rozwiń zwiń

Rzeka złodziei

Okładka książki Rzeka złodziei Michael Crummey
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2016
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Rzeka złodziei
Michael Crummey
7,2 / 10
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2016
Wydawnictwo: Wiatr od Morza literatura piękna
400 str. 6 godz. 40 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
River Thieves
Wydawnictwo:
Wiatr od Morza
Data wydania:
2016-05-16
Data 1. wyd. pol.:
2016-05-16
Liczba stron:
400
Czas czytania
6 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788394352301
Tłumacz:
Michał Alenowicz
Tagi:
Kanada Nowa Fundlandia literatura kanadyjska
Inne
Średnia ocen

                7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Ostatnie dni Czerwonych Indian



1535 125 75

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
298 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1390
923

Na półkach: , ,

"Weszliśmy z butami w tragedię całej rasy ludzi i zbanalizowaliśmy ją naszym małym, obrzydliwym melodramatem."

Michael Crummey, autor "Dostatku", "Pobojowiska" i "Sweetland", dzięki wydawnictwu Wiatr od Morza powraca do czytelników wraz z powieścią "Rzeka złodziei" - swoim literackim debiutem, pierwotnie wydanym 15 lat temu - i ponownie przenosi nas na dziką, surową Nową Fundlandię, tym razem cofając się do pierwszej połowy XIX wieku i początków europejskiego osadnictwa na wyspie.

Mieszkający nad zatoką Exploits osadnicy - głównie traperzy i rybacy - walczą o przetrwanie w surowej, niegościnnej krainie, nieustannie ścierając się z rdzennymi mieszkańcami tych ziem - plemieniem Beothuków, zwanych Czerwonymi Indianami, spychanych przez białych w głąb lądu. Konflikt eskaluje od lat; w odwecie za bezkarnie zajmowane ziemie, Indianie dopuszczają się nieudolnych aktów kradzieży i wandalizmu, które z kolei prowokują kolonistów do krwawej zemsty, w poczuciu, że są bezkarni i sami mogą stanowić prawo na zajętych przez siebie terenach. Zażegnania konfliktu, naprawienia stosunków, a właściwie nawiązania pokojowych relacji podejmuje się gubernator wyspy, Duckworth, wysyłając oficera marynarki wojennej Davida Buchana z ekspedycją w najbardziej newralgiczny rejon zatoki. Celem Buchana jest nie tylko ukrócenie samowoli osadników i wyegzekwowanie obowiązującego prawa, ale przede wszystkim nawiązania pokojowych stosunków z tubylcami. Oficer namawia do udziału w wyprawie najbardziej prominentnego osadnika, Johna Peytona Seniora, z którego pomocą werbuje pozostałych uczestników ekspedycji, w tym jego syna, Johna Juniora, pozostającego z ojcem w konflikcie i rywalizującego z nim o względy Cassie, młodej kobiety prowadzącej ich dom. Skutki wyprawy będą miały znaczący wpływ nie tylko na losy indiańskiej społeczności, ale również jej uczestników.

W powieściach Michaela Crummeya lubię i cenię to, że choć opowiadane historie rozgrywają są w tym samym zakątku świata, każda z nich jest inna i na swój sposób wyjątkowa. Tym razem kanadyjski pisarz poruszył kwestię kolonizacji amerykańskiego kontynentu i jego dramatycznych skutków – wypierania rdzennych mieszkańców Nowej Fundlandii przez osadników i stopniowego, metodycznego niszczenia ich kultury. Tematyka powieści zbliżona jest do tej, jaką poruszył Matthew Kneale w „Anglikach na pokładzie”, książce również wydanej nakładem Wiatru od Morza, jednakże Crummey przedstawia ją i omawia w sposób bardziej złożony, zwracając uwagę na niejednoznaczność moralną i wielowymiarowość kluczowych kwestii, ukazując mechanizm eskalacji konfliktu, będącego wynikiem obopólnego braku zaufania, niezrozumienia, nienawiści, strachu; konfliktu niedopuszczającego możliwości kompromisu, tworzącego zaklęty krąg, z którego nie ma ucieczki.

Kanadyjczyk wręcz fenomenalnie, po mistrzowsku manipuluje uczuciami czytelnika, dając do zrozumienia, jak łatwo niesprawiedliwie osądzić drugiego człowieka czy wyrobić sobie krzywdzącą dla niego opinię; niewiele w jego powieści jest bohaterów i zdarzeń, które można jednoznacznie ocenić, potępić, wydać werdykt, przy którym nie zadrży nam powieka, nie obudzi się sumienie. Proza Crummeya jest dla czytelnika prawdziwym wyzwaniem, wymagającym nie tylko zaangażowania emocjonalnego i umysłowej gimnastyki, ale również – a może przede wszystkim – wewnętrznych dyskusji z własnym sumieniem i poczuciem moralności. „Rzekę złodziei” cechuje narracja trzymająca w napięciu głównie ze względu na konstrukcję fabuły; liczne retrospekcje stopniowo odsłaniają prawdę, a raczej jej fragmenty, ujawniają mroczne i wstydliwe sekrety bohaterów, które niejednokrotnie diametralnie zmieniają nasze postrzeganie świata i ich samych – ludzkich intencji, motywów i czynów oraz uświadamiają, jak łatwo, pochopnie, powierzchownie i stereotypowo, nie mając pełnego obrazu sytuacji, jesteśmy skłonni osądzać innych.

