Dwóch panów z branży
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Czwarta Strona
- Data wydania:
- 2016-05-18
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-05-18
- Liczba stron:
- 376
- Czas czytania
- 6 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379764037
Magia kina od zawsze przyciągała miliony…
Pożar, kobiety, porwania i inspektorzy podatkowi. To nie fabuła powieści gangsterskiej, to historia dwóch niedoszłych prawników – Polaka i Żyda, którzy po wyrzuceniu ze studiów uznali, że założenie kina będzie dobrym pomysłem.
Czy da się jednak prowadzić spokojny i rentowny biznes w międzywojennej Warszawie, kiedy w tle rozgrywa się wielka historia? Mimo przeciwności losu dwójka bohaterów ma tylko jeden wspólny cel – nie zbankrutować.
Książka Katarzyny Czajki to fascynująca, utrzymana w klimacie retro, okraszona sporą dawką bezpretensjonalnego humoru opowieść o przyjaźni, historii i magii wielkiego ekranu.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Najważniejsza jest premiera
Taką naczelną zasadę zdają się wyznawać bohaterowie debiutanckiej książki Katarzyny Czajki, Adam i Marian, Polak i Żyd. Bo odkąd porwali się na rzecz ryzykowną i wspólnie otworzyli kino, choćby się waliło i paliło (i to nie raz!) premiera filmu musi się odbyć. Choć nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem a bycia biznesmenem trzeba się nauczyć, dwaj panowie są dalecy od poddania się. Perypetie dwóch przyjaciół zaczynamy śledzić niemalże przed samym wybuchem pierwszej wojny by z żalem rozstać się z nimi tuż po zakończeniu drugiej, na gruzach pięknej niegdyś Warszawy.
I choć w życiu obu panów dzieje się czasami sporo, nie jest to prowadzona z aptekarska precyzją kronika ich losów. W „Dwóch panach z branży” akcja toczy się niespiesznie, nie ma karkołomnych pościgów, skandali i sensacji rodem z brukowca. Owszem, zdarzają się czasami sytuacje, w których trudno zachować zimną krew. Ale fabuła jest raczej jak słuchanie wspomnień dwóch starszych już panów, którzy z nostalgią wspominają dawne czasy. Bo niewątpliwe autorka darzy dwudziestolecie międzywojenne sentymentem a że przy tym kino i film są jej wielką pasją, postanowiła swoją miłością podzielić się z czytelnikami.
Oczywiście kino i jego magia to główny bohater powieści, wokół którego autorka osnuła fikcyjne losy Mariana i Adama (co nie znaczy, że są takie całkiem nieprawdopodobne). Czytelnik może więc przyjrzeć się, z jakimi problemami borykali się ówcześni właściciele, jak wyglądała codzienność związana z prowadzeniem i działalnością kina oraz prywatne życie przyjaciół. A działo się sporo, bo zawsze mogła wpaść z wizytą niezapowiedziana kontrola z urzędu, a to przepisy przeciwpożarowe nie przystają do warunków panujących w kinie (albo odwrotnie),to znów zabrakło pieniędzy i trzeba wspólnie pogłówkować nad ich zdobyciem.
Historię przyjaźni poznajemy z perspektywy obu panów, bo ich obu Katarzyna Czajka uczyniła narratorami. Ta swoista wymiana myśli pozwala przyjrzeć się bliżej ich poczynaniom i zrozumieć powody niektórych decyzji. A w tle toczy się wielka historia, losy bohaterów splatają się z przełomowymi dla sztuki filmowej zdarzeniami. Oprócz Mariana i Adama przez karty powieści przewija się cała galeria mniej lub bardziej frapujących postaci. Szczególnie małżonki obu panów zasługują na uwagę, są dość wyraziste i mają ciekawe, silne osobowości. Posłuchajcie uważnie, co mają do powiedzenia…
Katarzyna Czajka ma lekkie pióro i poczucie humoru, którym świetnie ubarwia dialogi. Nie raz zaśmiałam się, słuchając ironicznych czy też złośliwych acz trafnych ripost bohaterów. Powieść spodoba się czytelnikom lubiącym podróże w czasie, stare kino, dawne gwiazdy (można je spotkać na kartach książki) i ciekawostki związane z filmami. A w życiu dwóch panów z branży dzieje się niemal jak w przeboju Andrzeja Frajndta: „Ze starej płyty melodia płynie, jak w niemym kinie, ktoś na pianinie gra…”
Magdalena Świtała
Oceny
Książka na półkach
- 283
- 216
- 64
- 7
- 6
- 5
- 5
- 4
- 3
- 3
OPINIE i DYSKUSJE
Mam tak z każdą ksiązką Katarzyny Czajki-Kominiarczuk: jej blog jest super, ciekawy, merytoryczny, a jej książki, niestety przy całej sympatii do tego co robi na blogu (potwarzam, świetnym),banalne i kiepsko napisane.
