Ta książka nie jest dobra. Gdy zaczęłam ją czytać miałam wielkie oczekiwania i bardzo się zawiodłam. Wszyscy bohaterzy jacyś tacy irytujący. Chociaż Hawk ma sprawiać wrażenie poważnego to sprawia wrażenie niezwykle denerwującego. Niby taki zasmucony i rozgoryczony, ale jak trafia się okazja to zachowuje się nie jak gentleman, ale zwykły chłop. Rozterki niby poważne, bo w grę wchodzi śmierć, ale czytając tą książkę w ogóle się tego nie odczuwa. A Skye o mój panie to się dopiero nazywa spartaczyć główną bohaterkę, bo zakładam że miałam ją polubić i jej kibicować, no więc raczej niekoniecznie. Jedyne czemu kibicowałam od około 50 strony to przeczytanie tej książki jak najszybciej i wymazanie jej z mojej pamięci. Ach tak mamy jeszcze zakończenie, które jest po mistrzowsku zepsute. Emocje jak na grzybobraniu, bo zaczynając czytać o kolejnym pożarze myślałam tylko serio? Na nic lepszego nie było stać autorki? I jeszcze dodatkowe dwa czy trzy rozdziały o niczym byle sobie popisać. Cieszę się tylko, że nie kupiłam tej książki tylko wypożyczyłam więc przynajmniej zaoszczędziłam pieniądze, czego o czasie nie mogę powiedzieć. Trzy gwiazdki daję tylko i wyłącznie przez wspomnienie na to jaka pierwsza część serii była fajna.

Ta książka nie jest dobra. Gdy zaczęłam ją czytać miałam wielkie oczekiwania i bardzo się zawiodłam. Wszyscy bohaterzy jacyś tacy irytujący. Chociaż Hawk ma sprawiać wrażenie poważnego to sprawia wrażenie niezwykle denerwującego. Niby taki zasmucony i rozgoryczony, ale jak trafia się okazja to zachowuje się nie jak gentleman, ale zwykły chłop. Rozterki niby poważne, bo w...