Altowiolista
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Seria:
- Autorska
- Wydawnictwo:
- Sol
- Data wydania:
- 2009-07-02
- Data 1. wyd. pol.:
- 2009-07-02
- Liczba stron:
- 364
- Czas czytania
- 6 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788392587965
Świetna książka dla tych, którzy lubią rozwikływać interesujące kryminalne zagadki. Mogą to czynić razem z Bartoszem Czarnoleskim - muzykiem, a dokładniej, altowiolistą. Ów młody człowiek przypadkiem staje się świadkiem napadu na maestro Damiana Rucacellego. Eston, sprytny pies Bartosza (porzucony niegdyś przez łotewskich albo estońskich gangsterów) wyławia z jeziorka batutę ciśniętą do wody przez dyrygenta. Tak oto Bartosz staje się właścicielem przedmiotu, który jest niezbędny do rozsupłania zaskakującej historii, której korzenie sięgają 1939 roku i dalej.
Ostrzegam: naprawdę trudno się od książki oderwać! Czytałem ją z tym większą przyjemnością, że akcja rozgrywa się w środowisku muzycznym. W wielu postaciach można dopatrywać się ich rzeczywistych pierwowzorów. Może i w moje cechy został ktoś wyposażony? Jedno jest pewne – niewątpliwie, jak maestro Rucacelli, zauważyłbym piękną wiolonczelistkę.
Jan Homa oplótł intrygę wieloma ciekawymi informacjami na temat orkiestry, muzyków, prób itp. Udało mu się przy tym nie zanudzać, nie przytłaczać szczegółami i tak interesująco pisać, żeby z przyjemnością czytali książkę zarówno ci, którzy nie odróżniają trąbki od puzonu (poszerzą swa wiedzę), jak i muzycy (to i owo przemyślą).
I jeszcze jedno: polubiłem Bartosza i kudłatego Estona!
Jerzy Maksymiuk
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 135
- 110
- 40
- 7
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
Opinia
Gdy autor jest znany z innej dziedziny niż literatura, to zawsze podchodzę do jego książki sceptycznie. Ostatnia fala książek wydanych przez aktorów, prezenterów i piosenkarzy skutecznie odstrasza. Nagle wydaje się, że każdy może coś napisać, wydać i zarabiać na tym pieniądze. Z podobnym dystansem podeszłam do książki Jana Antoniego Homy, skrzypka, jednego z koncertmistrzów Het Brabants Orkest, działającej w holenderskim Eindhoven. Na szczęście się myliłam, bo „Altowiolista” to naprawdę wciągający kryminał z dużą dawką muzyki klasycznej w tle.
Tytułowym altowiolistą jest Bartosz Czarnoleski, zwany przez kolegów także Kochanowskim. Jako muzyk żyje skromnie, ciągle chodzi na przesłuchania w nadziei na stała pracę w filharmonii, unika chałtur, choć mógłby dobrze wtedy zarobić i wciąż ćwiczy. Jego gra nie przypada do gustu sąsiadom, którzy na każdym kroku pokazują swoje niezadowolenie. To wszystko powoduje, że nagle musi opuścić kawalerkę. Dodatkowo niełatwą sytuację pogarsza posiadanie psa „potwora”. Znaleziony na jednej z wycieczek, porzucony przez gangsterów pies, zostaje towarzyszem Bartosza i dostaje imię Eston. W czasie poszukiwań nowego miejsca zamieszkania, szczęśliwym trafem poznają antykwariusza Sebastiana, który po wyjeździe córki do Włoch chce wynająć poddasze. Co więcej, właściciel kamienicy uwielbia psy i muzykę klasyczną. Bartosz nie chce stracić szansy i wprowadza się praktycznie od razu. Radosne chwile w nowym miejscu zmienia pewien nocny spacer do parku. Bartosz jest świadkiem napaści na światowej sławy dyrygenta maestro Damiana Rucacellego, a jego pies wyławia wrzucony do jeziora przez dyrygenta przedmiot. Od tej chwili altowiolista czuje się bardzo związany z sytuacją i postanawia na własną rękę rozwiązać zagadkę kryminalną. Okazuje się, że historia sięga czasów wojny, a klucz do jej rozwiązania przyniósł w pysku Eston. Jednak zagadkowym przedmiotem interesuje się jeszcze kilka osób, które nie przebierają w środkach by wyeliminować Bartosza z gry...
Oprócz wątku kryminalnego, autor dużo pisze o zawodzie muzyka, przedstawia żarty o altowiolistach znane w muzycznym kręgu oraz opisuje świat muzyki i instrumentów. Znajdzie się tam miejsce na skróconą historię najważniejszych utworów klasycznych czy opowieści o sposobach pracy filharmonii. Przybliża nam też najważniejszych kompozytorów, ale kto nie zna Bacha czy Wagnera. Poznajemy także wady i zalety pracy w orkiestrze oraz dowiadujemy się czym jest dla muzyka własny instrument... Dla ktoś kto miał cokolwiek z muzyką i instrumentami w życiu wspólnego, także ta część będzie bliska. Mi niestety nie była, momentami nawet nudziły mnie muzyczne wstawki. Jednak doceniam i szanuję pasję innych ludzi, w tym wypadku grę na instrumentach.
Książka jest bardzo wciągająca, bohaterów łatwo polubić. Muszę przyznać, że z chęcią przeczytałabym kolejną część ich przygód, jeśli kiedyś powstanie. Zagadka była naprawdę dobrze przemyślana, a jej odkrywanie stało się samą przyjemnością. Powieść została napisana dobrym językiem. Duże znaczenie ma tutaj także dowcip czy rozmowa głównego bohatera z samym sobą. Polecam każdemu, a miłośnikom muzyki klasycznej szczególnie, bo będą potrafili docenić ją w pełni. Warto wziąć pod uwagę, że poleca ją sam Jerzy Maksymiuk.
Książkę otrzymałam do recenzji od wydawnictwa Sol.
Gdy autor jest znany z innej dziedziny niż literatura, to zawsze podchodzę do jego książki sceptycznie. Ostatnia fala książek wydanych przez aktorów, prezenterów i piosenkarzy skutecznie odstrasza. Nagle wydaje się, że każdy może coś napisać, wydać i zarabiać na tym pieniądze. Z podobnym dystansem podeszłam do książki Jana Antoniego Homy, skrzypka, jednego z koncertmistrzów...
więcej Pokaż mimo to