Never Never
- Kategoria:
- literatura młodzieżowa
- Seria:
- Moondrive
- Tytuł oryginału:
- Never Never
- Wydawnictwo:
- Moondrive, Otwarte
- Data wydania:
- 2016-08-03
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-08-03
- Liczba stron:
- 392
- Czas czytania
- 6 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375152562
- Tłumacz:
- Piotr Grzegorzewski
- Inne
Książka nagrodzona tytułem Książki Roku 2016 lubimyczytać.pl w kategorii Literatura młodzieżowa.
Nie kocham cię.
Nic a nic.
I nie pokocham.
Nigdy, przenigdy.
Czasem wspomnienia mogą być gorsze niż zapomnienie. Charlie i Silas są jak czyste karty. Nie wiedzą, kim są, co do siebie czują, skąd pochodzą ani co wydarzyło się wcześniej w ich życiu. Nie znają swojej przeszłości. Pomięte kartki, tajemnicze notatki i fotografie z nieznanych miejsc muszą im pomóc w odkryciu własnej tożsamości.
Ale czy można odbudować uczucia? Czy można chcieć przypomnieć sobie… że ma się krew na rękach? A jeśli prawda jest tak szokująca, że tylko zapomnienie chroni przed szaleństwem? Umysły Silasa i Charlie pełne są mrocznych tajemnic.
On zrobi wszystko, by wskrzesić wspomnienia.
Ona za wszelką cenę chce je pogrzebać.
Nigdy nie zapominaj, że to ja jako pierwszy cię pocałowałem.
Nigdy nie zapominaj, że będziesz ostatnią, którą pocałuję.
I nigdy nie przestawaj mnie kochać.
Nigdy…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Ups, gdzie jest moja pamięć?
Drogi Czytelniku czy wyobrażasz sobie sytuację, gdy w pewnej chwili tracisz pamięć? Gubisz każde wczoraj, nie masz żadnych wspomnień. Nie wiesz kim jesteś, nie wiesz jak masz na imię. Nie znasz swojej rodziny, nie poznajesz swoich rodziców, nie znasz adresu swego zamieszkania. Nie masz pojęcia jaki masz numer telefonu, nie wiesz kto jest twoim najlepszym przyjacielem, nie potrafisz powiedzieć gdzie znajduje się twoja szkoła. Jesteś jak czysta karta. Potrafisz czytać i pisać, robić zdjęcia i prowadzić samochód, ale nie masz pojęcia kogo kochasz. Po lekturze powieści „Never, never” dodam, że to bardzo niekomfortowa sytuacja, ba! to spory dramat. Jeśli masz ochotę na wiele emocji i przeczytanie znakomitej książki, to sprwdź jak to jest odkrywać na nowo prawdę o sobie i swoje ja wraz z Silasem i Charlie. Usiądź wygodnie, zapomnij o tym, co wokół Ciebie i zaczytaj się w książki, który został napisany, by być hitem.
Akcja tej historii rozgrywa się współcześnie w Nowym Orleanie. To tu mieszka para głównych bohaterów, którzy pewnego dnia tracą pamięć. Nie wiedzą o sobie kompletnie nic, muszą odkryć na nowo swoje ja i odnaleźć się w nieznanym świecie. Chwila po chwili poznają prawdę, która nie jest wcale łatwa. Nad ich głowami niebo bowiem jest bardzo zachmurzone. Ich największym sprzymierzeńcem okazuje się miłość...
Biorąc do ręki powieść dwóch słynnych pisarek mających wielu fanów i setki pochlebnych recenzji spodziewałam się doskonałej lektury. Jednak myliłam się, bo tytuł okazał się milion razy lepszy niż sądziłam. A ja sama zostałam mentalnie zmiażdżona i przepuszczona przez magiel emocji. Drżałam wielokrotnie i z każdą stroną kibicowałam parze mocniej i mocniej. Los przygotował dla nich wiele, może nawet zbyt wiele. Mając takie problemy niejedna dorosła para wybrałaby rozstanie. A oni postanowili jednak walczyć. Droga ku szczęściu jest rdzeniem fabuły, a jej trzon stanowi walka o dziś i jutro, która wiedzie przez poznanie tego, co już było. Autorki postarały się, by czytelnik nie miał chwili oddechu od lawiny emocji, by w każdym epizodzie tej książki stale się coś działo. Pomysł na dwutorową narrację był strzałem w dziesiątkę. Opowieść ma w sobie coś wyjątkowego, coś co przyciąga jak magnes. Wszystkie szczegóły są dokładnie przemyślane, detale dopracowane, a każda następna strona jest nieprzewidywalna. I tak dostajemy do rąk lekturę, która jest skazana na sukces, na brawa, na rzesze miłośników.
