W samotności
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Tytuł oryginału:
- Absent in the spring
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Dolnośląskie
- Data wydania:
- 2015-09-09
- Data 1. wyd. pol.:
- 1998-01-01
- Data 1. wydania:
- 2009-01-01
- Liczba stron:
- 256
- Czas czytania
- 4 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324582068
- Tłumacz:
- Maria Grabska-Ryńska
Joan Scudamore, kobieta dojrzała i zadowolona z osiągniętej pozycji społecznej, wraca z odwiedzin u córki mieszkającej w Bagdadzie. Przy granicy z Turcją zostaje niespodziewanie uwięziona w małej gospodzie z powodu złej pogody. Samotność i przedłużające się oczekiwanie skłaniają Joan do przemyśleń — po raz pierwszy w życiu musi stawić czoło wielu prawdom o sobie samej. Wspominając przeszłe lata, analizuje swoje uczynki, przekonania, oraz uczucia — i coraz mniej podoba jej się osoba, którą widzi...
To jest właśnie ta książka, która zadowoliła mnie w pełni — i ta, którą zawsze chciałam napisać.
Agatha Christie
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Dyskomfort bycia sobą
Co powiedziałaby Ci Twoja psychika, gdybyś pewnego dnia znalazł/-a się nagle daleko od domu, bez bliskich, wśród obcych ludzi, których języka nie znasz, w pobliżu pustkowia, bez całej tej obudowy kontrolowanego chaosu audiowizualnego i zapachowego, który zwiemy cywilizacją? Gdyby też okazało się, że przedziwnym trafem nie masz przy sobie żadnego z elektronicznych gadżetów, skrzętnie absorbujących uwagę, a tym samym nie możesz z nikim się skontaktować za pomocą z elektronicznych komunikatorów i co więcej zapomniałeś/-aś zabrać nawet zwykłą papierową książkę czy choćby karty do gry. Co może robić człowiek pozbawiony dostępu do nowych doświadczeń (nauki), kultury, rozrywki, komunikacji z innymi i czytania myśli mądrych ludzi? Nie pozostaje mu nic innego, jak zmierzyć się z własnymi myślami.
W sytuacji takiej zostaje nagle postawiona główna bohaterka powieści „W samotności” Joan Scudamore, która wracając z odwiedzin u córki w Bagdadzie, zostaje uwięziona z powodu niekorzystnej dla pociągów pogody w małym zajeździe tuż obok granicy z Turcją, wyznaczonej drutem kolczastym. Przebywając przez kilka dni z ludźmi innej narodowości i o znacznie niższym statusie społecznym - z mężczyznami, z których tylko jeden mówi (i to bardzo słabo) po angielsku, kobieta – chcąc nie chcą – zmuszona jest do konfrontacji z własnymi myślami. Przez kilkadziesiąt lat trzymane pod ścisłą kontrolą teraz nagle, wyzwolone i swobodne, bezlitośnie stawiają ją w obliczu prawdy o jej życiu i niej samej jako człowieku.
Joan, dojrzała kobieta o wysokiej pozycji społecznej, matka dorosłych dzieci i żona cenionego prawnika, osiągnęła mistrzostwo w niewidzeniu tego, co oczywiste i w skrupulatnym urządzaniu się w komfortowej bańce złudzeń, w której sama się umieściła. Jej psychika stosuje konsekwentnie percepcyjną wybiórczość: ignoruje oczywiste dla wszystkich fakty nie przyjmując ich do wiadomości, nie widzi porozumiewawczych spojrzeń innych, nie czyta komunikatów niewerbalnych, narzuca innym nie tylko swoje widzenie świata, ale i swoje potrzeby. Co ciekawe, żyjąc w zadowoleniu z siebie i swojego życia jednocześnie nie dostrzega jednak tego, co daje szczęście innym – ich pasji, namiętności, nieoczywistych przyjemności i marzeń. Joan to doskonały wytwór społecznego konformizmu i unifikacji – chętnie i z radością dała się przykroić do modelowego szablonu kobiety z klasy średniej, a teraz próbuje przykroić do analogicznych modeli resztę swojej rodziny nie bacząc na ich -formułowane wprost lub bardziej zakamuflowane – protesty, niezadowolenie a nawet cierpienie. Przedkładając formę nad treść upaja się własną skutecznością zupełnie nie widząc zgliszcz i ruin, które za sobą zostawia.
