Windwitch

Okładka książki Windwitch Susan Dennard
Okładka książki Windwitch
Susan Dennard Wydawnictwo: Tor teen Cykl: Czaroziemie (tom 2) fantasy, science fiction
416 str. 6 godz. 56 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Czaroziemie (tom 2)
Wydawnictwo:
Tor teen
Data wydania:
2017-01-03
Data 1. wydania:
2017-01-03
Liczba stron:
416
Czas czytania
6 godz. 56 min.
Język:
angielski
ISBN:
0765379309
Tagi:
witches magic adventure romance
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
2 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
3295
2116

Na półkach: , ,

Czy ja się totalnie pogubiłam kto jest kim? Tak.
Czy jest lepiej niż w pierwszym tomie? TAK
Czy żałuję, że tak długo zabierałam się za kontynuację? Kurna tak, bo połowy zapomniałam.

Także ogólnie to nie była zła książka, zgubiła mnie pod koniec głównie dlatego, że byłam zmęczona faktem, że nie ogarniam postaci i już nawet nie próbowałam się połapać. Nie jestem też do końca pewna, czy Merik jednak mnie interesował czy nie, bo moje skupienie było takie bardzo różne. Główny problem chyba jednak był taki, że ja sobie ubzdurałam, że będzie krwiodzieja więcej (nie wiem co się zadziało w mojej głowie) i to jego historii jestem żądna. Pomijając kwestię, że dałam tu totalnie dupy, to sam świat i fabuła bardzo mi się podobają!

Czy ja się totalnie pogubiłam kto jest kim? Tak.
Czy jest lepiej niż w pierwszym tomie? TAK
Czy żałuję, że tak długo zabierałam się za kontynuację? Kurna tak, bo połowy zapomniałam.

Także ogólnie to nie była zła książka, zgubiła mnie pod koniec głównie dlatego, że byłam zmęczona faktem, że nie ogarniam postaci i już nawet nie próbowałam się połapać. Nie jestem też do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
235
222

Na półkach:

Wiatrodziej to drugi tom tej serii który zaczęłam mimo tego że pierwsza część był dla mnie przeciętna. Miałam nadzieje że autorka poprawi się, jednak ta książka była gorsza od pierwszej.
Było tak dużo opisów które bym zamieniła na akcje która była potrzebna tej książce. Zamiast skupić się na akcji autorka rozdrabniała wszystko na części co powodowało że większość opisów ominęłam co mnie bardzo nudziły. Niestety ale ta seria zakończy się dla mnie na tej części.

Wiatrodziej to drugi tom tej serii który zaczęłam mimo tego że pierwsza część był dla mnie przeciętna. Miałam nadzieje że autorka poprawi się, jednak ta książka była gorsza od pierwszej.
Było tak dużo opisów które bym zamieniła na akcje która była potrzebna tej książce. Zamiast skupić się na akcji autorka rozdrabniała wszystko na części co powodowało że większość opisów...

więcej Pokaż mimo to

avatar
488
342

Na półkach: , , , , ,

Druga część serii Czaroziemie, ponownie zabiera nas do świata pełnego magi. Akcja toczy się bezpośrednio po wydarzeniach z pierwszego tomu.
Więziosiostry zostały rozdzielone. Safi obiecała pomóc cesarzowej wzamian za ochronę. Jednak dochodzi do wypadku na statku, którym podróżują i obie znajdują się w niebezpieczeństwie. Iseult musi uciekać przed krwiodziej, który teraz ściga ją. W międzyczasie zaczyna poznawać własną moc i rozumieć kim jest naprawdę. Jest kimś znacznie potężniejszym od Safi i cenniejszym.
Tytułowy wiatrodziej Merik ma własne problemy do rozwiązania. Jednak by móc działać coś musi poświęcić a dokładniej siebie. Pomimo poparzeń wraz ze swoją załogą chce zadbać o swoj kraj.
Bardziej zagłębia się w poznanie rozszczepionych, czarodziejów którzy byli przeładowani magią.
W tej części coraz bardziej poznajemy świat czaroziemi. Akcja coraz bardziej nabiera tępa i pokazana jest z większej liczby perspektyw. W końcu nasi bohaterowie cały czas są rozdzieleni i zdani na siebie.