Do przeczytania zachęcają nie tylko nazwiska pisarek, ale i okładka. Utrzymana w błękitnej tonacji wiele symbolizuje poprzez swoją treść i kolorystykę. Kończąc książkę śmiało można o niej powiedzieć, że jest perfekcyjna, idealna. Właśnie z tego powodu jest też niebezpieczna, bo kradnie nasz czas i każe się przeczytać za jednym podejściem. Trudno oderwać się od jej treści, ale też i trudno o niej zapomnieć. Nie można jej wymazać z pamięci, bo jest aż tak wyjątkowa. Powieść głosi, że i w wieku pierwszych miłostek i zauroczeń można odnaleźć to wyjątkowe uczucie, które przetrwa całe życie. Choć to powieść młodzieżowa polecam ją każdemu bez wyjątku. Myślę, że dla większości z Was okaże się ona książką, która zawładnie Waszym umysłem, sercem i duszą. I z pewnością nigdy o jej lekturze nie zapomnicie.
Bernardeta Łagodzic-Mielnik
Oceny
Książka na półkach
- 9 008
- 6 429
- 1 580
- 537
- 161
- 132
- 77
- 64
- 62
- 56
Opinia
"– Zaufaj instynktowi – mówię głośno. (...) – Powiedziałam, że trzeba ufać instynktowi. Nie sercu, bo bywa, że oszukuje, i nie głowie, bo za bardzo opiera się na logice."
Co to ma być???
Ja się pytam.
Zaczęło się dobrze...
Zdawało się, że Colleen Hoover i Tarryn Fisher stworzyły całkiem niezły duet...
Wszystko zapowiadało się jak najlepiej...
Ogólnie pierwsza część wyszła świetnie. Zapomnienie (i nie będę ukrywać, że od początku zastanawiało mnie jak wyjaśni się ta kwestia), tajemnice, krew na pościeli (nadal nie wiem skąd się tam wzięła), cały nieznany świat do odkrycia, oraz dwoje ludzi, którzy się kochali i teraz muszą poznać się na nowo.
Potem zrobiło się dziwnie...
Mimo to wciąż było dobrze.
Druga część zaczęła się od tego, że Silas dowiaduje się, że zapomnienie nie jest jednorazowym epizodem i że utraty pamięci zdarzały się już wcześniej. Co czterdzieści osiem godzin dokładnie rzecz ujmując. o-o
A Charlie zostaje porwana.
No i Silas jej szuka.
Wtedy pomyślałam sobie, że będzie grubo...
W końcu coś poszło nie tak...
Niestety ostatnia część to jakieś nieporozumienie.
(- Słuchaj Tarryn mam już dość tych tajemnic i ogólnie całej tej dramy, z porwaniami, tajemniczymi tekstami typu: "Ten gość to palant, Charlie. Widziałaś, co zrobił z Krewetką. Dziwię się, że…", krwią, bójkami i ogólnie rodzinnymi problemami. Chyba czas dodać trochę romansu - jakby przez całą książkę go brakowało - nie sądzisz?)
Co się okazało?
Wszystkie ciekawe kwestie, które - nie zostały wyjaśnione - przez pierwsze dwie części zapowiadały coś mocnego, ustąpiły miejsca jakiemuś bełkotowi o bratnich duszach i epilogu zerżniętego z "Zakręconego piątku" i... What the Fuck?
Odnoszę wrażenie, że autorki, które zaczęły zgodnie, gdzieś w środku powieści rozminęły się ze sobą i z tym co ostatecznie chciały napisać (zresztą już od dedykacji drugiej części było widać, że ich gusta się diametralnie różnią, - "Ta część jest dla wszystkich, którzy uwielbiają happy endy i wybaczyli mi to, w jaki sposób zakończyłam pierwszą część. To wszystko przez Tarryn. - Colleen Hoover. Ta część jest dla wszystkich, którzy myślą, że happy endy i dietetyczna pepsi są głupie. - Tarryn Fisher") tak, że wyszedł z tego misz masz.
Podobnie jak ta opinia. Jeśli się spodobała to spokojnie możecie zabierać się za tą powieść.
Ja musiałam sobie z nią poradzić.
Nie wyrzuciłam jej przez okno, ale walnęłam o podłogę i poczułam się lepiej.
To wszystko przez te cholerne zakończenie.
Żegnam.
"– Zaufaj instynktowi – mówię głośno. (...) – Powiedziałam, że trzeba ufać instynktowi. Nie sercu, bo bywa, że oszukuje, i nie głowie, bo za bardzo opiera się na logice."
więcej Pokaż mimo toCo to ma być???
Ja się pytam.
Zaczęło się dobrze...
Zdawało się, że Colleen Hoover i Tarryn Fisher stworzyły całkiem niezły duet...
Wszystko zapowiadało się jak najlepiej...
Ogólnie pierwsza część...