Pustynia i brak bliskich osób oraz społecznego zwierciadła, a także codziennych obowiązków pozwalają jej wreszcie, w ciągu kilku dni samotności, ujrzeć prawdę. Psychika usłużnie podsuwa Joan wspomnienia najważniejszych, kluczowych zdarzeń jej życia i bezlitośnie powtarza najbardziej znaczące zdania czy zachowania osób z jej rodziny czy przyjaciół. Postawiona przez przekazem, którego nie sposób ignorować bohaterka próbuje sobie najpierw tłumaczyć własne wnioski zmęczeniem, potem halucynacjami, wreszcie jednak zmuszona jest do uznania ich za, bardzo niewygodną i uwierającą, prawdę. Gdy to zrobi stanie wobec kolejnego, naturalnego w takiej sytuacji, zadania – decyzji o zmianie swojego życia, a przede wszystkim swoich relacji z osobami, które są dla niej ważne. Czy i jak uda się zrealizować kobiecie to ważkie zadanie dowiemy się z ostatnich stron powieści.
Książka, opublikowana pod pseudonimem Mary Westmacott, została napisana przez Agathę Christie, która wyraźnie (również przez inne nazwisko autora na okładce) dzieliła swoją twórczość na dwa obszary: dzieła kryminalne i sztuki, publikowane pod własnym nazwiskiem oraz powieści obyczajowe (nazywane także romansami) podpisana pseudonimem. Duża część czytelników dzieł królowej kryminału nie sięgnęła nigdy do tego drugiego działu twórczości swojej ulubionej autorki. Książka „Absent in the Spring” ukazała się po polsku po raz pierwszy dopiero w 1998r. pod tytułem „Samotna”, potem jeszcze w roku 2004r. jako „Samotna wiosną”, w 2015r. jako „W samotności”. Teraz dzięki nowym polskim wydaniom romansów Mary Westmascott publikowanych przez Wydawnictwo Literackie (oprócz recenzowanej tu książki ukazała się także „Róża i cis”, zaś w styczniu dostępna będzie „Córeczka” i „Brzemię”) w jednolitej, klimatycznej szacie graficznej. Warto po nie sięgnąć i poznać inne oblicze mistrzyni intrygi kryminalnej.
Nie sposób czytać tej książki, która została po raz pierwszy opublikowana w 1944r., bez odnoszenia jej treści do biografii autorki, zwłaszcza do najbardziej zagadkowego wydarzenia w jej życiu. Agatha Christie zniknęła w 1926r., tuż po wyjeździe jej pierwszego męża z kochanką, i przez dziesięć dni, mimo intensywnych poszukiwań nie trafiono na jej ślad przez dziesięć dni. Po tym czasie odnalazła się w hotelu w Harrogate w Yorkshire, gdzie była zameldowana pod nazwiskiem kochanki jej męża. Do tej pory nie doczekaliśmy się jednoznacznego wyjaśnienia, co się z nią wtedy działo i co robiła. Biorąc pod uwagę jej słowa, że zawsze chciała napisać tę powieść i jest bardzo z niej zadowolona, możemy zaryzykować stwierdzenie, że – być może – stanowi ona przetworzone odbicie jej własnych rozmyślań nad życiem i ważnymi relacjami, poczynionymi w czasie tych tajemniczych dziesięciu dni zniknięcia.