Druga część serii Czaroziemie, ponownie zabiera nas do świata pełnego magi. Akcja toczy się bezpośrednio po wydarzeniach z pierwszego tomu.
Więziosiostry zostały rozdzielone. Safi obiecała pomóc cesarzowej wzamian za ochronę. Jednak dochodzi do wypadku na statku, którym podróżują i obie znajdują się w niebezpieczeństwie. Iseult musi uciekać przed krwiodziej, który teraz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1741
533

Na półkach: , , ,

Niezła, niezła. Rzadko się zdarza, ale druga część Czaroziemia wydaje mi się lepsza od pierwszej. Akcja zaczyna się jakieś dwa tygodnie po zakończeniu poprzedniego tomu. I całe szczęście, tym razem nie skupia się tak bardzo na Safi. Osobiście, znacznie bardziej wolę Iseult. Sporo sympatii nabrałam także do Vivii, siostry Merika.
Dobre, polecam.

Niezła, niezła. Rzadko się zdarza, ale druga część Czaroziemia wydaje mi się lepsza od pierwszej. Akcja zaczyna się jakieś dwa tygodnie po zakończeniu poprzedniego tomu. I całe szczęście, tym razem nie skupia się tak bardzo na Safi. Osobiście, znacznie bardziej wolę Iseult. Sporo sympatii nabrałam także do Vivii, siostry Merika.
Dobre, polecam.

Pokaż mimo to

avatar
494
491

Na półkach:

„Zmieniała tylko maski, mając nadzieję, że któraś wreszcie będzie pasować do jej twarzy, że któraś w końcu wypędzi z jej serca to dojmujące uczucie pustki”.

🌪🌪🌪

„Wiatordziej” autorstwa Susan Dennard to bezpośrednia kontynuacja „ Prawdodziejki”.

Moim zdaniem niestety zupełnie nieudana. Wiem, że cała seria „Czaroziemie” ma swoich fanów i nawet całkiem dobre opinie jednak ta książka zdecydowanie nie była w moim klimacie.

O ile pierwsza część mi się podobała, mimo panującego w niej chaosu tak druga część, była okropnie ciężka do przebrnięcia. Niełatwo było mi nadążyć za nieustannie zmieniającą się narracją, dodatkowo na pierwszy plan wysunięto, losu Merika co nie, było złe, jednak uważam, iż Safiya i Iseult, które zdążyłam, polubić w pierwszym tomie zostały odsunięte na dalszy plan co nie do końca mi się, podobało.

Prawdopodobnie nie sięgnę już po kolejny tom. Książka mnie wymęczyła, a to nie zachęca do dalszej kontynuacji historii.

Są to jednak moje osobiste odczucia. Wam ta książka mogłaby się spodobać, gdyż wiem, że dużo osób naprawdę ją lubi. Niestety ja do nich nie należę.

Nie będę nikogo zniechęcać do czytania, gdyż moja opinia nie wynika z faktu, że książka jest źle napisana, bądź niesie złe przesłanie. Nic z tych rzeczy. W moim przypadku nie przypadła mi do gustu fabuła oraz zagmatwana jak dla mnie narracja.

Ale jak to już nie raz bywało. Nie zawsze to, co podoba się innym, musi podobać się tobie.

„Zmieniała tylko maski, mając nadzieję, że któraś wreszcie będzie pasować do jej twarzy, że któraś w końcu wypędzi z jej serca to dojmujące uczucie pustki”.

🌪🌪🌪

„Wiatordziej” autorstwa Susan Dennard to bezpośrednia kontynuacja „ Prawdodziejki”.

