Lewa wolna
- Kategoria:
- literatura piękna
- Cykl:
- Józef Mackiewicz: Dzieła (tom 7)
- Wydawnictwo:
- Kontra
- Data wydania:
- 2012-10-04
- Data 1. wyd. pol.:
- 1987-01-01
- Liczba stron:
- 522
- Czas czytania
- 8 godz. 42 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9780907652793
Józef Mackiewicz na osnowie ludzkich przeżyć pisze historię, ona jest bohaterką książki. Nie umiem sobie inaczej wyjaśnić, dlaczego gdzieniegdzie świetną kompozycję powieści rozrywa, rozsadza jakby, publicystyka dowodów, cytatów, cyfr, skąd nagle pośrodku znakomitego toku narracji mapy, po co dokumentacja rozkazów dziennych, listów, telefonogramów, świadków i raportów? Rzecz to niezmiernie ciekawa, jak to suche, rzeczowe autentyzowanie przydaje książce napięcia miast je przerywać, jak podnosi zainteresowanie czytelnika na jakiś wyższy poziom, bardziej jeszcze chciwy tych wszystkich faktów. W tym właśnie niemal „antypowieściowym” chwycie ujawnia się najżywiej rasowy, nieomylny artyzm Józefa Mackiewicza. …
Osobno trzeba by napisać o języku Mackiewicza – nie o zaletach prozy, znakomitych stylistycznie skrótach, śpiewnych frazach, ale o jej werystycznym, okrutnym słownictwie żołnierskim, o dosadności przekleństw i wulgarności. … W tym szczególnym języku odkryć można najbardziej rozmaite pierwiastki – i kabalistyczne zaklinanie losu, i jego prowokację, i celowe bluźnierstwo, jako kompensację podświadomej religijności, i samoobronę przed strachem i psychicznym szokiem, i ucieczkę przed słabością, i wmawianie sobie męskiej krzepy, i próbę sprostania grozie życia przez brutalność ekspresji … To wszystko i jeszcze coś poza tym, jeszcze coś tajemniczego, nie rozwiązanego dotychczas przez dociekania psychologiczne – to wszystko składa się na język żołnierski, który Mackiewicz oddaje, notuje z muzyczną wiernością jego kadencje. …
Książką Józefa Mackiewicza jestem głęboko przejęty, poruszony, z serca mu dziękuję.
Marian Hemar, „Lewa wolna”, Tydzień Polski (Londyn) 1966 nr 3
Sprośny język żołnierski jest starszy od Homera. Był pierwszą formą propagandy wojennej. Wojska nieprzyjacielskie zagrzewały się przed bitwą wymianą wyzwisk. Nie od narodów, ale od rodów. … Po co wmawiać w nas, prostaczków, że klęli plugawo tylko generałowie („nie wszyscy”),a żołnierze schludnie śpiewali „O mój rozmarynie”? …
Gen. Kukiel z lekceważeniem i niby mimochodem wspomina, że Kresami nazywano „diasporę po Tyflis czy Władywostok”. Z kontekstu Lewej wolnej, która jest tematem dąsów gen. Kukiela, zdaje się wynikać, że gdyby te „Kresy” nie stały się wówczas bolszewickie, nie stałaby się nią również po ćwierćwieczu Polska…
Barbara Toporska, „Kilka uwag polemicznych” (1966),Metafizyka na hulajnodze, Kontra, 2012
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 564
- 333
- 75
- 17
- 13
- 11
- 9
- 7
- 5
- 4
OPINIE i DYSKUSJE
Wstyd mi, że dopiero teraz wziąłem się za Mackiewicza, że po tylu latach zachęt od znajomych dopiero teraz sięgnąłem po tę książkę. Arcydzieło pod względem literackim i historycznym.
Wstyd mi, że dopiero teraz wziąłem się za Mackiewicza, że po tylu latach zachęt od znajomych dopiero teraz sięgnąłem po tę książkę. Arcydzieło pod względem literackim i historycznym.
Pokaż mimo toZarówno części obyczajowe jak i, przemieszane z nimi, części oparte na faktach, które operują liczbami, datami, nazwiskami, czyta się bardzo przyjemnie i szybko.
Zarówno części obyczajowe jak i, przemieszane z nimi, części oparte na faktach, które operują liczbami, datami, nazwiskami, czyta się bardzo przyjemnie i szybko.
