rozwińzwiń

Rodzina White'ów

Okładka książki Rodzina White'ów Maggie Gee
Okładka książki Rodzina White'ów
Maggie Gee Wydawnictwo: Muza Seria: Galeria literatura piękna
448 str. 7 godz. 28 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Galeria
Wydawnictwo:
Muza
Data wydania:
2006-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2006-01-01
Liczba stron:
448
Czas czytania
7 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788373199149
Inne
Średnia ocen

6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
43 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1284
1284

Na półkach: ,

'' Nigdy nie opuszcza się swego domu . Zabiera się go ze sobą . Straszne , lecz prawdziwe ''

Ależ koszmarna rodzinka z tych White'ów . Z jednej strony są dziwni , z drugiej , jak się tak głębiej zastanowić , zupełnie tacy sami jak wiele współczesnych rodzin . W czasach kryzysu rodziny i bezpośrednich relacji międzyludzkich typu face to face , nie odbiegają zasadniczo od standardu . Ojciec Alfred , tyran i despota , używający tak wobec żony jak i dzieci przemocy i fizycznej i psychicznej . Przy tym rasista (wszak nazwisko zobowiązuje jakby nie było) . Matka , niczym służąca usługująca panu i władcy , a odskoczni szukająca w książkach które czyta namiętnie i nałogowo , oraz troję ich dzieci . Obecnie dzieci są już dorosłe : najstarsza córka Shirley , syn Darren i młodszy od niego aż o 15 lat drugi syn Dirk . Alfred jest już stary ale wciąż pracuje w jednym z dużych parków Londynu jako dozorca . Kiedy go poznajemy , akurat wrzeszczy na czarnoskórą kobietę która ośmieliła się wejść na trawnik po samolocik swojego synka , który upadł na klomb kwiatów . Właśnie przy okazji tej jakże pokazowej społecznej akcji pada zemdlony na ziemię . Kara boża czy cuś :) ? Zostaje zabrany karetką do szpitala i wtedy zaczynamy poznawać całą rodzinę White'ów dość dogłębnie . Familia owa spotyka się wokół łóżka chorego Alfreda i mimo że starają się nie natykać na siebie nawzajem , jednak nie bardzo im się to udaje . Autorka doskonale sportretowała rodzinę która mimo że nie widuje się latami , przy okazji spotkania nie potrafi wytrzymać w swoim towarzystwie dłużej niż kilka minut . Shirley , która dopiero w połowie korytarza w powrotnej drodze z sali szpitalnej ojca uzmysłowiła sobie , że już nie musi się sztucznie uśmiechać . Matka która najchętniej wygoniła by wszystkich z sali i została z mężem sama . Przeszkadzają jej dzieci , przeszkadza zbyt wymalowana kobieta na sąsiednim łóżku . Sławny Darren który przywozi ze sobą trzecią już żonę i zły humor , oraz nieszczęsny , rozedrgany , mocno niezrównoważony , a może nawet zaburzony Dirk , który w jednej chwili bardzo chce by matka była z niego dumna , a zaraz za momencik myśli '' Cóż za beznadziejne imię wybrała dla mnie ta beznadziejna baba '' . Oto i cała rodzina White'ów , cała patologia w ich byciu , a raczej nie byciu razem . Książka jest bardzo '' treściwa '', oprócz historii życia tej rodziny i każdego z osobna jej członków , autorka porusza inne bardzo ważne tematy takie jak homoseksualizm , rasizm , ale też ukazuje obraz kryzysu gospodarczego , kiedy to May rozmyśla co się stało z ich miłą i przyjemną ulicą przy której obecnie coraz więcej plajtujących sklepów się zamyka . Warzywniaki , kawiarnie , obuwnicze , nawet apteki . Za to królują ciucholandy , supermarkety , a kolektura totalizatora nawet '' dwukrotnie zwiększyła swoją objętość '' , jak konstatuje sarkastycznie May . Książka mnie zasmuciła , chociaż nie znalazłam w niej niczego nowego , niczego co by mnie w jakiś sposób zaskoczyło , jeszcze trochę a '' instytucja rodzina '' będzie całkowitym przeżytkiem , reliktem dawnych lat , kiedy to jeszcze jadano razem obiady przy wspólnym stole i odwiedzano się nie tylko od święta . To dobra książka , jednak czy potrzebna ? czy ktoś kto ją przeczyta zmieni coś w swoim życiu , czy tylko pokiwa nad nią smętnie głową ? W sumie cytat rozpoczynający moją wypowiedź jest doskonałym odzwierciedleniem moich zadumań na temat tej lektury . Polecam ku refleksji i przestrodze .

