Pokolenia. Powrót do domu
- Kategoria:
- literatura piękna
- Cykl:
- Pokolenia (tom 2)
- Wydawnictwo:
- Helion
- Data wydania:
- 2015-10-21
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-10-21
- Liczba stron:
- 512
- Czas czytania
- 8 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328312593
Po latach oczekiwań w życiu Janki i Leszka pojawia się wymarzona córka, Kasia. Dorosła Katarzyna po latach spisze koleje rodzin Borengów i Zajewiczów. Będą dramatyczne i pełne niespodzianek jak cała powojenna historia Polski, barwne i rozkochane jak nadnarwiańskie Stokowo.
Życie płynie, uciekają lata, pojawiają się nowi przyjaciele, niektóre stare przyjaźnie się kończą, w rodzinie Zajewiczów dorasta kolejne pokolenie. Zmienia się także Polska. Janka śledzi z zapartym tchem politykę, zawsze zaangażowana, krytyczna i niekryjąca swoich opinii. Niezmienna pozostaje tylko jej miłość do Stokowa.
"Pokolenia. Powrót do domu" to opowieść inspirowana losami rodziny autorki. Wielka historia przeplata się z małymi ludzkimi sprawami, przekazy rodzinne obrastają w legendę... Dynamiczne pełne życia postaci, barwny język, dramaty i radości codziennego dnia, namiętności i zdrady tworzą sagę rodzinną, w której czytelnik odnajdzie bliskie swemu sercu emocje i historie.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 258
- 218
- 47
- 9
- 4
- 4
- 4
- 3
- 3
- 3
Cytaty
W życiu to się trzeba naśmiać do woli, wytańczyć, z chłopem wykochać aż do utraty tchu, dzieci narodzić, najeść i wódki napić! Inaczej Boga ...
Rozwiń(...) kobiety pozbawione pocałunków robią się smutne.
Opinia
Ja – urodzona w 1987 roku mam blade pojęcie o PRL-u, stanie wojennym, kartkach na żywność, pustych półkach sklepowych. I niejednokrotnie zastanawiałam się: "do jasnej Anielki, o co chodzi z tym octem?".
"Prywaciarz! Łaska boska, że kilku się ostało, bo na naszym państwowym wikcie to mielibyśmy nawrot Oświęcimia! Trucizna!"
Fakty o latach siedemdziesiątych znam tylko z literatury i internetu. Lata osiemdziesiąte to młodość moich rodziców, dlatego wiem z ich opowieści, jak klawe były dzwony i że przebojami numer jeden na prywatkach bywały utwory Perfectu, Lady Pank, Urszuli. Zdjęcia to prawdziwa skarbnica wiedzy o trendach i ówczesnym wizerunku, wszak i mój tatuś uległ modzie "tylko noś, noś, noś długie włosy jak my". Te lata były piękne, magiczne, ale czy chciałabym w nich żyć? W latach, w których "mieć znajomości" to być kimś i móc cokolwiek załatwić. Latach, w których wolność słowa to totalna abstrakcja, podobnie jak wolna telewizja i radio. To były piękne czasy, pachnące wódką, ogórkami kiszonymi i imieninowymi goździkami. Piękne czasy, w którym imprezy rodzinne i przyjacielskie suto podlewane alkoholem integrowały, umacniały i tworzyły przyjaźnie na całe życie. Ale były to także trudne czasy.
A człowiek ma tendencję do IDEALIZOWANIA PRZESZŁOŚCI. Czy i my – chociażby rocznik 87 – nie mówimy sobie "o, kiedyś to było inaczej, bawiliśmy się na podwórku, w chowanego, na trzepaku, graliśmy w gumę, bawiliśmy się w podchody, graliśmy w palanta. A teraz co? Dzieci siedzą przed tabletami, smartfonami i laptopami." Albo mnóstwo memów "jeśli pamiętasz te czasy, to miałeś wspaniałe dzieciństwo". Przeszłość zawsze będzie doskonalsza niż teraźniejszość. A może nie tyle przeszłość, ale jej doskonalsza, wyidealizowana wizja. Bo wymazujemy to co trudne i brzydkie, zostaje nam obraz po gruntownym photoshopie.
Pokolenia. Powrót do domu to wspaniała historia o podnoszącej się Polsce, polskiej gospodarce, oświacie, sytuacji ekonomicznej i rolnictwie. To przegląd najważniejszych dla Polski i świata zdarzeń, począwszy od "człowieka na księżycu" na WTC skończywszy. Ale Pokolenia, Powrót do domu to przede wszystkim ciepła, nostalgiczna... podroż do domu, do Stokowa. Do malutkiej nadnarwiańskiej wsi na Podlasiu.
"[...] wieś to niezwykła i drugiej takiej na świecie nie ma. Żywot płynie tam spokojnie jak Narew, ale i rzeka zakręca nieraz gwałtownie i swoje dziury skwapliwie w ziemi wydziera. Co zatem mówić o ludziach!"
Jej mieszkańcy mają wyobraźnię i fantazję, zwłaszcza jeśli chodzi o związki pozamałżeńskie... oraz zdrowie, jeśli wziąć pod uwagę umiejętności regeneracyjne wątroby po tak obficie zakrapianych stokowskich imprezach.
