W obcej skórze
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Inspektor Marnie Rome (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Someone Else's Skin
- Wydawnictwo:
- Czwarta Strona
- Data wydania:
- 2016-04-27
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-04-27
- Data 1. wydania:
- 2014-01-01
- Liczba stron:
- 544
- Czas czytania
- 9 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379763658
- Tłumacz:
- Agnieszka Brodzik
- Tagi:
- literatura angielska Londyn Marnie Rome niebezpieczeństwo nienawiść porwanie poszukiwanie powieść kryminalna przemoc śledztwo zabójstwo zemsta
Najlepszy kryminał minionego roku w Wielkiej Brytanii nagrodzony prestiżową nagrodą Theakstons Crime Novel of the Year 2015!
Ponury i deszczowy Londyn. W ośrodku dla ofiar przemocy domowej inspektor Marnie Rome i jej partner Noah Jake są świadkami dramatycznego zdarzenia. Natrafiają na mężczyznę z nożem wbitym w plecy. Okazuje się, że to mąż jednej z pensjonariuszek – Leo Procter. Choć para detektywów znalazła się w ośrodku przy okazji innego śledztwa, to teraz sprawa tajemniczej próby morderstwa w małżeństwie Leo i Hope jest dla nich priorytetem. Pytań jest wiele, a nagłe zniknięcie żony poszkodowanego dodatkowo komplikuje sytuację.
Detektyw Marnie Rome – na zewnątrz twarda, w środku pełna konfliktów, musi zmierzyć się z własnymi demonami – jej rodzice zostali zadźgani przez przybranego, nastoletniego syna. Marnie odwiedza go w więzieniu, próbując sobie odpowiedzieć na pytanie: „dlaczego?”.
Pierwszy tom cyklu z inspektor Marnie Rome to niepokojące studium przemocy domowej, które wciska w fotel. Pełnokrwiści bohaterowie zachwycą nie tylko wielbicieli kryminałów.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Kobiety, które nienawidzą mężczyzn
Kryminał społeczny to specyficzny rodzaj kryminału, być może nie istniejący w teorii, ale w praktyce, wiem z własnego doświadczenia, występujący dosyć często, zwłaszcza jeśli chodzi o literaturę brytyjską czy skandynawską. Już dawno (no, może tak naprawdę od czasów „Millenium” Stiega Larssona) kryminał przestał być tylko (wstydliwą) rozrywką. Ostatnimi czasy kryminały, jak to się mówi, „uczą bawiąc”. Okej, może nie do końca uczą, ale poruszają ważne społecznie tematy, co chyba jednak jakąś formą edukacji jest. Nic dziwnego, że to właśnie tego typu kryminał został okrzyknięty kryminałem roku 2015 w Wielkiej Brytanii. „W obcej skórze” Sarah Hilary to bowiem świetny przykład powieści kryminalnej podejmującej ważne kwestie społeczne, które są dla autorki nie mniej znaczące niż sama intryga.
Od początku autorka funduje nam mocne emocje. Najpierw kilka stron wstrząsających wspomnień głównej bohaterki, inspektor Marnie Rome, potem pełna napięcia scena, w której Rome i jej zawodowy partner Noah Jake znajdują w ośrodku dla ofiar przemocy domowej mężczyznę z nożem wbitym w plecy. To mąż jednej z pensjonariuszek, Hope Proctor, i to ona chciała go pozbawić życia. Choć Rome i Jake przybyli do ośrodka w związku z innym śledztwem, ich priorytetem stanie się teraz sprawa małżonków Proctor. Początkowo jasne jest, że kobieta raniła męża w ramach odwetu za lata przemocy, której doznawała z jego strony. Szybko jednak okaże się, że nie jest to wcale takie oczywiste. Sprawa skomplikuje się jeszcze bardziej, gdy Hope zniknie wraz z Simone, dziewczyną, która w życiu przecierpiała tyle, że jest już gotowa na wszystko.
