Księga umarłych
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Pendergast (tom 7)
- Tytuł oryginału:
- The Book of the Dead
- Wydawnictwo:
- G+J
- Data wydania:
- 2006-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2006-01-01
- Liczba stron:
- 526
- Czas czytania
- 8 godz. 46 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788389221353
- Tłumacz:
- Robert P. Lipski
- Tagi:
- Księga umarłych
Diogenes zwraca skradzioną Nowojorskiemu Muzeum Historii Naturalnej kolekcję diamentów... roztrzaskanych w drobny pył. By odwrócić uwagę od skandalu, dyrekcja muzeum decyduje się na udostępnienie publiczności egipskiego grobowca Senefa. Kiedy trwają przygotowania do wielkiej gali otwarcia ekspozycji, rozpoczyna się seria zabójstw i ożywają plotki o starożytnej klątwie. Według niej wszyscy, którzy wejdą do środka grobu, dostaną obłędu. Katastrofalna uroczystość otwarcia unikatowej wystawy to zaledwie jeden z etapów ostatecznej rozgrywki pomiędzy dwoma braćmi, agentem FBI Pendergastem i Diogenesem. Tylko jeden z nich wyjdzie żywy z tej konfrontacji. Księga umarłych to kolejny po Siarce i Tańcu śmierci zapierający dech w piersiach błyskotliwy thriller Douglasa Prestona i Lincolda Childa z cyklu powieściowego o Pendergaście. Okładka: miękka, Rok wydania: 2006,
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 521
- 372
- 114
- 26
- 7
- 6
- 5
- 4
- 4
- 4
Opinia
(uwaga: przypuszczalne spoilery dotyczące treści tej i wcześniejszych powieści duetu, uprasza się o nieczytanie, gdyż grozi to niepohamowaną frustracją wobec mojej niewinnej osoby)
Uff, koniec trylogii Diogenesa. Jest dobrze, ale to już nie to samo, co taki "Relikt". Panowie całe napięcie budują już wyłącznie na relacjach i motywacji bohaterów, począwszy od "Gabinetu osobliwości" nie tworzą już cenionych przeze mnie technothrillerów, nauka i kultura stanowią już tylko ozdobnik, nie są niestety kluczowym elementem fabuły. "Księdze umarłych" niczego w zasadzie nie brakuje jako powieści sensacyjnej, oprócz właśnie tego, by fabuła była osadzona na jakimś zagadnieniu naukowym. I dlatego nie dostanie ode mnie oceny wyższej niż 6,5/10.
Ok, teraz trochę żartów. Pisałem już o tym poważniej przy recenzji "Siarki". Prawdopodobieństwo, że któryś ze stałych bohaterów cyklu o Pendergaście ulegnie jakiemuś uszkodzeniu lub otrze się o śmierć jest większe, niż moje regularne spóźnienia na tramwaj do pracy. Bill Smithback przeżył już bestię w muzeum, potworki z podziemi Big Apple, otwarcie pleców na stole chirurgicznym, powódź i insze atrakcje kanionów Arizony, a teraz demonicznego Diogenesa Pendergasta. Jego szacowna małżonka Nora Kelly również co nieco przeszła np. wspomniane przygody w kanionach, czy też niemal pewne uduszenie oraz pomieszanie zmysłów w niniejszej historyjce. Margo Green z kolei to mogłaby w sumie pozwać autorów i dostałaby niezłą sumkę, bo ona jeszcze bardziej została zmaltretowana niż Smithback. I tak zaliczyła gonitwę z potworem Mbwuną po muzeum, potem jakimś cudem przeżyła w ściekach Nowego Jorku, potem wróciła po nieobecności w kilku powieściach, by zostać dziabniętą na śmierć w plecki przez Diogenesa, a jednak psim swędem się wywinęła, by jednak zostać odesłaną przez tegoż gościa w niebezpieczną śpiączkę, z której znowu cudem się wybudziła. Jako nadwornej kocicy autorów wnoszę, że zostały jej już tylko 4 życia. Dobre i to. D'Agosta też w sumie dostał trochę po tyłku. Oj Douglas i Lincoln, nie macie litości dla swoich bohaterów.
Ok, może już dosyć o postaciach, z którymi się już trochę zżyłem. Żeby cieszyć się lekturą "Księgi umarłych" (tak jak i "Siarki" oraz "Tańca śmierci") trzeba zawiesić niewiarę i dać się wciągnąć w mocno wydumaną momentami fabułę powieści. Ale poza maltretowaniem bohaterów, niedorzeczną wręcz miejscami genialnością Diogenesa Pendergasta oraz faktem, że to już nie jest to samo, co "Relikt", czy "Granica lodu", "Księga umarłych" stanowi rzetelne i wyciskające z czytelnika sporo emocji czytadło, trzymające się kupy od początku do końca (w ramach oczywiście przyjętego świata przedstawionego).
(uwaga: przypuszczalne spoilery dotyczące treści tej i wcześniejszych powieści duetu, uprasza się o nieczytanie, gdyż grozi to niepohamowaną frustracją wobec mojej niewinnej osoby)
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toUff, koniec trylogii Diogenesa. Jest dobrze, ale to już nie to samo, co taki "Relikt". Panowie całe napięcie budują już wyłącznie na relacjach i motywacji bohaterów, począwszy od "Gabinetu...