest już zupełnie poważnie, choć dzięki odwołaniom do literatury, filmów i gier również bardzo interesująco.

Księga potworów z jednej strony edukuje, wyjaśnia, pozwala zapoznać młodego czytelnika z postaciami baśniowymi, mitycznymi i legendarnymi, z którymi spotka się obcując z kulturą. Z drugiej strony, dzięki smaczkom językowym i gierkom słownym, jakie M. Rusinek prowadzi z czytelnikiem, a także fantastycznym ilustracjom Daniela de Latoura, w których przeważa dobry humor, sczypta ironii i dystansu do świata, dziecko (a może nie tylko) oswaja potwory, które wyłażą w nocy spod łóżka.

Rewelacja!

Strach ma, być może wielkie oczy, ale nie dla nas. Trzymamy w rękach Księgę potworów i śmiejemy mu się prosto w twarz. Piszę śmiejemy, bo tym razem dzielimy się z T. lekturą po połowie. Ja rozsmakowuję się w językowych igraszkach Michała Rusinka, a Tymek oswaja potwory. A żeby tego jeszcze było mało studiujemy ilustracje Daniela de Latoura, dobrze nam znanego ze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1063
34

Na półkach:

Każdy czegoś się boi. Większość dzieci czuje strach przed jakimiś wyimaginowanymi stworzeniami. Zwłaszcza te, które mają bogatą wyobraźnię. Co można zrobić, żeby ten lęk nie był paraliżujący, a nawet go zniwelować? Jedną z najskuteczniejszych metod jest ośmieszenie obiektu wywołującego strach. Albo nadanie mu bardzo zwyczajnych cech, które odzierają go z całej jego potworności i uświadamiają, że jest to istota całkiem zwyczajna, bardziej podobna do nas niż mogło się wydawać.
Może się okazać, że potwór wcale nie jest straszny, a raczej śmieszny, czy nawet wywołujący współczucie.

Właśnie w taki sposób możecie oswoić lęki dziecka, lub swoje ;-),czytając najnowszy zbiór wierszy Michała Rusinka - "Księga potworów". Co więcej, ubawicie się przy tym po pachy.

Wiersze Michała Rusinka opowiadają, o najróżniejszych stworach. I tych znanych powszechnie, jak np. Dżinn, Gnom, Ogr czy Smok, ale również o tych mniej znanych takich, jak: Kikimora, Kraken, Nibelung.
Każdy potwór ma jakąś przywarę lub kłopot, który sprawia, że wydaje nam się bardziej śmieszny niż straszny i podobny do ludzi, których znamy (lub nawet do nas samych).

Lektura tej książki ma pewien ważny walor, jakim jest spora dawka inteligentnego poczucia humoru. Po długim dniu da Wam razem z dziećmi rozluźnienie, śmiech i zastrzyk pozytywnej energii, pokazując dziecku jak można żartować mądrze, ale i taktownie.

Autor w cudowny sposób operuje i bawi się naszym językiem, nie stroniąc od współczesnego słownictwa, również anglicyzmów, pięknie je spolszczając.
Ta książka mimochodem może stać się lekcją języka polskiego. Stanowi przykład na to, czym jest kultura języka oraz uczy kreatywności w posługiwaniu się słowem.

Książka dla dzieci nie może istnieć bez ilustracji. A w tej odgrywają one bardzo ważną rolę, uzupełniając i uwypuklając słowa Michała Rusinka. Daniel de Latour, ilustrator "Księgi potworów" cudownie obrazuje cechy opisywanych potworów lub ich szczególną sytuację. Lektura dzięki temu jest pełniejsza, a oczy mogą podziwiać wyjątkową kreskę de Latoura.

Wyśmiejcie strach i polubcie potwory, które wierszem nakreśla Michał Rusinek, a wizualizuje Daniel de Latour w "Księdze potworów". Gorąco polecam!

