Kamienna noc
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Julia Dobrowolska (tom 6)
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Literackie
- Data wydania:
- 2016-04-27
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-04-27
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788308061121
Ta opowieść zaczyna się od winy i ucieczki przed karą. Dwoje wyrzutków przemierza Europę. Nowe tożsamości, fałszywe paszporty, kolejne maski dobierane wraz ze zmieniającymi się współrzędnymi geograficznymi. Ich codzienność to przemoc, ciągłe zagrożenie, wyrzuty sumienia, namiętność, która rodzi ból oraz strach — zwłaszcza przed tym, czego nie widać. Ale ich wspólna podróż ma też bardziej prozaiczną twarz: codzienna nauka bycia razem, budowanie zaufania i próba nieobwiniania się nawzajem za wspólny upadek. Oto cena miłości zakazanej.
To, że Julia Dobrowolska zniknęła z Krakowa, nie zdziwiło nikogo. Kobieta została skompromitowana po tym, jak jeden z tabloidów ujawnił kulisy jej romansu. Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że właśnie powstaje książka, której główną bohaterką ma być Dobrowolska, a autorką publikacji Eliza Florek — dziennikarka, która niegdyś ujawniła jej wielką tajemnicę. Policja liczy, że Florek doprowadzi ich do Dobrowolskiej, która podobno wróciła na stare śmieci, by dokończyć sprawę Marii Karo — matki zamordowanej i zgwałconej dziewczynki. To zlecenie jest dla Julii szczególnie ważne…
Kamienna noc to książka, którą mógłby zekranizować Quentin Tarantino; jej fragmenty mogłaby wyśpiewać Amy Winehouse, ale napisać mogła ją jedynie Gaja Grzegorzewska. Żonglując popowymi motywami, grając konwencją literatury gatunkowej oraz igrając ze znaną jej czytelnikom tematyką tabu, Gaja wyrasta na być może najciekawszą reprezentantkę tzw. literatury środka. Wnikliwa obserwatorka, kąśliwa komentatorka, odważna konstruktorka mostu pomiędzy literaturą gatunkową a literaturą głównego nurtu. Czytelnicza jazda bez trzymanki.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 384
- 263
- 73
- 11
- 6
- 6
- 5
- 5
- 5
- 5
Cytaty
Dziesięć czy dwanaście wyimaginowanych kobiet nie może się mylić.
Niestety, pokój z widokiem na morze nie zawsze znaczy to samo.
OPINIE i DYSKUSJE
To nie jest dobra książka. Wcześniejsze tomy do arcydzieł nie należą, ale było w nich coś, co sprawiało, że sięgałam po kolejne (takie przyjemne, odmóżdźacze, fajnie się można przy nich oderwać od rzeczywistości).
Ten tom jest tak zły w porównaniu z innymi, że wstydzę się za autorkę, że napisała cos takiego. Koniec lepszy niż początek, ale wszystko tak przekombinowane, że aż niefajne.
To nie jest dobra książka. Wcześniejsze tomy do arcydzieł nie należą, ale było w nich coś, co sprawiało, że sięgałam po kolejne (takie przyjemne, odmóżdźacze, fajnie się można przy nich oderwać od rzeczywistości).
więcej Pokaż mimo toTen tom jest tak zły w porównaniu z innymi, że wstydzę się za autorkę, że napisała cos takiego. Koniec lepszy niż początek, ale wszystko tak przekombinowane, że...
Bardzo "odleciana" pozycja mam nadzieję że bohaterowie serii już nie wrócą w kolejnej opowieści.
Jednak aby mieć pełne spojrzenie na serię należy przeczytać "Kamienna noc"
Bardzo "odleciana" pozycja mam nadzieję że bohaterowie serii już nie wrócą w kolejnej opowieści.
Pokaż mimo toJednak aby mieć pełne spojrzenie na serię należy przeczytać "Kamienna noc"
Szczerze to nie wiem jak można tak zepsuć świetny cykl. „Żniwiarz” mnie pochłonął, „Noc z czwartku na niedzielę” rozśmieszyła, „Topielicą” się zachłysnęlam, „Grób” utwierdził mnie w przekonaniu, że warto czytać dalej, ale już „Betonowy pałac” był ciężki, natomiast „Kamienna noc” to mega chaos. Żałuję, ale tu zakończę znajomość z Julią Dobrowolską.
Szczerze to nie wiem jak można tak zepsuć świetny cykl. „Żniwiarz” mnie pochłonął, „Noc z czwartku na niedzielę” rozśmieszyła, „Topielicą” się zachłysnęlam, „Grób” utwierdził mnie w przekonaniu, że warto czytać dalej, ale już „Betonowy pałac” był ciężki, natomiast „Kamienna noc” to mega chaos. Żałuję, ale tu zakończę znajomość z Julią Dobrowolską.
