Ryzykowny pomysł

Okładka książki Ryzykowny pomysł
Jacek Dąbała Wydawnictwo: Red Horse kryminał, sensacja, thriller
200 str. 3 godz. 20 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Red Horse
Data wydania:
2006-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2006-01-01
Liczba stron:
200
Czas czytania
3 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788360504079
Średnia ocen

                5,1 5,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,1 / 10
102 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
742
345

Na półkach:

Czynnikiem, który sprawił, że wybrałam do przeczytania akurat tą książkę, był rodzaj jej czcionki. Może to i głupie, ale nienawidzę, kiedy w tekście są małe litery, ponieważ wtedy trzeba się skupiać na tym, co jest napisane, a nie na tym, co treść chce nam opowiedzieć.
A ten kryminał opowiedział dość sporo.
Przyznam, że na samym początku historii nie byłam pozytywnie na nią nastawiona. Po prostu żył sobie mężczyzna, scenarzysta i reporter w jednym, który wpadł na interesujący trop. Zaczął zachowywać się jak prawdziwy detektyw – szpiegował, wynajmował ludzi do jakiegoś większego przedsięwzięcia, przeprowadzał z podejrzanymi „rozmowy”, a nawet parę razy został porwany. Czyli, jak widać, nic innowacyjnego. Oczywiście, czasami zdarzały się pewne nieoczekiwane zwroty akcji, a już szczególnie zagadka tego magicznego guamu, której akcja właściwie przewija się przez całą książkę, ale i to czasami wręcz nudziło. A im głębiej się wchodziło w powieść, tym się szerzej ziewało. Tym bardziej, że już gdzieś w połowie książki wiedziało – albo przeczuwało – się, co jest rozwiązaniem niektórych główniejszych wątków. Aż doszło się do końca. I wtedy człowieka ogarniał całkowity szok i z niedowierzaniem oraz zamglonym wzrokiem wpatrywał się bezwiednie w bliżej nieokreślony punkt na danej stronie. Wówczas właśnie całość wydała mi się taka inna i... mądra. Niespodziewana. Co diametralnie zmieniło moje zdanie na temat tego kryminału.
Akcja płynie już od pierwszego rozdziału, kiedy to główny bohater, Artur Brandt, odsłuchuje nagranej na sekretarkę wiadomości. Najciekawszym jednak punktem całej powieści jest to, że opisuje ją realista, a także i w pewnym sensie kosmopolita. I pomimo tego, iż wie, że ma „okropną gębę”, to i tak się wywyższa; wyolbrzymia siebie, ponieważ jest dość wpływową osobą w Polsce. Ale prawda okazuje się być całkowicie inna i naprawdę szokująca.
W fabule pojawia się także wiele drugoplanowych i epizodycznych bohaterów, którzy wnoszą do niej jeszcze więcej. Sprawiają, że cała przedstawiona historia zaczyna nabierać pewnego uroku. A nawet i grozy – chodzi mi tutaj szczególnie o współpracowników pani Marzeny.
Naturalnie, w książce nie brakuje również poczucia humoru, który ukazuje się prawie zawsze. A już szczególnie w kontemplacjach Artura, który opisuje wszystko swoimi oczami, posługując się przy tym językiem prostym, powiedziałabym nawet, że banalnym, tym bardziej, że trzydziestopięciolatek używa kolokwializmów, które są teraz często spotykane.
I cóż mam więcej powiedzieć na ten temat?
Jeżeli ktoś chce przeczytać tą książkę ze względu na humor i drwinę, która jest ukryta prawie w każdej postaci, to polecam. Oraz również chce się dowiedzieć, jakie było zakończenie.
Ale jeżeli ktoś ma ochotę zagłębić się w opowiadanej historii oraz akcji i przeróżnych wątkach kryminalnych, to mogę powiedzieć, że nie znajdzie tam tego, czego szuka.

Czynnikiem, który sprawił, że wybrałam do przeczytania akurat tą książkę, był rodzaj jej czcionki. Może to i głupie, ale nienawidzę, kiedy w tekście są małe litery, ponieważ wtedy trzeba się skupiać na tym, co jest napisane, a nie na tym, co treść chce nam opowiedzieć.
A ten kryminał opowiedział dość sporo.
Przyznam, że na samym początku historii nie byłam pozytywnie na nią...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    149
  • Chcę przeczytać
    36
  • Posiadam
    21
  • 2012
    5
  • Audiobook
    5
  • 2013
    3
  • 2018
    3
  • Audiobooki
    3
  • Teraz czytam
    2
  • Biblioteka
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ryzykowny pomysł


Podobne książki

Przeczytaj także