Pokaż mimo toEpicka historia. Jest tu wiele scen, które oddziałują na wyobraźnię. Mackiewicz, jak to ma w zwyczaju, bardzo umiejętnie wplata fakty i umieszcza prawdziwe postaci historyczne na kartach powieści. Dzięki temu historia nabiera realizmu i jeszcze większego rozmachu. Passusy, w których śledzimy losy szwadronu kawalerii ułanów z Karolem Krotowskim i wieloma innymi wyrazistymi postaciami, są niezapomniane i przeniesione na papier tak pięknym piórem, że z trudem przychodzi odłożenie książki w trakcie czytania. Drobiazgowość odwzorowania tamtych czasów jest bezkonkurencyjna. Konflikt polsko-bolszewicki został tu odarty z rozdmuchanej spektakularności, patosu i odmitologizowany, autor udowadnia, że o żadnym cudzie nie mogło być mowy, oskrzydlenie frontu Tuchaczewskiego było po prostu następstwem logicznej taktycznej antycypacji i skorzystania z nadarzającej się okazji wynikającej z ewidentnego błędu w planach po stronie bolszewickiej. Przypadkowość śmierci na polu walki jest wszechobecna. Wiele z opisywanych potyczek toczy się dość chaotycznie, pomiędzy niewielkimi oddziałami, a szala przechyla się z jednej strony na drugą kilkukrotnie. Wydaje mi się, że to właśnie był zamysł autora, żeby pokazać, jak cienka granica była pomiędzy dalszym parciem armii czubaryków na Zachód celem kolportacji światowej rewolucji (lub pożogi) a odparciem bolszewickiej zarazy na wschód przez polskie oddziały.
Epicka historia. Jest tu wiele scen, które oddziałują na wyobraźnię. Mackiewicz, jak to ma w zwyczaju, bardzo umiejętnie wplata fakty i umieszcza prawdziwe postaci historyczne na kartach powieści. Dzięki temu historia nabiera realizmu i jeszcze większego rozmachu. Passusy, w których śledzimy losy szwadronu kawalerii ułanów z Karolem Krotowskim i wieloma innymi wyrazistymi...
więcej Pokaż mimo tomój ranking powieści Mackiewicza:
1. Sprawa pułkownika Miasojedowa (+skala refleksji historiograficzno-kulturowej, - pospieszna, nierówna druga część)
2. Droga donikąd (+unikatowy obraz rozpaczy w wydaniu erotyczno-politycznym, - postacie kobiece)
3. Kontra (międzynarodowa skala epicka nadająca się na film, - rusofilia)
4. Lewa wolna (+ "Stendhal: powieść to lustro, przechadzające się po gościńcu", tu w wydaniu wojennym, - za dużo o Polakach
5. Nie trzeba głośno mówić (+ wileńskie realia okupacyjne, - publicystyczne zacięcie)
6. Karierowicz (+ambitny plan powieści o opinii publicznej, - kiepskie, szkicowe wykonanie)
mój ranking powieści Mackiewicza:
więcej Pokaż mimo to1. Sprawa pułkownika Miasojedowa (+skala refleksji historiograficzno-kulturowej, - pospieszna, nierówna druga część)
2. Droga donikąd (+unikatowy obraz rozpaczy w wydaniu erotyczno-politycznym, - postacie kobiece)
3. Kontra (międzynarodowa skala epicka nadająca się na film, - rusofilia)
4. Lewa wolna (+ "Stendhal: powieść to lustro,...
„Postacie historyczne działają i mówią w mojej powieści słowami, które wypowiedziały naprawdę, a które odnalazłem i odtworzyłem z tych źródeł” – Józef Mackiewicz.
Absolutnie niezwykła książka, tak wspaniała, że aż! Już sama świadomość, że marszałek Piłsudski, generałowie Sikorski i Haller, „wiecznie żywy” towarzysz Lenin i inne osobistości znane z historii, mówią w tej książce "własnym głosem", robi wrażenie. Zdumiewające jaki bajer wciskał bolszewikom Lenin podczas partyjnych spędów. Nadto autor wplótł w treść fabuły fragmenty archiwalnych dokumentów, co pozwala lepiej zrozumieć kontekst i tło historyczne opisywanych wydarzeń.
