rozwiń zwiń

Wniebowzięte. O stewardesach w PRL-u

Średnia ocen

                7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
886 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
807
765

Na półkach: , , , ,

"...Wszystko było takie, że jak się człowiek oderwał od ziemi, to czuł się kimś innym. Mógł sobie pofolgować..." (jedna ze stewardes)

Anna Sulińska zabiera nas w podniebna podróż, którą w 1903 roku Orville Wright maszyną napędzaną silnikiem spalinowym wzbił się i pojęcie wolności okrzyknął światu...
PRL i podniebne dziewczyny, które tworzyły historię polskiego lotnictwa zajęły autorce reportażu 3 lata, kawki, herbatki, spotkania w realu i w wirtualne.

"...Z biegiem czasu i wylatanych kilometrów praca przybiera smak narkotyku, jest czymś, bez czego trudno się obejść, za czym się tęskni i bez czego jest źle i czuję się człowiek zawieszony w próżni..."

Wyobrażenia o zawodzie...jeśli nie gwiazda to stewardesa z lekko natapirowanymi włosami, gruba kreska na powiece, spódnica do kolan...
Wymagania wobec kandydatek : minimum średnie ogólne wykształcenie, dwa języki (rosyjski i zachodni), świetny wygląd, maniery i charakter.

"...Najcięższe loty były na Ił - 14 , na Bałkany, zabierające po trzydziestu pasażerów, których obsługiwała tylko jedna stewardesa. Dodatkową uciążliwością było to, że lot odbywał się na dużych wysokościach, nad górami, a w samolotach nie było hermetyzacji ani dopływu właściwego stężonego, świeżego tlenu.
Kiedy na przykład otwierało się puszkę z kawą, należało to robić z wielką ostrożnością, wywiercając najpierw maleńki otwór w denku. W przeciwnym razie strumień kawy, pod ciśnieniem, z sykiem wydobywał się z puszki, obsypując czarnym proszkiem skondensowanej kawy wszystko i wszystkich dookoła..."

Loty Warszawa - Kair startują od 17.06.1963 roku
W-wa - Zagrzeb od 07.04.1965 roku
W-wa - Mediolan od 02.05.1966 roku
W-wa - Bejrut od 13.09.1966 roku
W-wa - Split od 21.06.1966

"...Planowanie lotów odbywa się techniką "gumka, ołówek i kartka papieru". Najmniej osób chce latać po Polsce, bo za loty krajowe nie ma diet. Obowiązuje więc zasada - miesiąc latania w Polsce, dwa miesiące za granicą..."

Mundurki pięknych stewardes wywoływały kontrowersje, mocno zabudowane i ze złej jakości materiałów, gdy pojawiły się w latach 70-tych XX wieku zbyt kolorowe : "...były jednokolorowe: turkusowe, pomarańczowe lub zielone. Nie konsultowałyśmy, jaki kolor wkładamy na lot, wyglądałyśmy jak papugi..."
Projekty Mody Polskiej opracowywała Jadwiga Grabowska dla stewardes.

Ciekawostką były w umundurowaniu - "termin używalności" wpisany do mundurowej książeczki :
- płaszcz gabardynowy tracił używalność po dwóch latach
- żakiet, spódnica, furażerka i pantofle traciły używalność po dwóch latach
- bluzka okres jednego roku
- szalik trzy lata
- pończochy (6 sztuk) używalność osiem miesięcy, jednak po 1972 roku powinny wytrzymać jedenaście miesięcy
- rajstopy (pojawiają się w 1974 roku) (6 par) cztery miesiące używalności.

W tamtych czasach stewardesy przynosiły szczęście , podobnie jak obecnie kominiarze.

"Lunch box" zestaw z różnych krajów:
- Polska, ser, szynka pokrojona w plasterki, zrazik wołowy
- Rumunia, zestaw tłusty, pikantne wędliny
- Grecja, zestaw sałatek z fetą
- Rosja , zestawy z kawiorem, a w pierwszej klasie nawet łosoś i sarnina.
Nie zjedzone porcje regulamin przewidywał wyrzucać.
"...Stewardesy brały więc rzygałki (torebki papierowe wyścielone folią, przygotowane na wypadek, gdyby pasażerowie mieli problemy żołądkowe) i pakowały to, czego podróżni nie zjedli. A potem zabierały lub dzieliły się z celnikami, bo prezenty zapewniały ich przychylność..."

Sprytne stewardesy wiedziały w którym kraju co się kupuje np. Londyn - kosmetyki Max Factor i kawę Nescę, Kair - buty i złoto.
Szmuglowały też jabłka i przekonywały celników, że te worki to na dietę jabłkową, którą muszą przyjmować.
Ciekawa anegdota z urną dziadka, która leciała z Londynu...a czarny humor był nieodłącznym elementem zawodu.

"...Wszystko było takie, że jak się człowiek oderwał od ziemi, to czuł się kimś innym. Mógł sobie pofolgować..." (jedna ze stewardes)

Anna Sulińska zabiera nas w podniebna podróż, którą w 1903 roku Orville Wright maszyną napędzaną silnikiem spalinowym wzbił się i pojęcie wolności okrzyknął światu...
PRL i podniebne dziewczyny, które tworzyły historię polskiego lotnictwa...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 241
  • Chcę przeczytać
    902
  • Posiadam
    189
  • Reportaż
    36
  • 2018
    28
  • Teraz czytam
    19
  • 2019
    16
  • Ulubione
    15
  • Literatura faktu
    15
  • Reportaże
    13

Cytaty

Więcej
Anna Sulińska Wniebowzięte. O stewardesach w PRL-u Zobacz więcej
Więcej

Video

Video

Podobne książki

Przeczytaj także