'' Nigdy nie opuszcza się swego domu . Zabiera się go ze sobą . Straszne , lecz prawdziwe ''

Ależ koszmarna rodzinka z tych White'ów . Z jednej strony są dziwni , z drugiej , jak się tak głębiej zastanowić , zupełnie tacy sami jak wiele współczesnych rodzin . W czasach kryzysu rodziny i bezpośrednich relacji międzyludzkich typu face to face , nie odbiegają zasadniczo od...

więcej Pokaż mimo to

avatar
707
261

Na półkach:

Dobra lektura, ciekawa narracja z punktu widzenia kilku bohaterów. Podoba mi się, ze porusza temat rasizmu i pokazuje głębiej analizę skąd biorą się takie aspołeczne zachowania. Widzimy rodzinę prymitywnego rasisty, który w tym duchu wychował dzieci, na szczęście tylko jedno z trojga dzieci podziela poglądy ojca- i kończy w więzieniu- słusznie. Czytając coraz głębiej poznajemy patologiczne mechanizmy tej rodziny. Fajna gra z tytułem- prosta i niebanalna. Jeśli książka otworzy oczy choć jednemu rasistowskiemu oszołomowi to super, a do tego miła lektura. Chętnie sięgnę po inne dzieło autorki.

Dobra lektura, ciekawa narracja z punktu widzenia kilku bohaterów. Podoba mi się, ze porusza temat rasizmu i pokazuje głębiej analizę skąd biorą się takie aspołeczne zachowania. Widzimy rodzinę prymitywnego rasisty, który w tym duchu wychował dzieci, na szczęście tylko jedno z trojga dzieci podziela poglądy ojca- i kończy w więzieniu- słusznie. Czytając coraz głębiej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1446
1240

Na półkach: , ,

Niezwykle dołująca, przejmująca opowieść o relacjach międzyludzkich ukazana na przykładzie "idealnej" rodziny angielskiej. Rzecz traktuje o nietolerancji wobec "czarnych" i homoseksualistów, obłudzie i fałszu nawet pomiędzy najbliższymi w rodzinie, oraz o skrzywionym pojęciu miłości i solidarności. Przeczytałam z zapartym tchem.

Niezwykle dołująca, przejmująca opowieść o relacjach międzyludzkich ukazana na przykładzie "idealnej" rodziny angielskiej. Rzecz traktuje o nietolerancji wobec "czarnych" i homoseksualistów, obłudzie i fałszu nawet pomiędzy najbliższymi w rodzinie, oraz o skrzywionym pojęciu miłości i solidarności. Przeczytałam z zapartym tchem.

Pokaż mimo to

avatar
1400
277

Na półkach: ,

Obraz wspolczesnej angielskiej rodziny,w ktorej dominuje rasizm.Despotyczny ojciec,zahukana ale wciaz w nim zakochana matka i dorosle dzieci.Kiedy ojciec zachorowal wszyscy probuja rozliczyc sie z przeszloscia.Dobrze napisany portret psychologiczny rodziny z problemami.Forte,da pensare....

Obraz wspolczesnej angielskiej rodziny,w ktorej dominuje rasizm.Despotyczny ojciec,zahukana ale wciaz w nim zakochana matka i dorosle dzieci.Kiedy ojciec zachorowal wszyscy probuja rozliczyc sie z przeszloscia.Dobrze napisany portret psychologiczny rodziny z problemami.Forte,da pensare....

Pokaż mimo to

avatar
1307
277

Na półkach: , ,

Nie skończyłam i nie skończę, brak mi nerwów i cierpliwości. Nie lubię książek, które wykładają mi wszystko kawa na ławę, nawet po kilka razy, żebym dobrze pojęła. Tam wszystko jest takie oczywiste a język taki sztuczny ... Kiedy do głosu dochodzi najmłodszy syn w składni zdania nic się nie zmienia, jego sposób rozumowania jest tak przerysowany,przewidywalny, podobnie z resztą jak u pozostałych bohaterów, że czytanie staje się żenujące. Nigdzie nie ma zaskoczenia, nie ma głębi, nie ma czego smakować nawet, bo wszystko jest rozsmarowane i miałkie.
to naprawdę zła książka była

Nie skończyłam i nie skończę, brak mi nerwów i cierpliwości. Nie lubię książek, które wykładają mi wszystko kawa na ławę, nawet po kilka razy, żebym dobrze pojęła. Tam wszystko jest takie oczywiste a język taki sztuczny ... Kiedy do głosu dochodzi najmłodszy syn w składni zdania nic się nie zmienia, jego sposób rozumowania jest tak przerysowany,przewidywalny, podobnie z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
543
98

Na półkach: ,

Właśnie zamknęłam "Rodzinę White'ów" Maggie Gee angielskiej pisarki. Która w Polsce z tego co się zdążyłam zorientować jest znana tylko z tej powieści. Książka w sumie jest ósmą w dorobku autorki w roku 2002 była nominowana do nagrody Orange Prize i Międzynarodowego IMPAC Dublin Literary Award .

