I tym razem Sharon Bolton mnie nie zawiodła.

Autorka stworzyła rewelacyjny, wciągający thriller. Każda scena jest przemyślana co do najdrobniejszych szczegółów, które łącząc się w całość dają rozwiązanie zagadki. Rozwiązanie zaskakujące nawet, gdy czytelnik już wcześniej się go domyślił. I mimo, że seria z Lacey Flint wciągnęła mnie bardziej to "Stokrotkę w kajdanach" czytałam z wielką przyjemnością. Wręcz nie mogłam się od niej oderwać, a rozmaite formy przekazu treści (listy, zarys książki, artykuły prasowe...) dodatkowo wzbogaciły utwór. Sharon Bolton jest dla mnie kobiecą mistrzynią thrillera!

Jest tylko jedna rzecz do której się przyczepię, a mianowicie szereg błędów w tekście: literówek, odmian wyrazów itp., które w pewnym momencie zaczynają człowieka irytować. Oczywiście nie jest to winą autorki, lecz wydawnictwa, dlatego nie wpływa na moją końcową ocenę, ale nie byłabym sobą, gdybym o tym nie wspomniała :).

Gorąco polecam!!!

I tym razem Sharon Bolton mnie nie zawiodła.

Autorka stworzyła rewelacyjny, wciągający thriller. Każda scena jest przemyślana co do najdrobniejszych szczegółów, które łącząc się w całość dają rozwiązanie zagadki. Rozwiązanie zaskakujące nawet, gdy czytelnik już wcześniej się go domyślił. I mimo, że seria z Lacey Flint wciągnęła mnie bardziej to "Stokrotkę w...