Moim zdaniem niestety zupełnie nieudana. Wiem, że cała seria „Czaroziemie” ma swoich fanów i nawet całkiem dobre opinie jednak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
272
97

Na półkach: ,

Wiatrodziej, Susan Dennard, to kontynuacja cyklu Czaroziemie, bardzo udana moim zdaniem. W tomie pierwszym polubiłam Safiyę i Iselut, jednak nie ukrywam, że to losy męskich bohaterów dużo bardziej mnie zaciekawiły, dlatego też cieszę się, że druga część mnie nie zawiodła.

Merik, książę Nubreveny i tytułowy Wiatrodziej, za wszelką cenę stara się poprawić życie swego ludu w obliczu toczącej się wojny. Niestety mężczyzna musi stawić czoła nie tylko wrogim oddziałom, ale też swojej siostrze, która próbuje się go pozbyć. Safi dotrzymując słowa danemu cesarzowej, towarzyszy kobiecie w podróży. Po piętach depczą im piekielni bardowie, którzy próbują dostarczyć Prawdodziejkę jej niedoszłemu mężowi. Losy Iselut zostają związane z Krwiodziejem, a ona sama coraz lepiej poznaje swoją magię, która może zadecydować o przebiegu toczącej się wojny.

Akcja Wiatrodzieja rozpoczyna się dwa tygodnie po wydarzeniach z Prawdodziejki i od razu pędzi na łeb na szyję. O ile w tomie pierwszym ciężko było wszystko ogarnąć, to tutaj momentami wydawało się to nierealne. Książka wymagała ogromnego skupienia i zaangażowania w tę historię, ale finalnie – było warto.

Fabuła przedstawiona jest z perspektywy czterech postaci i czasami było to męczące. Miałam problem z ogarnięciem ram czasowych, autorka żongluje wydarzeniami pomiędzy głównymi bohaterami i nie zawsze wszystko układało się według mnie chronologicznie, dlatego też momentami brakowało mi logiki i spójności.

Dużym plusem na pewno był progres w kwestii rozwinięcia historii. Tom pierwszy był dobrym wprowadzeniem, jednak jawił się jako przygodówka. Tutaj jest brutalniej, mroczniej, autorka powoli odsłania karty w kwestii systemu magicznego, a także rozszczepionych. Podoba mi się sposób w jaki Dennard buduje napięcie. Po przeczytaniu Prawdodziejki nietrudno było domyślić się jakim torem ta historia popłynie, jednak po lekturze Wiatrodzieja już nie jestem tego taka pewna. Nawet wątek romantyczny jest tutaj przyjemnym, niewyróżniającym się elementem.

Ogólnie, tom drugi uważam za lepszy od swojego poprzednika, jednak za te elementy nieścisłości ocenę daję taką samą. Duże wymagania stawiam tomowi trzeciemu – Krwiodzejowi, bo wciąż uważam że to najciekawsza postać.

Wiatrodziej, Susan Dennard, to kontynuacja cyklu Czaroziemie, bardzo udana moim zdaniem. W tomie pierwszym polubiłam Safiyę i Iselut, jednak nie ukrywam, że to losy męskich bohaterów dużo bardziej mnie zaciekawiły, dlatego też cieszę się, że druga część mnie nie zawiodła.

Merik, książę Nubreveny i tytułowy Wiatrodziej, za wszelką cenę stara się poprawić życie swego ludu w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
391
77

Na półkach: , , ,

Świetna rozrywka na jesienne wieczory! Akcja pędzi na łeb na szyję, nie ma czasu na nudę! W porównaniu do pierwszej części, ta jest nieco bardziej mroczna. Bohaterowie rozwijają się i stają się bardziej wielowymiarowi.

