Behawiorysta
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Gerard Edling (tom 1)
- Seria:
- Mroczna strona
- Wydawnictwo:
- Filia
- Data wydania:
- 2016-10-26
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-10-26
- Liczba stron:
- 496
- Czas czytania
- 8 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380751606
- Tagi:
- behawiorysta Opole morderca psychopata prokurator terrorysta literatura współczesna literatura xxi wieku literatura polska przedszkole morderstwo śledztwo tortura szantaż naukowiec były prokurator psychologia przemoc
Zamachowiec zajmuje przedszkole, grożąc, że zabije wychowawców i dzieci. Policja jest bezsilna, a mężczyzna nie przedstawia żadnych żądań. Nikt nie wie, dlaczego wziął zakładników, ani co zamierza osiągnąć. Sytuację komplikuje fakt, że transmisja na żywo z przedszkola pojawia się w internecie.
Służby w akcie desperacji proszą o pomoc Gerarda Edlinga, byłego prokuratora, który został dyscyplinarnie wydalony ze służby. Edling jest specjalistą od kinezyki, działu nauki zajmującego się badaniem komunikacji niewerbalnej. Znany jest nie tylko z ekscentryzmu, ale także z tego, że potrafi rozwiązać każdą sprawę. A przynajmniej dotychczas tak było…
Rozpoczyna się gra między ścigającym a ściganym, w której tak naprawdę nie wiadomo, kto jest kim.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 18 939
- 4 824
- 3 061
- 368
- 357
- 202
- 174
- 158
- 151
- 138
Opinia
Tyle szumu na temat Mroza, że sięgnęłam po Behawiorystę.
Pierwsze wrażenie? Pomysł ciekawy, wykonanie toporne. Krótkie, proste zdania, przypominające mi nieco szkolne wypracowania. Ubogi językowo styl, a postacie są papierowe. Mróz chyba starał się wykreować interesującego bohatera tworząc Edlinga, ale mu się nie udało. Kompletnie nie zaciekawiło mnie, co spowodowało kompromitację Gerarda i jego dyscyplinarne zwolnienie, jak już to intrygująca jest jego specjalność – kinezyka. Mam jednak wrażenie, że interpretacja mowy ciała w wykonaniu Gerarda to bardzo płytkie potraktowanie złożonego tematu – innymi słowy – niezbyt drobiazgowy research. Fragment dotyczący koła hermeneutycznego – garść informacji z Wikipedii. Ot, coś tam autor przeczytał na ten temat i wsadził do książki. To samo przy przywołaniu postaci Theo Kaczynskiego. Nie dowiedziałam się niczego więcej niż można przeczytać na Wiki. Do tego to nazywanie Gerarda behawiorystą – pomieszanie z poplątaniem.
Czyta się kiepsko, głównie ze względu na styl – wydawałoby się, że taka tematyka powinna trzymać w napięciu. Nie trzyma, bo Mróz nie umie tego napięcia zbudować. Są tacy pisarze, którzy sprawiają, że siedzimy w wykreowanym przez nich w świecie tak mocno, że nie sposób się oderwać. Wczuwamy się w losy bohaterów, żyjemy w ich świecie, stają się dla nas realni. Są też tacy, którzy piszą w tak genialny sposób, że zachwycamy się każdym zdaniem. Wsiąkamy w to, co stworzyli i ze względu na fabułę i na styl. Takie książki są najlepsze i ciężko o nich zapomnieć.
Mróz nie potrafi ani jednego ani drugiego. Nudni, przeraźliwie wręcz nudni bohaterowie. Jakbym czytała jakąś fabularną wersję któregoś z tych polskich seriali o policjantach i detektywach (wybaczcie, nie pamiętam tytułów, nie oglądam). Cienia życia nie ma w tej książce, nie ma też w czytelniku lęku przed tym, co się stanie (a chyba tak powinno się czytać dobry thriller, prawda?), ani ciekawości.
Próbowałam zrozumieć fenomen, ale nie zrozumiałam. Jest mnóstwo popularnych książek, wcale niekoniecznie wybitnie napisanych, które mają w sobie „coś”. Są po prostu lekką rozrywką. Behawiorysta nie był dla mnie rozrywką, bo rozrywka nie sprawia, że ziewam z nudów. Przypominał mi kryminalną wersję harlequina.
Poczułam się zaciekawiona dopiero po około 150 stronach. Lekko zaintrygowana. Kompozytor zaskoczył mnie raptem jeden raz. Zawsze coś. Jednakże jakoś nie czuję się specjalnie zachęcona do tego, żeby sięgnąć po inną powieść Mroza.
Tyle szumu na temat Mroza, że sięgnęłam po Behawiorystę.
więcej Pokaż mimo toPierwsze wrażenie? Pomysł ciekawy, wykonanie toporne. Krótkie, proste zdania, przypominające mi nieco szkolne wypracowania. Ubogi językowo styl, a postacie są papierowe. Mróz chyba starał się wykreować interesującego bohatera tworząc Edlinga, ale mu się nie udało. Kompletnie nie zaciekawiło mnie, co spowodowało...