Mam tak z każdą ksiązką Katarzyny Czajki-Kominiarczuk: jej blog jest super, ciekawy, merytoryczny, a jej książki, niestety przy całej sympatii do tego co robi na blogu (potwarzam, świetnym),banalne i kiepsko napisane.
Pokaż mimo toPrzeczytane bez bólu, zapomniane bez bólu. Był pomysł, brakło wykonania, bo powieść lekko przynudza, choć mogłaby być fascynująca jako filmowa "Ziemia Obiecana". Ponieważ jednak Czajka Reymontem nie jest, to wyszła tylko dość płytka historyjka, w której zabrakło mi na przykład mocniejszego zasugerowania, co czeka na bohaterów tuż za rogiem historii.
Przeczytane bez bólu, zapomniane bez bólu. Był pomysł, brakło wykonania, bo powieść lekko przynudza, choć mogłaby być fascynująca jako filmowa "Ziemia Obiecana". Ponieważ jednak Czajka Reymontem nie jest, to wyszła tylko dość płytka historyjka, w której zabrakło mi na przykład mocniejszego zasugerowania, co czeka na bohaterów tuż za rogiem historii.
Pokaż mimo toInteresująca podróż w początki kina w Polsce. Dwóch przyjaciół stara się rozkręcić raczkujący biznes jakim jest kinematografia, rozpoczynając od czasów kina niemego poprzez konieczność rozwoju związaną z udźwiękowieniem filmu dostajemy przekrój oczekiwań i nastrojów ludzi wobec najmłodszej muzy Apollina.
Książka ta trafia w szczególny sposób do czytelnika, bo nie oszukujmy się, że jest jakaś wybitna. Początek nieco przydługi i do czasu aż bohaterowie nie wkręcają się w biznes nie dzieje się wiele, ale siłą tej pozycji jest taki szczególnie pozytywny przekaz i odbiór gdzie wraz z kolejnymi wydarzeniami zaczynamy zżywać się z Adamem i Marianem, bo też ich droga przez te ponad trzydzieści lat obfituje w przeróżne przypadki, od kryzysów do względnej stabilizacji.
Dodatkowym tłem książki jest oczywiście zetknięcie dwóch narodowości, gdyż spółka polaka z żydem nawet jeśli dla samych zainteresowanych nie stanowi żadnego problemu to jednak społeczeństwo ma spolaryzowane poglądy na ten temat co skutkuje całą paletą niedogodności. Od lekko zabawnej historii francuskiego operatora antysemity, aż po decydujące o losach bohaterów wydarzenia związane z wybuchem wojny.
Lektura warta polecenia przede wszystkim ze względu na lekkie pióro autorki, które pozytywnie nastraja czytelnika.
Interesująca podróż w początki kina w Polsce. Dwóch przyjaciół stara się rozkręcić raczkujący biznes jakim jest kinematografia, rozpoczynając od czasów kina niemego poprzez konieczność rozwoju związaną z udźwiękowieniem filmu dostajemy przekrój oczekiwań i nastrojów ludzi wobec najmłodszej muzy Apollina.
więcej Pokaż mimo toKsiążka ta trafia w szczególny sposób do czytelnika, bo nie...
Siedmioma gwiazdkami obsypuję książki wybitne lub takie, które wybitne może nie są, ale albo wyjątkowo utrafiły w mój gust (i pewnie będę do nich wracać),albo takie, które napełniły mnie pozytywną energią - ciepłe, emanujące jakimś entuzjazmem lub sympatią (autora, postaci itd.) do czegoś bardziej lub mniej ważnego, ale zawsze uroczego przez sam fakt, że ktoś się tym pasjonuje.