Świetna rozrywka na jesienne wieczory! Akcja pędzi na łeb na szyję, nie ma czasu na nudę! W porównaniu do pierwszej części, ta jest nieco bardziej mroczna. Bohaterowie rozwijają się i stają się bardziej wielowymiarowi.

Pokaż mimo to

avatar
4984
4775

Na półkach:

Skończyłem czytać wczoraj na czytniku o 22.30. I wciąga mnie ta historia.Czasem romantyczna czasem krwawa . Pełna trupów i bitew.Za parę dni czytam tom 3 .

Skończyłem czytać wczoraj na czytniku o 22.30. I wciąga mnie ta historia.Czasem romantyczna czasem krwawa . Pełna trupów i bitew.Za parę dni czytam tom 3 .

Pokaż mimo to

avatar
368
129

Na półkach:

Po pierwszym tomie potrzebowałam chwilę przerwy by się zdecydować czy chcę kontynuować przygodę z tą serią, zwłaszcza, że jest to kolejna z niedokończonych serii. W końcu podjęłam decyzję by zakupić i przeczytać i nie żałuję. Drugi tom przekonał mnie do siebie bardziej niż pierwszy, pewnie dlatego, że "weszłam" już w świat, było mi łatwiej utożsamiać się z bohaterami i zrozumieć poszczególne wydarzenia. Czekam na kolejne tomy, chociaż muszę przyznać autorce, że bardzo ładnie zakończyła tom, jednocześnie wzbudzając ciekawość na kolejne wydarzenia, ale nie irytując urwanymi w połowie wątkami.

Po pierwszym tomie potrzebowałam chwilę przerwy by się zdecydować czy chcę kontynuować przygodę z tą serią, zwłaszcza, że jest to kolejna z niedokończonych serii. W końcu podjęłam decyzję by zakupić i przeczytać i nie żałuję. Drugi tom przekonał mnie do siebie bardziej niż pierwszy, pewnie dlatego, że "weszłam" już w świat, było mi łatwiej utożsamiać się z bohaterami i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
90
26

Na półkach:

Czaroziemie jest zwyczajnie wspaniałą serią. Spodobała mi się już od pierwszego tomu, a drugi utwierdził mnie w przekonaniu, że to świetnie wykreowany, ciekawy świat, gdzie różnych rodzajów magii jest więcej niż można sobie wymarzyć :P Bohaterowie są ciekawi, choć akurat Merik nie zdobył mojego serca, tak jak i jego siostra oraz wybranka, natomiast Iseult jest niepowtarzalnie wspaniała. Nie mogłam się wręcz doczekać dowiedzenia się więcej i więcej o jej przygodach. Do tego Krwiodziej... to postać, której kibicowałam od pierwszego spotkania ;) Tak więc dostaje 9, a nie 10 ze względu na Merika i Jego siostrę, których perypetie mnie zwyczajnie nudziły, reszta książki bez zarzutu. Wciągająca historia, barwny świat, unikalne spojrzenie na magię - powieść ma wszystko, czego trzeba, żeby stać się doskonałą lekturą wśród fantastyki.

Czaroziemie jest zwyczajnie wspaniałą serią. Spodobała mi się już od pierwszego tomu, a drugi utwierdził mnie w przekonaniu, że to świetnie wykreowany, ciekawy świat, gdzie różnych rodzajów magii jest więcej niż można sobie wymarzyć :P Bohaterowie są ciekawi, choć akurat Merik nie zdobył mojego serca, tak jak i jego siostra oraz wybranka, natomiast Iseult jest...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    974
  • Przeczytane
    909
  • Posiadam
    385
  • Ulubione
    51
  • Fantastyka
    32
  • 2018
    29
  • Teraz czytam
    25
  • Fantasy
    24
  • Chcę w prezencie
    22
  • 2017
    16

Cytaty

Więcej
Susan Dennard Wiatrodziej Zobacz więcej
Susan Dennard Wiatrodziej Zobacz więcej
Susan Dennard Wiatrodziej Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także