Książka napisana przez Argov Sherry „ Dlaczego mężczyźni kochają zołzy” jest światowym bestsellerem, który został przetłumaczony na ponad 30 języków i jest kupowany przez kobiety w różnych krajach. Autorka książki zadaje nam, kobietom, bardzo ważne, ale także nietypowe pytanie, ponieważ mało która kobieta zastanawia się czy jest to prawda, a jeśli tak to dlaczego tak właśnie jest. Kiedy zaczęłam czytać tą książkę byłam w kiepskim nastroju, ponieważ moja sytuacja w dopiero co rozwijającym się związku nie była za ciekawa. Myślę, że wiele kobiet właśnie w takich momentach sięga po tą książkę, bo jeśli jest dobrze to nie ma powodu żeby się zastanawiać nad takimi rzeczami. Na początku autorka wstępnie zaznajamia nas z definicją zołzy, kim taka kobieta jest, a także dzieli kobiety na tytułowe zołzy oraz popychadła/ desperatki. Poradnik podzielony jest na dziesięć rozdziałów (sfer życia), a w każdym z nich zawarte są tzw. „zasady atrakcyjności”. W sumie wszystkich zasad jest 100. Na początku książka trochę oburzyła mnie tym, że wszystko co kobieta robiła dla dobra mężczyzny było ukazywane w świetle negatywnym. Kobieta powinna myśleć tylko o sobie, nie mieć na uwadze uczuć partnera, żyć własnym życiem, nie czekać, robić to co chce i na co ma ochotę. Dla mnie nie tak powinien wyglądać związek i nie na tym polega partnerstwo między kobietą i mężczyzną, ale z biegiem książki zauważyłam, że nie można wszystkich słów brać dosłownie. Autorka chciała nam, kobietom, przekazać, że życie to nie tylko czekanie na swojego mężczyznę, gotowanie, pranie i prasowanie, a wiele kobiet tak właśnie żyje. Książka posiada wiele przykładów, zasad, testów, dzięki którym możemy utożsamić się z którymś modelem kobiety. Ja na podstawie tej książki mogę stwierdzić, że jestem przykładem kobiety popychadła, zawsze mężczyzna i miłość stała na pierwszym miejscu w moim życiu, i całe życie temu podporządkowywałam. Dowiedziałam się jak radzić sobie w niektórych sytuacjach, co robić, aby od samego początku nie być jak „pies na smyczy”, aczkolwiek znalazły się również porady, których używać nie będę np. Zasada atrakcyjności nr 45 „Musisz się pilnować, żeby nie tracić gruntu pod nogami. Kiedy przestajesz być panią siebie, wasz związek skazany jest na niepowodzenie”. Uważam, że po to jest mężczyzna, aby był nie tylko w dobrych chwilach, ale także i w tych trudnych. Człowiek nie może ciągle być silny i dawać sobie radę ze wszystkim sam, więc szuka w związku wsparcia, zrozumienia i pomocy, więc po co udawać, że jest inaczej? Dla mnie w takich momentach związek zaczyna zatracać relacje i wypala się. Właśnie tego brakuje mi w tej książce: jak budować relacje z partnerem i w tym samym czasie być zołzą? Fakt, że powinnyśmy w związku czuć się niezależne i ciągle czuć tą „iskrę”, ale codzienność nie jest na tyle prosta, żeby ciągle chodzić z głową do góry i pokazywać światu jaka to kobieta jest silna i odważna. Uważam, że powinna być ona delikatna i wrażliwa, wcale nie zatracając pewności siebie, a mężczyzna powinien umieć zauważyć wszystkie te cechy i cenić je. Pomimo wielu „ale” w trakcie czytania tej książki, cenię ją, ponieważ pokazała mi jak wiele błędów popełniałam we wszystkich swoich związkach. Pomogła mi ona przeanalizować moje zachowanie i dojść do tego, że przez swoją nadgorliwość traciłam szacunek u mężczyzn. Kiedy ją czytałam w głowie huczały mi słowa taty: „nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu”. Poradnik ten jest dobrą lekturą dla osób, które nie do końca są pewne swojego zachowania, nie wiedzą co zrobić by zmienić coś w swoim postępowaniu wobec mężczyzn. Mogę w niej odnaleźć wiarę w siebie, zauważyć błędy, które w przyszłości można naprawić oraz ( może akurat ) sposób na ich faceta. Warto ją przeczytać po to, aby zobaczyć jak wiele kobieta potrafi zrobić, aby czuć się kochaną i mieć udany związek oraz jak to właśnie uczucie w nadmiarze potrafi zrujnować relację. Oczywiście to nie poradnik na całe życie, nie da się stosować go przez cały okres swojego związku, wciąż uważam, że jednak najważniejsze jest, aby być po prostu sobą i pokochanie siebie takimi jakimi jesteśmy, ale odrobina zołzowatości nie zaszkodzi.

Książka napisana przez Argov Sherry „ Dlaczego mężczyźni kochają zołzy” jest światowym bestsellerem, który został przetłumaczony na ponad 30 języków i jest kupowany przez kobiety w różnych krajach. Autorka książki zadaje nam, kobietom, bardzo ważne, ale także nietypowe pytanie, ponieważ mało która kobieta zastanawia się czy jest to prawda, a jeśli tak to dlaczego tak...