Pokaż mimo toDawno nie czytałam tak beznadziejnej książki. Wszystkiego jest tu za dużo. Mam wrażenie, że autorka za bardzo chciała. Wyszedł z tego niezjadliwy gniot. Dawno tak mnie książka nie zmęczyła.
Dawno nie czytałam tak beznadziejnej książki. Wszystkiego jest tu za dużo. Mam wrażenie, że autorka za bardzo chciała. Wyszedł z tego niezjadliwy gniot. Dawno tak mnie książka nie zmęczyła.
Pokaż mimo toNie zmieniłabym ani jednego zdania, słowa, przecinka, co w moim przypadku oznacza naprawdę dużo. Odrzućcie uprzedzenia, skupcie się na historii, warsztacie pisarskim, klimacie... Namiętnie pragnę dalszych powieści tej autorki. Ona rozkręca się z każdą kolejną książką, wręcz rozkwita, żadne tematy jej niestraszne. Dla mnie ewenement w dobie mrozów i innych wyrobników piszących na akord.
Na pewno przeczytam jeszcze nie raz
Nie zmieniłabym ani jednego zdania, słowa, przecinka, co w moim przypadku oznacza naprawdę dużo. Odrzućcie uprzedzenia, skupcie się na historii, warsztacie pisarskim, klimacie... Namiętnie pragnę dalszych powieści tej autorki. Ona rozkręca się z każdą kolejną książką, wręcz rozkwita, żadne tematy jej niestraszne. Dla mnie ewenement w dobie mrozów i innych wyrobników...
więcej Pokaż mimo toPrzeczytałam tą książkę i teraz siedzi ona we mnie i nie daje spokoju. Nie dlatego, że jest aż tak dobra, ale ze względu na tematykę. Nie mogę zdzierżyć związku Julii i Profesora, przez cały czas mam w głowie, że to jakaś katastrofa, pomyłka, żart ? Już sama nie wiem jak to najlepiej ująć. W końcu po przeczytaniu zakończenia aż mi się żal zrobiło inspektora Aarona Goldenthal'a. Dlaczego Julia nie wybrała jego ( a przecież w "Grobie" taka niby zakochana w nim właśnie była ). No nic, no cóż, nie mój klimat.... związek kazirodczy mnie obrzydza i wywołuje moje zdecydowane potępienie ( ktoś w opiniach napisał, że się kibicowało Julii i Profesorowi... no nie, ja nie kibicowałam.... )
Poza tym uważam, że książka jest trochę przekombinowana, nie raz i nie dwa musiałam się cofać, sprawdzać, doczytywać żeby ogarnąć to wszystko w całość. Ale się udało uff.... no nie jest źle, bo historia sama w sobie bardzo nieprawdopodobna, poruszająca, szokująca, obnażająca i wciągająca, aczkolwiek te przeskoki w czasie były trochę męczące.
Przeczytałam tą książkę i teraz siedzi ona we mnie i nie daje spokoju. Nie dlatego, że jest aż tak dobra, ale ze względu na tematykę. Nie mogę zdzierżyć związku Julii i Profesora, przez cały czas mam w głowie, że to jakaś katastrofa, pomyłka, żart ? Już sama nie wiem jak to najlepiej ująć. W końcu po przeczytaniu zakończenia aż mi się żal zrobiło inspektora Aarona...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNie, nie i jeszcze raz nie.
Bardzo lubię książki Pani Gai. Niesłychanie ją cenię. Poza nieudaną "Topielicą" wszystkie inne jej książki były przynajmniej dobre, a "Grób" uważam, za książkę znakomitą.
Ale tu nic mi nie pasuje.
Po pierwsze:
To nie kryminał, to halekin (czy jak tam to się pisze). Tzn. kiedyś na fantastycznych fandomach wypracowano definicję kiedy książkę można zaliczyć do tego gatunku - w skrócie chodzi o to, że wtedy gdy wątki fantastyczne są na tyle istotne, że mają znaczenie dla rozwoju akcji. Gdyby tą samą miarę przyjąć do kryminału to ta pozycja nawet koło kryminału nie stała (po wycięciu wątków kryminalnych książka mogłaby spokojnie funkcjonować jako słaba, ale spójna całość).