Główni bohaterzy Rodzina W. składająca się z pięciu osób. Troje dorosłych dzieci i małżonkowie White. Cała akcja zaczyna się w momencie gdy Alfred głowa rodziny trafia po wylewie do szpitala. W tym momencie dowiadujemy się,że osobami które są mu oddane to żona May-cicha kobieta kochająca książki,przez całe życie czegoś się bała. Najpierw ojca, później męża który i tak był lepszy niż ojciec w końcu swego najmłodszego potomka. Najmłodszy syn Dirk-który jakby nie patrzeć powielił błędy i wady ojca i pokazał do czego może doprowadzić nienawiść . Pozostała dwójka nie żywi ciepłych uczuć do ojca który był w ich życiu postrzegany jako tyran i despota który nie umie przyznać się do swoich błędów a słowo "Przepraszam" nie funkcjonuje w jego słowniku. Zarzucają ojcu ,że to właśnie On jest przyczyną porażek w ich życiu. Najstarszy syn Darren mimo,że jest uznanym dziennikarzem nie potrafi ułożyć życia osobistego ma za sobą trzy małżeństwa i czworo dzieci. Córka Shirley ma za złe,że ojciec jest rasistą i nigdy nie zaakceptował jej małżeństwa z czarnoskórym mężczyzną które dało jej tyle szczęścia jakiego nie zaznała w rodzinnym domu.

Książka to typowy powrót do korzeni, analizowanie swego postępowania i próba oczyszczenia się. Narracja prowadzona jest podobnie jak w książkach J.Picoult. Każdy z bohaterów pokazuje swój punkt widzenia,swoje przemyślenia,uczucia. Akcja książki nie jest wartka ani szybka wszystko toczy się przeważnie wokół łóżka szpitalnego Alfreda. Jest to książka która pokazuje jaki wpływ ma zachowanie i postępowanie rodziców na dzieci.Jedne dzieci przyjmują bez warunkowo to co słyszą od rodziców i powielają ich zachowania tak jak Dirk -co prowadzi do tragedii. Jeszcze inne próbują uciec od tego wzorca , ale tutaj sprawdza się bardzo dobrze powiedzenie "Czym skorupka za młodu nasiąknie,tym na starość trąci"- tak jak w przypadku pierworodnego syna. Niby zaszedł daleko w swoim życiu zawodowym, ale brak umiejętności okazywania uczuć rodzinie i jej tyranizowanie doprowadza do rozpadu. Córka jest tą która pokazuje,że można jeżeli się bardzo chce odciąć od tych złych wzorców. Ale potrzebna jest praca i osoba dla której warto to zrobić.

Lektura nie jest z serii łatwe i przyjemne. Jest to książka zmuszająca do myślenia, zastanawiania się nad sobą i bohaterami. Książka która ukazuje rozkład rodziny z powodu ojca tyrana i matki która nie umiała się temu przeciwstawić,za bardzo się bała ale mimo wszytko kochała swego męża miłości wielką i bezwarunkową.
Książka godna polecenia, przemyślenia będą ze mną długo może dlatego,że dopiero co udało mi się stworzyć tę podstawową komórkę społeczną jaką jest małżeństwo. Nie chciałbym nigdy usłyszeć od swoich dzieci,że jestem winna ich nieudanego życia.

Ocena 4,5/6

Opinia z mojego bloga http://zeronudyksiazka.blogspot.com/

Właśnie zamknęłam "Rodzinę White'ów" Maggie Gee angielskiej pisarki. Która w Polsce z tego co się zdążyłam zorientować jest znana tylko z tej powieści. Książka w sumie jest ósmą w dorobku autorki w roku 2002 była nominowana do nagrody Orange Prize i Międzynarodowego IMPAC Dublin Literary Award .

Główni bohaterzy Rodzina W. składająca się z pięciu osób....

więcej Pokaż mimo to

avatar
376
146

Na półkach: ,

Książka porusza serce i umysł. Jest smutna, ale zarazem bardzo prawdziwa. Kilka razy się przy niej wzruszyłam :( Każe się nam zastanowić nad poważnymi tematami : rasizmem, homoseksualizmem, ale również nad tym, a może przede wszystkim nad tym jak dzieciństwo wpływa na dalsze życie ...

Książka porusza serce i umysł. Jest smutna, ale zarazem bardzo prawdziwa. Kilka razy się przy niej wzruszyłam :( Każe się nam zastanowić nad poważnymi tematami : rasizmem, homoseksualizmem, ale również nad tym, a może przede wszystkim nad tym jak dzieciństwo wpływa na dalsze życie ...

Pokaż mimo to

avatar
126
95

Na półkach:

6+/10

6+/10

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    64
  • Chcę przeczytać
    58
  • Posiadam
    32
  • Ulubione
    2
  • Seria Galeria
    2
  • Stos 08/2013 sierpniowy
    1
  • Na sprzedaż / Wymianę
    1
  • Literatura brytyjska
    1
  • Przeczytane w 2014
    1
  • Bibl G
    1

Cytaty

Więcej
Maggie Gee Rodzina White'ów Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także