Lampiony
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Cztery żywioły Saszy Załuskiej (tom 3)
- Wydawnictwo:
- Muza
- Data wydania:
- 2016-09-28
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-09-28
- Liczba stron:
- 640
- Czas czytania
- 10 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328703834
- Tagi:
- II wojna światowa kryminał literatura polska policja polski kryminał śledztwo ślub tajemnica Łódź zabójstwo zagadka kryminalna zbrodnia zemsta
- Inne
Trzecia z serii czterech książek o utalentowanej profilerce Saszy Załuskiej. Kolejne portrety psychologiczne zbrodniarzy krok po kroku prowadzą ją do odkrycia mrocznej tajemnicy z własnej przeszłości.
Hipnotyzująca Łódź, tajemnicze miasto, które nikomu, kto choć raz się w nim znalazł, nie da już o sobie zapomnieć. I Sasza Załuska, która będzie musiała stawić czoła szalonemu podpalaczowi.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Miasto meneli
Chyba niewiele osób przypuszczało, że premiera kryminału może wywołać takie medialne zamieszanie. Jeżeli w telewizji, gazetach i Internecie zaczyna przewijać się jedno nazwisko, możecie mieć pewność – Katarzyna Bonda wydała nową powieść. Na „Lampiony” czekały tysiące osób i nie jest to przesadne stwierdzenie.
Nowa powieść Katarzyny Bondy wzbudzała kontrowersje, zanim nawet pojawiły się jakiekolwiek zapowiedzi. Wszystko z powodu blurba, który przylgnął do pisarki od czasu premiery „Pochłaniacza”. Chodzi oczywiście o stwierdzenie, że Bonda jest „Królową Polskiego Kryminału”. I choć brzmi to wyjątkowo nośnie, obróciło się przeciwko autorce i sprawiło, że część z zapalonych czytelników kryminałów nie sięga po książki „z zasady”. Wiele osób patrzy na twórczość Bondy tylko przez pryzmat tego krótkiego napisu na okładce. Niepotrzebnie, bo jej powieści to coś znacznie więcej niż te kilka słów na okładce.
Treść „Lampionów” każdy powinien odkryć sam. Zdradzając cokolwiek więcej ponad to, co jest napisane w notce wydawniczej, można narazić się na gniew tych, którzy książki jeszcze nie czytali. W książce dzieje się wyjątkowo dużo – mamy podpalenia, wymuszenie, pobicia no i terroryzm. A to dopiero początek. Bonda w „Lampionach” postanowiła nie brać żadnych jeńców. Obrywa się praktycznie każdemu i to często w nieoczywisty sposób. Cieszy to, że postaci zbudowane są tak, że bez trudu wierzymy w ich czyny.
Nie da się zaprzeczyć, że jedną z podstawowych rzeczy, która uderza czytelnika w sam środek twarzy jest research, który Bonda wykonała. Wybierając się do Łodzi możecie zapomnieć o mapie. Miasto jest tak opisane, że bez trudu odnajdujemy się w jego topografii. Każdy zakamarek, który odwiedzają bohaterowie „Lampionów” jest tak szczegółowo opisany, że czytelnik czuje się jakby był na miejscu. Zresztą miasto Łódź jest tutaj kolejnym, wyjątkowo ważnym bohaterem. Niemal czuć, że przeżywa i zmienia się w trakcie rozwoju fabuły.
Język, którego używają bohaterowie i sam narrator jest tak autentyczny, że czasami może brakować przypisów tłumaczących niektóre wyrażenia. Takiej autentyczności Bondzie powinno się zazdrościć. A co z bohaterami, którzy w końcówce „Okularnika” zostali potraktowani… nieprzyjemnie? To powinno odkryć się osobiście. „Lampiony” to kolejna powieść, która wyrywa się już z ram kryminału i to aż boli, że jest to przedostatnia odsłona Załuskiej. Pewnie jest za to, że „Czerwony Pająk” będzie ogromnym wyzwaniem fabularnym, ale Bonda z pewnością sobie z nim poradzi.
Bartosz Szczygielski
Oceny
Książka na półkach
- 6 061
- 2 599
- 1 509
- 170
- 80
- 53
- 47
- 46
- 46
- 44
Opinia
Jak zawsze znakomicie. Swój egzemplarz otrzymałem wczoraj rano i od razu zabrałem się za czytanie. Jako że żywioł w trzecim tomie to ogień, powiem, że wręcz płonąłem z ciekawości, zwłaszcza że w poprzednim tomie sporo się działo.
Sasza przebywa w Łodzi w zasadzie nie wiadomo dlaczego. Ma to jednak związek ze sprawą Okularnika, która odbiła się szerokim echem w nie do końca dobrym sensie tego słowa. Mówiąc wprost: w fatalnym sensie tego słowa.
Łódź jest targana pożarami, wybuchami. Zmorą miasta są także ciągłe awantury, zamieszki na tle religijnym. Jest to spowodowane obecnością muzułmanów. Policja nie ma pojęcia, jak nad tym wszystkim zapanować. Szybko okazuje się, że Sasza musi pomóc.
Jestem gorącym fanem twórczości Jo Nesbo. Jego kryminały są mocne, a jednocześnie zwracają uwagę na warstwę społeczną miejsca, w którym dzieje się akcja. Czytając książki pani Katarzyny widzę duże podobieństwo. W "Lampionach" Łódź została przedstawiona niezwykle szczegółowo. Autorce należą się szacunek i ukłony za to niesamowite rozpoznanie miasta i późniejsze przedstawienie go w książce. Zresztą dokładny research jest obecny w każdym dziele Bondy, dzięki temu jej powieści są nie tylko szalenie ciekawe, ale również wiarygodne.
Trzeci tom przygód Saszy Załuskiej to świetna książka, którą czyta się tak szybko i przyjemnie, że nawet nie czuć tych ponad 600 stron. Niech zaświadczy o tym fakt, że skończyłem tę powieść w kilkanaście godzin siedząc cały dzień i pół nocy z nosem w lekturze. Przy poprzednich dziełach pani Kasi też chodziłem spać nad ranem, jednak wtedy lekturę zaczynałem późnymi wieczorami :)
Nowa książka także jest warta tego czasu i urwania części nocy. Szczera, brutalna, wciągająca, wybuchowa. Oto właśnie "Lampiony".
Bardzo mocny kandydat na kryminał roku. Gorąco polecam! :)
Jak zawsze znakomicie. Swój egzemplarz otrzymałem wczoraj rano i od razu zabrałem się za czytanie. Jako że żywioł w trzecim tomie to ogień, powiem, że wręcz płonąłem z ciekawości, zwłaszcza że w poprzednim tomie sporo się działo.
więcej Pokaż mimo toSasza przebywa w Łodzi w zasadzie nie wiadomo dlaczego. Ma to jednak związek ze sprawą Okularnika, która odbiła się szerokim echem w nie do końca...