Janka, Leszek i ich ukochana córka Kasia wiodą spokojny żywot w Łębkach. Wiedzą, że szczęście nie od miejsca zależy, tylko od człowieka. Leszek jest radiologiem w szpitalu a Janeczka, zgodnie z obietnicą swego męża, nie podejmuje pracy zawodowej, ale zajmuje się domem i Kasią. Dni płyną niespiesznie, szczęśliwie, ze smutkami i troskami dnia codziennego... ale mimo wszytko coś zaczynało ją [Janeczkę] w tym systematycznym, powtarzalnym życiu uwierać, jakiś brak. W Janeczce coraz odważniej kiełkuje myśl, że chciałaby wrócić do Stokowa – do domu. A jak Janeczka coś sobie postanowi, to nikt nie jest w stanie jej od tego pomysłu odwieźć. A budowa domu w Polskiej Republice Ludowej to nie lada wyczyn. Wszak Polska to bieda z nędzą, socjalistyczna ojczyzna... Drewno, cement, kafelki, meble, wanna... nie ma Castoramy, nie ma Ikei, nie ma Black Red White. Są tylko umiejętności, pertraktacja i znajomości.
W życiu Janeczki i Leszka, równolegle z realizacją planów budowlanych i spełnieniem marzeń pojawiają się i znikają ludzie. Odchodzą przyjaciele, umierają najbliżsi, rodzą się nowe pokolenia, dzieci, nowi znajomi. Nie ma już Cechny, nie ma Ewy, odchodzi Helmut i wielu innych. Ale są i promyki radości. Z Ameryki wraca Tadeusz, nawet po tak wielu latach nie potrafiący pogodzić się ze stratą miłości swojego życia. Czy i w stosunku do niego obowiązuje zasada "szczęśliwej drugiej miłości"? Wraca Stefania, aby na "stare lata" osiąść w rodzinnych stronach i aby zgorszyć swą niefrasobliwością seksualną mieszkańców Stokowa.
Smutek i łzy. Szczęście i radosne okrzyki. Karol Wojtyła papieżem, wprowadzenie stanu wojennego, zabójstwo księdza Popiełuszki, Solidarność, związki zawodowe.
"Hitler raz-dwa usunął w cień powszednie zmartwienia, śmierć stała się codziennością i błyskawicznie nauczyła ich wartości zwykłego życia. Ciekawe, że po wojnie wcale nie skończyły się tragedie i losy ludzkie nie wyprostowały się jak struny, tylko pokomplikowały jeszcze bardziej".
"Ach, jakże ja głupia byłam, myśląc kiedyś, że skoro skończyła się druga wojna światowa, już nic nas nie może dotknąć, żadne zło. A ono przyczaja się tylko i nie przemija!"
"Ja się duchów nie boję, wampirów i wilkołaków także nie. Nigdy nie widziałam ich zbrodni. Za to na zło uczynione przez żywych ludzi napatrzyłam się wielokrotnie".
Saga rodzinna Pokolenia. Powrót do domu to książka, która wciąga nas z butami, w ten magiczny świat przeszłości. Wraz z charakterną i nieokiełznaną Janeczką marzymy o niepełnionej karierze. Wraz z Leszkiem, którego pokochałam całym sercem, przynosimy ukochanej żonie ciasteczko i herbatę do łózka, codziennie, przed pracą. Wraz z Kasią przeżywamy pierwsze zauroczenie, miłość, rozczarowanie. Czerpiemy z tej rodzinnej historii garściami - mądrości i prawdy życiowe oraz zakamuflowane recepty na życie:
"Śmiej się, kostucha wesołych unika".
"Nie zauważali, ze wraz z wolnością nastał nowy, groźny władca – pieniądz i jego niedobry, szyderczy duch – pospiech. Dobrobyt kusił i coraz częściej znajdował się w zasięgu reki, zatem planowali, inwestowali..."
Wiemy, jak Pokolenia się zakończą, ale mimo to łzy płyną po policzkach, gruda żalu grzęźnie w gardle, żołądek ściska się ze stresu. Ale autorka, niczym koło ratunkowe, rzuca nam "na pocieszenie" piękne zdanie, które zwalnia ucisk z serca i ociera mokrą od słonych kropli twarz:
"Ale opowieść o pokoleniach to niekończąca się historia. Zawsze gdy zamykają się jedne drzwi, to otwierają drugie, albo chociaż okna".
http://prawieblogoksiazkach.blogspot.com/2016/10/pokolenia-powrot-do-domu-katarzyna.html
Ja – urodzona w 1987 roku mam blade pojęcie o PRL-u, stanie wojennym, kartkach na żywność, pustych półkach sklepowych. I niejednokrotnie zastanawiałam się: "do jasnej Anielki, o co chodzi z tym octem?".
więcej Pokaż mimo to"Prywaciarz! Łaska boska, że kilku się ostało, bo na naszym państwowym wikcie to mielibyśmy nawrot Oświęcimia! Trucizna!"
Fakty o latach siedemdziesiątych znam tylko z...