Krwiodziej

Okładka książki Krwiodziej Susan Dennard
Okładka książki Krwiodziej
Susan Dennard Wydawnictwo: Sine Qua Non Cykl: Czaroziemie (tom 3) Seria: Imaginatio [SQN] fantasy, science fiction
512 str. 8 godz. 32 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Czaroziemie (tom 3)
Seria:
Imaginatio [SQN]
Tytuł oryginału:
Bloodwitch
Wydawnictwo:
Sine Qua Non
Data wydania:
2019-10-30
Data 1. wyd. pol.:
2019-10-30
Data 1. wydania:
2019-02-12
Liczba stron:
512
Czas czytania
8 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381295123
Tłumacz:
Monika Nowak
Średnia ocen

7,7 7,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
318 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
3246
2078

Na półkach: , ,

Po tym, czego dowiedziałam się w Wiatrodzieju mega czekałam na moment poznania historii Krwiodzieja... i gdzieś tam w głębi czuję się trochę rozczarowana. Nie wiem, może spodziewałam się czegoś innego, może oczekiwał, że słynny Krwiodziej okaże się... bo ja wiem, bardziej krwawy? Tak czy siak oczekiwałam dosyć drapieżnej postaci, a dostałam takie trochę ciepłe kluchy. Także jeśli chodzi o postać Krwiodzieja jestem bardziej na nie...

Ale cholera, jak ja strasznie lubię ten świat! Boli mnie tylko fakt, że czwartą i finałową piąta będę musiała dokończyć w oryginale, bo nie widać, żeby ktoś się kwapił to u nas wydać. Szkoda, bo Dennard robi dobrą robotę i mimo, iż nie jest to moja ulubiona seria, to jednak po pierwszym tomie robi się naprawdę przyjemnie i chętnie wracam do kolejnych tomów, bo nie mogę się od tego odpędzić.

Po tym, czego dowiedziałam się w Wiatrodzieju mega czekałam na moment poznania historii Krwiodzieja... i gdzieś tam w głębi czuję się trochę rozczarowana. Nie wiem, może spodziewałam się czegoś innego, może oczekiwał, że słynny Krwiodziej okaże się... bo ja wiem, bardziej krwawy? Tak czy siak oczekiwałam dosyć drapieżnej postaci, a dostałam takie trochę ciepłe kluchy. Także...

więcej Pokaż mimo to

avatar
90
26

Na półkach:

To moja ulubiona część serii, bo w dużej mierze skupia się na moim ulubionym tytułowym bohaterze. Świat ma potencjał, który można z pewnością wykorzystać jeszcze lepiej, ale nie brakowało mi w lekturze niczego. Pochłonęłam ją w języku angielskim tak szybko, że sama się zdziwiłam. Nie wiem, czy tłumaczenie oddaje autorki styl i język, jakim operuje, ale w oryginale mocne 10 w gatunku :)

To moja ulubiona część serii, bo w dużej mierze skupia się na moim ulubionym tytułowym bohaterze. Świat ma potencjał, który można z pewnością wykorzystać jeszcze lepiej, ale nie brakowało mi w lekturze niczego. Pochłonęłam ją w języku angielskim tak szybko, że sama się zdziwiłam. Nie wiem, czy tłumaczenie oddaje autorki styl i język, jakim operuje, ale w oryginale mocne 10...

więcej Pokaż mimo to

avatar
339
123

Na półkach:

Świat przedstawiony w cyklu Czaroziemie, ma niesamowity potencjał. Splotodziejki, prawdodziejki - chciałoby się czytać więcej o ich magii, o ich możliwościach. Niestety chciałoby się, nie znaczy że to dostaniemy. Przez większość czasu, we wszystkich trzech tomach - bohaterowie uciekają. Uciekają, chowają się, przeżywają w magiczne sposoby. Król zdobywca jest zły, niedobry, ale w sumie to nie wiadomo czego on do końca chce. O mnichach można powiedzieć to samo. Brakowało mi jakichś konkretnych powodów, celu w działaniu bohaterów. Miałam wrażenie, że przez wszystkie trzy tomy błądzą we mgle.
Czyta się jednak bardzo przyjemnie, więc po kolejne tomy, jeśli takowe się ukażą, na pewno sięgnę - może w końcu coś się wyjaśni.. :)

Świat przedstawiony w cyklu Czaroziemie, ma niesamowity potencjał. Splotodziejki, prawdodziejki - chciałoby się czytać więcej o ich magii, o ich możliwościach. Niestety chciałoby się, nie znaczy że to dostaniemy. Przez większość czasu, we wszystkich trzech tomach - bohaterowie uciekają. Uciekają, chowają się, przeżywają w magiczne sposoby. Król zdobywca jest zły, niedobry,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
804
393