Po drugie:
Pani Gaja postanowiła w książce zawrzeć wszystkie miejsca w których ostatnio była. A podróżowała wiele. Problem w tym, że każde z tych miejsc poznała pobieżnie jako turystka i siłą rzeczy żadne z nich nie ma jakiegokolwiek sensownego klimatu (a klimat Krakowa był bardzo mocnym elementem jej wcześniejszych dzieł).
Po trzecie:
Książka byłą pisana z wykorzystaniem programu dla scenarzystów, co sama GG podkreśla. Pisarka tak się tym gadżetem zachłysnęła, że postanowiła wykorzystać w jednej książce chyba wszystkie jego funkcjonalności, co doprowadziło do przesytu tymi planami czasowymi itd.
Po czwarte:
Zagadka kryminalna jest całkowicie zbędna, ale jest. I wypadałoby ją jakoś sensownie rozwiązać. Rozwiązanie zaproponowane przez Panią Gaję... Nie zdradzając szczegółów, ujmę to tak: ten program dla scenarzystów z którego korzystała był chyba w wersji z oper mydlanych.
Nie, nie i jeszcze raz nie.
więcej Pokaż mimo toBardzo lubię książki Pani Gai. Niesłychanie ją cenię. Poza nieudaną "Topielicą" wszystkie inne jej książki były przynajmniej dobre, a "Grób" uważam, za książkę znakomitą.
Ale tu nic mi nie pasuje.
Po pierwsze:
To nie kryminał, to halekin (czy jak tam to się pisze). Tzn. kiedyś na fantastycznych fandomach wypracowano definicję kiedy książkę można...
Autorka jest niesamowita,laczac historie tak tragiczne a final tych historii...Szok:(
POLECAm wszytskie 6 ksiazek tej autorki czekajac na cos nowego
Autorka jest niesamowita,laczac historie tak tragiczne a final tych historii...Szok:(
Pokaż mimo toPOLECAm wszytskie 6 ksiazek tej autorki czekajac na cos nowego
Postanowiłam przeczytać coś rozrywkowego, coś lekkiego. Przeczytałam w jakiejś recenzji, że Grzegorzewska niegłupia, jak na pop literaturę. I to był błąd. Na pewno nie wrócę do serii o Julii D. Cała ta historia jest trochę wydumana, brakuje tu tła społecznego, szczegółów, konkretów. Rozumiem prawo konwencji, ale tu coś ewidentnie zgrzyta. Praktycznie mamy same przemyślenia bohaterów. Wydarza się jakaś zwariowana akcja? Dostaniemy opis w 4 zdaniach jak Julia wdarła się do łazienki Elżbiety II, ale jak to zrobiła? Nie wiadomo. Za to na pewno dowiemy się, jak się czuła po dziesiątym stosunku z bratem. Po to pewnie jest ta postać Likwidatora - żeby nie musieć pisać, o czymś na co brak wyobraźni i wiedzy. Konstrukcja bohaterów - weźmy tego Profesora- w oczach każdej osoby to jełop, debil, pijak, ćpun, dziwkarz. Ale jak on gada, jakie przemyślenia, książki czyta, mówi lepiej niż moja polonistka, filmy ogląda ambitne. Nie wiem, jak można się takim urodzić.. chyba że to od dragów. Więcej w tej książce prób szokowania niż konkretnego kryminału. A na mnie nie robi wrażenia kazirodztwo, seks i zabijanie. Czytałam mocniejsze rzeczy z kategorii literatura piękna. W ogóle mam wrażenie, że pani autorka napisała to w podziwie dla swojego chłopaka (Łukasza) i ich wspólnych przygód. Jedyne, co mi się wydało dobre to opis stanu wykluczenia przez społeczeństwo, braku akceptacji, mierzenia się z zabronionym uczuciem, walka z pokusami, namiętnością. Normalnie jakby autorka sama stała przed takimi dylematami. Nie musiałam czytać tej książki, następnym razem jak mi się zachce rozrywki włączę Netflixa.
Postanowiłam przeczytać coś rozrywkowego, coś lekkiego. Przeczytałam w jakiejś recenzji, że Grzegorzewska niegłupia, jak na pop literaturę. I to był błąd. Na pewno nie wrócę do serii o Julii D. Cała ta historia jest trochę wydumana, brakuje tu tła społecznego, szczegółów, konkretów. Rozumiem prawo konwencji, ale tu coś ewidentnie zgrzyta. Praktycznie mamy same przemyślenia...
więcej Pokaż mimo toPrzerost formy nad treścią. Nie skończyłam. Szkoda mi było o prostu czasu.
Przerost formy nad treścią. Nie skończyłam. Szkoda mi było o prostu czasu.
Pokaż mimo to