~Zaczytana do samego rana
* Powyższa opinia jest fragmentem mojej recenzji. Całość do przeczytania tutaj:
https://zaczytanadosamegorana1.blogspot.com/2017/01/o-matko-i-corko-czyli-recenzja-matki-i.html

Każdy czegoś się boi. Większość dzieci czuje strach przed jakimiś wyimaginowanymi stworzeniami. Zwłaszcza te, które mają bogatą wyobraźnię. Co można zrobić, żeby ten lęk nie był paraliżujący, a nawet go zniwelować? Jedną z najskuteczniejszych metod jest ośmieszenie obiektu wywołującego strach. Albo nadanie mu bardzo zwyczajnych cech, które odzierają go z całej jego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1361
577

Na półkach: , ,

Dzisiaj dla odmiany przybliżę Wam pozycję, która trafi w gusta raczej najmłodszych czytelników, a to wszystko za sprawą Michała Rusinka i jego "Księgi potworów", która ukazała się nakładem Wydawnictwa Zwierciadło.

Książka urzeka już od pierwszej chwili, a to zasługa przepięknego wydania. Twarda oprawa, poręczny format, kolorowe i magiczne ilustracje Daniela de Latour sprawiają, że książki nie chce wypuścić się z rąk.

Natomiast treść to przegląd potworów, o których z pewnością nie raz i nie dwa słyszeliśmy. Są potwory straszne, są śmieszne, a są też całkiem niegroźne. Na pewno po lekturze tej książki zostaniecie specjalistami "potworologii".

Zastanawialiście się kiedyś np. dlaczego Syrence zawsze należny patrzeć na ręce?

"Każdej Syrenie, a nawet Syrence,
należy patrzeć na ręce.
Pytasz dlaczego, mój drogi?
Bo nie da się jej patrzeć na nogi!"

A wiecie kim jest Cerber? Czy to może Puszek z H.Pottera? Nie? To koniecznie sięgnijcie po "Księgę potworów", a wtedy pytania o różne dziwne stworzenia nie będą Wam straszne.

To genialna książka dla wszystkich dzieci, każdy potwór jest opisany w krótki i zabawny sposób. Moje dzieci zaśmiewały się w głos przy lekturze i pokochały wszystkie straszne istoty opisane na kartach książki. To książka, która pokazuje, że istoty zwane potworami wcale nie muszą być złe i przerażające. Ponadto przekazuje informacje o tym, kim był dany stwór. Dzięki, krótkiemu wierszykowi np. dowie się kim był Bazyliszek. Można więc przy lekturze połączyć zabawę z nauką.

Polecam serdecznie do wspólnego czytania z dziećmi.

Dzisiaj dla odmiany przybliżę Wam pozycję, która trafi w gusta raczej najmłodszych czytelników, a to wszystko za sprawą Michała Rusinka i jego "Księgi potworów", która ukazała się nakładem Wydawnictwa Zwierciadło.

Książka urzeka już od pierwszej chwili, a to zasługa przepięknego wydania. Twarda oprawa, poręczny format, kolorowe i magiczne ilustracje Daniela de Latour...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
387
298

Na półkach:

Trochę dla dzieci, a trochę nie. Czytam ją mojemu trzylatkowi i niektóre wierszyki są dla niego za trudne (ja za to się przy nich uśmiecham). Ogólnie fajna pozycja, piękne ilustracje. Myślę, że warto.

Trochę dla dzieci, a trochę nie. Czytam ją mojemu trzylatkowi i niektóre wierszyki są dla niego za trudne (ja za to się przy nich uśmiecham). Ogólnie fajna pozycja, piękne ilustracje. Myślę, że warto.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    159
  • Przeczytane
    101
  • Posiadam
    19
  • Literatura polska
    4
  • 2022
    4
  • Dla dzieci
    4
  • 2018
    4
  • Ulubione
    3
  • Dziecięcy świat
    2
  • 2016
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Księga potworów


Podobne książki

Okładka książki Flora szuka skarbów Gabriela Rzepecka-Weiss, Maciej Szymanowicz
Ocena 9,7
Flora szuka sk... Gabriela Rzepecka-W...
Okładka książki Książka o górach Patricija Bliuj-Stodulska, Robb Maciąg
Ocena 9,3
Książka o górach Patricija Bliuj-Sto...
Okładka książki Pani wiatru Lisa Aisato, Maja Lunde
Ocena 8,0
Pani wiatru Lisa Aisato, Maja L...

Przeczytaj także