Do tej trzeciej kategorii zaliczę "Dwóch panów" - serię winietek z życia dwóch przyjaciół, Polaka i Żyda, wyrzuconych ze studiów prawniczych, którzy w 1909 roku postanawiają założyć kino i choć fortuna kołem się toczyła - ich, a jednocześnie Polski i Europy w tle - jakoś im się udaje przetrwać w tym fachu aż do II wojny światowej. Te migawki z ich życia są zarazem migawkami z historii kin i kina w ogóle w Polsce - przeciekawymi dla mnie, bo miałam o tym wcześniej niewielkie pojęcie, a zerowe o kinie żydowskim.
Może ktoś zarzucić, że psychologia bohaterów nie jest zbyt pogłębiona, że są oni tylko pretekstem do skrótowego przybliżenia atmosfery świata kina w drugiej, trzeciej i czwartej dekadzie tego wieku w Polsce - ale jednak wzbudzają sympatię i przywiązałam się do nich, może jako do pewnej metafory polskich przedwojennych i wojennych losów; a w każdym razie na tyle, że przy zakończeniu miałam łzy w oczach (choć prawda, że łatwo się wzruszam - również przy szczęśliwych zakończeniach...).
PS Obowiązkowy cytat na koniec. Rok 1933, po spaleniu Reichstagu. Przy zatrudnianiu nowego operatora, niemieckiego Żyda i - o zgrozo - komunisty:
"- Czy naprawdę w całym mieście nie mogłeś nam znaleźć jakiegoś normalnego operatora? Takiego, co przypala jednego papierosa od drugiego i nigdy niczego nie czyta?
- Mogłem, tylko wtedy na pewno wcześniej czy później spaliłby nam kino.
- Tak, za to wiadomo, że interesy prowadzone przez Polaka, Żyda i Niemca nigdy nie płoną."
Siedmioma gwiazdkami obsypuję książki wybitne lub takie, które wybitne może nie są, ale albo wyjątkowo utrafiły w mój gust (i pewnie będę do nich wracać),albo takie, które napełniły mnie pozytywną energią - ciepłe, emanujące jakimś entuzjazmem lub sympatią (autora, postaci itd.) do czegoś bardziej lub mniej ważnego, ale zawsze uroczego przez sam fakt, że ktoś się tym...
więcej Pokaż mimo toPoczątek średnio mi się spodobał, ale później się rozkrecilo. Bardzo przyjemna lektura
Początek średnio mi się spodobał, ale później się rozkrecilo. Bardzo przyjemna lektura
Pokaż mimo toRok 1909. Polak - Adam i Żyd - Marian zostają wyrzuceni ze studiów prawniczych. Ich ojcowie nie mogą się z tym pogodzić, przez co ich relacje ulegają znacznemu pogorszeniu. Jednak przyjaciele postanawiają założyć własny biznes. W międzywojennej Warszawie powoli rodzi się kinematografia. Dla Adama i Mariana otwarcie kina wydaje się strzałem w dziesiątkę. Bardzo szybko okazuje się ile przeszkód mają do pokonania by takie kino utrzymać. Wysokie podatki, brak pieniędzy i zbliżająca się wojna sprawiają, że przyjaciele mają tylko jeden cel - nie zbankrutować. Niestety los nie jest dla nich łaskawy. A ich drogi na jakiś czas się rozdzielają. Po kilku latach spotykają się ponownie, aby znów poprowadzić razem kino. Zaczynają od nowa, zakładają rodziny i nadal są najlepszymi przyjaciółmi. I wszystko byłoby dobrze, gdyby po raz kolejny wielkimi krokami nie zbliżała się wojna. Marian zostaje zmuszony do podjęcia ważnej decyzji, która może zaważyć na życiu całej jego rodziny. Czy ich przyjaźń przetrwa? Czy będą jeszcze kiedyś razem prowadzić kino?
