Jak zawsze u tego autora mamy wysyp psychopatów. Pojawia się też młodociana wersja dr Delaware: genialne dziecko ze "złej" dzielnicy, z doktoratem tuż po dwudziestce. Jak łatwo się domyślić, współuczstniczy w rozwiązywaniu zagadek niemożliwych do rozwikłania (...dle zwykłego śmiertelnika),w towarzystwie pociągającej Pani Detektyw oraz przystojnego Supermana. Kiczowato i sztampowo? Może, ale w końcu filmy i książki o Agencie 007 z jakiegoś powodu zrobiły karierę.

Jak zawsze u tego autora mamy wysyp psychopatów. Pojawia się też młodociana wersja dr Delaware: genialne dziecko ze "złej" dzielnicy, z doktoratem tuż po dwudziestce. Jak łatwo się domyślić, współuczstniczy w rozwiązywaniu zagadek niemożliwych do rozwikłania (...dle zwykłego śmiertelnika),w towarzystwie pociągającej Pani Detektyw oraz przystojnego Supermana. Kiczowato i...

Nie spodziewałam się za wiele po tej książce. Przeciętny kryminał. Zakończenia można się było domyśleć się już wcześniej. Może być.

Nie spodziewałam się za wiele po tej książce. Przeciętny kryminał. Zakończenia można się było domyśleć się już wcześniej. Może być.

Tak beznadziejnej książki dawno nie czytałam. Akcja? Jaka akcja? Wszystko ciągnięte za uszy, bezbarwni bohaterowie. Sprawa, od której zaczyna się książka, nie ma nawet dobrze ukazanego śledztwa, a wątek 28 czerwca jest wyjaśniony na siłę. Realniejsze byłoby gdyby to jednorożec był mordercą ;)
Zdecydowanie nie polecam tej pozycji. Nie uświadczysz tu ani kryminału, ani romansu, ani zagadki.

Tak beznadziejnej książki dawno nie czytałam. Akcja? Jaka akcja? Wszystko ciągnięte za uszy, bezbarwni bohaterowie. Sprawa, od której zaczyna się książka, nie ma nawet dobrze ukazanego śledztwa, a wątek 28 czerwca jest wyjaśniony na siłę. Realniejsze byłoby gdyby to jednorożec był mordercą ;)
Zdecydowanie nie polecam tej pozycji. Nie uświadczysz tu ani kryminału, ani...

Tym razem sprawe prowadzila pani dedektyw i mlody geniusz ktory jest bardzo zdolny od urodzenia.Wszystko zaczyna sie od pewnej daty bo to zawsze tego dnia gina ludzie i nie jest to takie oczywiste kto i dlaczego to robi. Ksiazka jest dobra i warta przeczytania.

Tym razem sprawe prowadzila pani dedektyw i mlody geniusz ktory jest bardzo zdolny od urodzenia.Wszystko zaczyna sie od pewnej daty bo to zawsze tego dnia gina ludzie i nie jest to takie oczywiste kto i dlaczego to robi. Ksiazka jest dobra i warta przeczytania.

Mój ulubiony pisarz literatury sensacyjnej tym razem dał odpocząć swoim sztandarowym i podstawowym dramatis personae, spółce Alex Delaware & Milo Sturgis i bohaterami uczynił policjantkę Petrę Connor i genialnego młodzieńca, Isaaca Gomeza, piszącego właśnie w komisariacie, dla rozrywki, dysertację. Notabene Petra powinna się nim opiekować.

Akcja rozpoczyna się od masakry (strzały do tłumu nastolatków oddane z samochodu) przed klubem Paradiso, a następnie powoli się rozkręca. Ostatecznie Petra, jej przyjaciel (też gliniarz),oraz genialny Isaac, tropią psychopatę wybierającego swoje ofiary według nieprawdopodobnie skomplikowanego, a raczej pokrętnego klucza.

Niestety, książka zdecydowanie i wyraźnie słabsza od wielu innych tego autora.

Mój ulubiony pisarz literatury sensacyjnej tym razem dał odpocząć swoim sztandarowym i podstawowym dramatis personae, spółce Alex Delaware & Milo Sturgis i bohaterami uczynił policjantkę Petrę Connor i genialnego młodzieńca, Isaaca Gomeza, piszącego właśnie w komisariacie, dla rozrywki, dysertację. Notabene Petra powinna się nim opiekować.

Akcja rozpoczyna się od masakry...

No szału nie ma ale źle taż nie jest. Książka napisana trochę w sposó... mam wrażenie że główna bohaterka robi to na tzw "odpirdziel" za to zakończenie... ciekawe, chociaż już poźniej domyśliłam się kto zabijał

No szału nie ma ale źle taż nie jest. Książka napisana trochę w sposó... mam wrażenie że główna bohaterka robi to na tzw "odpirdziel" za to zakończenie... ciekawe, chociaż już poźniej domyśliłam się kto zabijał

Mimo ,że w tej książce głównym bohaterem tym razem jest Petra Connor, a nie jak zawsze Alex Delawere, warto ją przeczytać. Jonathan Kellermann pisze książki o zróżnicowanym poziomie, czasami zakończenie jest przewidywalne, innym razem jest zbyt duża liczba niepotrzebnych wątków. W "Pokrętnym umyśle" wszystko zostało odpowiednio wyważone, a zakończenie jest zaskakujące.
Dla miłośników thrillerów psychologicznych ta pozycja nie powinna być obca

Mimo ,że w tej książce głównym bohaterem tym razem jest Petra Connor, a nie jak zawsze Alex Delawere, warto ją przeczytać. Jonathan Kellermann pisze książki o zróżnicowanym poziomie, czasami zakończenie jest przewidywalne, innym razem jest zbyt duża liczba niepotrzebnych wątków. W "Pokrętnym umyśle" wszystko zostało odpowiednio wyważone, a zakończenie jest zaskakujące.
Dla...