Po przeczytaniu książek „W samotności” i „Róża i cis” wyżej oceniłam tę drugą. Przyznam jednak, że w miarę upływu czasu po lekturze wspomnienie jej treści stopniowo się zatarło, podczas gdy minimalizm formalny i refleksje bohaterki pierwszego z wymienionych dzieł w dalszym ciągu mnie intrygują, a bohaterka i jej wybory wciąż mnie uwierają i tkwią w głowie jak niewygodna prawda. I może ten dyskomfort, przy jednoczesnej dręczącej ciekawości rozwiązania zagadki zniknięcia pisarki niech będą najlepszą rekomendacją powieści.
Jowita Marzec
Oceny
Książka na półkach
- 388
- 329
- 72
- 16
- 13
- 4
- 3
- 3
- 3
- 3
Opinia
Zdarza się, że los kieruje naszym życiem w taki sposób, iż w którymś momencie zmusza nas do tego, abyśmy się zatrzymali i zastanowili nad naszym dotychczasowym postępowaniem. Człowiek z reguły kieruje się egoizmem i bardzo często nie ma sobie niczego złego do zarzucenia. Jego zdaniem to inni ludzie są źli, zaś on sam zawsze postępuje właściwie. Swój własny wizerunek nierzadko postrzegamy w samych superlatywach, natomiast u innych dostrzegamy jedynie wady. Niemniej kiedy już zastanowimy się nad sobą, to bardzo często zdarza się, że dochodzimy do wniosku, iż wcale nie jesteśmy tacy idealni, jak sądziliśmy. Czasami muszą nam to uświadomić inni ludzie, a kiedy indziej są to sytuacje, w których aktualnie się znaleźliśmy.
Można rzec, że w taki właśnie sposób zadrwił sobie los z głównej bohaterki powieści autorstwa Agathy Christie piszącej pod pseudonimem Mary Westmacott. Otóż pewnego dnia Joan Scudamore wyjeżdża do jednej ze swoich córek – Barbary – która wraz z mężem mieszka w Bagdadzie. Jedzie tam, gdyż jej córka najprawdopodobniej jest poważnie chora, więc Joan jako troskliwa matka opuszcza na jakiś czas dom w Anglii i rusza na Bliski Wschód. Na miejscu okazuje się, że nie do końca jest tak, jak przewidywała Joan. Wydaje się bowiem, że choroba Barbary nie jest poważna, natomiast jej córka i zięć zachowują się nieco dziwnie, jak gdyby chcieli, aby Joan już wyjechała. Dlaczego? Czy coś ukrywają? Może coś złego dzieje się w ich małżeństwie i nie chcą martwić pani Scudamore? Może któreś z małżonków dopuściło się zdrady?
Skoro tylko Joan uświadamia sobie, że faktycznie nie jest do niczego potrzebna ani swojej córce, ani też zięciowi, wyjeżdża z Bagdadu. Bardzo szybko jednak okazuje się, że powrót do Anglii wcale nie będzie taki prosty. Otóż, z powodu awarii linii kolejowej pociąg, którym Joan ma udać się w dalszą drogę będzie znacznie opóźniony, nawet o kilka dni. Tak więc kobiecie nie pozostaje nic innego, jak tylko zatrzymać się w miejscowej gospodzie, której właścicielem jest pewien nietuzinkowy Hindus. To właśnie tutaj nasza bohaterka przechodzi swego rodzaju oczyszczenie wewnętrzne. Ponieważ ma sporo czasu do przyjazdu pociągu, zaczyna analizować swoje dotychczasowe życie. Takim impulsem staje się dodatkowo przypadkowe spotkanie z koleżanką sprzed lat, do której Joan Scudamore jakoś nigdy nie czuła szczególnej sympatii. To spotkanie uświadamia naszej bohaterce kilka istotnych spraw.