Na półkach:

Trzecią część przeczytałam jako pierwszą z tej serii - nie miałam większych problemów z połapaniem się " kto jest kim". Sama historia jest wciągająca ale miejscami przekombinowana - dużo retrospekcji zaburzających rytm akcji. Tytułowy bohater, to klasyczny skur*el, który dzięki zetknięciu się z "jedyną" rusza w drogę ku metamorfozie. Jak widać, w skrócie, historia jakich wiele. Mimo to polecam do przeczytania na raz.

Trzecią część przeczytałam jako pierwszą z tej serii - nie miałam większych problemów z połapaniem się " kto jest kim". Sama historia jest wciągająca ale miejscami przekombinowana - dużo retrospekcji zaburzających rytm akcji. Tytułowy bohater, to klasyczny skur*el, który dzięki zetknięciu się z "jedyną" rusza w drogę ku metamorfozie. Jak widać, w skrócie, historia jakich...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4967
4758

Na półkach:

Jak oni szli do tych lochów,cóż to za akcja . Sporo tam magii ,dużo o tym czytałem. Na czytniku .

Jak oni szli do tych lochów,cóż to za akcja . Sporo tam magii ,dużo o tym czytałem. Na czytniku .

Pokaż mimo to

avatar
2301
1179

Na półkach: ,

,,Krwiodziej” to trzeci tom serii o Czaroziemiu. Sięgnęłam po niego po długiej przerwie, więc nie pamiętałam wszystkich szczegółów, co nie przeszkodziło mi w dobrej zabawie, chociaż może utrudnić pisanie opinii.

Wojna w imperiach rozwija się coraz mocniej. Iseult i Safiye nadal są rozdzielone. Safi jest uwięziona na dworze cesarzowej, a Iseult i Aeduan próbują zapewnić bezpieczeństwo Sowie, dziewczynce o wyjątkowo potężnej mocy. Merik jest oddalony od przyjaciół, a jego siostra Vivia walczy o swoje prawa do tronu.

Jedna z polecajek głosi, że książka podzielona na wiele perspektyw i wątków każdym z nich wciąga tak samo. W moim przypadku nie do końca tak było, bo nadal nie przepadam za Safiye, uważam, że jest wyidealizowana i znacznie mniej interesująca od Iseult, nigdy nie musiała walczyć o siebie i nie widzę w niej szczególnej przemiany. Również wątek Merika niespecjalnie mnie wciągnął. Jednak pozostałe dwa były genialne! Iseult i Aeduan to para, którą z całego serca pokochałam. Chemia między nimi jest fantastyczna, a przejście od niechęci i rywalizacji przez trudną współpracę po rodzące się uczucie i przyciąganie wypadło bardzo naturalnie i poruszająco. Pojawia się tu wątek ,,tego trzeciego”, chłopaka, którego Iseult widziała w snach, co nie zostało do końca rozwinięte, ale podobało mi się, że autorka wyszła tu ze schematu idealnej miłości przeznaczonych sobie ludzi, która nie musi się rozwijać, i pokazała, że magia i uczucie to nie to samo. Oczywiście, wątki romantyczne nie grają tu głównej roli, nie są nawet specjalnie rozbudowane, ale gdy się pojawiają to w taki sposób, że się je przeżywa. Ale większą rolę gra sama przemiana postaci. Iseult pokochałam już w pierwszym tomie. W przeciwieństwie do Safiye to nie księżniczka, której wszystko przychodzi łatwo – od zawsze była w jej cieniu, pełniła rolę towarzyszki. W trakcie swojej drogi uczy się swojej siły i że ma prawo podążać własnymi drogami. Obserwowanie, jak dumna się stała i że nie tkwi już tylko przy boku Safiye, było dużą przyjemnością. Z kolei Aeduan nie jest typowym ,,złym chłopcem” zmieniającym się w troskliwego misia. To bohater skomplikowany, z wieloma niemoralnymi czynami na koncie, ale jego postawa ma swoje uzasadnienie i mimo wszystko chłopak od zawsze miał honor. W tym tomie poznajemy jego dzieciństwo i trudną relację z ojcem, można naprawdę zrozumieć tego bohatera, pokochać go, współczuć mu.

