W piekle eboli
- Kategoria:
- literatura podróżnicza
- Wydawnictwo:
- Bernardinum
- Data wydania:
- 2015-10-21
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-10-21
- Liczba stron:
- 344
- Czas czytania
- 5 godz. 44 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788378236245
- Tagi:
- Afryka Gwinea Liberia Sierra Leone ebola epidemia książka podróżnicza literatura podróżnicza niebezpieczeństwo wirus zaraza
- Inne
Lubi przekraczać granice, nie tylko te geograficzne, dlatego ostatnią podróż odbył śladem eboli i, mimo naprawdę niebezpiecznych momentów, była to wyprawa pod wieloma względami wyjątkowa. Jej przebieg Tadeusz Biedzki opisał w książce zatytułowanej „W piekle eboli". Fascynująca relacja z dramatycznych wydarzeń w Afryce Zachodniej w czasie epidemii śmiertelnego wirusa uzupełniona jest ponad setką znakomitych, czasem przerażających fotografii.
W sparaliżowanej przez ebolę Afryce śledzi losy ludzi, uczestniczy w krwawej ofierze animistów, przedziera się przez dżunglę i lasy namorzynowe, spotyka Polaka – właściciela kopalni diamentów, zostaje przemytnikiem, słucha opowieści o zabijaniu dzieci i robieniu z ich główek lekarstw, a w głębi dżungli tubylcy opowiadają mu o czarach, duchach i zombie. W prezencie otrzymuje żonę wodza na noc, częstują go pieczenią z małpy i nietoperza. Widzi męczarnie konających, rozpacz, ale i obojętność wobec śmierci.
Podobnie jak w poprzednich publikacjach Biedzki przedstawia niezwykłe historie ludzkie. Pokazuje Afrykę prawdziwą – bez retuszu i politycznej poprawności. Książka jest i podróżnicza, i sensacyjna równocześnie, bo do Gwinei, Sierra Leone i Liberii autor dostaje się przez zieloną granicę i jest tam świadkiem zdumiewających wydarzeń.
To już czwarta od 2012 roku książka tego wybitnego podróżnika i pisarza. Warto przypomnieć, że przed trzema laty „Sen pod baobabem" Biedzkiego został wybrany Podróżniczą książką 2012 roku, wydana w 2013 roku „Zabawka Boga" zachwyciła recenzentów i porównywana była przez nich do dzieła Umberto Eco „Imię róży" oraz „Kodu Leonarda do Vinci" Dana Browna, a autor został za nią uhonorowany kilkoma prestiżowymi nagrodami. Ubiegłoroczne „Dziesięć bram świata" nadal cieszy się niesłabnącą popularnością.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 169
- 103
- 32
- 6
- 6
- 5
- 4
- 3
- 3
- 3
Cytaty
Ale te przekonania są mocno zakorzenione i niełatwo wyzwolić się od nich komukolwiek, kto w takim świecie dorastał.
Życie jest jak hinduski film, raz świeci słońce, raz pada deszcz.
Opinia
„Umrzemy, na pewno umrzemy, tylko ile mamy czasu? Ebola. Jezu, ebola. Z Zachodniej Afryki do Europy, a potem z głowy, potrzebujemy wody, wody, wody i puszek, w Walking Dead szukali puszek, mają długi termin przydatności do spożycia. Nie będziemy wychodzić na dwór, trudno, będziemy wietrzyć, kiedyś to się skończy. Ebola! Chce mi się wymiotować, Boże, za ile on wróci z pracy? WHO, szybko, na stronę WHO.”
Natrętne myśli o wirusie ebola plątały mi się po głowie przez dobrych kilka tygodni ubiegłego roku. Bałam się jak diabli – to był pierwszy raz w moim życiu, kiedy byłam autentycznie przerażona faktem, że coś może wymknąć się spod kontroli i ten mały dziad, ten maleńki, tyci tyci wirus trafi do nas i wszystkich nas pozabija. Kiedy więc parę tygodni temu znalazłam informację, że Wydawnictwo Bernardinum wydało książkę Tadeusza Biedzkiego zatytułowaną W piekle eboli, pomyślałam sobie: serio, człowieku? SERIO?! Pojechałeś w sam środek tego cholerstwa?
Nie mogłam jej nie przeczytać.
I rzeczywiście, Tadeusz Biedzki razem ze swoją żoną Wandą, wyruszyli do Afryki Zachodniej i spojrzeli w oczy jednemu najgroźniejszych wirusów świata. Gwinea, Liberia, Sierra Leone… Biedzki opisuje sytuacje, jakich w trakcie swojej podróży był świadkiem – ezgotyczne, obce dla nas, Europejczyków, często kontrowersyjne i nie do końca zrozumiałe. Mimo że książka ta okraszona jest licznymi, znakomitymi zdjęciami, w samej jej treści brakowało mi tego, co – jak oczekiwałam – będzie punktem, wokół którego wszystko się obraca. Tymczasem ebola, ten przerażający, paskudny wirus, mający być głównym bohaterem książki, funkcjonował gdzieś z tyłu, w tle, i był raczej bohaterem drugo-, a często nawet i trzecioplanowym.
Żebyśmy mieli jasność - doskonale rozumiem, że to nie żarty. Że przebywanie w miejscach, w których ludzie powaleni chorobą umierają na ulicy, to nie wakacje na rajskiej wyspie. Mając jednak w pamięci doskonały reportaż o eboli, który kilka miesięcy temu widziałam w telewizji, wiem, że można inaczej. Wiem, że da się zrobić tak, by zapierało dech.
Mimo to książka Biedzkiego jest naprawdę dobra i byłoby niesprawiedliwością, gdybym twierdziła inaczej. To wciąż niezwykle fascynująca historia, która zachwyci niejednego. Wiem jedno - Bernardinum nie wydaje złych książek, więc ta nie jest wyjątkiem, i tak jak pozostałe, trzyma bardzo wysoki poziom. A że nie do końca była tym, o czym myślałam… Zdarza się, czyż nie?
„Umrzemy, na pewno umrzemy, tylko ile mamy czasu? Ebola. Jezu, ebola. Z Zachodniej Afryki do Europy, a potem z głowy, potrzebujemy wody, wody, wody i puszek, w Walking Dead szukali puszek, mają długi termin przydatności do spożycia. Nie będziemy wychodzić na dwór, trudno, będziemy wietrzyć, kiedyś to się skończy. Ebola! Chce mi się wymiotować, Boże, za ile on wróci z pracy?...
więcej Pokaż mimo to