Akcja „W obcej skórze” koncentruje się wokół ofiar przemocy domowej, a zatem siłą rzeczy dzieje się w świecie ponurym, nieciekawym i niebezpiecznym, zaludnionym przez osoby z problemami. W połowie książki ta bardzo hermetyczna tematyka i ten światek zaczynają nużyć, ale wtedy też autorka rzuca nowe światło na całą historię i znów robi się ciekawie, a końcówka naprawdę trzyma w napięciu. W główny wątek powieści Hilary sprawnie wplata jeszcze dwa poboczne – wątek porwanej przez braci muzułmanki Ayany
i osobistą historię detektyw Rome, która wciąż mierzy się traumą, jaką było zamordowanie jej rodziców przez przybranego brata. Rome to silna osobowość, postać wyraźnie zarysowana, ciekawa, po prostu dobrze skonstruowana. Profesjonalna w swoim fachu, twarda policjantka, jednak skrywająca dużą wrażliwość i krucha w środku. Bohaterka, która ma duży potencjał. Oby jej postać została dobrze poprowadzona w dalszych częściach cyklu.
Na uwagę zasługuje też konstrukcja innych postaci, przede wszystkim Hope i Simone, kobiet, które żyją na krawędzi. Dlaczego takie się stały, co nimi kieruje, jak wpłynęła na nie doznana przemoc – te pytania interesują autorkę. Hilary kładzie duży nacisk na tło społeczne swojej opowieści, zahaczając o takie kwestie jak nietolerancja, rasizm, fanatyzm religijny i oczywiście przemoc domowa. Bardziej jednak podkreśla te zjawiska, niż stara się je diagnozować.
Debiut Sarah Hilary to rasowy kryminał dla tych czytelników, którzy szukają historii niegłupiej i jednocześnie nie oczekują wysypu trupów. Nie jest to bowiem książka, w której co chwilę ktoś ginie, książka o mordercy, którego tożsamości nie znamy i główkujemy, by ją poznać. Miłośnicy skomplikowanych, wielowątkowych zagadek mogą być zawiedzeni. Pozostali docenią z pewnością dobre pióro, warsztat i zacięcie socjologiczne autorki.
„W obcej skórze” nie jest lekkim kryminałem, który „sam się czyta”, ale na pewno jest kryminałem wartościowym. I godnym polecenia nie tylko fanom gatunku.
Malwina Sławińska
Oceny
Książka na półkach
- 664
- 427
- 78
- 9
- 8
- 8
- 7
- 7
- 7
- 7
Cytaty
To niesamowite, co potrafimy znieść, kiedy zajdzie taka potrzeba.
Czytając książki o rodzinach i przypadkach marginalnych, zrozumiałam własną sytuację. Miałam szczęście. Nie użalałam się nad sobą, bo nie by...