Vivia to kolejna postać, która podbiła moje serce. W pierwszym tomie pełniła rolę czarnego charakteru, tej złej siostry, która u boku ojca chce pozbawić tronu Merika. W drugiej części okazało się, że księżniczka naprawdę jest dobrym przywódcą i chce godnie reprezentować swój naród, a jej spór z Merikiem był zainicjowany przez apodyktycznego ojca. Ten tom to taki ostatni etap jej przemiany – Vivia musi sobie uświadomić, że miłość i troska ojca była motywowana jedynie chęcią manipulacji nią, decyduje się również skonfrontować z pamięcią o zmarłej matce. Jej wątek jest także feministyczny – dziewczyna jako kobieta nieustannie musi udowadniać, że nadaje się na władcę i świat jest na to gotowy. To naprawdę cudowna bohaterka, wielowymiarowa, mądra, silna i dumna, ale jednocześnie nie do końca radząca sobie z sytuacją rodzinną, chwilami bezwzględna, ale kochająca swój lud i mądra politycznie.

,,Czaroziemie” nie jest moją ulubioną serią fantasy, ale mogę polecić ją każdemu, kto ceni dobrze wykreowanych bohaterów i chciałby poczytać coś pomiędzy literaturą młodzieżową, gdzie mamy takie wątki jak relacje rodzinne, miłość i przyjaźń a klasycznym fantasy z wojną i ciekawie ukazanym światem. Szkoda tylko, że o czwartym tomie w Polsce nic nie słychać.

,, Byli po prostu wilkami w świecie królików i zapomnieli, że króliki też są ważne.”

,,Krwiodziej” to trzeci tom serii o Czaroziemiu. Sięgnęłam po niego po długiej przerwie, więc nie pamiętałam wszystkich szczegółów, co nie przeszkodziło mi w dobrej zabawie, chociaż może utrudnić pisanie opinii.

Wojna w imperiach rozwija się coraz mocniej. Iseult i Safiye nadal są rozdzielone. Safi jest uwięziona na dworze cesarzowej, a Iseult i Aeduan próbują zapewnić...

więcej Pokaż mimo to

avatar
272
97

Na półkach: ,

Od początku wszem i wobec głosiłam, że tytułowy bohater, to najciekawsza postać całego uniwersum, dlatego też nie powinno nikogo dziwić, że to na książkę poświęconą w głównej mierze tej postaci czekałam. Krwiodziej to już trzeci tom cyklu Czaroziemie Susan Dennard i w moim odczuciu najlepszy.

Tym razem poznajemy bliżej historię Aeduana, tytułowego Krwiodzeja, który na kartach książki przechodzi widoczną przemianę – z bezdusznego, nieśmiertelnego zabójcy przeistacza się w odczuwającą emocje istotę. Pod wpływem podróży z Iselut zaczyna przewartościowywać swoje życie, zastanawiać nad słusznością swoich decyzji i próbować odpowiedzieć na pytanie: kto tak naprawdę działa w imię dobra?

Ta dwójka, od początku charakterna, podobała mi się najbardziej i cieszę się, że autorka w końcu połączyła ich losy. Aeduan i Iselut nadają tej powieści wyrazistości, przez co inne postaci nie wydają się już aż tak irytujące. Również progres nastąpił w fabule. W końcu zaczęłam rozumieć pewne elementy, choć przy mnogości intryg, bohaterów i zwrotów akcji, jakie Dennard funduje w swej powieści, wciąż można się pogubić. Niemniej jednak losy bohaterów, zarówno tych głównych jak i pobocznych, śledziłam z zapartym tchem, wiele wątków było dla mnie zupełnym zaskoczeniem i w końcu odczuwałam realną przyjemność z czytania tej serii.

Miałam momenty zawahania czytając poprzednie części. Zastanawiałam się czy to historia, którą w ogóle chcę poznać, choć początkowo byłam zachwycona kreacją świata i systemu magicznego. Gdzieś tam jednak miałam poczucie, że zarówno Prawdodziejka jak i Wiatrodziej, to najsłabsze postaci tej serii i dopiero historia Aeduana rozwinie moje wątpliwości. I tak też się stało, a nawet więcej. Po lekturze trzeciego tomu jestem w stanie spojrzeć na poprzednie bardziej przychylnym okiem.

Uważam, że jest to seria niedoceniona, choć nie będę jej polecać, ani zachwalać. To książki, które wielu się nie spodobają, ale jak już trafią na właściwego odbiorcę, otrzymają godną pochwałę. Ja w każdym razie szczerze liczę na wydanie tomu czwartego, gdzie będę mogła bliżej poznać Więziodziejkę Iselut.

