Egzorcysta

Okładka książki Egzorcysta
William Peter Blatty Wydawnictwo: Książnica Ekranizacje: Egzorcysta (1973) horror
328 str. 5 godz. 28 min.
Kategoria:
horror
Tytuł oryginału:
Exorcist
Wydawnictwo:
Książnica
Data wydania:
2008-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2008-01-01
Liczba stron:
328
Czas czytania
5 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324576388
Tłumacz:
Dagmara Chojnacka, Jan Kałuża
Ekranizacje:
Egzorcysta (1973)
Tagi:
Egzorcysta
Średnia ocen

                7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
792 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
933
113

Na półkach: , ,

„Oko w oko z Kapitanem Howdym”


„Egzorcysta” w wersji kinowej od zawsze przeszywał mnie niesamowitym lękiem. Już jako nastolatka bałam się nie tyle aparycji Regan, co niewytłumaczalnego zjawiska, którego nastoletnia bohaterka stała się ośrodkiem. Choć demoniczne opętania to temat dość mocno eksploatowany przez współczesną popkulturę, nie zmienia to faktu, że „Egzorcysta” to dzieło kultowe i nie do podrobienia. Mam na myśli nie tylko słynną, oskarową ekranizację, ale przede wszystkim wstrząsającą powieść Williama Blatty’ego – sugestywny zapis wypadków towarzyszących intensywnej obecności demona w ciele dwunastoletniej dziewczynki.

Gdy jakiś czas temu obejrzałam film dokumentalny o autentycznym przypadku opętania przez niematerialny byt Niemki Anneliese Michel poczułam się co nieco zagrożona. Zdanie sobie sprawy z istnienia niebezpiecznej sfery, która objawia swoją obecność w tak niszczący sposób, poruszyło mną do głębi. Dlatego sięgając po „Egzorcystę” byłam pełna psychicznego niepokoju i jednoczesnych czytelniczych wymagań. Martwiłam się, że uprzedni seans wpłynie na lekturę, oziębi jej wymowę i stonuje przekaz. Nic bardziej mylnego. Książkowy „Egzorcysta” to jedna z najbardziej wstrząsających powieści z gatunku tych z dreszczykiem, jakie przyszło mi przeczytać. Tchnąca autentycznością, przygnębiająca, wyzwalająca najskrytsze lęki przed nieznanym.

Stosunkowo mało skomplikowanej fabuły nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. To dzieło na tyle kultowe, że każdy musiał o nim słyszeć w mniejszym lub większym stopniu. Oto pewnego dnia dwunastoletnia Regan MacNeil zaczyna przejawiać niepokojące objawy, wydawać by się mogło noszące znamiona głębokiej zapaści psychicznej. W krótkim czasie okazuje się, że podłoże dziwnych zmian zachodzących nie tyle w zachowaniu nastolatki, co w jej wyglądzie może mieć związek z rzadko dokumentowanym w historii Kościoła posiadaniem ciała przez demona. Na ratunek zdesperowanej matce i skrajnie wycieńczonej dziewczynce rusza w pomoc jezuita Damien Karras oraz ojciec Merrin. Walka nierówna, aczkolwiek do wygrania. Przez którą ze stron?

Blatty sięgnął po temat tabu. W latach 70. XX wieku publikacja kontrowersyjnej powieści wywołała publiczny skandal, na seansach filmu na jej podstawie ludzie mdleli ze strachu lub z krzykiem uciekali z kina – trzeba przyznać, że historia pobudza wyobraźnię. Blatty postawił na dość proste rozwiązania formalne, nie zawikłał nadmiernie narracji, choć wątki typowo dyskursywne, zawierające rozważania metafizyczno-religijne przyjemnie zagęszczały i uzupełniały treść. Trudno sobie wyobrazić, jak potworną kaźń musiała przejść Regan, nawet najbardziej plastyczny opis w moim odczuciu nie był w stanie opisać fizycznych deformacji i psychicznych tortur, jakie zaserwował dziewczynie demon. Horror w wydaniu amerykańskiego autora zasadza się w znacznej mierze na grze emocjami, pobudzaniu wyobraźni czytelnika, bo trzeba podkreślić, że przerażających scen jest w powieści jak na lekarstwo. Coś w tym jest, że sama świadomość obecności Innego, wcielonego zła, diabła ukrywającego się w kilku wcieleniach determinuje wymowę i klimat powieści. Nie potrzeba krwi, nagromadzenia efektów specjalnych i makabry, by przemycić poprzez skromną historię naprawdę wstrząsające treści.

Warsztatowo „Egzorcysta” broni się doskonale, choć kilka wątków zostało niedopowiedzianych (np. nie do końca wyjaśniona przez policyjnego detektywa zbieżność serii kościelnych profanacji z osobą Regan). Zarys bohaterów, ich psychologizm i wzajemne relacje zostały świetnie odzwierciedlone w obliczu dramatu, niezwykle barwnie odrysowano zwłaszcza detektywa Kindermana i Damiena Karrasa. Powieściowe postaci wzbudzają zaufanie autentycznością i swoją niedoskonałością. Upojona sławą i alkoholem matka Regan, wątpiący jezuita Karras, tajemniczy ojciec Merrin, małomówne małżeństwo Engstromów to bohaterowie idealnie wpasowujący się w duszną i smrodliwą atmosferę pokoju na poddaszu, gdzie demon z piekła rodem urządził sobie lokum.

„Egzorcysta” to nie tylko kawał dobrej rozrywki. Jego siła tkwi przede wszystkim w doskonałym przemyceniu do wstrząsającej treści uniwersalnych refleksji stawiających pytania o miejsce człowieka w odwiecznym, metafizycznym planie dziejów, o niewystarczalność siły rozumu w zderzeniu z inną, nadnaturalną stroną rzeczywistości, o poszukiwaniu wiary, jej stracie i zwycięstwie miłości nad złem w najczystszej postaci. To nic dziwnego, że „Egzorcysta” niezmiennie wzbudza tyle zainteresowania, przejawiającego się w nieustannych wznowieniach powieści i filmowych, zazwyczaj nieudolnych kontynuacjach. Lektura wstrząsająca, przejmująca, zacierająca granice między popkulturą a ambitnym, transcendentnym namysłem nad kondycją człowieka w nowoczesności.

„Oko w oko z Kapitanem Howdym”


„Egzorcysta” w wersji kinowej od zawsze przeszywał mnie niesamowitym lękiem. Już jako nastolatka bałam się nie tyle aparycji Regan, co niewytłumaczalnego zjawiska, którego nastoletnia bohaterka stała się ośrodkiem. Choć demoniczne opętania to temat dość mocno eksploatowany przez współczesną popkulturę, nie zmienia to faktu, że „Egzorcysta”...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    3 195
  • Chcę przeczytać
    2 633
  • Posiadam
    921
  • Ulubione
    172
  • Horror
    102
  • Chcę w prezencie
    50
  • Teraz czytam
    47
  • 2019
    32
  • 2018
    20
  • 2021
    20

Cytaty

Więcej
William Peter Blatty Egzorcysta Zobacz więcej
William Peter Blatty Egzorcysta Zobacz więcej
William Peter Blatty Egzorcysta Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także