Początkowo Joan postrzega postój w dalszej podróży jako chwilę wytchnienia i wypoczynku. Niemniej już niedługo zaczyna rozmyślać o swojej rodzinie, znajomych i generalnie o swoim życiu. Analizuje swoje relacje z mężem i dziećmi, a także z przyjaciółmi. To, co sobie uświadamia wcale nie napawa jej optymizmem. W swoich myślach przegląda się niczym w lustrze, w którym odnajduje zupełnie inną kobietę, niż ta, którą do tej pory znała. Dla niej jest to sytuacja bardzo niekomfortowa. Takie zderzenie z rzeczywistością, którą do tej pory postrzegało się w całkiem innym świetle wcale nie należy do przyjemności, zważywszy że teraz trzeba przyznać się do błędów popełnianych przez lata. W tej sytuacji chyba jedynym mądrym postanowieniem będzie usiłowanie naprawienia tego, co jeszcze można ocalić. Czy zatem Joan Scudamore będzie w stanie odmienić swoje życie po powrocie do Anglii? Czy uda jej się zrozumieć swoich bliskich, których potrzeby do tej pory ignorowała, uważając, że to ona ma rację?
"W samotności" to trzecia z sześciu powieści napisanych przez Agathę Christie pod pseudonimem Mary Westmacott. Powieść jest bardzo krótka, zaś jej akcja rozgrywa się częściowo na Bliskim Wschodzie, co oczywiście może być efektem podróży Autorki na tamte tereny u boku swojego drugiego męża – sir Maxa Edgara Luciena Mallowana (1904-1978), który był archeologiem. Podobnie jak w przypadku "Róży i cisu", tutaj również czytelnik doświadcza ogromnej dawki psychologii. Prawdę powiedziawszy wielu z nas mogłoby śmiało utożsamiać się z główną bohaterką, bo przecież na świecie jest mnóstwo osób, które uważają samych siebie za chodzące ideały, które zawsze mają rację, dlatego innym wciąż narzucają swoje zdanie. W rezultacie jest jednak zupełnie inaczej.
Wśród bohaterów powieści chyba najbardziej do gustu przypadł mi mąż Joan Scudamore – Rodney, który z zawodu jest prawnikiem. Moim zdaniem ten bohater jest najrozsądniejszym z całej plejady postaci pojawiających się w książce. Potrafi mądrze rozwiązywać konflikty rodzinne i milczeć wtedy, gdy uważa to za konieczne, gdyż w innym przypadku jego słowa mogłyby wywołać niepotrzebne spory. Jeśli chodzi o dzieci Joan i Rodneya to różnie można o nich myśleć. Każde tak naprawdę jest inne i każde chce iść swoją własną życiową drogą, czemu oczywiście niejednokrotnie sprzeciwia się Joan. Czy słusznie? Trudno powiedzieć. Na pewno kierują nią matczyne uczucia, ale przecież nie zawsze narzucanie swoim dzieciom własnego zdania można wytłumaczyć uczuciami.
"W samotności" to także powieść, której akcja rozgrywa się w latach 30. XX wieku, kiedy Europa i świat stoją u progu wybuchu drugiej wojny światowej. Ludzie powoli zaczynają przebąkiwać o nieuniknionym konflikcie zbrojnym z Trzecią Rzeszą, choć są i tacy, którzy w ogóle w niego nie wierzą. Z kolei wspomnienia Joan Scudamore sięgają do lat 20. XX wieku. Tak sobie myślę, że Agatha Christie była doskonałą znawczynią ludzkich umysłów. Wiedziała, jakiego rodzaju słabostki tkwią w człowieku i właśnie tymi wadami obdarzała bohaterów swoich książek. Wiem, że czytelnicy znacznie bardziej cenią sobie Autorkę za jej doskonałe kryminały, niemniej powieści obyczajowe są również warte poznania, ponieważ widać w nich zupełnie inną Agathę Christie, co pozwala sądzić, że nie chciała, aby jej twórczość była jednokierunkowa.
źródło tekstu: wkrainieczytania.blogspot.com
Zdarza się, że los kieruje naszym życiem w taki sposób, iż w którymś momencie zmusza nas do tego, abyśmy się zatrzymali i zastanowili nad naszym dotychczasowym postępowaniem. Człowiek z reguły kieruje się egoizmem i bardzo często nie ma sobie niczego złego do zarzucenia. Jego zdaniem to inni ludzie są źli, zaś on sam zawsze postępuje właściwie. Swój własny wizerunek...
więcej Pokaż mimo to