Proza Mackiewicza jest przepiękna, bardzo plastyczna, nienaganna językowo i stylistycznie, On pisze lekko, ale z wielkim rozmachem. Powiedziałabym - panoramicznie. Jego książki (właśnie zaczęłam czytać trzecią) to gotowe scenariusze filmowe (oby tylko żaden polski reżyser nie ważył się do Mackiewicza dobierać...!). W odróżnieniu od Sienkiewicza, czyli innego polskiego „panoramisty”, Mackiewicz nie pisze „ku pokrzepieniu serc”. On nikogo krzepić nie miał zamiaru. Wręcz przeciwnie. Tytuł powieści nawiązuje do rozkazu, jaki w wojsku przekazywany jest „z szeregu do szeregu w kolumnie marszowej, aby dać drogę innej kolumnie”. W tym przypadku oznacza on oddanie drogi bolszewizmowi, dzięki czemu po przegranej wojnie bolszewizm uszedł z życiem.
Akcja „Lewej wolnej” rozgrywa się na przestrzeni sześciu lat (1915-1921). Bohaterami są osoby z obu stron militarnego konfliktu, przy czym nikt nie jest kryształowy, każdy ma trochę mniej lub trochę więcej za uszami. A że powieść jest bardzo prawdziwa i toczy się również w środowisku ułanów, czerwonoarmistów, czy innych kozaków, dialogi prowadzone są soczystym żołnierskim językiem. Książka opowiada o wojnie, miejscami bywa brutalna, ale są też momenty bardzo zabawne. Na przykład opis ewakuujących się cywilów, wśród których znajduje się Murzyn będący Hindusem, a nie Murzynem. Albo (GENIALNE!) wytłumaczenie, dlaczego podczas ataku nie należy modlić się do Boga.
Na koniec ciekawostka, zwłaszcza dla osób o lewicowej proweniencji. Otóż Mackiewicz charakteryzując jedną z bohaterek powieści (pani Stasia),napisał, że jest ona „nauczycielką, pedagogiczką i aforystką”. I muszę przyznać, że dla mnie "pedagogiczka" brzmi strawniej, niż "pedagożka" (brrr...!).
„Postacie historyczne działają i mówią w mojej powieści słowami, które wypowiedziały naprawdę, a które odnalazłem i odtworzyłem z tych źródeł” – Józef Mackiewicz.
więcej Pokaż mimo toAbsolutnie niezwykła książka, tak wspaniała, że aż! Już sama świadomość, że marszałek Piłsudski, generałowie Sikorski i Haller, „wiecznie żywy” towarzysz Lenin i inne osobistości znane z historii, mówią w tej...
Książkę wymęczyłem przez klika tygodni. Zupełnie nie dla Mnie. Co prawda dowiedziałem się kilku ciekawych rzeczy dotyczących opisanych wydarzeń więc nie żałuję jej przeczytania.
Książkę wymęczyłem przez klika tygodni. Zupełnie nie dla Mnie. Co prawda dowiedziałem się kilku ciekawych rzeczy dotyczących opisanych wydarzeń więc nie żałuję jej przeczytania.
Pokaż mimo toOdeszły czas oddala tamte emocje jednak mechanizm i psychologia pozostają te same. Można je przełożyć na nasze czasy tylko wtedy robi się strasznie.
Odeszły czas oddala tamte emocje jednak mechanizm i psychologia pozostają te same. Można je przełożyć na nasze czasy tylko wtedy robi się strasznie.
Pokaż mimo toCiekawa konstrukcja książki. Częściowo beletrystyczna, a częściowo wykład historii. Współcześnie bardzo potrzebna, bo komunizm skończył antrakt i przeszedł do drugiego aktu. Odradza się w nowym entourage. Ciekawe są losy wojny polsko-bolszewickiej, zwłaszcza osamotnienie Kresowiaków.
Ciekawa konstrukcja książki. Częściowo beletrystyczna, a częściowo wykład historii. Współcześnie bardzo potrzebna, bo komunizm skończył antrakt i przeszedł do drugiego aktu. Odradza się w nowym entourage. Ciekawe są losy wojny polsko-bolszewickiej, zwłaszcza osamotnienie Kresowiaków.
Pokaż mimo toTą książkę powinien każdy przeczytać,kto Polskę miłuje.l hstorje Polski znać chce.
Tą książkę powinien każdy przeczytać,kto Polskę miłuje.l hstorje Polski znać chce.
Pokaż mimo toWielka powieść!
Wielka powieść!
Pokaż mimo to