"Jedyne uczucie co zostawia ślad,
to naiwna miłość ze szczenięcych lat".

Taki właśnie wierszyk, zasłyszany gdzieś przeze mnie w latach młodości, przyszedł mi na myśl podczas czytania tej książki. Bo któż z nas nie pamięta pierwszej miłości, pierwszych spojrzeń prosto w oczy, pierwszego pocałunku. Rzadko jednak zdarza się żeby ta pierwsza miłość okazała się również tą jedyną, tą miłością na całe życie. Zupełnie inaczej jest w przypadku Allie i Noaha.
Pierwszy raz miałam okazję zapoznać się z twórczością Sparksa i zdecydowanie nie ostatni. Książka buduje wokół czytelnika niezwykły nastrój. Brak w niej porywczych, bzdurnych scen. Emanuje spokojem, porusza do głębi. Niby historia prosta, nieskomplikowana, a jednak rozdziera serducho. Na palcach jednej ręki mogę policzyć książki podczas których uroniłam łzę. Teraz do tego zacnego grona muszę dodać również "Pamiętnik". I do tego cudownego nastroju, jeszcze Ci niesamowici bohaterowie, tacy prawdziwi, rozdarci pomiędzy uczuciem a obowiązkiem. Ehhh jak on ją kochał...
Miałam okazję obejrzeć film nakręcony na podstawie książki i trochę się obawiałam, że się znudzę, rozczaruję (bo film uważam za naprawdę wspaniały), nic z tych rzeczy. Czytałam z zapartym tchem do samego końca.
Gorąco polecam :)

"Jedyne uczucie co zostawia ślad,
to naiwna miłość ze szczenięcych lat".

Taki właśnie wierszyk, zasłyszany gdzieś przeze mnie w latach młodości, przyszedł mi na myśl podczas czytania tej książki. Bo któż z nas nie pamięta pierwszej miłości, pierwszych spojrzeń prosto w oczy, pierwszego pocałunku. Rzadko jednak zdarza się żeby ta pierwsza miłość okazała się również tą...