Jako zdeklarowana miłośniczka ptaków, interesuję się każdą pozycją w języku polskim, którą uda mi się dostać i która należy do tematu, który mnie pasjonuje już od dziecka. Tę książkę wyszperałam w antykwariacie i pomimo, że nie mam akurat łąkówek, z ciekawości ją kupiłam.
Pozytywnie zaskoczyły mnie obfite, dokładne i wyczerpujące opisy papug z rodzaju Neophema (czyli łąkówek i lilianki) oraz kilku gatunków opisanych na końcu książki, takich jak: papużka ziemna (pieszka), papużka norówka (obecnie uważana za gatunek wymarły), lorika ostrosterna, krasnogłów, papuga czerwonoczapeczkowa (pąsogłówka). Każdy opis opatrzony jest kolorowym rysunkiem przedstawiającym papugi obydwu płci, co pozwala nawet laikowi nauczyć się rozróżniać różne gatunki łąkówek i innych papug. Załączone są także mapki z zaznaczonymi rejonami, gdzie na terenie Australii żyje opisywany gatunek (wszystkie opisywane w tej książce gatunki papug są to ptaki australijskie). Szczególnie ciekawie opisane są zwyczaje, zdawałoby się, tak podobnych do siebie papug jak różne gatunki łąkówek. Nie brak przy tym informacji o sposobach gniazdowania, warunkach bytowych, a także faktów charakterystycznych dla konkretnego gatunku.
Obecnie, w okresie, gdy po wpisaniu w wyszukiwarkę dowolnego hasła wyświetlają się dziesiątki iwięcej stron opisujących interesujące nas zagadnienie- w tym wypadku papugi z rodzaju Neophema, wielu ludzi, szczególnie tych młodych, nie docenia wartości literatury fachowej, mając ją za "przestarzałą" i tym samym- nieaktualną. Niesłusznie. Fakty, opisane w książce "Łąkówki i..." są i będą aktualne, gdyż o metodach hodowli, trendach, napisane jest tutaj niewiele, jedynie naprawdę niezbędne rzeczy. W obecnych czasach mamy np łąkówki różnych mutacji, odmian kolorystycznych, co oczywiście wraz z rozwojem hodowli tych ptaków będzie się zmieniało. Na temat mutacji papug jednak w książce nie przeczytamy, i jest to rozsądne podejście Autorki (czy może też fakt, że w czasach, gdy książka ta powstała, w Polsce mutacyjnych łąkówek właściwie nie było?). Jeżeli natomiast chodzi o wiedzę merytoryczną, śmiało polecam tę cienką książkę jako jak najbardziej kompetentne źródło.

Jako zdeklarowana miłośniczka ptaków, interesuję się każdą pozycją w języku polskim, którą uda mi się dostać i która należy do tematu, który mnie pasjonuje już od dziecka. Tę książkę wyszperałam w antykwariacie i pomimo, że nie mam akurat łąkówek, z ciekawości ją kupiłam.
Pozytywnie zaskoczyły mnie obfite, dokładne i wyczerpujące opisy papug z rodzaju Neophema (czyli...