Rozwiń
Opinia
Ostatnio często zadaję sobie pytanie, dlaczego Czytelnicy sięgają po książki o tematyce sensacyjnej czy kryminalnej? W czym tak naprawdę tkwi szczegół? Co ich motywuje do ich lektury? Przecież codziennie słyszymy z mediów o makabreskach, które mają miejsce. Czy to nie jest dostateczny argument, aby sięgnąć po literaturę piękną np. XVII wieku? Czy „karmienie się” treściami sensacyjnymi powoduje w nas, że chcemy więcej i więcej, czujemy się „głodni” informacji mrożących krew w żyłach? Myślę, że jest to pewien przyczynek do poszerzania horyzontów w tej tematyce. Jesteśmy ciekawi jak potoczą się losy danych bohaterów, czy dobro wygra ze złem. Interesują nas pewne schematy dotyczące całej otoczki związanej z rozwiązywaniem zagadek kryminalnych, które odkrywamy na kartach książki. Kryminał jak kryminał, „zabili go i uciekł”. Oczywiście, myślenie tendencyjne. Niejednokrotnie podczas lektury uważamy, iż wiemy kto był tym „złym”, ale w dużej mierze de facto postawiliśmy wszystkie karty na niewłaściwą osobę. Całe środowisko, klimat, bohaterowie /często niezrównoważeni psychicznie/ powodują, iż zagłębiamy się w lekturę. Pochłaniamy ją namiętnie. Właśnie taki niezwykle sugestywny i sensualny klimat stworzyła Sarah Hilary w swojej powieści „W obcej skórze”. Dawno nie czytałem tak dobrego kryminału. Nie dziwi mnie fakt, że został on nagrodzony prestiżową nagrodą w Wielkiej Brytanii w 2015 roku. Tematyka jaką podejmuje autorka nie jest tematyką prostą. Patologia rodzinna, w której uczestnikami jest mąż i żona. Niewątpliwie trudny temat. Oklaski dla autorki, która podjęła się tego zadania. Doskonale nakreślone relacje głównych bohaterów. Analiza psychologiczna postaci. Przyjaźń, uczucie, miłość, związek – mają wydźwięk radosny, niosący ukojenie, radość, przyjemność. Poczucie bezpieczeństwa, wzajemnej korelacji. „W obcej skórze” Hilary dokonała przewartościowania. Nadała im pejoratywne znaczenie. Myślę, iż celem było ukazanie, że życie nie jest usłane różami, że nie zawsze zakładamy „różowe okulary” przez, które widzimy otaczające nas życzliwością osoby /nawet te najbliższe/. Zawsze jest ryzyko, czy je podejmiemy zależy to wyłącznie od nas.
Do książki „W obcej skórze” podchodziłem z pewnym dystansem. Miałem obawy co do jej konstrukcji, języka, przekazu. Teraz mogę stwierdzić, iż należy do nielicznych kryminałów, które spowodowały, że z chęcią sięgnę po kolejną książkę autorki. Patowe sytuacje, gra słowna bohaterów, brak trywialnych dialogów oraz zawartego w nich infantylizmu to cechy, które nadają powieści rasowości. Autorka w sposób bezkompromisowy stworzyła portret rodziny patologicznej, gdzie sadyzm, kłamstwa, oraz nieuzasadnione gierki małżeńskie były na porządku dziennym, a tym samym doprowadziły do tragedii. Dopiero przeprowadzone śledztwo inspektora Marnie Rome pokazało, że „nie wszystko złoto”, co lśni. Role się odwróciły. Nastąpiła zmiana pozycji. Atakujący zmienił się w „cichą myszkę” a atakowany stał tym czarnym charakterem. Czy prawda okaże się bolesna? Czy miłość przetrwa tę bolesną próbę? Odpowiedzi szukajcie w tej pasjonującej powieści kryminalnej. Idealna powieść, która pozostanie w Was po jej przeczytaniu. Czy rozwiązanie tej zagadki mogło mieć inny koniec? Jeżeli tak, to jaki? A co z aspektem moralnym, czy w tej zaistniałej sytuacji, możemy jeszcze mówić o jakimkolwiek morale, nie wspominając już o pięknej cesze jakim jest przebaczenie. Lektura pełna emocji. Czas poświęcony na tej pozycji, nie będzie czasem zmarnowanym. Kto jeszcze nie poznał z Was książek Sarah Hilary, niech nadrobi zaległości. Czuję, że autorka pokaże nam na co ją jeszcze stać, a „W obcej skórze” to dopiero przedsmak jej literackich możliwości, dzięki którym będziemy się intelektualnie rozkoszować.
Ostatnio często zadaję sobie pytanie, dlaczego Czytelnicy sięgają po książki o tematyce sensacyjnej czy kryminalnej? W czym tak naprawdę tkwi szczegół? Co ich motywuje do ich lektury? Przecież codziennie słyszymy z mediów o makabreskach, które mają miejsce. Czy to nie jest dostateczny argument, aby sięgnąć po literaturę piękną np. XVII wieku? Czy „karmienie się” treściami...
więcej Pokaż mimo to