Lecz literacki debiut Michaela Crummeya fascynuje nie tylko dlatego, że wszechstronnie angażuje czytelnika i nie pozostawia obojętnym wobec stawianych przed nim moralnych rozterek i dylematów. Mocnym atutem powieści są postaci bohaterów: ludzi twardych, surowych i hardych jak kraina, w której przyszło im żyć, wyrazistych, wewnętrznie skomplikowanych, z charakterem i dzięki temu zapadających w pamięć. Szczególnie silne wrażenie wywarła na mnie postać Cassie, której przeszłość i motywy działania - podobnie jak wielu innych bohaterów „Rzeki złodziei” – poznajemy stopniowo, wraz z rozwojem fabuły. Dramatyczne koleje losu tej niezwykle silnej psychicznie i dumnej, a jednocześnie wrażliwej kobiety, jej głęboka samotność i tajemnice, jakie ciążą na jej życiu, to jedne z najbardziej poruszających fragmentów powieści; jej przemyślenia z kolei należą do tych najmocniej zapadających w pamięć: są treściwe, głębokie, trafiają w sedno i nieraz były dla mnie jak uderzenie obuchem w głowę.

Początkowo byłam przekonana, że to konflikt pomiędzy Peytonami, ojcem i synem, będzie tym, co w największym stopniu pochłonie moją uwagę, lecz tak się nie stało. Znacznie większe emocje generowała we mnie postać Josepha Reilly’ego, który uciekając przed stryczkiem z Anglii, osiadł nad zatoką Exploits i ożenił się z Indianką, nie zważając na uprzedzenia i złośliwości sąsiadów. Pozornie Reilly jest sympatycznym, jowialnym, otwartym, nieskomplikowanym człowiekiem, bezgranicznie lojalnym wobec starszego z Peytonów, któremu wiele zawdzięcza – i generalnie na tym zasadza się jego dramat, którego kolejne odsłony śledzimy w miarę rozwoju fabuły. Właśnie Irlandczyk i jego mroczna przeszłość, tak wyraźnie rzutująca na jego późniejsze postępowanie, okazały się dla mnie bodaj najtrudniejszymi momentami powieści.

Na dobrą sprawę takich momentów jest w „Rzece złodziei” mnóstwo. Czytelnik natrafia na większość z nich zupełnie nieoczekiwanie, natyka się na nie mimochodem, bo też cechą powieści Crummeya jest pewna powściągliwość, surowość – tak w budowaniu nastroju, oddawaniu emocji, jak i kreowaniu postaci bohaterów czy przedstawianiu przebiegu zdarzeń – dzięki czemu wszystko, z czym czytelnik ma do czynienia na kartach książki, jest znaczące, pełne treści, doniosłe w swojej prostocie, a co za tym idzie – zapadające w pamięć i skłaniające do refleksji. Kanadyjczyk obrał chyba najlepszy z możliwych sposobów, by opowiedzieć o nieustannej walce człowieka z własną, bogatą w niedoskonałości naturą, a zwłaszcza z najbardziej negatywnymi jej aspektami: żądzą posiadania i zemsty, chęcią dominacji i egoizmem wykluczającym jakikolwiek kompromis oraz strachem i nienawiścią będącymi efektem niezrozumienia i braku chęci zrozumienia odmienności drugiego człowieka. Snując opowieść związaną z zetknięciem się dwóch odmiennych kultur i dramatycznych tego konsekwencji – opowiada historię uniwersalną, dotyczącą natury człowieka – niezmiennej niezależnie od czasu i miejsca, w jakim przyszło mu żyć. Crummey jak nikt inny, wplatając zwykłe, ludzkie tragedie w dramat o znacznie większym zasięgu – historię XIX-wiecznego osadnictwa – unikając wielkich słów i monumentalnych obrazów, potrafi mówić o najważniejszych rzeczach, najbardziej osobistych emocjach i najtrudniejszych dylematach tak, że poruszając najgłębsze struny w duszy i pozostają w pamięci długo po zakończeniu lektury. Proza kanadyjskiego pisarza, choć wymagająca i stanowiąca dla odbiorcy nie lada wyzwanie, jest zarazem najwspanialszą dla niego nagrodą. Warto, byście przekonali się o tym sami.

"Weszliśmy z butami w tragedię całej rasy ludzi i zbanalizowaliśmy ją naszym małym, obrzydliwym melodramatem."

Michael Crummey, autor "Dostatku", "Pobojowiska" i "Sweetland", dzięki wydawnictwu Wiatr od Morza powraca do czytelników wraz z powieścią "Rzeka złodziei" - swoim literackim debiutem, pierwotnie wydanym 15 lat temu - i ponownie przenosi nas na dziką, surową Nową...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    785
  • Przeczytane
    344
  • Posiadam
    95
  • Ulubione
    14
  • 2018
    10
  • 2019
    7
  • E-book
    7
  • Do kupienia
    6
  • Teraz czytam
    6
  • 2016
    6

Cytaty

Więcej
Michael Crummey Rzeka złodziei Zobacz więcej
Michael Crummey Rzeka złodziei Zobacz więcej
Michael Crummey Rzeka złodziei Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także