Czułem się uskrzydlony i prawie jak na rauszu - ale przyczyną tego nie mógł być przecież kieliszek prosecco, na który pozwoliliśmy sobie w niewielkim barze, ani też sama radosna myśl o alkoholu - widziałem przed sobą perspektywę takiej wolności, jakiej do tej pory jeszcze nie zaznałem.

Kabalistyczne szyfry, kuriozalne hieroglify.

Czułem się uskrzydlony i prawie jak na rauszu - ale przyczyną tego nie mógł być przecież kieliszek prosecco, na który pozwoliliśmy sobie w niewielkim barze, ani też sama radosna myśl o alkoholu - widziałem przed sobą perspektywę takiej wolności, jakiej do tej pory jeszcze nie zaznałem.

Kabalistyczne szyfry, kuriozalne hieroglify.

Po opisie od wydawcy można by się spodziewać rewelacyjnego czytadła, które pochłania czytelnika bez pamięci. Obietnice zimowych Włoch, niecodziennego poczucia humoru i napięcia prowadzącego przez całą książkę jakoś się nie do końca spełniają. Włochy zimą rzeczywiście są, ale opisy nie przykuwają większej uwagi. Humor też jest, ale delikatny, nie zrywamy boków ze śmiechu. Napięcie? Nie. Zdecydowanie nie trzyma nas "Brzemienna Madonna" w napięciu. Ale mimo to warto przeczytać tę książkę. Po prostu z ciekawości, bo historia opisywana przez Hernisch's jest przede wszystkim niecodzienna. Czyta się ja dość lekko i szybko. Dlatego jeśli macie chwile wolnego czasu spokojnie możecie ją poświęcić lekturze "Brzemiennej Madonny".

Po opisie od wydawcy można by się spodziewać rewelacyjnego czytadła, które pochłania czytelnika bez pamięci. Obietnice zimowych Włoch, niecodziennego poczucia humoru i napięcia prowadzącego przez całą książkę jakoś się nie do końca spełniają. Włochy zimą rzeczywiście są, ale opisy nie przykuwają większej uwagi. Humor też jest, ale delikatny, nie zrywamy boków ze śmiechu....

nudnawe.
miała być opowieść o podróży do Włoch, ale Włoch mało. język prosty, zbyt prosty. zmęczyłam się.

nudnawe.
miała być opowieść o podróży do Włoch, ale Włoch mało. język prosty, zbyt prosty. zmęczyłam się.

Pierdółka. Relaks między Joyce'm a Magris'em.

Pierdółka. Relaks między Joyce'm a Magris'em.

Nic specjalnego. Przyznam, że książka w pewnym momencie tak mnie znudziła, że ciężko było mi do niej wrócić. Na pewno nie jest to pozycja, którą warto polecać. Nie dziwi mnie więc fakt, iż egzemplarze licznie zalegają na wyprzedażowych półkach.

Nic specjalnego. Przyznam, że książka w pewnym momencie tak mnie znudziła, że ciężko było mi do niej wrócić. Na pewno nie jest to pozycja, którą warto polecać. Nie dziwi mnie więc fakt, iż egzemplarze licznie zalegają na wyprzedażowych półkach.