Od początku wszem i wobec głosiłam, że tytułowy bohater, to najciekawsza postać całego uniwersum, dlatego też nie powinno nikogo dziwić, że to na książkę poświęconą w głównej mierze tej postaci czekałam. Krwiodziej to już trzeci tom cyklu Czaroziemie Susan Dennard i w moim odczuciu najlepszy.

Tym razem poznajemy bliżej historię Aeduana, tytułowego Krwiodzeja, który na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
111
112

Na półkach:

Nie wiem jakie miałem oczekiwania do tej książki ale jak widać średnio mi do gustu przypadła. Może to przez to, że poprzednią część czytałem w sumie rok temu, do świata na początku trudno było mi się wkręcić. Jak już się wkręciłem to nie było nic ekscytującego, mimo że ciągle coś się działo, możliwe że za dużo. Fabła lekko zagmatwana.
Mamy tutaj ponad 4 perspektywy, przez co akcja często jest przerywana, dużo nowych postaci oraz rozwinięcie postaci, którą już znamy, i ten wątek najbardziej mi się podobał - tytułowego "Krwiodzieja". Mimo że czasem się męczyłem to czekam na następną część.

Nie wiem jakie miałem oczekiwania do tej książki ale jak widać średnio mi do gustu przypadła. Może to przez to, że poprzednią część czytałem w sumie rok temu, do świata na początku trudno było mi się wkręcić. Jak już się wkręciłem to nie było nic ekscytującego, mimo że ciągle coś się działo, możliwe że za dużo. Fabła lekko zagmatwana.
Mamy tutaj ponad 4 perspektywy, przez...

więcej Pokaż mimo to

avatar
469
335

Na półkach:

Oh jakże ta książka długo na mnie czekała. Kupiłam ją tuż przed premierą (Uwielbiam Targi Książek ^^),ale dopiero teraz po nią sięgnęłam - czas najwyższy!
Co mnie już nie zaskoczyło to pierwsze 100 stron, w których autorka (jak i w poprzednich częściach) zmusza nas do ociężałego nudzenia się strona po stronie. Po 100 stronach akcja zaczyna przyśpieszać i w moim odczuciu nie zwalnia do końca. Na ostatnich 100 stronach umarłam i ożyłam kilkukrotnie i mam nadzieję, że ta historia się tutaj nie kończy, bo nie pozwalam i się nie zgadzam. Zapewne niedługo to sprawdzę :D
Duży jedyny minus jest taki, że te książki wychodzą w stanowczo zbyt odległym czasie... Niestety w wielu przypadkach nie byłam w stanie przypomnieć sobie, skąd dane postacie się pojawiły, co robią, czy kim są i choć jednej ten raz chciałabym aby książka częściej wracała i przypominała mi co działo się w poprzednich tomach (a jak na złość, tego tutaj nie ma).
Ogólnie i książkę i serie serdecznie polecam!

Oh jakże ta książka długo na mnie czekała. Kupiłam ją tuż przed premierą (Uwielbiam Targi Książek ^^),ale dopiero teraz po nią sięgnęłam - czas najwyższy!
Co mnie już nie zaskoczyło to pierwsze 100 stron, w których autorka (jak i w poprzednich częściach) zmusza nas do ociężałego nudzenia się strona po stronie. Po 100 stronach akcja zaczyna przyśpieszać i w moim odczuciu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1741
533

Na półkach: , , ,

Tym razem trochę lepiej poznajemy historię Aeduana, Krwiodzieja. Safi próbuje rozwinąć swoje umiejętności, a Isault i Aeduan łączą siły w trudnej wędrówce. Trochę żałuję, że przedstawiona historia Krwiodzieja nie wydaje się pełna, ale mam nadzieję, że w kolejnej części to się zmieni. Ale i tak - dobra kontynuacja, polecam.

Tym razem trochę lepiej poznajemy historię Aeduana, Krwiodzieja. Safi próbuje rozwinąć swoje umiejętności, a Isault i Aeduan łączą siły w trudnej wędrówce. Trochę żałuję, że przedstawiona historia Krwiodzieja nie wydaje się pełna, ale mam nadzieję, że w kolejnej części to się zmieni. Ale i tak - dobra kontynuacja, polecam.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    542
  • Przeczytane
    384
  • Posiadam
    160
  • Ulubione
    20
  • Fantastyka
    17
  • 2020
    16
  • Teraz czytam
    14
  • 2020
    12
  • 2019
    11
  • Fantasy
    9

Cytaty

Więcej
Susan Dennard Krwiodziej Zobacz więcej
Susan Dennard Krwiodziej Zobacz więcej
Susan Dennard Krwiodziej Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także