"Dwóch panów z branży", to lekka, zabawna i przyjemna w odbiorze książka z mieszaniną faktów i fikcji. Historia opisuje powstawanie pierwszych niemych kin w międzywojennej Warszawie, ale także wielką siłę prawdziwej przyjaźni. Narratorem jest Adam jak i Marian. I niestety tu pojawił się mały problem. Większa część książki napisana jest oczami Adama i gdy nagle role zmieniają się, nie mogłam przez chwilę przestawić się na historię z perspektywy Mariana. Za to mały minusik i myślę, że tylko za to. Katarzyna Czajka bardzo ciekawie opowiada nam o powstawaniu niemych kin, o problemach z jakimi zmagali się kiniarze, o przyjaźni bohaterów trwającej od dzieciństwa. Można w książce spotkać wielkie gwiazdy tamtych czasów, jak na przykład Pola Negri czy Charlie Chaplin. Autorce udało się również bardzo zgrabnie wpleść w tło fabuły toczące się wojny. Nie przyćmiły one głównego wątku, ale niewątpliwie wywołały istotne zmiany w życiu bohaterów. Na wyróżnienie zasługują żony obu panów. Obie mają mocne charaktery i twardo stąpają po ziemi. Nie należy również pominąć ojców Adama i Mariana, którzy są prawnikami i nie mogą wybaczyć synom wyrzucenia ze studiów. Mimo tych trudnych relacji są bardzo silnie ze sobą związani.
Podsumowując, "Dwóch panów z branży", to świetna historia dwójki przyjaciół, którzy w międzywojennej Warszawie zapragnęli mieć własne kino. Książka bardzo mi się podobała i szybko ją przeczytałam. Idealnie sprawdzi się jako odskocznia po trudnej tematyce lub na wakacyjny urlop. Dało się w niej wyczuć magię kina. Polecam.
Rok 1909. Polak - Adam i Żyd - Marian zostają wyrzuceni ze studiów prawniczych. Ich ojcowie nie mogą się z tym pogodzić, przez co ich relacje ulegają znacznemu pogorszeniu. Jednak przyjaciele postanawiają założyć własny biznes. W międzywojennej Warszawie powoli rodzi się kinematografia. Dla Adama i Mariana otwarcie kina wydaje się strzałem w dziesiątkę. Bardzo szybko...
więcej Pokaż mimo tohttps://zielony-pokoik.blogspot.com/2019/05/kulturalnie-katarzyna-czajka-dwoch.html
https://zielony-pokoik.blogspot.com/2019/05/kulturalnie-katarzyna-czajka-dwoch.html
Pokaż mimo toLekka, przyjemna lektura. Można wyciągnąć kilka ciekawostek o kinie, a na końcu nawet poczuć pewien sentyment.
Lekka, przyjemna lektura. Można wyciągnąć kilka ciekawostek o kinie, a na końcu nawet poczuć pewien sentyment.
Pokaż mimo toKsiążka, która przez przypadek wpadła w moje ręce, ale bardzo chętnie przeniosłam się w czasy przedwojennej Warszawy, gdy kino było jedną z niewielu rozrywek oraz stanowiło prawdziwą odskocznię od problemów dnia codziennego. Losy dwóch przyjaciół, którzy pozostali nimi do końca mimo wielu życiowych niepowodzeń, wojny oraz jej skutków - dodaje otuchy i przywraca wiarę w ludzi choć na chwilę.
Książka, która przez przypadek wpadła w moje ręce, ale bardzo chętnie przeniosłam się w czasy przedwojennej Warszawy, gdy kino było jedną z niewielu rozrywek oraz stanowiło prawdziwą odskocznię od problemów dnia codziennego. Losy dwóch przyjaciół, którzy pozostali nimi do końca mimo wielu życiowych niepowodzeń, wojny oraz jej skutków - dodaje otuchy i przywraca wiarę w...
więcej Pokaż mimo toKsiążka łatwa do czytania, szybka do czytania i przyjemna jako popołudniowa lektura. Muszę jednak przyznać, że dość nierówna, ponieważ są rozdziały bardzo ciekawe (zwłaszcza na początku i na końcu),ale też sporo takich, przy których zadawałam sobie pytanie: po co one są? Dotyczyło to również kilku scen, które w moich oczach niczego do treści nie wniosły ani nie pokazały.
Dużym plusem książki jest bardzo dobre pokazanie przyjaźni męsko-męskiej, ten aspekt chwytał mocniej chwytał za serce.
Książka łatwa do czytania, szybka do czytania i przyjemna jako popołudniowa lektura. Muszę jednak przyznać, że dość nierówna, ponieważ są rozdziały bardzo ciekawe (zwłaszcza na początku i na końcu),ale też sporo takich, przy których zadawałam sobie pytanie: po co one są? Dotyczyło to również kilku scen, które w moich oczach niczego do treści nie wniosły ani nie...
więcej Pokaż mimo to