rozwiń zwiń

Jezioro

Okładka książki Jezioro
Arnaldur Indriðason Wydawnictwo: W.A.B. Cykl: Erlendur Sveinsson (tom 6) Seria: Mroczna Seria kryminał, sensacja, thriller
352 str. 5 godz. 52 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Erlendur Sveinsson (tom 6)
Seria:
Mroczna Seria
Tytuł oryginału:
Kleifarvatn
Wydawnictwo:
W.A.B.
Data wydania:
2016-08-17
Data 1. wyd. pol.:
2012-01-01
Liczba stron:
352
Czas czytania
5 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328037212
Tłumacz:
Jacek Godek
Tagi:
literatura islandzka Erlendur Sveinsson Jacek Godek
Średnia ocen

                6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
730 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
215
175

Na półkach:

To moja pierwsza książka tego islandzkiego autora. Wiem, że nie pierwsza w kolejności cyklu, ale już trudno. Tę kupiłam i już chciałam przeczytać. Potem zabiorę się za resztę.

"Jezioro" zaczyna się od znalezienia w tytułowym jeziorze trupa mężczyzny, do którego przywiązana jest rosyjska aparatura szpiegowska. Dziura w czaszce i inne tropy nie pozostawiają złudzeń - ów mężczyzna nie popełnił w jeziorze Kleifarvatan samobójstwa, ale został zamordowany. Okazuje się, że szczątki pochodzą z okolic lat 60, śledczy wiedzą więc, że, by znaleźć zabójcę trzeba spojrzeć dużo wstecz. Akcja toczy się dwutorowo, teraźniejszość przeplata się z przeszłością coraz bardziej zbliżając nas do tego co wydarzyło się naprawdę. Nietrudno moim zdaniem domyśleć się kto za tym stał i generalnie domyślić się motywu, ale nie odbierało to dla mnie smaczku tej pozycji. Przeszłość to tutaj socjalistyczna Islandia lat 60, gdzie młodzi ludzie każdego dnia zmagali się z inwigilacją, donosicielstwem. Było to brutalne zderzenie z ich ideałami. Jest tutaj dużo polityki, historii i może w tym nie jestem najmocniejsza, zwłaszcza polityka to nie mój konik, ale nie czułam znudzenia. Dzięki śledczemu Erlendurowi i jego uporowi dowiadujemy się prawdy. Jak w wielu kryminałach skandynawskich i nie tylko sporo dowiadujemy się też o samym śledczym. Jego życie już trochę doświadczyło, jego brat zaginął jak był mały i mocno wpłynęło to na jego obecny charakter.

Trudne doświadczenia z córką też sprawiają, że jest tym wszystkim zmęczony, ale nadal nieustępliwy, jeśli chodzi o poznanie prawdy, nawet sprzed wielu lat, gdzie ktoś inny mógłby dawno odpuścić lub nawet nie być zainteresowany. Często w końcu stare sprawy są spychane na bok, wkładane do szuflady, bo śledczy uważają, że nic wartego uwagi już w tej sprawie nie znajdą. Można zżyć się z Erlendurem, kibicować temu doświadczonemu człowiekowi i śledczemu, ja osobiście go polubiłam. Wie on czego chce, jest spokojnym człowiekiem jeśli chodzi o temperament, takim, że chciałabym go aż poznać (jakby istniał naprawdę). Jego problemy są po prostu ludzkie, zwyczajne, jak wielu z nas, nie jest on też nadczłowiekiem, herosem, który odgaduję zagadkę w mig, czyli po prostu jak wiele śledczych w kryminałach skandynawskich, co dla mnie osobiście nie jest wadą. Inni bohaterowie też są dosyć ciekawi np Marion, która leży chora w szpitalu, ale nadal jest w niej sporo poczucia humoru i dawnej zgryźliwości. Ciekawa postać, wyrazista.

Klimat islandzki jest dla mnie odczuwalny, ale autor nie nuży nas też długimi opisami, co uważam za dobre, bo warto w tym zachować umiar. Akcja jest spokojna, ale dla mnie ani trochę nudna. Czytałam powoli, ale właśnie dlatego, że spokojna akcja, dla mnie do czytania powoli, ale nie nużąca, nic z tych rzeczy. Motyw prosty właśnie, ale ciekawy, pod koniec uroniłam łezkę myśląc o tej niesprawiedliwości, która spotkała pewnych ludzi w książce, o bólu, ich cierpieniu. Zresztą sami zobaczycie jeśli przeczytacie. Na mnie to działa. Jednym słowem "Jezioro" to moim zdaniem całkiem dobry kryminał z wolną, spokojną, ale jak dla mnie ciekawą fabułą, da się wczuć w klimat, historia z przeszłości też ciekawa i skłaniająca do wielu refleksji. Mnie też jak pisałam wzruszyła.

Styl autora całkiem dobry według mnie, przystępny w czytaniu. Moja ocena 7/10 i z pewnością sięgnę po inne kryminały Indridasona. A Wam mogę polecić tę pozycję, jest spokojna, nostalgiczna, ciekawa, dobry, spokojny kryminał warty przeczytania.

To moja pierwsza książka tego islandzkiego autora. Wiem, że nie pierwsza w kolejności cyklu, ale już trudno. Tę kupiłam i już chciałam przeczytać. Potem zabiorę się za resztę.

"Jezioro" zaczyna się od znalezienia w tytułowym jeziorze trupa mężczyzny, do którego przywiązana jest rosyjska aparatura szpiegowska. Dziura w czaszce i inne tropy nie pozostawiają złudzeń - ów...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    967
  • Chcę przeczytać
    529
  • Posiadam
    200
  • Kryminał
    18
  • Kryminały
    16
  • 2014
    16
  • Audiobook
    15
  • 2013
    15
  • Audiobooki
    11
  • Teraz czytam
    10

Cytaty

Więcej
Arnaldur Indriðason Jezioro Zobacz więcej
Arnaldur Indriðason Jezioro Zobacz więcej
Arnaldur Indriðason Jezioro Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także